Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 129 takich demotywatorów

Ramona, ukochana suczka Kory, zdechła miesiąc po śmierci piosenkarki. Pies tak bardzo tęsknił za swoją panią, z którą był kilkanaście lat, że w ostatnich tygodniach życia odmawiał jedzenia – Psy to najwspanialsi przyjaciele człowieka...
Miała polować na homary, jednak czyści dna oceanów ze śmieci – Lily była szkolona do łowienia homarów, ale teraz wykorzystuje swój talent dużo szlachetniejszym celu. Jej wyjątkowe zadanie polega na wyławianiu plastikowych śmieci z wybrzeża oceanu.Suczka szkolona była do innych celów, jednak jej talent okazał się zbyt wielki, aby go marnować. Jej właściciel postanowił wykorzystać go do bardziej szlachetnych celów.Podczas pływania Lily nosi specjalny kubraczek, który poprawia jej pławność i widzialność pod wodą
Suczka Border Colie o imieniu Kirk ogląda nagranie samej siebie wygrywającej zawody 2017 Purina Pro Challenge –
0:15
Pomóż znaleźć potwora, który porzucił tą piękną suczkę buldoga – We wtorek 7 sierpnia w lesie przy ul. Ofiar Piaśnicy w Wejherowie znaleziono suczkę buldoga. Była przywiązana do drzewa sznurkiem, nie miała obroży. Jej stan jest bardzo ciężki. Pomóż odnaleźć tego, kto ją przywiązał, niech skończy się bezkarność takich zwyrodnialców!
Wieniawa i jego poczucie humoru – Pewnego razu suczka państwa Długoszowskich odczuła potrzebę bliższego spotkania z odpowiadającym jej urodzeniu pieskiem. Generał znalazł odpowiedniego psa, włożył galowy mundur, zarzucił pelerynę, wziął suczkę pod pachę i pojechał pod ustalony adres. Drzwi otworzyła dystyngowana pani. Stwierdziła, że taka usługa kosztuje dwieście złotych. "Dwieście złotych?" - zapytał zdziwiony Wieniawa. "Tak, mój piesek jest w doskonałej formie, ponadto jest olimpijczykiem, ma dużo odznaczeń, medali i orderów" - wyjaśniła kobieta. Wieniawa uniósł prawą brew, wyprężył się, odsłonił pelerynę, z lewej strony pokazując swoje ordery. Przejechał po nich otwartą dłonią, demonstrując je od Virtuti po Legię Honorową, i stwierdził: "Proszę Pani, grosza bym od Pani nie wziął!"
2014, Jakucja, niespełna czteroletnia Karina Czikitowa ze swoim szczeniakiem, który uratował jej życie – w poszukiwaniu taty gaszącego pożar w tajdze i szybko zgubiła się w lesie, gubiąc po drodze buciki. Przez dwanaście dni żywiła się tylko jagodami i wodą z potoku, w nocy ogrzewał ją pies, który odstraszał też dzikie zwierzęta. Po dziewięciu dniach suczka Nadia zostawiła dziewczynkę i wróciła do wioski umożliwiając ratownikom odnalezienie drogi do dziecka. Ku ich zdumieniu odnalazła się w całkiem dobrym stanie fizycznym i psychicznym, chociaż mocno wychudzona. „Dlaczego mnie zostawiłaś?” – skarciła psa Karina zaraz po powrocie do domu
Worek przez dwa dni leżał przy drodze. W końcu zatrzymał się przy nim kierowca – Pies przez dwa dni był uwięziony w worku. Od śmierci uratował go przypadkowy kierowcaKtoś wyrzucił psa. Suka została ukryta w worku, nie miała nic do jedzenia ani picia.Psa uratował kierowca, któremu tajemniczy pakunek w rowie nie dawał spokojuMężczyzna po raz pierwszy zauważył worek 19 lipca. Ale nie zareagował i pojechał dalej. Worek był biały, taki, w jakim trzyma się ziemniaki. Kierowca minął go raz kolejny, a w końcu, po 2 dniach, zatrzymał się obok. Ze zdziwieniem zauważył, że pakunek się rusza.W środku był pies, a dokładnie suczka owczarka niemieckiego.Zwierzę ledwo co trzymało się na nogach, było wyczerpane i przestraszonePiesek żył, ale wyglądał na bardzo wycieńczonego. Nie mógł wstać, przez dłuższy czas przylegał tylko do ziemiNiestety, ale tylko człowiek tak potrafi...
Bohaterska suczka uratowała kocięta przed śmiercią. Teraz jest ich mamą – Pies opiekun o imieniu Banner nie ogranicza się do pomocy swojej niepełnosprawnej właścicielce. Ma też w zwyczaju ratować inne zwierzęta, a potem otaczać je opieką.Ostatnio Banner znalazła w lesie pudełko z siedmioma przemarzniętymi niemal na śmierć kociętami w środku. Młode urodziły się prawdopodobnie poprzedniego dnia. Suczka pobiegła do domu i zaprowadziła na miejsce swoją właścicielkę.Po otwarciu pudła ostrożnie wyjmowała kociaki, jednego po drugimOd tego czasu Banner nie odstępowała kotków na krok. Suczka husky uznała je za swoje. Ma silny instynkt macierzyńskiJestem taka szczęśliwa, że dzięki Banner te kotki będą żyłyNie na darmo dziś się mówi, że człowiek zszedł na psy.. Natomiast psy stały się bardziej ludzkie od człowieka
69-latek ocalił wyrzuconego z auta psa. Gdy spojrzał na tylne siedzenie nie mógł uwierzyć w to co widzi – Niektórzy chcą mieć zwierzęta tylko tak długo, jak są „urocze”, albo „użyteczne”. Gdy stają się jakimkolwiek obciążeniem, po prostu się ich pozbywają.To właśnie spotkało małą, słodką psinę imieniem Coralina. Gdy miała mniej więcej 8 – 10 lat, została wyrzucona z jadącego samochodu.Właściciel porzucił ją i skazał na życie na ulicy, gdzie była całkowicie sama.Na szczęście suczka została odnaleziona i uratowana. Trafiła niestety do schroniska, gdzie miała zostać uśpiona.Wtedy pojawił się rycerz w lśniącej zbroi – 69-letni mężczyznaKiedy poznał historię Coraliny wiedział, że musi działaćSchronisko, gdzie była Coralina znajdowało się setki kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał mężczyzna. Mimo to nie wahał się. Wskoczył do auta i przejechał długą drogę, aby adoptować biedną suczkę.Przygotował tylne siedzenie swojego samochodu tak, aby było wygodne dla psa. Gdy umieścił Coralinę na siedzeniu pojechał w stronę domu. Nie wiedział, że przygoda dopiero się zaczynaPopatrzył na tył samochodu i zdał sobie sprawę z tego, że Coralina… zaczęła rodzić. Kilka minut później na świecie był już pierwszy szczeniak.„Byłem w lekkim szoku. Jednocześnie czułem ekscytację i strach”Mimo iż warunki do porodu nie były najlepsze, dał z siebie wszystkoUrodziła sześć zdrowych, uroczych szczeniaków, a mężczyzna znalazł wszystkim kochające domy – Coralinie również„Będzie teraz rozpieszczana do szpiku kości” – powiedział. – „Zaś biorąc pod uwagę to, co ją spotkało, w pełni na to zasługuje”
Amerykański pies przejął marihuanę wartą fortunę. Zapozował do hitowego zdjęcia – Zdjęcie owczarka w magazynie z narkotykami błyskawicznie zyskuje popularność.Policjanci zatrzymali pojazd i wtedy do akcji wkroczyła czworonożna Jayda. Zwąchała w ciężarówce ponad 680 kilogramów wyrobów konopnych.Uliczna wartość znaleziska szacowana jest na ponad dziesięć milionów dolarówSuczka już została gwiazdą mediów społecznościowych
Ktoś porzucił w parku suczkę zamkniętą w klatce. Jej całe ciało pokrywały dziwne napisy – W parku spacerowicze natknęli się na klatkę z zamkniętą suczką.Była skulona i przerażona, a na jej ciele znajdowały się dziwaczne napisy…Na lewej stronie ciała psa widniał napis „Wolny”, a na prawej „Jestem darem od Boga”. Na głowie natomiast napisano „Tylko dobry dom”. Napisy wykonano niezmywalnym markerem.„Wszyscy byliśmy oszołomieni. Pracuję tu od trzech lat i widziałem wiele okropnych rzeczy, ale czegoś takiego – nigdy.” – przyznał jeden z pracowników organizacji.Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta...
Dom pogrzebowy pozwala psu wejść do środka i pożegnać się ze swoim zmarłym panem – Nie tylko ludzie odczuwają stratę swoich bliskich. Historia, która wydarzyła się w domu pogrzebowych w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie pokazuje jak psy mogą tęsknić za swoimi zmarłymi właścicielami. Po 13 latach wspólnego życia właściciel Sadie zmarł nagle na zawał serca. Była przy nim gdy to się stało. Po tym jak ratownikom nie udało się uratować jej pana, suczka nie chciała odejść i położyła głowę na ciele swojego właściciela.Rodzina była zrozpaczona. Ale okazało się, że Sadie też bardzo przeżyła stratę. Przez 10 dni nic nie jadła. Do dnia pogrzebu. Rodzina bardzo chciała by Sadie miała możliwość również uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu. Dlatego poprosili dom pogrzebowy by suczka mogła wejść i pożegnać swojego właściciela. Zdjęcie poniżej pokazuje właśnie ten moment. Co najbardziej zaskakujące po powrocie do domu Sadie w końcu coś zjadła. Widać jak bardzo kocha swojego właściciela
Musiałam niedawno uśpić moją suczkę; kilka dni później dostałam od weterynarza list z pocieszającą wiadomością i odciskiem łapki mojej suczki –
O tym, czym jest prawdziwa przyjaźń możemy uczyć się od zwierząt. Są lojalne i nawet, gdy mogą zmienić swoje życie na lepsze, nie zapominają o tych, którzy wspierali ich w złych chwilach – Najlepszym tego przykładem jest ta historia. Merrill i Taco są najlepszymi przyjaciółmi. Merrill to 3-letnia suczka pit bulla, a 8-letni Taco to malutki Chihuahua.Życie Merrill nie było łatwe, ale została uratowana przez wolontariuszy z Rocket Dog Rescue. Mimo iż suczka trafiła do schroniska i otrzymała odpowiednią opiekę, musiała przejść szereg skomplikowanych operacji. W tych trudnych chwilach wspierał ją jej przyjaciel Taco. Merrill odwdzięczyła się za jego lojalność.Gdy w końcu znalazł się chętny do adoptowania suni, ta wyprowadzana z klatki zaczęła wyć na znak protestu. Wolała zostać w schronisku niż opuścić swojego przyjaciela. Taco zareagował identycznie – pieski nie wyobrażały sobie, aby nie być obok siebie. Na szczęście zainteresowany adopcją mężczyzna wykazał się wielkim sercem i przygarnął nie jednego, a dwa psy.Obecnie Merrill i Taco mogą naprawdę cieszyć się życiem. Psy trafiły do kochającej rodziny i co najważniejsze, mogły zostać razem
Ekstremalnie wygłodzona suczka dostała drugie życie – Jej radość mówi więcej niż jakikolwiek komentarz
Witaj, piękna! Całuję rączki –
Suczka o imieniu Kolima przyszła na świat z urazem kręgosłupa przez co nie może chodzić, a gdy stanie na nogi, to chwiejnym krokiem zrobi zaledwie kilka kroków – Osiołek Paolo jest oddanym przyjacielem. Ciągle jest przy suczce, przytula ją, bawi się z nią i spędzają ze sobą całe dnie.To się nazywa prawdziwa przyjaźń!
 –
Suczka o imieniu Liu pracuje dla szpitala. Jest skuteczniejsza w diagnozie od elektroniki – Suczka imieniem Liù wącha mocz badanych. Na podstawie jej reakcji lekarze mogą określić, czy pacjent cierpi na raka prostaty.Pies wspomaga lekarzy na oddziale onkologii już od pięciu lat. Zwierzak pracuje dla szpitala Humanitas we włoskiej Lombardii. Guz ma charakterystyczną budowę molekularną, a Liù jest w stanie wyczuć ją dzięki zmysłowi węchu. Zwierzę nie chodzi jednak po szpitalnych korytarzach, lekarze przekazują próbki moczu do wojskowego centrum weterynarii w Grosseto.Eksperyment rozpoczął się pięć lat temu. Diagnozy stawiane przez zwierzę miały być jedynie testem dla psa. Okazało się jednak, że wyniki są dużo lepsze niż wcześniej przypuszczano. Liù poprawnie wskazuje mocz pacjenta z nowotworem prostaty w 98 proc. przypadków – informuje włoski dziennik "La Stampa". Jest w stanie wykryć ślady raka już w jego wczesnej fazie
Przygarnięta ze schroniska suczka przynosi szczeniaki swojej nowej opiekunce – To jest prawdziwa miłość