Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 374 takie demotywatory

W Niżniekamsku pracownicy zakładów Hemont zorganizowali spontaniczny strajk, ponieważ w wyniku gwałtownego załamania kursu rubla nie wypłaconoim części pensji –
0:45
 –  STRAJK 500+ NA PIESEŁA
Po prostu przestali pobierać opłaty za przewóz. W ten sposób z powodu strajku pasażerowie nie ucierpieli, za to pracodawca nie miał przychodu,a dodatkowo płacił za paliwo na przewozy –
Jak było naprawdę: – Gdy wprowadzono stan wojenny, szef Platformy Obywatelskiej miał 24 lata. "Ja, kiedy tylko dowiedziałem się, że jest stan wojenny, pojecha­łem do MKZ. Tam powiedziano mi, że jest próba zorganizowania strajku w Stoczni Gdańskiej. Zebrałem kolegów i wieczorem poszliśmy do stoczni. Jeszcze nie była obstawiona. Okazało się jednak, że strajk jest raczej umowny. W nocy, pamiętam, pojechaliśmy do kolegi, o któ­rym wiedzieliśmy, że ma bilet do wojska. Ponieważ w pierwszych komunikatach podawano, że kto ma bilet i nie zgłosi się natychmiast do służby, zostanie rozstrzelany, kazaliśmy mu jechać do jednostki. I upili­śmy się na pożegnanie. W poniedziałek rano znowu poszliśmy do Stoczni - z pełnym przekonaniem, że przyjdzie nam zginąć - i siedzieliśmy aż do jej pacyfikacji" - wspominał polityk w książce pt. "Teczki liberałów" z 1993 r.A co robił Jarosław Kaczyński, gdy wprowadzono stan wojenny? Lider Prawa i Sprawiedliwości w grudniu 1981 r. miał 32 lata. Jak sam wspominał w książce pt. "Odwrotna strona medalu" z 1991 r., początkowo nie miał pojęcia o wprowadzeniu stanu wojennego. "Obudziłem się więc w południe i poszedłem do kościoła w kompletnej nieświadomości. Słyszałem tylko, jak mama ma pretensje do ojca, że nie zapłacił rachunku, bo telefon jest wyłączony. U nas w domu rano nigdy nikt nie słuchał radia ani nie włączał telewizora, więc nic nie wiedzieliśmy" Co robił Donald Tusk gdy wprowadzono stan wojenny? „Upiliśmy się z kolegami” #stanwojenny #wieszwięcej

Ból zamknięty w transparentach

 –
 –
Przez ostatnie 12 miesięcy grupy działające w ramach Aborcji Bez Granic pomogły 34 tysiącom osób z Polski w dostępie do aborcji. 1080 osób mogło przerwać ciążę w zagranicznej klinice w drugim trymestrze. Wsparcie Finansowe wyniosło ponad 700 tys. zł. –
Aborcja jako wybór dla obu płci – Zacznijmy od tego że jestem z reguły przeciwnikiem aborcji na życzenie, ale skoro co chwilę ktoś postuluje o to by ten zabieg był praktycznie na każdą zachciankę kobiet to wnioskuję żeby ojciec dziecka też miał możliwość zadecydowania o aborcji aczkolwiek nie w formie zabiegu tylko ekonomicznej.Bo skoro kobiety chcą móc zdecydować czy będą matkami czy też nie to mężczyźni też powinni mieć wybór. Przykładowo kobieta zaszła ze swoim partnerem w ciąże, ona chce zostać matką a on nie chce być ojcem to powinien mieć wtedy możliwość zrezygnowania z wszelkich praw ojcowskich i związanych z tym wydatków, żadnych alimentów, żadnych odwiedzin, po prostu stałby się dla tego dziecka obcym człowiekiem tak jakby w ogóle dla siebie nie nigdy nie istnieli. A jakie jest wasze zdanie czy byłoby to sprawiedliwe rozwiązanie?
 –
Minister zdrowia - EKONOMISTA Wiceminister zdrowia - POLITOLOG Jak Qrwa ma być dobrze ? –
Nowy wiceminister zdrowiaz wielką pensją – Bromber będzie zarabiać miesięcznie nieco ponad 16 tysięcy złotych brutto. To kilkukrotnie więcej niż choćby ratownicy medyczni, którzy muszą codziennie walczyć o życie ludzkie
 –  Wszyscy myśleli, że w ochroniezdrowia jest za mało pieniędzy,a okazało się, że jest za małowiceministróweap PAP @PAPinformacje · 1g.Niedzielski: w MZ powołaliśmy nowegowiceministra m.in. ds. dialogu społecznego;stanowisko objął Piotr Bromber.papPILNEDEMOTYWATORY.PL
 –  WAŻNE. Szanowni Pacjenci!Informujemy, ze zafunkcjonowanie publicznegosektora Ochrony Zdrowiaodpowiedzialni są ludzierządzący naszym krajem, a niemedycy. My po prostuzdecydowaliśmy się na pracę wmedycynie, nie tworzymy zasaddziałania tego dziadowskiegosystemu. XOXO
Ten pan zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu,w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora –
Taki los nam zgotowali rządzący –  Karetkę, on umiera! Ja byłem ratownikiem! Ale jak narzekałem na zarobki to kazaliście mi zmienić robotę, więc zmieniłem. andrzejrysuje.pl
Protesty ratowników medycznych – Od kilku tygodni ratownicy medyczni w różnych częściach Polski protestują przeciwko niskim wynagrodzeniom oraz złym warunkom pracy.Część z nich idzie na zwolnienia lekarskie, część w ramach protestu składa wypowiedzenia. Już w sierpniu pracownicy ochrony zdrowia ostrzegali, że od 1 września może dojść do sytuacji, w której karetki nie wyjadą do pacjentów.Na 11 września pracownicy ochrony zdrowia zapowiadają strajk w Warszawie
Przygotujcie się! Polecam podręczniki z pierwszej pomocy i ratownictwa medycznego oraz nie chorujcie i nie miejcie wypadków – Pandemia przycichła, a my dostaliśmy kopa w tyłek. Więc mówimy: proszę bardzo, radźcie sobie sami. Pacjentów możecie przecież przywozić na plac budowy Pałacu Saskiego – ratownik tłumaczy, dlaczego medycy rzucają papierami
Jak widać warto strajkować –  O godz. 1.28 podpisaliśmy porozumienie. Zaraz potem ruszyliśmy na hale, aby przekazać warunki zakończenia strajku. Mamy to, o co walczyliśmy od roku. Ograniczenie umów śmieciowych, 58 umów na czas nieokreślony dla pracowników jeszcze w sierpniu 2021 r. i gwarancje systemowych rozwiązań od 2022 roku. Mamy drugą w tym roku waloryzację płac, która obejmie 600 osób z 800 pracowników, a także pakiet waloryzacyjny na lata 2022-2023. Łączna wartość wynegocjowanej waloryzacji to nie mniej niż 850 zł.Jest wreszcie to, na czym pracownikom zależało najbardziej - radykalny wzrost dodatku stażowego. Jego najwyższy wymiar wyniesie 18 proc. płacy minimalnej, co miesiąc. Dodatek będzie się także automatycznie waloryzować, co roku. Niektórzy pracownicy zyskają na nowym dodatku nawet 600 proc. względem poprzedniego. Wynegocjowaliśmy także pulę 300.000 zł na świadczenia dla pracowników za okres strajku. Upada więc mit, że za czas strajku się nie płaci. To był naprawdę wielki wysiłek. Negocjowaliśmy dzisiaj przez 15 godzin. Około godziny 18 pojawiła się wstępna propozycja, Gazeta Wyborcza ogłosiła koniec strajku, ale udało nam się po północy podbić ją do takiego poziomu, który zdecydowaliśmy się przedstawić załodze do akceptacji. Produkcja ruszyła. Bez wątpienia w Trzemesznie wzrośnie teraz na chwilę spożycie szampanów i napojów wyskokowych. Te bąbelki będą miały swoje silne uzasadnienie w treści porozumienia strajkowego, które zawarliśmy. Polska może się uczyć od Trzemeszna konsekwencji, uporu i współpracy. Gdzie buduje się więzi, tam łatwiej wspierać się w walce o dobro wspólne.Jeszcze mała aktualizacja, już o poranku. Pamiętajcie proszę o zbiórce: https://zrzutka.pl/fbgwhs Musimy zadbać o wszystkich strajkujących. Czas strajku, to czas obniżonego wynagrodzenia. Postarajmy się wspólnie sprawić, że nie będzie ono w tym miesiącu dla nikogo degradujące.
 –
 –