Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 173 takie demotywatory

Polacy potrafią się zjednoczyć i pomagać potrzebującym! – Osiemnaście godzin. Tyle czasu zajęło Tomaszowi Szlenkowi i jego przyjaciołom zebranie pieniędzy i kupienie nowego wózka inwalidzkiego Rafałowi Wierzbowskiemu. Nieznany sprawca we wtorek ukradł wózek mężczyźnie czerpiącemu na porażenie mózgowe. Tomasz Szlenk postanowił zrobić zbiórkę na Facebooku, a zaangażowanie myszkowian przeszło wszelkie oczekiwania. Nie tylko udało się kupić nowoczesny, aluminiowy wózek, ale pan Rafał we wtorek otrzyma jeszcze paczkę na święta!
W pobliżu rosyjskiego Norylska dwie rzeki zabarwiły się na purpurowy kolor – Początkowo nie wiadomo było dlaczego rzeki Dałdykan i Kupiec nagle zabarwiły się na kolor krwi. W sieciach społecznościowych mieszkańcy regionu zaczęli jednak podejrzewać, że sprawcą jest Nadieżdinskij Kombinat Metalurgiczny. To właśnie związki miedzi, niklu i żelaza miały nadać rzekom tak zdumiewający kolor

Niby żart o temidzie, ale...

Niby żart o temidzie, ale... –
Kradzież stulecia w Żywcu: Dwóch 7-latków zrealizowało genialny plan – Żywieccy policjanci prowadzą postępowanie w stosunku do dwóch 7-latków. Chłopcy zaplanowali, a później zrealizowali plan... kradzieży. Był na tyle genialny, że się udał. Opierał się na mistyfikacji wypadku drogowego. Już wkrótce ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.Dwóch chłopców w wieku 7 lat zaplanowało kradzież. Plan się udał. Teraz mają problem. Ich rodzice także. Wkrótce rozprawa przed sądem i wyrok na prawdopodobnie najmłodszych przestępców w Polsce.Ich plan polegał na tym, że jeden z nich, jadąc na rowerku, celowo doprowadził do zderzenia z samochodem. Gdy kierowca wysiadł, aby zobaczyć co się stało, drugi sprawca wsiadł do samochodu i skradł leżący na fotelu pasażera portfel, w którym były dokumenty oraz pieniądze. Gdy właściciel portfela zorientował się, że został okradziony o całej sprawie zawiadomił żywieckich policjantów
Hinduski student zrzucił psa z piątego piętra. Sprawca został już aresztowany, a pies na szczęście przeżył – Żeby ciebie tak ktoś zrzucił, j*bany imbecylu
Z serii: – Rozmowa z idiotą Sprawca ataku to Omar SaddiquiMateen, syn imigrantów z Afganistanu,radykalny islamista, zadeklarowałwierność dżihadystom, zaplanował atakna bezbronnych ludzi, wcześniejkontaktował się z syryjskim terrorystą,ale stwierdzono, że nie stanowizagrożenia, klub był w tzw. „Gun-FreeZonę", a dwa miesiące przed atakiemimam z meczetu w Orlando nawoływałdo zabijania gejów. Jak myslisz, co jestwinne masakrze?
Zamachowiec, który kilka dni temu podłożył bombę we Wrocławiu został zatrzymany – Sprawcą okazał się być 22-letni student chemii. Za ten "wybryk" grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności
Wczoraj nieznany sprawca wyszabrował mi wszystkie winogrona –
Sprawcę znalazłem po śladach –
Sprawca wykryty, kara wymierzona – Polska powstała z kolan i potrafi się obronić!
Wypadek w weekend? W 50% przypadków sprawcą jest kierujący BMW – W pozostałych 50% - kierujący Audi
3-letni chłopiec padł ofiarą gwałtu w norweskim ośrodku dla uchodźców – Prawdopodobnie sprawców było kilku, lecz policja, która zajęła się sprawą nie potrafi wskazać podejrzanych.Ubogacania kulturowego ciąg dalszy...
Źródło: rmf24.pl
Można odnieść takie wrażenie,że harcerze, mózgu używają sprawniej niż policja – Ale to nie wszystko. W środę 9 grudnia komendant “Zatoki” Grzegorz Majcher zauważył nad Odrą w okolicach ul. Długiej dziwnych ludzi niosących zwój kabla. - Na oko tam było kilkadziesiąt kilogramów złomu - opowiada. - Weszli pod most kolejowy zapalili ognisko i zaczęli opalać izolację z drutu. Wyglądało to podejrzanie, możliwe, że to byli złodzieje, którzy szykowali się do sprzedaży złomu. Harcerz zadzwonił na 997. - Czekałem później kilkadziesiąt minut. Chciałem pokierować radiowóz. Nikt nie przyjechał. Wersja policji jest inna: Na miejsce wysłano patrol, ale mundurowi nie znaleźli żadnych ludzi opalających kable
Ryszard Petru kompromituje się podczas "małej debaty" – W programie "Tomasz Lis na żywo" odbyła się tzw. "mała debata", pomiędzy mniejszymi ugrupowaniami politycznymi (bez PO i PiS). W pewnym momencie R. Petru zaatakował Przemysława Wiplera, twierdząc, że bił się z policjantką i nazwał go damskim bokserem. Jak powszechnie wiadomo, pan Wipler okazał się być ofiarą, a nie sprawcą tego zajścia. Najprawdopodobniej przeciwko panu Petru, zostanie wytoczony proces w trybie wyborczym
Źródło: TVP
Zbrodnia prawie doskonała... – Doskonała bo sprawca nie odpowiedział za zbrodnię
Źródło: facebook.com
''Nieostra'' pani rzecznik sugeruje, pani EWIE (bez nogi) żeby przyszła! –  Za złą decyzję wymalowali ściany ZUS-u. "Jesteście moralnymi trupami""Lekarze ZUS jesteście moralnymi trupami", "Ewa trzymaj się" - napisy takiej treści pojawiły się na budynku Zakładu Ubezpieczeń w Słupsku. To efekt sprawy niepełnosprawnej mieszkanki gminy Kępice. Orzecznik ZUS uznał, że kobieta mimo utraty nogi jest zdolna do pracy, bo ma zdrowe ręce.W nocy z czwartku na piątek nieznany sprawca wymalował kilka haseł tuż przy głównym wejściu do budynku. - O akcie wandalizmu powiadomiliśmy policję - mówi Ewa Rosiak, rzecznik prasowy słupskiego oddziału ZUS. - Napisy będą usunięte.Sprawą już zajęła się policja. - Prowadzimy dochodzenie pod kątem zniszczenia mienia - mówi komisarz Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Grozi za to kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Można? Można! – Tylko jedno pytanie co robiła ...''ta co prowadziła dochodzenie w sprawie''
Gdzieś na Bahamach, Seszelachalbo innym Bora-Bora – Siedzi sobie i śmieje się jak czyta,że policja nie wie kogo właściwie szuka Skok na kasę w Swarzędzu. Konwojent mógł ukraść nawet 8 mln zł w gotówce Zuchwała kradzież w Swarzędzu. Konwojent, który od kilku miesięcy pracował pod skradzioną tożsamością, zabrał nawet 8 mln zł i zniknął. Pieniądze miały trafić do bankomatów O sprawie jako pierwszy poinformował "Głos Wielkopolski". - Wygląda to na bardzo dobrze przygotowany skok, a sprawca mógł mieć wspólników - mówi nam, zastrzegając anonimowość, jedna z osób znających ustalenia śledztwa. Sprawę bada prokuratura. Złodziej od kilku miesięcy pracował w firmie ochroniarskiej. W piątek razem z innymi ochroniarzami rozwoził gotówkę do bankomatów. Pierwszy postój mieli w Swarzędzu. To wtedy doszło do skoku. Dwóch pracowników wysiadło z samochodu i wkładało pieniądze do kasetki w bankomacie. Wtedy złodziej, który został w pojeździe, po prostu odjechał. Pozostali ochroniarze natychmiast zawiadomili swoją firmę i policję. Samochód miał GPS pozwalający go namierzyć. Ale złodziej też był przygotowany. Według naszych informacji włączył urządzenie zakłócające sygnał. Porzucony pod lasem samochód odnalazł dopiero... grzybiarz. Policja chciała zabezpieczyć ślady: odciski palców, ślady biologiczne. Ale złodziej oblał całe auto substancją chemiczną, dzięki której zatarł ślady. Pieniądze w samochodzie Mimo że skok był profesjonalnie przygotowany, w samochodzie firmy ochroniarskiej pozostała część pieniędzy. Dlatego śledczy podejrzewają, że złodziej bardzo się spieszył albo nie miał więcej miejsca w swoim samochodzie. Ile pieniędzy przewozili ochroniarze? Policja nie ma pewności, bo złodziej zabrał też dokumenty. Śledczy opierają się tylko na oświadczeniu pracowników firmy ochroniarskiej - według nich było to ok. 8 mln zł. Nasi informatorzy nie chcą mówić, ile pieniędzy udało się odzyskać. Kim jest poszukiwany mężczyzna? Na razie policja, według naszych informacji, nie bardzo wie, kogo szukać. Złodziej posługiwał się bowiem fałszywym nazwiskiem i dokumentami. Nikt w agencji ochroniarskiej go dokładnie nie zweryfikował. Tożsamość skradł jednemu z mieszkańców spod Poznania, do którego policja oczywiście natychmiast dotarła. Został przesłuchany jako świadek - nie miał pojęcia o kradzieży. Skok stulecia w Wielkopolsce - powtórka z 1993 roku? Piątkowa kradzież może przejść do historii jako wielkopolski skok stulecia. Wcześniej nazywano tak brawurową kradzież wypłaty dla pracowników Swarzędzkich Fabryk Mebli. W 1993 r złodzieje udający konwojentów przejęli ponad 5 mld zł, czyli dzisiejsze pól miliona złotych. Choć ta suma miała wtedy większą wartość - były to 1302 przeciętne miesięczne wynagrodzenia. Pomysłowość rabusiów była wielka. Przecięli linię telefoniczną między Poznaniem a Swarzędzem, odwołali prawdziwych ochroniarzy, a potem sami ich udawali. Towarzyszące im kasjerki związali i porzucili w lesie, a samochód dla zatarcia śladów - spalili. Na trop złodziei udało się trafić dzięki drobiazgowej analizie wraku samochodu, ustalono, kiedy go sprawdzono, gdzie parkował. Złodzieje wpadli 23 dni po napadzie. Tamto śledztwo prowadził Maciej Szuba, wtedy naczelnik wydziału kryminalnego, potem szef poznańskiej policji. - Jedyny trop, jakim dysponuje w tej sprawie policja, to wizerunek złodzieja. Ale skoro cały skok był tak dobrze przygotowany, to nie można wykluczyć, że złodziej zadbał też o zmianę wyglądu. Mógł przefarbować, zapuścić lub zgolić włosy, wąsy, brodę - mówi Maciej Szuba, dziś prywatny detektyw. Były policjant Maciej Szuba przypuszcza, że w przypadku poniedziałkowego rabunku złodziej jeszcze przed zatrudnieniem się w firmie ochroniarskiej musiał wiedzieć, jak takie firmy działają. - Albo więc obserwował bankomaty podczas uzupełniania gotówki, albo sam wcześniej pracował w takiej firmie. To może być dla policji trop -podpowiada Maciej Szuba. Jego zdaniem w takich sprawach policja musi też zwrócić uwagę na osoby, które nagle zaczęły wydawać dużo gotówki. - Takie pieniądze swędzą, jest pokusa, by je wydawać. Pamięta pan, jak wpadli sprawcy najsłynniejszego w PRL skoku na bank w Wołowie? Żona jednego z nich po prostu poszła na zakupy - mówi Szuba. Ale dodaje też, że dziś sytuacja jest inna: - Złodziej mógł wyjechać za granicę. Nie ma przestępstwa doskonałego, każdy popełnia jakiś błąd. Teraz zadaniem policji jest ten błąd znaleźć.
W Danii imigranci są sprawcami 84% przestępstw – Zastanów się dobrze czy chcesz tego w Polsce
W końcu ktoś w Trójmieście wziął się za nielegalne reklamy – W Gdyni nieznany sprawca tnie i niszczy szpecące reklamy rozwieszane nielegalnie. Wygląda na to, że żyjemy w kraju, w którym o przestrzeganie prawa trzeba walczyć łamiąc je, zamiast zdać się na organy przeznaczone do jego pilnowania