Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Można odnieść takie wrażenie,że harcerze, mózgu używają sprawniej niż policja – Ale to nie wszystko. W środę 9 grudnia komendant “Zatoki” Grzegorz Majcher zauważył nad Odrą w okolicach ul. Długiej dziwnych ludzi niosących zwój kabla. - Na oko tam było kilkadziesiąt kilogramów złomu - opowiada. - Weszli pod most kolejowy zapalili ognisko i zaczęli opalać izolację z drutu. Wyglądało to podejrzanie, możliwe, że to byli złodzieje, którzy szykowali się do sprzedaży złomu. Harcerz zadzwonił na 997. - Czekałem później kilkadziesiąt minut. Chciałem pokierować radiowóz. Nikt nie przyjechał. Wersja policji jest inna: Na miejsce wysłano patrol, ale mundurowi nie znaleźli żadnych ludzi opalających kable

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…