Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 27 takich demotywatorów

Tak niewiele trzeba, by zaznać szczęścia –  Co zrobić by zaznaćtrochę szczęścia1. Wypij dwa litry wody.2. Poczekaj aż Ci się zachcesiusiu.3. Poczekaj jeszcze 2h.4. Idź się wysikać.
- Psze pana, czy mogę iść siusiu? – - Jaruś, przecież przed chwilą była przerwa.
Źródło: tvn24.pl
I aż chce się udusić –  Dobranoc.22:18Que00:30Dobranoc.02:49MAMO!Miałem zły sen!MAMO!Muszę siusiu!04:20 WAAAAAAAF06:32Wow! Ale ładnie dziecispały dzisiejszej nocy, co? :)
Wyobraźcie sobie sytuację, że właśnie planujecie się oświadczyć dziewczynie na romantycznej kolacji, a tu stolik obok Brajan zaczyna się wydzierać a Dżesika płakać –  Kobieta.gazeta.plProponowana dla Ciebie 2 dni. O:- Pełna sala gości, matka wyciąga pierś izaczyna karmić niemowlaka. Klienci wzywająnas do stolika i mówią, że nie mają ochoty nataki spektakl przy swoim steku. Nie mamywyjścia - musimy interweniować - opowiadaEwa.Ewa była też świadkiem, jak matka zaczęłaswoje dziecko przewijać na stoleXrestauracyjnym. - Szybko wyszło na jaw, żeniemowlak zrobił nie tylko siusiu. W ciągu kilkusekund odór pieluchy wypełnił całą salę -dodaje. Z jej doświadczenia wynika, że każdezwrócenie uwagi kończy się awanturą,skargami do właściciela, grożeniem policją iostatecznie - negatywnymi opiniami naFacebooku.- Raz zdarzyło mi się zasugerować pani, którejdziecko wylało całego drinka klientowisiedzącemu przy stoliku obok, że możepowinna odkupić napój. Zaczęła na mniekrzyczeć, że przecież "to tylko dziecko". Złożyłaskargę - opowiada.*Przypominamy najchętniej czytane teksty znaszego archiwum.
"Dudeczku, przepraszam cię, nie mam czasu, muszę szybko zadzwonić- nie było jeszcze telefonów komórkowych - zrobić siusiu i pędzę". "No tak - zwracał się Dudek do swojej żony Ireny- to cała Grażyna. Przyjdzie, naszcza, natelefonuje i leci dalej" –

"Jestem leniwą mamą! Jestem też egoistyczna

"Jestem leniwą mamą!Jestem też egoistyczna – Ponieważ chcę, żeby moje dzieci były samodzielne, kreatywne, odpowiedzialne i przejawiały inicjatywę.Pracuję w przedszkolu i wielokrotnie mam okazję obserwować nadopiekuńczość rodziców.Pamiętam trzyletniego szkraba. Jego mama uważała, że maluch musi koniecznie wszystko zjadać, bo schudnie. Nie wiem, w jaki sposób był zmuszany do jedzenia w domu, ale do nas trafił z zaburzeniami apetytu. Mechanicznie przeżuwał i połykał wszystko, co dostał. W dodatku, trzeba go było karmić, ponieważ mama powiedziała, że sam nie potrafi jeść. Pierwszego dnia go karmiłam, ale zauważyłam, że na twarzy chłopca nie było żadnych emocji – całkowita obojętność: otwiera buzię, przeżuwa, połyka…- Smakuje ci kasza? – pytam.- Nie, - odpowiada.Ale otwiera buzię, przeżuwa, połyka. - Chcesz jeszcze? – pytam.- Nie, - odpowiada maluch, ale w dalszym ciągu przeżuwa i połyka.- Jeśli ci nie smakuje, to nie jedz, - mówię.Oczy chłopca robią się okrągłe ze zdumienia.Nie wiedział, że może odmówić…Początkowo chłopczyk delektował się swoim prawem do odmowy i pił tylko kompot, ale bardzo szybko zaczął jeść sam wszystko, co mu smakowało i odsuwać talerz z jedzeniem, na które nie miał ochoty. Zawsze prosił o dokładkę tego, co lubił jeść. Zaczął być samodzielny i wkrótce przestaliśmy go karmić, ponieważ jedzenie jest naturalna potrzebą, a głodne dziecko zje SAMO.Jestem leniwą mamą…Nie chciało mi się karmić swoich dzieci.Gdy skończyły rok – wręczyłam każdemu łyżkę, siadałam obok ze swoim talerzem i jadłam.Pół roku później moje dzieci sprawnie jadły widelcem.Istnieje jeszcze jedna naturalna potrzeba – załatwiania się. Tamten trzylatek robił to w majtki. Jego mama kazała nam chodzić z nim do toalety co 2 godziny.- W domu sadzam go na nocnik i musi siedzieć, dopóki nie zrobi wszystkiego, - powiedziała mama.W efekcie w przedszkolu duży już chłopiec czekał, aż ktoś zaprowadzi go do ubikacji. Jeśli się nie doczekał, to załatwiał się w majtki, nie zdając sobie sprawy, że może poprosić kogoś o pomoc… Po tygodniu problem zniknął.- Chcę siusiu! - oznajmiał szkrab z dumą, kierując się w stronę ubikacji.Jestem leniwą mamą…Lubię sobie pospać w dni wolne od pracy.Pewnej niedzieli obudziłam się po dziewiątej.Mój syn w wieku 2,5 roku bawił się klockami, jedząc bułkę z dżemem.Klocki wyciągnął sobie sam, bułkę i dżem też. Kanapkę zrobił mu jego ośmioletni brat, który już wyszedł z domu. Brat wybrał się z przyjacielem i jego rodzicami do kina. Poprzedniego dnia wieczorem powiedziałam mu, że nie mam ochoty wstawać tak wcześnie, więc jeśli chce, to niech nastawi sobie budzik, ubierze się samodzielnie, zje śniadanie i idzie sobie do przyjaciela. No i proszę, nie zaspał…Oczywiście, ja również nastawiłam sobie budzik w telefonie, nasłuchiwałam jak się zbiera, jak zamyka drzwi, zadzwoniłam do mamy przyjaciela, poczekałam na sms od niej, że dotarł… Ale to wszystko działo się zakulisowo, mój syn nie miał o tym pojęcia.Poza tym, moje lenistwo powoduje, że nie sprawdzam jak spakowany jest tornister, czy w plecaku jest strój na judo, nie suszę jego rzeczy po basenie i nie odrabiam z nim lekcji (o dziwo, uczy się przyzwoicie). Nie wynoszę również śmieci, ponieważ mój syn robi to w drodze do szkoły. Jestem również tak bezczelna, że proszę go o zrobienie mi herbaty i przyniesienie jej do biurka, przy którym pracuję. Podejrzewam, że z roku na rok będę coraz bardziej leniwa…Dziwna metamorfoza zachodzi, gdy przyjeżdża babcia. Starszy syn natychmiast zapomina, że potrafi sam odrabiać lekcje, odgrzać sobie obiad, pozbierać rzeczy do szkoły. Młodszy nagle boi się sam zasnąć – babcia musi siedzieć obok! Babcia zaś nie jest wcale leniwa…Dzieci nie są samodzielne, jeżeli jest to wygodne dla dorosłych…"~ Anna Bykowa, psycholog
 –  PRZECZYTAJ I ZASTOSUJJEŻELI ROBISZ SIUSIU LUB KUPKĘPAMIĘTAJ O TYM BY TRAFIĆ W DZIURKĘJEŚLI NIE WYJDZIE TO NIC NIE SZKODZINAEŻY JEDNAK COŚ Z TYM ZROBIĆSZCZOTKA KLOZETKA W ROGU SCHOWANANIE SŁUŻY DO PLECÓW SZOROWANIANALEŻY CZULE CHWYCIĆ JĄ W DŁOŃI UŻYĆ JAK ŻOŁNIERZ W WALCE BROŃPO CIĘŻKIM BOJU Z TAKIM SZTUCEREMMASZ PRAWO POCZUĆ SIĘ BOHATEREMJAK NAKAZUJE ZDROWY ROZSĄDEKNA POLU BITWY ZOSTAWIAJ PORZĄDEK!!!
U was też tak było? –
 –  Dobranoc.Dobranoc.MAMO! Miałem zły sen!MAMO! Muszę siusiu!WAAAAAFWow! Ale ładnie dzieci spały dzisiejszej nocy, co? :)
Brajanek chciał siusiu, a madka nie potrafiła go upilnować. Czyli kolejny szary dzień gdzieś w Polsce –
Doceńmy nasze mamy za trud, jaki musiały włożyć w nasze wychowanie –  Stanowisko: MATKA Rodzaj umowy: czas nieokreślony, bez możliwości wypowiedzenia. Wynagrodzenie: forma barterowa (buziaki i przytulanie) Godziny pracy: pełna dyspozycyjność 7 dni w tygodniu. Zmiana podstawowa od 05:00 rano do ostatniego kaprysu klienta. Dodatkowo dwa razy w tygodniu dyżur całodobowy. Urlop: nie dotyczy Zwolnienie lekarskie: nie dotyczy Przerwy: 3x przerwa na siusiu pod nadzorem klienta. Pakiet socjalny: - posiłki w pracy: bufet serwuje resztki z obiadu klienta, kawa I herbata bez ograniczeń podawana na zimno. - wyjścia służbowe: wycieczki na plac zabaw w okresie letnim, karnet na sanki w okresie zimowym Szkolenie: nie zostaje zapewnione Doświadczenie: nie wymagane Dodatkowe informacje: - brak ubezpieczenia emerytalnego i składki zdrowotnej - klienci często bywają Irracjonalni i irytujący, odporni na prośby i tłumaczenia. Często w złym humorze z tendencją do wpadania we wściekłość, która przeradza się w histerię. - w związku z pełną dyspozycyjnością brak możliwości odbywania spotkań towarzyskich po pracy.
Tak niewiele trzeba, by zaznać szczęścia –  Co zrobić by zaznaćtrochę szczęścia1. Wypij dwa litry wody.2. Poczekaj az Ci się zachcesiusiu.3. Poczekaj jeszcze 2h.4. Idź się wysikać.
Pewna mama wyznaje najbardziej zawstydzającą rzecz, jaką jej dziecko zrobiło jej w miejscu publicznym. Ludzie mieli ubaw: – "Czasami ludzie mnie pytają, czy zdarzyło się coś co mnie zawstydziło. Tym razem zdarzyła się sytuacja, w której potwierdzam, byłam zawstydzona. Przyjechałam do sklepu na szybkie zakupy. Gdy podeszłam do działu z produktami kobiecymi złapałam paczkę podpasek Always, a mój syn, Carson, uparł się, że to on je będzie niósł. Podeszliśmy do kasy i powiedziałam do niego, żeby wyłożył podpaski na taśmę. Wtedy mój syn odwrócił się do mężczyzny, który stał za nami i powiedział na cały głos: "To są PIELUSZKI MAMUSI!", po czym dumnie je wyłożył na taśmę. Mężczyzna i wszyscy ludzie próbowali powstrzymać śmiech, a wtedy Carson zwrócił się do mnie i powiedział: "Mamusiu nie rób siusiu w pieluszki, rób siusiu do nocniczka!". Wszyscy w sklepie nie wytrzymali i zaczęli się śmiać... Niech was nie zmyli to jak on uroczo wygląda"

Logika dwulatka Bo pójście spać od razu byłoby po prostu gorsze, niż tarzanie się po łóżku i mamrotanie przez pół godziny

Bo pójście spać od razu byłoby po prostu gorsze, niż tarzanie się po łóżku i mamrotanie przez pół godziny –  Codziennie wieczoremNie lubię spania!Ale ja zapomniałem o czymś bardzo ważnym... Zapomniałem się pobawić!Wlazł kotek, na płotek...Chcę pić!Chcę siusiu!Mamo, ja się jakoś nie mogę wyspać/Coś mnie uwiera!Wybacz tato, ja nie śpię!Jutro pójdę spać.
Źródło: facebook.com/noteszzielonaokladka
Ala robi kupkę, Krzysiu siusiu, Jasiek myje rączki... – "Toaleta open space" dla dzieci w żłobku w Szczecinie
I weź tuwypuść psa na siusiu –
Nieważne, że ci się gdzieś spieszy,kiedy dziecko chce siusiu nie ma zmiłuj –
- Idę się odlać...- Nie możesz być nieco bardziej poetycki? – - Ok. Za chwilę będę malował pędzlem miłosnym przestrzenie fajansu kolorami słońca pastelowymi
Kiedy prośby i sugestie zawiodą... –  Kiedy prośby i sugestie zawiodą... –
Dobra motywacja i każdy może się poczuć bohaterem –  Przeczytaj i zastosuj:Jeśli robisz siusiu lub kupkęPamiętaj o tym by trafić w dziurkęJeśli nie wyjdzie to nic nie szkodziNależy jednak coś z tym zrobićSzczotka klozetowa w rogu schowanaNie służy do pleców szorowaniaNależy czule chwycić ją w dłońI użyć jak żołnierz w walce brońPo ciężkim boju z takim sztuceremMasz prawo poczuć się bohateremJak nakazuje zdrowy rozsądekNa polu bitwy zostawiaj porządek!!!