Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 124 takie demotywatory

 –
Akcja "zawieszony" obiaddla seniorów kwitnie! – Akcja charytatywna o nazwie "zawieszony" obiad została niedawno zainicjowana w Rzeszowie i rozwija się w najlepsze. Dzięki niej potrzebujący seniorzy mogą za darmo zjeść ciepły posiłek i napić się gorącej kawy lub herbaty w rzeszowskim lokalu.Akcja skierowana jest do potrzebujących seniorów. Wystarczy, że starsza osoba, która chciałaby skorzystać z pomocy, wejdzie do Pubu Spółdzielczego przy ulicy Aleksandra Fredry 4, i ściągnie rachunek ze specjalnej tablicy. Rachunek można wymienić na ciepły posiłek Akcja charytatywna o nazwie „zawieszony” obiad została niedawno zainicjowana w Rzeszowie i rozwija się w najlepsze. Dzięki niej potrzebujący seniorzy mogą za darmo zjeść ciepły posiłek i napić się gorącej kawy lub herbaty w rzeszowskim lokalu.
I znowu ludzie zaradni, którzychcą się rozwijać i dbać o siebiebędą pokrzywdzeni i ponosićkoszty ulg dla reszty! – Brak słów co wyrabia ten rząd, brak słów po prostu! Morawiecki nie wyklucza zamrożeniacen energii, ale nie dla tych,których na wysokie rachunki „stać"Dodano: dzisiaj 06:51 / 1375 / +0 -2KPRMKPRMMateusz Morawiecki zdradził, że rząd nie wyklucza zamrożeniacen energii w przyszłym roku - ale dotyczyłoby to tylkopotrzebujących. Są ludzie, którzy są bardziej zamożni, mająwiększe domy albo po prostu stać ich na to, żeby korzystaćz energii elektrycznej bez oszczędzania" - powiedział premier.I oni na zamrożenie nie mają co liczyć.
PiS 2022: Prawdopodobnie nie zabraknie jedzenia na półkach –
Dziś jego organizacja non-profit ma ponad 230 wolontariuszy w 39 stanach USA –
Jest wielkości czterech boisk piłkarskich, wyprodukował już prawie 82 tony żywności, a ludzie mówią, że bez niej by nie przetrwali –
 –  FREE! PLEASE TAKE WHAT YOU NEED
Czy wiesz że aby zwalczyć biedę na świecie wystarczy że kościoły przeznaczałyby swoje dochody na rzecz prawdziwe potrzebujących –
 –  Uroczystość nadania imienia „Agata Kornhauser-Duda” nowej odmianie tulipana.„Za zaangażowanie Pierwszej Damy w sprawę Polski i Polaków, wspieranie potrzebujących, wsłuchiwanie się w ludzkie potrzeby, działania na rzecz młodych oraz zaangażowanie w sytuację uchodźców z Ukrainy.”

Do sieci trafiło pismo firmy Avante, z którego wynika, że premie swoich pracowników przekaże na pomoc dla uchodźców. Wśród internautów zawrzało. "Nie ma jak być solidarnym cudzymi pieniędzmi" Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył

Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył – "W związku z licznymi pytaniami i komentarzami w sieci oświadczam, że Pracownikom nie była planowana, ani tym bardziej nie została odebrana żadna premia wynikająca z umowy o pracę, regulaminów wewnętrznych, czy kodeksu pracy. Jesteśmy firmą, która nagradza Pracowników nie tylko za realizacje planów produkcyjnych, ale również za zaangażowanie wykraczające poza zwykły zakres obowiązków. Jest to specjalne świadczenie pochodzące z wypracowanych zysków, przyznawane (lub nie) indywidualnie i uznaniowo przez Dyrekcję" - pisze w oświadczeniu Damian Brzezinski, Dyrektor Fabryki."Pojawiające się w sieci oskarżenia jakoby nasze działania, wynikające z odruchu serc, na rzecz pomocy Uchodźcom, odbyły się kosztem wynagrodzeń naszych Pracowników są nieprawdziwe. Jeżeli ktoś posiada dowody, że jest inaczej powinien to zgłosić stosownym instytucjom. Nie mamy w tym zakresie nic do ukrycia. Zbiórka została zorganizowana z inicjatywy pracowników firmy i bezpośrednio przez nich przeprowadzona.Zebrane środki zostały komisyjnie przeliczone i wpłacone przez jednego z pracowników na konto Fundacji pomagającej dzieciom – ofiarom wojny. Zbiórka nie była organizowana przez firmę, lecz na jej terenie. W tej sytuacji byliśmy zobowiązani poinformować o jej wynikach. W przeciwnym wypadku firma mogłaby zostać posądzona o ukrywanie czegoś, lub o nieetyczne działania. Zbiórka była dobrowolna. Nikt w tej sprawie nie wywierał nacisku na Pracowników" - wyjaśnia dalej Damian Brzezinski."Nasza firma od wielu lat wspiera finansowo różne fundacje i organizacje pomagające dzieciom. Nigdy niesiona pomoc nie odbywała się kosztem Pracowników. Środki pochodziły zawsze z wypracowanych zysków, a nie z odebranych wynagrodzeń. Pojawiające się komentarze i oskarżenia są krzywdzące dla Pracowników firmy, osób i fundacji, do których pomoc jest kierowana, jak również godzą w dobre imię firmy.Jest mi niezwykle przykro, żecała ta sytuacja odbiła się najmocniej na Wolontariuszach i osobach potrzebujących.To, czego obecnie doświadcza nasza firma, nijak się ma do wyzwań i problemów, przed jakimi codziennie stają Podopieczni wspieranych przez nas organizacji. Dalej będziemy pomagać potrzebującym. Na koniec chciałbym również podziękować wszystkim osobom, które do nas piszą w tej sprawie i dają możliwość zaprezentowania naszego stanowiska. Liczę na to, że osoby, które tak chętnie i bezkrytycznie umieściły na swoich stronach i w swoich komentarzach zdjęcie podsumowujące zbiórkę, równie chętnie umieszczą tam nasze oświadczenie. Cieszę się, że polskie społeczeństwo jest czułe na ludzką krzywdę. Niezależnie od tego, kogo ona dotyczy. Widzimy to szczególnie wyraźnie po 24 lutego i jesteśmy z Was dumni" "W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na pomoc Ukrainie. Zebraliśmy 1010 zł: biuro i salon 950 zł, produkcja 60 zł. Pieniądze zostały przekazane na Fundację Polsat. W związku z niewielkim zaangażowaniem i rażącym brakiem solidarności, szczególnie ze strony produkcji, premię za miesiąc luty przekazuję w całości na pomoc Ukrainie. Dodatkowo Avante przekaże 2000 złotych"
Ksiądz z Gniezna postanowił przyjąć uchodźców z Ukrainy pod warunkiem, że dzieci będą miały więcej niż 10 lat, dorosłe osoby nie będą paliły papierosów i będą wyznania rzymsko-katolickiego lub grekokatolickiego – "Z przyczyn obiektywnych, ode mnie niezależnych, przede wszystkim trzeba się zgłosić do Straży Miejskiej w Gnieźnie, ponadto nie mogą to być osoby dorosłe palące papierosy, dzieci powinny być powyżej 10 r. życia, rodzina rzymsko-katolicka lub grekokatolicka. Najlepiej: babcia i jej córka z dziećmi - rodzina wielopokoleniowa. I bez jakichkolwiek zwierząt" - tak miała brzmieć treść SMS-a, który otrzymała od księdza mieszkanka Gniezna szukająca schronienia dla potrzebujących
Kościół mało się angażuje w sprawę pomocy uchodźcom? Nie każdy. Parafia w Łomiankach przyjęła 700 uchodźców. „Naszym powołaniem jest głoszenie Ewangelii, a to oznaczadawanie siebie innym” – Na terenie parafii św. Małgorzaty w Łomiankach dach nad głową znalazło około 700 osób z Ukrainy. "Nasi parafianie bardzo aktywnie zaangażowali się w pomoc uchodźcom ze Wschodu" - mówi proboszcz ks. Jacek Siekierski. Od pierwszego dnia agresji Rosji działa parafialne centrum pomocy uchodźcom. Setka wolontariuszy pomaga na bieżąco w pakowaniu, segregacji i przekazywaniu darów dla potrzebujących.Pracy jest bardzo dużo. Sypiam dwie godziny dziennie, ale mam dużą pomoc ze strony wikariuszy posługujących w parafii – mówi ks. Siekierski. Jesteśmy oddani wszystkim potrzebującym i będziemy przy nich tak długo, jak to konieczne. Naszym powołaniem jest głoszenie Ewangelii, a to oznacza dawanie siebie innym – kończy.
Cristiano Ronaldo jest ambasadorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. Piłkarz jest dawcą krwi od 24 roku życia i promuje oddawanie krwi w ramach kampanii „Be the 1 donor” – Ronaldo został ambasadorem RCKiK w Białymstoku w 2018 roku."Znalezienie idealnie dobranej krwi dla wielu osób jej potrzebujących nie jest łatwe. Wykracza to daleko poza grupę krwi. Dlatego każda osoba, która oddaje krew jest unikatowa. Twoja krew może być jedyna w swoim rodzaju. Z 7 miliardów mieszkańców Ziemi, dawcami mogą być osoby, które chcą uratować życie drugiego człowieka. Tak jak Cristiano Ronaldo, inspiruj i motywuj swoich znajomych do oddawania krwi i pomóż im zdać sobie sprawę jak ważny wpływ mogą mieć na życie innych ludzi" - zachęca RCKiK w Białymstoku na swojej stronie internetowej BE THE 1REGIONALNE CENTRUM KRWIODAWSTWA I KRWIOLECZNICTWA W BIAŁYMSTOKURonaldo został ambasadorem RCKiK w Białymstoku w 2018 roku."Znalezienie idealnie dobranej krwi dla wielu osób jej potrzebujących nie jest łatwe. Wykracza to daleko poza grupę krwi. Dlatego każda osoba, która oddaje krew jest unikatowa. Twoja krew może być jedyna w swoim rodzaju. Z 7 miliardów mieszkańców Ziemi, dawcami mogą być osoby, które chcą uratować życie drugiego człowieka. Tak jak Cristiano Ronaldo, inspiruj i motywuj swoich znajomych do oddawania krwi i pomóż im zdać sobie sprawę jak ważny wpływ mogą mieć na życie innych ludzi" - zachęca RCKiK w Białymstoku na swojej stronie internetowej.
Kolejny rok z rzędu w okresie zimowym wyruszył w Łodzi autobus dla bezdomnych i potrzebujących – Każdy potrzebujący, który pojawi się w „Autobusie” otrzyma ciepłą zupę oraz pieczywo. Będzie mógł również napić się ciepłej herbaty. Wszystkie posiłki będą przygotowywane codziennie w kuchni schroniska przy ul. Nowe Sady. „Autobus” będzie obsługiwany przez pracownika Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, które na zlecenie Miasta Łódź, realizuje ten projekt oraz trzech wolontariuszy będących mieszkańcami Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Nowe Sady. Ze względu na obecną pandemię COVID-19 i obowiązujące obostrzenia sanitarne, wszystkie osoby zaangażowane w codzienną obsługę „Autobusu” będą wyposażone w środki ochrony osobistej (maseczki, rękawiczki, fartuchy, kombinezony, a także środki odkażające do powierzchni).
Pani Aurelia jest 83-letnią, schorowaną wdową, która od zawsze lubiła pomagać. Właśnie wpłaciła łącznie 350 tysięcy złotych na konta trzech fundacji charytatywnych – „Potrzebujących jest wielu. Kiedyś się nad tym zastanawiałam, ale teraz przeważnie wpłacam na rzecz dzieci. Dlatego że sama nie zostałam matką, nie wychowywałam, więc nie wniosłam swojego wkładu do społeczeństwa. Teraz w jakiś sposób staram się to robić. Rodzice zawsze ponoszą koszty, by wychować dziecko. Mierzą się nie tylko z trudem, ale i z wydatkami. Nie doświadczyłam tego, więc choć przekazaniem datku mogę się zwrócić w kierunku dzieci. Poza tym rozpacz tych rodziców, którzy nie są w stanie pomóc swojemu dziecku, jest straszna.”
W Amsterdamie otwarto sklep o nazwie TKRAMREPUS, czyli palindrom słowa "supermarket". I na tym opiera się koncepcja sklepu, gdzie wszystko jest odwrócone – Klienci niczego tam nie kupują, a dostarczają im zbędny towar, który potem jest rozdawany dla najbardziej potrzebujących mieszkańców miasta. W czasie pandemii ich liczba wzrosła o 30 procent
Hydraulik podjął pracę w domu chorejna raka 91-latki, a jego faktura jest teraz viralem – Ten miły człowiek o złotym sercu naprawia rzeczy dla potrzebujących ludzi, nie pobierając od nich żadnych pieniędzy.Wcześniej prowadził firmę, którą zamknął, aby stworzyć firmę non-profit Depher.Chociaż od jakiegoś czasu pracuje za darmo, dopiero niedawno historia o jego dobroci rozniosła się po całym kraju.Mianowicie, rachunek, który dał 91-letniej pani chorej na ostrą białaczkę został umieszczony w sieci przez córkę tej kobiety i stał się viralem.Na rachunku, James, który jest ojcem piątki dzieciaków napisał:"Brak opłat dla tej pani w każdych okolicznościach. Jestem dostępny 24 godziny na dobę, aby jej pomóc i zapewnić komfort jak będzie to konieczne".Całkiem niedawno postanowił poprosić innych, żeby stali się częścią jego firmy, po to by jak najwięcej potrzebujących obywateli otrzymało pomoc, której desperacko potrzebują.Odkąd jego faktura trafiła do sieci, wiele osób zapoznało się z jego pracą, a James był w stanie zebrać 100 000 dolarów w darowiznach.Nie walczy już o utrzymanie swojej organizacji non-profit na powierzchni. Tacy ludzie istnieją i sprawiają, że ten świat jest o wiele lepszym miejscem Ten miły człowiek o złotym sercu naprawia rzeczy dla potrzebujących ludzi, nie pobierając od nich żadnych pieniędzy.Wcześniej prowadził firmę, którą zamknął, aby stworzyć firmę non-profit Depher.Chociaż od jakiegoś czasu pracuje za darmo, dopiero niedawno historia o jego dobroci rozniosła się po całym kraju.Mianowicie, rachunek, który dał 91-letniej pani chorej na ostrą białaczkę został umieszczony w sieci przez córkę tej kobiety i stał się viralem.Na rachunku, James, który jest ojcem piątki dzieciaków napisał:"Brak opłat dla tej pani w każdych okolicznościach. Jestem dostępny 24 godziny na dobę, aby jej pomóc i zapewnić komfort jak będzie to konieczne".Całkiem niedawno postanowił poprosić innych, żeby stali się częścią jego firmy, po to by jak najwięcej potrzebujących obywateli otrzymało pomoc, której desperacko potrzebują.Odkąd jego faktura trafiła do sieci, wiele osób zapoznało się z jego pracą, a James był w stanie zebrać 100 000 dolarów w darowiznach.Nie walczy już o utrzymanie swojej organizacji non-profit na powierzchni. Tacy ludzie istnieją i sprawiają, że ten świat jest o wiele lepszym miejscem
10-letni chłopiec szerzy dobro. Organizuje darowizny dla potrzebujących dzieci – Orion Jean ma dopiero 10 lat, ale po wygraniu uczniowskiego konkursu życzliwości w 2020 roku złapał bakcyla hojności: ile książek ma obecnie nadzieję przekazać na darowizny dla innych dzieci w Teksasie? Pół miliona.Ale to nie wszystko. Orion Jean przekazał również 100 984 posiłków i 619 zabawek dla potrzebujących dzieci. Przy takich wynikach cała  reszta z nas może się poczuć zawstydzona. Postanowił zacząć od podarowania zabawek chorym dzieciom „Te dzieciaki są w moim wieku i to tylko dzieci, takie jak ja”Zebrał i przekazał szpitalowi 619 zabawek w ciągu zaledwie miesiąca.Aż chciałoby się powiedzieć “Bądźmy jak Orion Jean”
 –
0:43
Po sześciu latach zapuszczania włosów 18-latek z Alabamy Kieran Moïse ściął je, aby zebrać fundusze na leczenie dla dzieci chorych na raka. Kieran zaczął zapuszczać włosy po tym, jak kilka lat wcześniej stracił przyjaciela chorego na raka mózgu – Nastolatek spotkał ludzi oddających włosy dzieciom, które straciły je w wyniku leczenia i postanowił, że zrobi to samo - powiedziała jego 49-letnia matka Kelly Moïse.„Kieran zawsze był znany ze swoich włosów. To była duża część jego osobowości i tego, kim był. Zawsze był najbardziej współczującą i troskliwą osobą, a odkąd skończył 6 lat był nastawiony na zbieranie pieniędzy dla potrzebujących”.29 maja Moïse zorganizował relację na żywo z obcinania swoich włosów w lokalnym browarze w Huntsville oraz internetową zbiórkę pieniędzy nazwaną „Kieran's Curls for Cancer”, której celem było zebranie 1000 dolarów.Pod koniec dnia udało się zebrać aż 20 000 dolarów, w sobotę było to ponad 39 000 dolarów, lecz kwota końcowa będzie zapewne znacznie większa, ponieważ zbiórka nadal trwa.Zapytany przez mamę, czy był gotowy, aby rozstać się ze swoimi ukochanymi lokami, Kelly odpowiedział: „Jeśli ja mogę to zrobić, każdy może to zrobić. Nie ma nic specjalnego w pomaganiu innym, po prostu musisz tego chcieć"