Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 333 takie demotywatory

Odcinkowy pomiar prędkości zaskarżony. Kierowca z Tychów nie godzi się na nagrywanie – Kierowca z Tychów zaskarżył działania ITD jako naruszanie dóbr osobistych. Chodzi o odcinkowy pomiar prędkości, który zbiera dane niewinnych kierowców. Wszystko oparł na podobnej sprawie z Niemiec.Argumentuje tym, że system nagrywa każdy pojazd niezależnie od prędkości jazdy.Pan Marek twierdzi, że brak jest jakichkolwiek podstaw do takiego działania. W przeciwieństwie do fotoradarów, które robią zdjęcia jedynie kierowcom łamiącym ograniczenie prędkości, system odcinkowego pomiary rejestruje wszystkich — robi zdjęcie na wjeździe i wyjeździe — także tych niewinnych. Oskarża ITD o inwigilację
Tymczasem w pojazdachmarki BMW –
Dramatyczna akcja – Malutka dziewczynka bosa, z pieluchą, ubrana jedynie w koszulkę biegła poboczem drogi. Zauważyła ją kobieta kierująca autobusem. Natychmiast zatrzymała pojazd i zabrała dziecko do środka.Jego matka prawdopodobnie przeżywała załamanie psychiczne. Ze względu na jej stan służby przekazały dziewczynkę ojcu.Dziecko było zmarznięte i przestraszone, ale nie odniosło żadnych obrażeń."Całe szczęście, że kobieta znalazła się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie..."
Polski kierowca TIR-abohaterem na Słowacji – Gdyby nie jego interwencja, wszystko by się spaliło. To mój bohater - mówi kobieta, która przeżyła ostatnio chwile grozy.W jej samochodzie miała miejsce awaria i auto zaczęło się palić. Kobieta zatrzymała pojazd i wyskoczyła na zewnątrz, ale uwięzione w środku zostały jej psy.Na szczęście z pomocą Słowaczce przyszedł polski kierowca TIR-a. - Zatrzymał się i ugasił ogień. Nie wiem, co by się stało, gdyby do przyjazdu straży pożarnej nie pomógł mi z całą sytuacją.Sytuacja została opanowana, a Polak ukłonił się i odjechał.Kobieta była w takim szoku, że nie zdążyła go nawet poprosić o kontakt. Miała jednak zdjęcia z miejsca wypadku, a na jednym z nich uwieczniony numer rejestracyjny polskiej ciężarówki.Przy pomocy internautów, kobiecie udało się właśnie skontaktować z Polakiem. - Bardzo mu podziękowałam, ale poprosiłam też o adres, żebym mogła mu wysłać jakiś podarunek - mówi nam szczęśliwa Słowaczka.Dodaje, że jest bardzo wdzięczna wszystkim internautom, którzy przyczynili się do odnalezienia "jej bohatera".Cieszę się, że są wśród nas dobrzy ludzie...
Zaczęła rodzić, gdy kierowca taksówki wyrzucił ją z auta – „Byłam w dziewiątym miesiącu ciąży, gdy postanowiłam pójść na drobne zakupy do sklepu spożywczego oddalonego od mojego domu jakieś 6 przystanków tramwajem”.Wydawało mi się, że to nie jest daleko, a ja czułam się na siłach, więc wybrałam się tramwajem. Oczywiście od razu jakiś chłopiec ustąpił mi miejsca i nawet wziął bilet, aby mi go skasować. Jak się niestety zaraz państwo dowiecie, nie każdy ma wobec młodych kobiet spodziewających się dzieci dobre zamiary.„Wysiadłam z tramwaju, skierowałam swoje kroki do spożywczego, zrobiłam zakupy i chciałam wrócić na przystanek”Jednak w jednej chwili dopadł mnie tak ogromny ból w podbrzuszu, że nie byłam w stanie w ogóle się ruszyć. Nagle poczułam także, że moje majtki stają się coraz bardziej mokre i już wtedy wiedziałam wszystko – odeszły mi wody.Zawsze tłumaczyłam sobie, aby nie wpadać w takiej sytuacji w panikę, ale gdy zorientowałam się, że jestem daleko od domu i nie ma w pobliżu żadnej bliskie mi osoby, zaczęłam się denerwować. Zobaczyłam postój taksówek i i stojący na nim jeden pojazd. Jakimś cudem doczłapałam się do niego, chwyciłam za klamkę, a kierowca już zdawał sobie sprawę, że coś jest ze mną nie tak. Wyszeptałam do niego wtedy, że odeszły mi wody i bardzo proszę aby zawiózł mnie  do szpitala, ponieważ za chwilę zacznę rodzić. Na co on odwrócił się do mnie, spojrzał mi w oczy i powiedział:„No chyba pani żartuje! Nie ma takiej szansy, żeby mi tu pani wsiadała do samochodu. Kto potem to będzie czyścił? Przecież nie pani tylko ja! Nie ma szans, do widzenia”.Gdy już myślałam, że urodzę na ulicy, całej rozmowie przysłuchiwała się pani, która akurat szła w stronę swojego auta i powiedziała, że mnie podwiezie. Gdyby nie ona i to w jaki sposób mnie potraktowała, myślę, że mogłabym urodzić w miejscu, które nie byłoby komfortowe ani dla mnie, ani dla mojego dziecka."Karygodne zachowanie, nie mieści mi się w głowie..."
ŻARCIK na poprawę nastroju –  Policjant zatrzymuje pojazd imówi do kierowcy.Siódmy raz pana zatrzymuję isiódmy raz gubi pan ładunek!A ja siódmy raz panupowtarzam, że jest zima, a tenpojazd to piaskarka...
Biało-czerwony CWS T-1 torpedo "Flagowy" uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu – W przededniu 100-lecia Odzyskania Niepodległości przez Polskę, pojazd niemieckiej marki VW na zakręcie wpadł w poślizg i z dużą siłą uderzył w polskiego, noszącego barwy narodowe CWSa, który był pojazdem symbolicznym. Zniszczenia jego przodu są poważne, jednak dzięki myśli technicznej jego genialnych projektantów konstrukcja CWSa była na tyle wytrzymała, że zdołała osłonić przez uderzeniem symbol Orła na chłodnicy, które auto dumnie nosiło. Niestety, samochód ten nie będzie mógł wziąć udziału w tych szczególnych obchodach Odzyskania Niepodległości 11 listopada.Każdy z nas może pomóc w przywróceniu świetności auta po wyrządzonej szkodzie wpłacając choć symboliczną kwotę na numer bankowy:Nr rachunku: 44 1140 2004 0000 3402 4542 4992
Przetarg rozstrzygnięty i pojazdy rządowe już nie będą miały kolizji –
Po tym, jak spalono mu samochód, ruszyła akcja pomocy, która przerosła najśmielsze oczekiwania! – Pomogli ludzie z całej Polski. Żuka wyszukano aż w Szczecinku. Stamtąd trafił do grupy działającej charytatywnie w Wielkopolsce, gdzie pojazd odnowiono i nadano mu "włodkowy" charakter. W piątek, 12 października auto na lawecie dotarło do Tczewa i stanęło na "manhattanie". Szacunek dla wszystkich dobrych ludzi, którzy pomogli Panu Włodkowi!
Ma on znacznie usprawnić poruszanie się prezydenckiej kolumny –
PZInż 403 Lux-Sport. Prototyp samochodu osobowego zbudowany przez Państwowe Zakłady Inżynierii w Warszawie w 1936 r. Oprócz nowoczesnej, opływowej karoserii z reflektorami w błotnikach, prototyp zawierał wiele nowoczesnych rozwiązań technicznych – Niezależne zawieszenie wszystkich kół oparte było na podwójnych wahaczach poprzecznych a prześwit można było regulować z wnętrza pojazdu w zakresie 180-230mm. Uproszczono również czynności związane ze smarowaniem elementów podwozia. Silnik V8 3,9 L  generował 96 KM i pozwalał rozpędzić samochód do 135 km/h. Korbowody silnika ułożyskowano ślizgowymi panewkami pływającymi, których wytwarzanie opanowano na świecie dopiero w latach 70. XX wieku. W PZInż 403 zastosowano półautomatyczną, 4-biegową skrzynię biegów sterowaną elektromagnetycznie. Prototyp pokonał ponad 100000km, głównie po szutrowych i polnych drogach i wykazał się niską awaryjnością. Produkcję seryjną planowano na początek lat 40.Prototyp nie przetrwał wojny. Prawdopodobnie spłonął we wrześniu 1939 w trakcie niemieckiego nalotu na Warszawę. Zachowały się dwa kompletne silniki i podwozie wykonane w celu prezentacji na targach, które obecnie stanowi eksponat Muzeum Techniki
Te progi zwalniające wypełnione cieczą nie-newtonowską zachowują się jak płyn, kiedy samochód porusza się poniżej ograniczenia prędkości i kierowca odczuwa tylko lekkie spowolnienie. Jeśli pojazd przekroczy dozwoloną prędkość, ciecz twardnieje i zachowuje się jak próg zwalniający –
0:14
Marsjański łazik Opportunity od 80 dni nie nadał sygnału. Pojazd nie reaguje na komendy z Ziemi – Na Marsie trwa potężna burza piaskowa i naukowcy nie potrafią jeszcze stwierdzić czy stracili pojazd, czy ten jeszcze odżyje. Opportunity prowadzi swoją misję od 2004 roku
Zawsze bądź czujny w pobliżudużych pojazdów –
0:19
Policja znalazła nową metodę łapania piratów drogowych – Na odcinkach autostrad A1 i A2 przebiegających wokół Łodzi funkcjonariusze namierzają łamiących przepisy za pomocą śmigłowców i dronów.Na początku minionego weekendu łódzcy mundurowi skoncentrowali swoje działania na kierowcach ciężarówek. Zachowania zmotoryzowanych obserwowano z powietrza za pomocą śmigłowców i dronów. W trakcie jednego weekendu ukaranych zostało 80 kierowców, a trzem zatrzymano prawo jazdy.– Dostawaliśmy od kierowców sygnały, że kierowcy tirów blokują oba pasy na autostradach. Trzeba było więc zadziałać. Nie ma łatwiejszego sposobu do namierzenia takiego wykroczenia niż zarejestrowanie go z powietrza – powiedziała rzecznik łódzkiej policji, Joanna Kącka.Nagrania z drona lub śmigłowca trafiają do patrolu naziemnego, który dostaje informację o tym, który pojazd należy zatrzymać. Dzięki temu funkcjonariusze mogą dostrzec inne wykroczenia takie jak: rozmawianie przez telefon komórkowy podczas jazdy albo brak zapiętych pasów bezpieczeństwa.Ruchliwa i obciążona wysokim ryzykiem wypadków autostrada jest idealnym miejscem do sprawdzenia tego typu rozwiązań. Patrolowanie kierowców za pomocą śmigłowców i dronów otwiera nowy rozdział w walce z piratami drogowymi
Pijany Brytyjczyk wyzywał Polaka w autobusie – "Jesteś w Anglii, więc się zamknij, siedź cicho" - wykrzykiwał do Polaka, jeden z pasażerów autobusu miejskiego w Bournemouth. Brytyjczyk przez długie minuty nie przestawał rzucać w stronę Polaka steku wyzwisk i przykrych słów. Kierowca autobusu widząc, że agresywny mężczyzna nie przestanie sam z siebie, zatrzymał pojazd i zwrócił mu uwagę. Zagroził wezwaniem policji, jeżeli pasażer nie podporządkuje się jego poleceniom.Obrażany Polak wykazał się wyjątkową cierpliwością i ze stoickim spokojem oraz ironicznym uśmiechem znosił całą sytuację. Brytyjscy internauci nie zostawili na negatywnym bohaterze tego nagrania suchej nitki. Komentarze krytykujące jego zachowanie, czy wzywające wręcz do wymierzenia mu kary, dominują pod wpisem z nagraniem zamieszczonym na Facebooku
Źle zaparkował i zablokował kilka aut. Kierowcy zemścili się – Utrudnił wyjazd innym samochodom. Kierowcy zablokowanych pojazdów odwdzięczyli się i ofoliowali Peugeota.Na facebookowej stronie "Święte krowy warszawskie" pojawiło się zdjęcie ofoliowanego samochodu. Pojazd stoi na jezdni i blokuje inne prawidłowo zaparkowane samochody. Ktoś musiał bardzo się zdenerwować, że poświęcił na to czas. Jak widać na zdjęciu, folia przechodzi nawet pod samochodem, co oznacza, że zajęło to sporo czasuAle mi to kara. Mogli na dach postawić to by się nauczył!
Mechanicy nie mają lekkiego życia –  Zlecenie naprawy nrPojazd Seat Leon Kierowca Do wykonania: robi prr i frrr a czasem drrr jak da radę montaż czujników
Amerykański pies przejął marihuanę wartą fortunę. Zapozował do hitowego zdjęcia – Zdjęcie owczarka w magazynie z narkotykami błyskawicznie zyskuje popularność.Policjanci zatrzymali pojazd i wtedy do akcji wkroczyła czworonożna Jayda. Zwąchała w ciężarówce ponad 680 kilogramów wyrobów konopnych.Uliczna wartość znaleziska szacowana jest na ponad dziesięć milionów dolarówSuczka już została gwiazdą mediów społecznościowych

Kupił auto dla swojej córki. W schowku znalazł list, po przeczytaniu którego popłakał się

Kupił auto dla swojej córki. W schowku znalazł list, po przeczytaniu którego popłakał się – "Do osoby, która będzie użytkować ten samochód,chciałam Ci tylko powiedzieć, jak bardzo wyjątkowy pojazd kupiłeś. Ten samochód należał do mojej mamy. Zmarła 25 lutego 2015 roku. W pożarze domu razem z moją sześcioletnią córką i ciotką. Ostatni raz, kiedy moja mama jeździła samochodem, to był dzień tej tragedii. Tego dnia poszła też z moją córką do fryzjera, aby obciąć włosy.Ten samochód ma dla mnie wiele wyjątkowych wspomnień. Mój dom i wszystko, co w nim jest, zniknęło w ogniu, ten samochód jest wszystkim tym, co namacalnego mi zostało po nich. W wyniku zawirowań samochód nie miał uregulowanych zaległości u ubezpieczyciela. To smutne, że straciłam rodzinę, mój dom, a teraz tracę coś, co miało z nimi bezpośredni związek, a wszystko nie z mojej winy.Nie jestem zła na ciebie. Mam nadzieję, że ten samochód jest najlepszym samochodem, jaki kiedykolwiek będziesz mieć. Mam nadzieję, że będzie działał przez kolejne 100 lat. Mam nadzieję, że na tylnym siedzeniu są dzieci, zabawki i przypadkowe rzeczy. Moja rodzina wypełniła ten samochód dużą ilością miłości. Wybraliśmy się na wycieczki, puszczaliśmy hity z lat 80-tych, zmieniałam pieluchy córce – nie zliczę ile razy. Prawdopodobnie gdzieś w środku znajdziesz kredkę albo smoczek.Nie wiem, czy to dojrzysz, ale na desce mogą być brudne miejsca. Wgłębienie na tylnym błotniku i wgniecenie w drzwiach po stronie pasażera, to moja córka, która uczyła się jeździć… i rozbijać nowy rower kilka miesięcy przed śmiercią. Wiem, że dla Ciebie to tylko samochód, ale dla mnie to o wiele więcej.W tym samochodzie była miłość, radość i przygoda. Teraz, kiedy jest twój, pamiętaj, że to nie jest tylko samochód. To jest historia i pamięć. Ten samochód ze wszystkimi dziwactwami jest ostatnią częścią mojej rodziny. Doceń to proszę. Puść jakąś piosenkę country, Big Green Tractor to ulubiona piosenka mojej córki, albo Lynyrd Skynyrd Freedbird.Jeździsz z aniołami. Moimi aniołami.Porozmawiaj z nimi, jeśli chcesz, jestem pewna, że chciałyby zobaczyć i usłyszeć o nowych przygodach, które podejmujesz w tym samochodzie. Nawiasem mówiąc, ma na imię Sylwia. Pierwszego dnia mama dostała ten samochód, wszyscy jeździliśmy nim, a w radio wtedy leciała piosenkę Dr. Hook – Sylvia’s Mother. Dlatego proszę nie zmieniaj imienia tego auta, a jeśli będziesz chciał je sprzedać, proszę znajdź mnie. Właśnie za pieniądze ze sprzedaży tego samochodu opłaciłam trzy pogrzeby i nie mogę ci nic zaoferować, ale mam nadzieję, że znajdę się w lepszej sytuacji finansowej i odkupię je, jeśli zdecydujesz, że to auto nie jest dla ciebie.Bądźcie błogosławieni, bądźcie szczęśliwi, żyjcie i kochajcie tak, jak my. Życzę tobie i Sylvii wszystkiego najlepszego"