Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 110 takich demotywatorów

 –  shit i don't care
Kiedy miałem 14 lat, pracowałem w sklepie spożywczym i pewnego dnia dostałem zadanie zapakowania zakupów Stephena Kinga i oczywiście, będąc małym fanem horrorów, byłem kompletnie oszołomiony – Myślę, że przypuszczał, że poproszę o autograf, bo nawet się nie gapiłem, tylko byłem wniebowzięty i podskakiwałem, a on ciągle na mnie patrzył z wahaniem, jakby chciał powiedzieć dzieciak, odpieprz się.W każdym razie w końcu udało mi się wydukać, że jestem wielkim fanem i poprosiłem o radę w sprawie pisania, "jak mam pisać tak dobrze jak ty?" w moim okropnym, grubym niemieckim akcencie i łamanym angielskim, a on dał mi najlepszą radę dotyczącą pisania jaką kiedykolwiek otrzymałem:"Cholera, dzieciaku, przestań się martwić o to, jak  inni to robiąi po prostu napisz swoją historię''

Poznajcie prawdziwą, brazylijską telenowelę. Jeden z największych skandali w historii Brazylii

Poznajcie prawdziwą, brazylijską telenowelę. Jeden z największych skandali w historii Brazylii – Flordelis to brazylijska piosenkarka gospelowa, parlamentarzystka, filantropka, celebrytka, religijny świr i morderczyni. W latach 90ych stała się sławna kreując wokół siebie świętoszkowaty katolicki image. Ma trójkę biologicznych dzieci i w 1991 zaadoptowała 5 nastolatków. To był dopiero początek. Zaczęła działać charytatywnie i ostatecznie zaadoptowała 51 bachorów (37 w samym 1994). We wczesnych 2000s pojawiły się pogłoski że po prostu porywa te dzieci, ale w tym czasie już była praktycznie brazylijskim papieżem i nikt nie brał tego na poważnie że Flordelis gwałci małe dzieci. Jej piosenki nadal są na Spotify (nie polecam) a w 2009 nawet nakręcono o niej film który był wielkim hitem w Brazylii. Dochód w całości powędrował do Flordelis żeby miała na swoich 50+ darmozjadów. Aktorzy nawet odmawiali przyjęcia wypłaty, starczyło im że mogli zagrać w filmie o świętej Flordelis. W późnych 2010s weszła do polityki i stała się najpopularniejszą polityczką w stanie Rio de Janeiro. Po lewej Flordelis z jej biologiczną córką Simone. Miała ona romans ze swoim przyrodnim bratem Andersonem Do Carmo, jednym z 5 pierwszych adoptowanych dzieci Flordelis. Po prawej on i Flordelis. Jeśli wydaje ci się że to zdjęcie wygląda podejrzanie to dobrze ci się wydaje. W 1998 Anderson rzucił swoją stepującą siostrę i ożenił się ze swoją stepującą matką. Jeśli to za mało pojebane to podobno widziano jak wszyscy troje wychodzą z sypialni w samych ręcznikach. Anderson jako mąż Flordelis zajął się finansami rodziny, która obrastała w coraz większą górę hajsu. Podczas gdy szczęśliwa para, biologiczne dzieci i 4 pozostałych pierwszych adoptowanych pławiło się w luksusach, reszta adoptowanych dzieci ponoć żyła w nędzy wcinając dzień w dzień stary makaron z parówkami i suchy chleb. Jeden z jej synów opowiedział o "procesie inicjacji" kiedy dołączył do rodziny. Przez kilka dni siedział w zamknięciu ubrany na biało jedząc tylko ryż i warzywa. Używali własnej krwi do pisania psalmów, a następnie został "oczyszczony" z grzechów poprzez seks ze swoją nową stepującą mamą.Flordelis i jej wesoła sekta żyła sobie szczęśliwie aż do 2019 kiedy jej stepujący syn i mąż zażądał rozwodu. Powodów można się domyślać, pewnie starczy wybrać cokolwiek z powyższych. Flordelis natomiast miała wiele powodów by do tego nie dopuścić. Po pierwsze byłaby to obraza boska, bo poza całą akcją ze stepowaniem byli przykładnym katolickim małżeństwem i zbili kapitał polityczny na srogim katolikowaniu. Po drugie, w ramach rozwodu Anderson zabrałby pewnie połowę hajsu, a ona zostałaby sama w swoim pałacu z pięćdziesięcioma ludźmi do wykarmienia Więc Flordelis razem z Simone, która również nie przepadała za swoim byłym chłopakiem i stepującym bratem, próbowali go otruć. Udało im się tylko podtruć kilkoro z ich przyrodniego rodzeństwa ale nikt nie zginął. Na szczęście niedługo potem Anderson miał wypadek i został zamordowany przez losowego rabusia na ulicy który wcale nie był najętym płatnym kilerem. Morderstwo było głośnym wydarzeniem w Brazylii. Flordelis wygłosiła płaczliwe przemówienie na pogrzebie swojego mężosyna domagając się ujęcia sprawcy. Opinia publiczna oczywiście zaraz przerzuciła się na kolejną imbę, no i rozpierdol w związku z covidem w kraju przyćmił sprawę morderstwa Andersona. Aż do lata 2020, kiedy policja sprawdziła telefony rodzinki i okazało się że wszystkie "lepsze" dzieci Flordelis knuły morderstwo Andersona, oraz że został zabity przez gościa najętego przez samą Flordelis. Obecnie Flordelis uchylili immunitet poselski i siedzi w pierdlu czekając na rozprawę. Zapewne jeszcze niejedno chore gówno wypłynie zanim telenowela dobiegnie końca.
Tychy to pierwsze miasto, których urzędnicy zostali wysłani na szkolenie z prostej polszczyzny – Pomysł powstał po wizycie jednego petenta. – Szef przeczytał i przyznał, że rzeczywiście, mieszkaniec bez wiedzy urzędniczej może mieć problem ze zrozumieniem takiego dokumentu. Zaczęliśmy się zastanawiać, co z tym zrobić. Postanowiliśmy poprosić o pomoc Pracownię Prostej Polszczyzny – powiedziała sekretarz miasta.Podczas warsztatów, uczestnicy dowiedzieli się m.in. że:- Należy pisać zwięźle, a najważniejszy komunikat przekazywać już w pierwszych zdaniach.- Jeżeli konieczne jest podanie podstawy prawnej, to najlepiej na dole kartki, tuż nad podpisem.- Autor powinien unikać pisania o sobie w trzeciej osobie („wydział postanowił”), zalecana jest forma „my” lub „ja”.- Warto w piśmie podawać cenne są wskazówki: „kolejne kroki”, „co dalej”.- Jeśli nie da się uniknąć skomplikowanych terminów, warto zamieścić słowniczek.- Ważna jest też strona graficzna: tytuł powinien zostać zapisany większą czcionką niż reszta tekstu, należy unikać kursyw i podkreśleń.

Dziennikarka tłumaczy, dlaczego odeszła z pracy w przejętej przez Orlen spółce Polska Press. Pisze m.in. o zakazie rozmów z niezależnymi ekspertami, zmuszaniu do milczenia i opisywania wydarzeń zgodnie z linią partii rządzącej

 –  Karina Obara50 liSmcpoi5nsmctop7ada5 of 071:071t  ·Kochani, szukam nowej pracy. Nie mogę już dłużej pracować w Polska Press i w Gazecie Pomorskiej. Nie potrafię spojrzeć sobie w lustrze w twarz. Od czerwca, odkąd kupił nas Orlen, dostałam zakaz komentowania wydarzeń politycznych. Nie pozwolono mi także rozmawiać z niezależnymi ekspertami o tym, co się w Polsce dzieje. Od czasu do czasu zdarzał się wyjątek – miałam porozmawiać z „ich ekspertem”, który oceni sytuację zgodnie z linią partii rządzącej. Nie mogłam. Na liście były głównie nazwiska, które znacie z mowy nienawiści i pogardy dla drugiego człowieka. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam kneblowania i nacisku, zakazu pisania o tym, co jest obowiązkiem dziennikarskim. Poprzedni właściciele: najpierw Norwegowie, później Anglicy, Niemcy, nigdy nie ingerowali w treść tekstów dziennikarskich. Dla nich liczył się głównie zysk, klikalność, co także doprowadziło do patologii mediów w Polsce. Mój Wojtek, po latach nacisków, zapłacił za to życiem. Tamto było dżumą, to jest cholerą. Obie zarazy niszczą nasz kraj. Nie można wykonywać zawodu dziennikarki z kneblem na ustach. Nie można milczeć, gdy w Polsce łamane są prawa człowieka. A mnie i moich kolegów komentujących wydarzenia polityczne, zmuszono do milczenia. Chcesz tu pracować – żadnego analizowania wydarzeń politycznych, żadnych rozmów z „mądrymi głowami” (sic!). Żeby czytelnicy w regionach nie wiedzieli, nie myśleli samodzielnie, głosowali tak, jak chce obecny rząd. Żyję w konflikcie wewnętrznym. Wstyd mi. Moje ciało odmawia posłuszeństwa. Nie chcę pracy, która jest hańbą. Nie umiem zamknąć oczu na to, co PiS robi z naszym krajem. Nie mogę zasnąć, gdy wiem, że małe dzieci umierają w lesie na wschodniej granicy. Nie potrafię nie czuć krzywdy dziewczyny-matki z Pszczyny, która zmarła na sepsę przez wprowadzenie w Polsce chorego prawa. To mogła być moja córka. Też przeszła sepsę. Przeżyła, bo mieszka w Wielkiej Brytanii.Czuję bezradność i strach o wszystkie kobiety w Polsce. O wszystkich mężczyzn, którzy doświadczają „karzącej ręki rządu”. O wszystkie dzieci w szkołach, które przejął umysł ministra Czarnka. Nie będę więcej legitymizować tej władzy swoją obecnością w Polska Press. Brzydzę się hipokryzji, wycierania sobie gęby Bogiem, nepotyzmu i służalczości. Chcę żyć w prawdzie, w wolności słowa, demokracji i odwadze. Chcę podążać za wartościami, które są mi bliskie. Hasło: "Ani jednej więcej" dotyczy też mnie. Ani jednej więcej bezsensownej śmierci. Żyjąc w konflikcie wewnętrznym, umieramy za życia. Dlatego szukam nowej pracy.#media, #mediawPolsce, #szukampracy
Kiedy 10 lat doskonaliłeś umiejętność pisania odręcznie, a teraz wszyscy używają klawiatur –
Choć na pierwszy rzut wydaje się to niemożliwe, to jednak 65-letnia Zareefa Jan udowadnia, że pomimo braku umiejętności pisania i czytania, można tworzyć poezję – Nieznająca alfabetu poetka podbiła serca internautów. Poetka na co dzień mieszka w północnym Kaszmirze w Indiach. Jako dziecko nie chodziła do szkoły. Nie miała zatem okazji, by móc nauczyć się czytać i pisać. Okazało się jednak, że to wcale jej nie przeszkadza, by płynnie posługiwać się swoim ojczystym językiem kaszmirskim. Ale to nie wszystko. Kobieta pisze wiersze. Jak?Wymyśliła autorski sposób zapisywania wierszyAutorka zapisuje teksty na kartkach od prawej do lewej strony, a następnie posługuje się wymyślonym przez siebie systemem znaków. I choć na pierwszy rzut może to przypominać zwyczajny rząd rysowanych obok siebie kółek, to jednak niesie to za sobą głębszy sens, który odczytać potrafi tylko autorka.Ponad 20 lat temu zakochała się w poezjiKobieta wiele lat skrywała swój sekret. Dopiero niedawno odważyła się opowiedzieć o swoich wierszach najpierw mężowi, a potem dzieciom. Później dowiedział się o niej cały świat! Nieznająca alfabetu poetka podbiła serca internautów. Poetka na co dzień mieszka w północnym Kaszmirze w Indiach. Jako dziecko nie chodziła do szkoły. Nie miała zatem okazji, by móc nauczyć się czytać i pisać. Okazało się jednak, że to wcale jej nie przeszkadza, by płynnie posługiwać się swoim ojczystym językiem kaszmirskim. Ale to nie wszystko. Kobieta pisze wiersze. Jak?Wymyśliła autorski sposób zapisywania wierszyAutorka zapisuje teksty na kartkach od prawej do lewej strony, a następnie posługuje się wymyślonym przez siebie systemem znaków. I choć na pierwszy rzut może to przypominać zwyczajny rząd rysowanych obok siebie kółek, to jednak niesie to za sobą głębszy sens, który odczytać potrafi tylko autorka.Ponad 20 lat temu zakochała się w poezjiKobieta wiele lat skrywała swój sekret. Dopiero niedawno odważyła się opowiedzieć o swoich wierszach najpierw mężowi, a potem dzieciom. Później dowiedział się o niej cały świat!
Kiedyś umiejętność szybkiego pisania SMS-ów to było coś, czym można się było popisywać przed znajomymi –
Źródło: genialne.pl
 –  Emilka Kantor, 17-latka z Sącza, ma urodę, talent, wspaniały charakter. I raka mózgu STR. 16-17
Obraz "namalowany"na maszynie do pisania –
 –
Głowica maszyny do pisania z 1960 roku, uchwycona w zwolnionym tempie –
0:04
Japońska maszyna do pisania –
 –  Byczy Burgeri (ttwń • ©Jak niektórzy już zauważyli na naszej witrynie od kilkudni wisi pewien plakat. Jest na nim jasna informacja - nieobsługujemy policjantów i ich rodzin. Nie informowaliśmyo tym w mediach społecznosciowych bo nie szukamyrozgłosu. Na miejscu co chwilę słyszymy słowa wsparciaze strony naszych klientów.Dziś w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy telefonz pytaniem czy plakat nadal wisi. Po chwili zalała nasmasa najniższych możliwych ocen i niepochlebnychkomentarzy. Nawet w chwili pisania tego postu co chwilapojawiają, się nowe. Zdjęcia profilowe wielu z łych osóbwskazują jednoznacznie przynależność lubsympatyzowanie z policją.Zapewniamy że u nas wszystko jest po staremu - robimywszystko co w naszej mocy aby zapewnić Wam stałydopływ pysznych burgerów.Zachowanie komentujących pokazuje Jednoznacznie, żepolicja nie ma oporów w gnębieniu ciężko pracujących,walczących o przetrwanie w obliczu niedorzecznychobostrzeń, gnębionych i zastraszanych polskichprzedsiębiorców.Utwierdza to nas w jednym: plakat nie zniknie, zdania niezmienimy!Dziękujemy z całego serca wszystkim którzy wspierająnas w tym trudnym czasie. Pamiętajcie: jeszcze będziepięknie ^EDIT: Dla jasności: plakat nie wisi od tak sobie. Jest toreakcja na zachowanie policji w stosunku do nas -bezpodstawne zatrzymanie, wielogodzinneprzetrzymywanie w radiowozie w kajdankach, poniżanie,agresję, wywiezienie do innego miasta i wypuszczenie wnocy bez możliwości odwiezienia na miejscezatrzymania. A to wszystko w sumie za brak maseczki.Sąd oddalił wszystkie zarzuty w stosunku do nas i uznałzatrzymanie za bezzasadne, policja nie ma sobie nic dozarzucenia. Na strajkach przedsiębiorców byliśmyświadkami gazowania i bicia niewinnych, spokojnych ipokojowo nastawionych osób, plakat jest też formąsprzeciwu wobec takich sytuacji.
Malarz z Waszyngtonu Tyree Callahan zmodyfikował maszynę do pisania Underwood Standard z 1937 roku. Tyree usunął z maszyny litery, zastępując je wielokolorowymi barwnikami. W ten sposób powstała "maszyna chromatyczna" służąca do malowania –
Stephen King wciągał tyle kokainy podczas pisania swoich największych dzieł, że musiał tamować lecącą z nosa krew za pomocą waty, aby nie brudzić kartek w maszynie do pisania –
Dramaturg George Bernard Shaw miał "chatę pisarską", którą wykorzystywałdo ucieczki od ludzi – Była ona zbudowana na obrotowej płycie, więc obracała się tak, aby podążać za światłem słonecznym przez cały dzień. Miał tam maszynę do pisania, telefon na nagłe wypadki, jedzenie i łóżko. Jak sam mawiał:"Ludzie mi przeszkadzają... Przychodzę tu,żeby się przed nimi ukryć"
Ktoś jeszcze pamięta? "FiFA 74" – Wiele godzin spędzonych na grze z kumplami... Kartka do pisania wyników, tabeli
Źródło: własne, internet
Dziś byłoby to dwa i pół tysiąca dolarów –
Wypisz, wymaluj statek –