Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 115 takich demotywatorów

Tym, że pieski boją się hukuzacznę się przejmować – Dopiero gdy ich właściciele "bsiarze" zaczną po nich sprzątać365 dni w  roku
Pod koniec lutego suczka Daisy w pożarze stodoły straciła siedmioro szczeniaków. Od tego czasu posmutniała i całe dnie spędzała na pogorzelisku – Jej właściciel opisał sytuację na Facebooku i zapytał, czy nie ma ktoś szczeniaków, którymi mogłaby się zaopiekować Daisy. Następnego dnia zgłosił się właściciel 8 osieroconych szczeniaków. Pieski znalazły nową mamę, a Daisy odzyskała "swoje" dzieci
Uniwersalny antydepresant o natychmiastowym działaniu –
 –  Białystok Pieski małe dwa , chciały przejechać przez rzeczke , nie wiedziały jak , znalazły kładeczke kładeczka była zła , wjeby się pieski dwa sibom , sibom , tra la la la
We wrocławskim parku ktoś zostawił szczelnie zamknięte plastikowe pudło, które zwróciło uwagę przechodnia. W środku było sześć rozgrzanych, konających szczeniąt. Pieski siedziały w "zupie" ze swoich odchodów i umierały z pragnienia – Nie wiem, kim jesteś potworze, ale zasługujesz na najgorszą karę za takie bestialstwo.

Tak wyglądają pieski podczas pierwszej podróży ze schroniska do domu:

 –

Historia, która daje do myślenia:

 –  Historia, która daje do myślenia: Niedaleko mojego domu znajduje się sklep zoologiczny. Mijałem go prawie codziennie i obserwowałem przez szybę zwierzęta w klatkach. Pewnego dnia zobaczyłem, że właściciel sklepu wywiesił nad drzwiami tabliczkę "Szczeniaczki na sprzedaż" i postawił na podeście przy szybie wielką klatkę, w której znajdowało się kilka uroczych, ślicznych piesków. Nie minęło kilka godzin, a przy witrynie zebrało się kilkanaścioro dzieci. Wszystkie zachwycały się pieskami, a jakaś dziewczynka nadała im nawet imiona. Wracałem akurat z pracy i obserwowałem tę grupkę dzieci, wśród których pewien chłopiec szczególnie zwrócił moją uwagę. Trzymał się z boku, obserwował witrynę z bezpiecznej odległości, po czym jako jedyny wszedł do sklepu. Poszedłem za nim, bo szczeniaczki były tak urocze, że zapragnąłem podarować jednego w prezencie mojej dziewczynie. Chłopiec zapytał sprzedawcę, czy mógłby obejrzeć pieski, bo chciałby sobie jednego kupić. Właściciel zaprowadził go pod klatkę i otworzył ją, by chłopiec mógł się pobawić ze zwierzakami. - Wszystkie kosztują po 50 zł, a ten najmniejszy 35 - powiedział. Podszedłem pod klatkę i zauważyłem, że najmniejszy szczeniaczek dziwnie się poruszał i wyraźnie odstawał od pozostałych. Chłopiec spytał właściciela, co mu dolega. Usłyszeliśmy, że piesek urodził się z za krótką łapką i już nigdy nie będzie mógł normalnie chodzić. - Chciałbym go kupić - powiedział chłopiec i wręczył sprzedawcy banknot 50-złotowy. Mężczyzna zdziwił się i spytał malca, czy jest pewien, że chce akurat tego szczeniaczka. - Za tę kwotę możesz sobie wybrać innego, zdrowego i ładniejszego. Chłopiec uparł się jednak, że chce najmniejszego. Wówczas właściciel wyjął pieska i powiedział chłopcu, by wziął go sobie za darmo. Malec jeszcze bardziej się zdenerwował: - Nie chcę, by mi go pan dawał za darmo! Ten szczeniak jest wart tyle samo, co wszystkie pozostałe! Właściciel przyjął od chłopca pieniądze i na odchodne powiedział, że ten pies nigdy nie będzie umiał normalnie chodzić, skakać, ani bawić się tak jak pozostałe. Wtedy chłopiec odwrócił się w jego stronę i podciągnął lewą nogawkę. Ujrzeliśmy wygiętą w kilku miejscach nogę, która wspierała się na stalowej rurce. - Ja też nie umiem normalnie chodzić, ani skakać, ani bawić się tak jak inne dzieci. Dlatego ten szczeniaczek będzie potrzebował kogoś, kto go rozumie...
O tym, czym jest prawdziwa przyjaźń możemy uczyć się od zwierząt. Są lojalne i nawet, gdy mogą zmienić swoje życie na lepsze, nie zapominają o tych, którzy wspierali ich w złych chwilach – Najlepszym tego przykładem jest ta historia. Merrill i Taco są najlepszymi przyjaciółmi. Merrill to 3-letnia suczka pit bulla, a 8-letni Taco to malutki Chihuahua.Życie Merrill nie było łatwe, ale została uratowana przez wolontariuszy z Rocket Dog Rescue. Mimo iż suczka trafiła do schroniska i otrzymała odpowiednią opiekę, musiała przejść szereg skomplikowanych operacji. W tych trudnych chwilach wspierał ją jej przyjaciel Taco. Merrill odwdzięczyła się za jego lojalność.Gdy w końcu znalazł się chętny do adoptowania suni, ta wyprowadzana z klatki zaczęła wyć na znak protestu. Wolała zostać w schronisku niż opuścić swojego przyjaciela. Taco zareagował identycznie – pieski nie wyobrażały sobie, aby nie być obok siebie. Na szczęście zainteresowany adopcją mężczyzna wykazał się wielkim sercem i przygarnął nie jednego, a dwa psy.Obecnie Merrill i Taco mogą naprawdę cieszyć się życiem. Psy trafiły do kochającej rodziny i co najważniejsze, mogły zostać razem

Tak niektóre organizacje "pro-zwierzęce" szkodzą tym, których powinny chronić

Tak niektóre organizacje "pro-zwierzęce" szkodzą tym, których powinny chronić – Poruszająca wypowiedź weterynarza, na którego działania doniesiono po tym, jak uratował dwa malutkie pieski. W źródle demotywatora znajduje się filmik, na którym widać jak pieski wyglądają obecnie i każdy może zadać sobie pytanie, czy wtrącanie się i krytykowanie takich działań jest na miejscu."Jestem zdruzgotany i potrzebuje was jak nigdy. Pewna organizacja pro-zwierzęca nazwała mnie hyclem i doniosła nas do samorządu weterynaryjnego określając naszą działalność jako „urągającą lekarzowi weterynarii”. Wiec serce mnie boli gdy to czytam a łzy cisną mi się do oczu. Popatrz na „Boo” i „Nancy” i powiedz co by z nich zostało na 20 stopniowym mrozie gdyby nie ich hycel z Przemyśla?"

Pieski, które utknęły, ale wcale nie jest im z tym źle:

 –
Kraje i ich narodowe pieski –
Urocze pieski na huśtawce –
Często ci, którzy mają najmniej, potrafią ofiarować najwięcej. Tak jest w przypadku Emersona Aparecido de Albuquerque z brazylijskiego Sao Paulo. Emerson jest bezdomny, ale nie samotny. Od lat towarzyszy mu suczka o imieniu Julie – Sunia niedawno została mamą... Dla bezdomnego to nie była łatwa zmiana, bo nie dość, że musi codziennie zabiegać o jedzenie dla siebie i Julie, to teraz także musi się martwić o szczeniaczki. Zrobił dla nich coś pięknego!Mężczyzna sprzedał swój wózek, którego używał do pracy - do niego wkładał puszki, które następnie sprzedawał. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży zabrał wszystkie pieski do weterynarza! Żeby szczeniaczkom było wygodniej, wozi je w wózku na zakupy...Pytany o to, dlaczego nie sprzeda piesków lub nie zostawi ich w schronisku, odpowiada, że nie można sprzedać ani oddać przyjaciela. Trzeba mieć swoje zasady.Emerson przyznaje, że dla dobra piesków będzie musiał oddać cztery z nich do adopcji, ale trzy chce zostawić, żeby Julie nie czuła się opuszczona...
 –
W Kielcach postawiono miskiz wodą dla psów! – Niestety pieski o krok zostały wyprzedzone przez ludzi!
Psia mama zgubiła swoje szczenięta. Przemierzała 3 kilometry dziennie, poszukując swoich dzieci. Wreszcie z pomocą internauty odnalazła swoje pieski w opuszczonej stodole. Tak wyglądała jej radość, kiedy znowu je ujrzała – Nie ma silniejszej więzi od tej między matką a dziećmi

Figurki z balonów to nie tylko pieski, które sprzedają w każdym większym mieście (29 obrazków)

Uczciwy obywatel w nierównej walce z Urzędem Skarbowym –
...drobne przeszkody nie mają znaczenia, bo skupiacie się na tym, co was łączy, a nie na tym, co dzieli –
Prawdziwe psy na baby –