Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 56 takich demotywatorów

Internet cały czas płonie

 –  SPORT.PLInternet zapłonął. Gorącekomentarze po porażcemistrza Polski w finale LMFranciszek Zalewski18.06.2023 21:14Internet zapłonął po tym, cozrobiło jury w Oslo. Trenergrzmi o kradzieżyJakub Balcerski11.03.2024 18:56Internet zapłonął posensacyjnym zwycięstwiePolki na Australian Open."Niewiarygodne"Michał Salamucha17.01.2024 10:23"Walka roku". Internet zapłonąłpo tym, co zrobili [WIDEO]Michał Chmielewski25.02.2024 15:26Internet zapłonął po słowachHazarda. Kłócą się wszyscy[WIDEO]Kacper Ciuksza27.02.2024 13:37Internet zapłonął po tym, cozrobili Stoch i Żyła. I to popodium ZniszczołaŁukasz Jachimiak03.03.2024 21:23Gigantyczny skandal w meczuRealu! Internet zapłonął."Kradzież"Karolina Kurek03.03.2024 07:58Internet zapłonął przezLewandowskiego. "Absolutnanicość"Błażej Winter04.03.2024 08:25Internet zapłonął po decyzjiNadala. "Zgarnął kasę izrezygnował"Hubert Rybkowski07.03.2024 09:23Internet zapłonął po tym, cowrzucił Nadal. "Co za oszust","Bezwstydnik" [WIDEO]Jakub Trochimowicz09.03.2024 18:45Internet zapłonął po wygranejŚwiątek. Wszyscy mówią tylkoo jednymBartosz Naus10.03.2024 21:24Internet zapłonął po tym, cozrobiło jury w Oslo. Trenergrzmi o kradzieżyJakub Balcerski11.03.2024 18:56Internet zapłonął po meczuŚwiątek - Wozniacki. Wyrokjest jedenMichał Salamucha15.03.2024 05:30ciornyj_rysiek 11 dni temuDzień bez artykułu o 'płonącyminternecie' dniem straconym na tymportalu... Chyba powoli jednakjestem za tym aby Al przejęła częśćludzkiej pracy bo tu nie widaćszansy na samorefleksjęfollemun 11 dni temuCzy płonący internet zwiększa ilośćCO2 w atmosferze?
są przerwy w dostawie prądu, nie działają lotniska i komunikacja miejska, a ludzie z domów wychodzą przez okna –
Źródło: internet
 –  NEVER walk under these inOsloPKitch'nJMOON
0:15
 –
0:23
Polska, Niemcy, Norwegia - elektryczne autobusy nie zdają egzaminu w warunkach zimowych i powodują problemy z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej. Rady nie dają i Solarisy i MAN-y, choć aura dość łaskawa i nie ma potężnych mrozów –  2FAI****TON245112 RamsvigUICEDmMELAMINATYRL 120060000000OOOOO1
 –  tobko osloŻabka cafeHUT
 –  30FUDECCE4BURUNICELLE CONHEMHIGSEwwOslo-or, Reale
Kjetil Krane, 73-letni Norweg dowiedział się, gdzie mieszkają rosyjscy dyplomaci w Oslo i w środku nocy udaje się pod ich miejsce zakwaterowania z głośnikiem, z którego puszcza im dźwięki syren. Na jego koszulce widnieje napis „obudź Rosjanina” –
0:14
Teraz dodatkowo porusza się na wózku inwalidzkim, chociaż ma zupełnie zdrowe nogi – Norweskie media zachwycają się historią jego i jego żony, która mimo zmiany płci męża postanowiła zostać z nim w związku
Anita Werner, znana i lubiana dziennikarka przebiegła maraton – Anita przebiegła upragniony maraton startując w Oslo.  4:41 na mecie i wielka radość i satysfakcja!  Napisała:"Aaaa! Mam to! Przebiegłam maraton! I na mecie ze szczęścia i ze zmęczenia lały mi się z oczu łzy i nie chciały przestać. Chciałam najpierw napisać, że nie wierzę, że to zrobiłam, ale przecież pracowałam na to w sumie 2,5 roku! 42,195 km OMG! Miałam kilka kryzysów, kilka razy przegrywałam ze sobą, ale obiecałam sobie, że się nie poddam i dam radę! Dałam! I jestem z siebie mega dumna!"
Źródło: OTM
 –
A gdy już to zrobicie, napiszcie jeszcze do żony Morawieckiego, żeby się podzieliła nadmiarowymi nieruchomościami –  Mikael Mieszka w: Oslo Banjo player Nagle, Banjo Teacher w: Grasrota musikkskole i Banjo player w: Blue Tram Studiował „Master i musikkvitenskap" na: Universitetet i Oslo (Ui0) •• •• Wyświetl profil Witam. Widzę, że jest Pan młodym Norwegiem. Słyszałem, że zarabiacie tam po 21000 zł miesięcznie, więc proszę się podzielić tym nadmiarowym gigantycznym zyskiem. Jeżeli Pan tego nie zrobi, uznam to, za żerowanie na wojnie. Jak można to poproszę ten przelew do piątku, bo akurat mam wolny weekend. Nr konta:
Otrzymała nagrodę w ramach Freedom Forum w Oslo –  no war
2 marca, mężczyzna z Oslo wszedł do szpitala z kartką, która mówiła, żeby przeznaczyć jego organy do transplantacji. Po czym się zastrzelił. Krótko wcześniej zarejestrował się jako dawca organów –
 –  WAR CRIMINAL
Podejrzewam, że poświęcony ofiarom operacji plastycznych –
Źródło: własne
Genialny patent Norwegów: – Norwegowie uwielbiają demokrację i głosowania. Tak wyglądają śmietniki na niedopałki w Oslo. Na każdym jest inne pytanie i dwie komory do głosowania.W tym wypadku pytanie jest następujące:Twój wymarzony cel podróży?Malediwy czy Do mamy.Jak widzicie mama wygrywa i to znaczną przewagą. Wygrywa też miasto bo niedopałki zamiast na chodnik trafiają do "urny wyborczej".

Kiedyś to było, teraz już nie ma

Kiedyś to było, teraz już nie ma – Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci – po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów – jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów – jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta – różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo — jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie – w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy – kończyn.Nikt nie narzekał.
Wrócił taksówką z zabawy sylwestrowej. Rachunek wyniósł ponad 7 tys. zł – W 2018 roku pewien Norweg pijany wrócił do domu po zabawie sylwestrowej taksówką.Problem w tym, że Nowy Rok witał w Kopenhadze, a kurs zamówił do Oslo. Taksometr wskazał należność w przeliczeniu na ponad 7 tysięcy złotych.O konieczności uregulowania rachunku przypomniała mu rano policja.Funkcjonariusze weszli do mieszkania Norwega, gdzie zastali go śpiącego smacznie w łóżku.Był mocno podpity. Zapłacił kartą. Nie był w stanie powiedzieć, co go podkusiło, żeby wrócić do Oslo taksówką.Nie ma to jak zacząć Nowy Rok z grubej rury... Pewien Norweg zapewne łapie się za głowę i to nie tylko z powodu kaca. Pijany wrócił do domu po zabawie sylwestrowej taksówką.Problem w tym, że Nowy Rok witał w Kopenhadze, a kurs zamówił do Oslo. Taksometr wskazał należność w przeliczeniu na ponad 7 tysięcy złotych.O konieczności uregulowania rachunku przypomniała mu rano policja.Funkcjonariusze weszli do mieszkania Norwega, gdzie zastali go śpiącego smacznie w łóżku.Był mocno podpity. Zapłacił kartą. Nie był w stanie powiedzieć, co go podkusiło, żeby wrócić do Oslo taksówką.Nie ma to jak zacząć Nowy Rok z grubej rury...
 –  Oslo 2021. Typowa norweska rodzina opuszcza Norwegięwyjeżdża do Polski dowiedziawszy się o Polskim Ładzie.D
Źródło: fb.com/SekcjaGimnastyczna