Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 16 takich demotywatorów

Pochodzi z 79 r. n.e. i została znaleziona w Herkulanum we Włoszech –
 –  Dziś zapukała do mnie moja ciężarna sąsiadka.Około 19:00 ktoś zapukał do moich drzwi.Okazało się, że to moja ciężarna sąsiadka (namoje oko w 8. lub 9. miesiącu ciąży). W rękachtrzymała mały talerzyk. Bardzo zawstydzonymgłosem zapytała czy mogę poczęstować ją tym,co akurat gotowałem, bo bardzo spodobał jejsię zapach tego dania. Wiem, że kobietyw ciąży mają czasem swoje zachcianki i niemogą się im oprzeć.Była zawstydzona i cały czas przepraszała zaswoją prośbę, bo tak naprawdę się nie znamy.Uśmiechnąłem się i powiedziałem, że nie maproblemu. Przygotowywałem tradycyjnyposiłek z mojego kraju, którego przepiszawierał oliwę z oliwek, czosnek, jalapeñoi różne przyprawy. Rzeczywiście zapach byłprzyjemny. Nałożyłem na jej talerzyk trochęswojego obiadu i dziewczyna wróciła do siebie.Obserwowałem jak idzie do swojegomieszkania jak uroczy malutki pingwin, którycieszy się ze swoich udanych łowów.Z jakiegoś powodu też dało mi to dużo radości.
 –  PRZYSTAWKIMozzarella z pomidorem, oliwą z oliwek, kremembalsamico i pesto bazyliowymSałatka rzymska z grillowanym kurczakiemŻurek z jajkiemPomidorowa z makaronemKapuśniak ze słodkiej kapustyKotlet de VolaillePolędwiczki wieprzowe z grilla z dipem jogurtowo-czosnkowymWieprzowina po azjatycku z ryżem jaśminowymFilet z sandacza z patelniGrillowany tost z falafelem i warzywamiMarchewka juniorka z masłemKalafior z masłemFasolka szparagowa z masłemRyż jaśminowy / kasza bulgurZiemniaki puréeDANIA GŁÓWNEDomowy kompotKawa z mlekiemZUPYFrytkiMix sałat z dresingiem miodowo-musztardowymOgórek małosolny / surówka z kapusty pekińskiejSurówka z marchwi i jabłkaHerbata z cytrynąCoca-cola 0,2DODATKISok Tarczyn 0,3Woda Cisowianka gaz./ngaz.MWASNAPOJE10,69 zł13,77 zł4,21 zł4,21 zł4,21 zł9,88 zł11,34 zł16,20 zł18,95 zł10,04 zł3,13 zł3,13 zł3,13 zł1,78 zł3,24 zł4,34 złJachi3,08 zł3,08 zł3,08 zł1,40 zł2,86 zł1,04 zł3,77 zł4,05 zł2,61 zł
Zdjęcie z domu na Ukrainie, który odwiedzili orkowie –
 –
Kilka lat temu niemiecka sieć supermarketów Edeka usunęła ze swoich sklepów wszystkie eksportowane produkty. Akcja była częścią kampanii przeciw ksenofobii. – Klienci odwiedzający sklep w ubiegłą sobotę mieli do wyboru jedynie produkty wyprodukowane w Niemczech. Oznaczało to brak oliwy z oliwek, francuskiego wina czy włoskiego makaronu. Półki świeciły pustkami.Na pustych półkach obsługa poustawiała znaczące tabliczki, jak na przykład: "Ta półka jest dość nudna bez różnorodności lub Wybór właśnie poznał granice."Nagrania i fotografie całej akcji zawojowały internet. Kampania przeciw rasizmowi spotkała się z niespodziewanie pozytywną reakcją internautów.
Zakaz reklamowania "śmieciowego jedzenia" w Wielkiej Brytanii – Rząd Wielkiej Brytanii zabroni reklamowania „śmieciowego jedzenia” w internecie i telewizji przed godziną 21. Według wielu mediów ministrowie mają ogłosić nowe przepisy w czwartek.Co ciekawe, zakaz ten będzie zawierał jednak wiele wyjątków. Zabronione będą m.in. tylko płatne reklamy online, natomiast firmy, których to dotyczy, nadal będą mogły prowadzić strony internetowe i media społecznościowe - przekazał The Daily Telegraph.Zakaz nie będzie obowiązywał małych firm oraz reklam audio np. w radiu czy podcastach. Poza tym firmy sprzedające „śmieciową żywność” wciąż będą mogły reklamować się w telewizji przed godziną 21, lecz bez pokazywania “zakazanych produktów”.Mianem “zakazanych produktów” określana jest żywność o wysokiej zawartości tłuszczu, cukru lub soli „zasady będą miały zastosowanie do napojów bezalkoholowych, ciast, czekolady, lodów, ciastek, herbatników, koktajli mlecznych, płatków śniadaniowych, pizzy, dań gotowych, chipsów, frytek i panierowanych posiłków”. Ponadto zakazem objęte zostaną również produkty takie jak oliwa z oliwek, miód, awokado i Marmite - poinformowało The Times.Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił, że zakaz reklamowania niezdrowej żywności jest częścią strategii walki z otyłością. Jak sam przyznał, częściową inspiracją był dla niego pobyt w szpitalu związany z COVID-19, podczas którego miał „zdecydowaną nadwagę”
Mama powiedziała kelnerowi, że jest przepyszna, a jego zamurowało i chwycił za telefon. Okazało się, że oliwa jest robiona przez jego rodzinę z oliwek, które hodują. I zaczął nam pokazywać zdjęcia swojego pola, jak dumny dziadek zdjęcia swojego pierwszego wnuka –
Marina Abramović to serbska artystka, która podczas występu przez 6 godzin stała nieruchomo i pozwoliła widzom robić ze sobą co zechcą. Widzowie dostali do wykorzystania m.in. skalpel i załadowany pistolet – Performance serbskiej artystki był zatytułowany Rhytm 0 i odbył się w 1974 roku. W jego trakcie przez 6 godzin artystka stała nieruchomo w Studio Morra w Neapolu i pozwalała widzom na robienie wszystkiego ze swoim ciałem. Obok artystki znajdował się stół, a na nim 72 różne przedmioty i informacja: "Tutaj leżą 72 przedmioty, które mogą być użyte wobec mojego ciała w dowolny sposób. Ja jestem przedmiotem. Biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co zostanie mi uczynione. Czas 6 godzin". Wśród przedmiotów były: słoik miodu, oliwa z oliwek, winogrona, ptasie pióro, woda, perfumy, wino, róża, bicz, agrafka, tabletki nasenne, świeca, zapałki, taśma, żyletka, pęseta, siekiera, szminka, szpilki, nożyczki, siarka, prezerwatywa oraz widelec, piła, obcęgi i nabity pistolet.Przez pierwsze chwile widzowie zachowywali się bardzo nieśmiało i niepewnie. Przez pierwszą godzinę nikt nawet nie zbliżył się do artystki. "Dopiero w drugiej godzinie zaczęły się nieśmiałe podchody – ktoś przyniósł jej kwiat i pocałował w policzek, ktoś inny oblał ciało miodem, pobrudził ciało farbą, połaskotał lub zmienił pozycję ciała" - czytamy. Z czasem widzowie nabrali pewności siebie. Ktoś oblał jej głowę olejem, inna osoba zaczęła kaleczyć ciało artystki kolcami róży. Jedna z osób zdecydowała się na pocięcie jej ubrań żyletką. Obcięto jej włosy, podano środki nasenne, odarto z ubrania. W pewnym momencie ktoś zranił artystkę nożem w szyję i zlizał jej krew. Następnie jedna z osób rozchyliła nogi kobiety i wbiła nóż w stół między nimi. W końcu jedna z osób przyłożyła artystce naładowany pistolet do skroni. Ktoś inny odciągnął tę osobę.Po sześciu godzinach performance został zakończony. Abramović wstała naga, poraniona, ze łzami w oczach i krwią kapiącą z szyi, podeszła do publiczności. Wówczas widzowie przestraszyli się i szybko rozproszyli
 –  Adrian K1 godz. · U mnie kolacja niespodzianka dla Mojej Kobiety która dopiero po dniu pracy i godzinach w szkole wraca do domu.Na talerzu wszystkie smakołyki które uwielbia na środku rukola wokół wędzony łosoś z filecikami z cytryny następnie mozarella z pomidorem+serano wiadomo oliwa z oliwek z balsamico i dodatki jak oliwki nadziewane ostre papryczki i plasterki rzodkiewki no i oczywiście bagietka z pieca z oliwą ❤❤❤❤
Mieszkanka Wilna wzięła 50 euro i przyjechała na zakupy do Polski. Teraz chwali się paragonem – Mieszkanka Wilna jest zachwycona zakupami w Polsce. W sieci pochwaliła się, jak wiele udało jej się kupić za 50 euro.Pani Barbara z Wilna opublikowała na Facebooku zdjęcie paragonu z jednego z polskich sklepów. I zakupów. Sama nie może wyjść ze zdziwienia, że udało jej się kupić tyle rzeczy za zaledwie... 50 euro.Zdjęcia zrobiły w sieci furorę. Sprawę za portalem Delfi opisała "Rzeczpospolita"."Jeżeli naszym władzom jest dobrze, że poprawiamy gospodarkę Polski, to my tam jeździmy" - pisze Barbara.Mieszkanka Wilna wydała w Polsce równowartość 50 euro. Pochwaliła panujące ceny i jakość produktów. "Pomimo faktu, że trzeba daleko jechać, to np. buty skórzane w Polsce kosztują równowartość 37 euro. A takie same u nas - 58 euro"- zauważa.I wylicza, ile zaoszczędziła na wizycie w naszym kraju. Według jej relacji, w polskim sklepie 150 g oliwek kosztuje 2,95 zł (0,68 euro), 400 g pomidorów - 1,95 zł (0,45 euro), litr soku - 1,99 zł (0,46 euro), 131 g pasztetu - 0,89 zł. (0,20 euro), kilogram ryżu - 2,59 zł. (0,6 euro), a 330 ml kwaśnej śmietany - 2,49 zł. (0,57 euro)".Jak wyglądają te ceny na Litwie? "W sklepach litewskich 160 gramów oliwek bez pestek kosztuje około 0,4 euro, za kilogram pomidorów trzeba zapłacić 1,6 euro, za litr taniego soku - około 0,80 euro, 120 g pasztetu - około 0,55 euro, 800 gramów najtańszego ryżu - 0,9 euro, śmietana - około 1,30 euro". Jak podkreśla "Rzeczpospolita" za gazetą "Veidas", nic więc dziwnego, że do "przygranicznych Suwałk co sobotę przyjeżdża na zakupy 20-30 tys. Litwinów". Ceny produktów w polskich sklepach są najniższe w Unii - stanowią 59,8 proc. średniej UE, tymczasem ceny na Litwie - 77 proc
Polski, lepszy, odpowiednik oliwek – Oliwy się z nich robi, ale zalewą (wodą z pod ogórów) można popić wódkę, samym ogórkiem zakąsić, także jak kto lubi! Jeśli nie ma kieliszków można wygryźć środek ogórka i pić ze skórki.A na kaca zupa ogórkowa jest świetna!

Supermarket niemieckiej sieci Edeka w Hamburgu pokazał klientom, jak wyglądałyby półki gdyby sprzedawał tylko krajowe produkty: W supermarkecie pojawiły się napisy zwracające uwagę klientów na cel akcji:

W supermarkecie pojawiły się napisy zwracające uwagę klientów na cel akcji: – „Bez różnorodności ta półka jest raczej nudna”, głosił jeden z nich. „Nasza dzisiejsza oferta zna granice”, informował inny.Klienci supermarketu mogli przekonać się, że zostali pozbawieniu pomidorów sprowadzanych z Hiszpanii, oliwek z Grecji, czy serów z Francji.Akcja supermarketu wywołała duży odzew na Facebooku. Wpis wywołał ponad 24 tys. reakcji użytkowników
Co łyżeczka oliwy z oliwekrobi z jeziorem – Ciekawy eksperyment pokazujący co odrobina oliwy z oliwek jest w stanie zrobić z naprawdę sporym kawałkiem jeziora
Margaryna o smaku wiejskiego bochenka, z czosnkiem,z jogurtem, z oliwą z oliwek... – Jak tak dalej pójdzie, to cudem będzie dostać zwykłą margarynę
Oliwa z oliwek – To już mam, a gdzie ta dziewica?

1