Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 160 takich demotywatorów

poczekalnia
Pasje ryją człowiekowi banię – Ale życie bez pasji jest po prostu nudne
poczekalnia
Lato w mieście nie musi być nudne –
0:27
Udowadnianie, że Kaczyński jest kretynem - takie proste, że aż nudne –  Donald Tusk@donaldtuskObserwujPodobno prezes Kaczyński stwierdziłdziś, że mój rząd odpowiada za małąliczbę urodzeń w styczniu. Jarosławie,kluczowe decyzje w tej sprawiezapadały wiosną zeszłego roku - jeśliwiesz, co mam na myśli.
 –  7UP
 –  donni
0:39
 –
0:14
Miało to symbolicznie umocnić wiarę w siebie, drugiego człowieka i w Boga –
0:06
Vivat komisyja – Oczywistym zamysłem stojącym za ustawą jest wezwanie Tuska przed komisję jesienią tuż przed wyborami. I to może okazać się błędem komisji największym. Oto bowiem cała uwaga opinii publicznej będzie skierowana na Tuska, który dostanie show w prime timie. Zamiast wykupywać nudne spoty wyborcze, dostanie scenę, na której będzie mógł dowolnie gnębić retorycznie Prawo i Sprawiedliwość.Wyobraźmy sobie, że opozycyjni członkowie komisji będą zadawać pytania w stylu: panie premierze, pański doradca z czasów premierowania Mateusz Morawiecki był prezesem banku, który miał pośredniczyć w przejęciu Azotów przez Rosjan, co panu na ten temat wiadomo? Takie i podobne pytania mogą sprawić, że to nie Tusk będzie grillowany przez komisję, a pisowskie trolle.Kto zasiądzie w komisji? Kowalski? Suski?Popcorn nabyłem
 –  XRLorALEKSANDRA MIROSLAW00"000PB6.25WOMEN'SFINAL▸ PERFECT DESCENTEUROSPORT 100"000PB6.52 JESAK MADE RITA KUSUMA DEWI

O tym jak działają sądy rodzinne w Polsce w kontekście tragedii 8-letniego Kamilka

 –  Bardzo lubię sądy rodzinne ponieważprzypominają mi mój ulubiony film, czyli"Unforgiven" Clinta Eastwooda. Niechodzi o to że sędziowie piją, piją akuratgłównie kuratorzy; chodzi o to że nie madobrych wyjść. Nie mylcie sądówrodzinnych z innymi sądami; to odrębnyświatSądy rodzinne są, obok karnych, na pierwszej liniikontaktu z patologią. Taką prawdziwą, nie taką o jakiejczytacie u @Eric00001989.✔ Tweet f Sharechciałaby je dalej wychowywać? No właśnie.Kontakt z patologią patologizuje; to dlategoprokuratorzy rozmawiają między sobą grypserą. Iznieczula, znieczulica to choroba zawodowa sędziów,podobnie jak lekarzy. Jeżeli dziecko nie jest bite anigwałcone i ma co jeść to już jest dobrze. A placówkadaje to minimum.Wchodząc w świat sądów rodzinnych, musiciepamiętać że sędzia styka się na co dzień z potworami izapomniał już, że bidul to miejsce ponure i pełneprzemocy, które właściwie nie powinno istnieć. Wporównaniu z rodzicami których on(a) widuje, bidul jestlepszy.Podobny jest punkt widzenia pracowników socjalnych,placówek, psychologów, wszystkich w tej branży. Toświat, w którym rodzic z definicji jest podejrzany iniepewny, a mityczne "dobro dziecka" wyryte złotymizgłoskami w kro jedno ma imię - stabilność. Astabilność to placówka.Placówka się nie upije i nie pójdzie w tango na tydzień,placówka nie zapomni zażyć leków na schizofrenie, niepobije 10latka do nieprzytomności za to że kartofle zpola nie zebrane; nie wygna boso na mróz 4latki. Niechcecie znać pełnej listy rzeczy, których placówka niezrobi.Oprócz potworów jest jeszcze to zwykłe pato. Jeżelipotworów łatwo wyobrazić sobie jako tolkienowskieorki, to proste patusy mają coś z Golluma: oślizłe toto,nieporadne, jest w nim coś dobrego ale nic mu niewychodzi, a jak mu pomożesz i zaufasz to i takspierdzieli wszystko.Oni bywają miłymi hobbitami ale przeważnie tylkowtedy, kiedy im się przyśni matka; ta której nigdy niemieli. Bo tak naprawdę to chlała albo ich zostawiła.Patologię się dziedziczy, to jest karma, która ciąglewraca. I oni to wiedzą, ale ciągle próbują. I ciągle imnie wychodzi.Zawsze są tacy sami: niekończąca się historianiepowodzeń i spirala trudności, których normalnyczłowiek nie ma.I zawsze kłamią, nigdy ci nie powiedzą prawdy, bokiedyś na samym początku nauczono ich że światzawsze zdradza i zawsze zawodzi zaufanie. Więcrobią to samo.To są ludzie, których wszyscy chcieliby się pozbyć,Korwin-Mikke ma przynajmniej tyle szczerości, żemówi to otwarcie. Reszta dobrych pań i panówchciałaby po prostu żeby ich nie było widać; niech jakiśsystem się nimi zajmie żeby nie psuli świata swojążenująca w nim obecnościąWięc się zajmuje, tak jak umie. Próbuje odróżnić orkaod golluma. Zostawić jej to dziecko, czy zabrać,dopilnuje kurator czy nie dopilnuje; ile razy można miećwszy, aha ma prace, o już 6 miesięcy, ciekawe kiedy jąwywalą, a ta patrz nawet nie pije już dość długo. I takw kółko.w ogóle ma ojca.Wiecie dlaczego to znieczula? Bo to nudne jest jakflaki z olejem, te patusy i ich wieczne borykanie się zżyciem; i każdy sędzia rodzinny ma za sobą tę historięże któremuś zaufał i poluzował i oczywiście okazałosię że nie warto było, bo jak zwykle kłamali.Więc normalny człowiek jak trafi do tej menażerii, tomusi udowadniać że nie jest wielbłądem, a jegoproblemy pierwszego świata budzą politowanie.Ojciec, który chciałby widywać dziecko częściej niż razna2 tygodnie? Dajcie spokój, niech się gówniak cieszyżeBookmarkPrawda jest taka, że sędziowie rodzinni często mająniski poziom merytoryczny; wiedzy tam wiele nietrzeba, stosuje się w kółko 16 tych samych przepisówna krzyż a wszystkie są kompletnie uznaniowe, zocennymi formułami ("dobro dziecka","usprawiedliwione potrzeby", itd).ich przekonać.a one w dużejW tej sytuacji podstawą orzekania są nawyki, robi siętak jak inni. Orłów prawniczych tam nie trzeba i raczejnie orły tam lądują. Żeby orzec, trzeba "trafić" stanfaktyczny, ale jak go trafić, jeśli wszyscy kłamią ijedyne co w miarę pewne to te papiery z MOPSU i odkuratora.Ale kuratorzy i pracownicy socjalni podlegają tymsamym schematom co opisane powyżej, tylko N razybardziej, bo ich pensje są głodowe. Cały system opieki

Wszystko co wiem o życiu, nauczył mnie wujek Grzesiek:

 –  GrzegorzKiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, żekiedyś będę miał dziewczynę.Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę,ale była beznamiętna.Więc zdecydowałem, że potrzebujędziewczyny z uczuciami.Później spotykałem się z dziewczyną,która była bardzo namiętna.Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystkopłakała, łatwo się denerwowała.Ciągle groziła samobójstwem.Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś"stabilną" dziewczynę.Jak już trochę podrosłem znalazłemdziewczynę stateczną, ale było tostrasznie nudne, wszystko można byłoprzewidzieć, nie cieszyła się z życia.Życie stało się przygnębiające.Trzeba było znaleźć dziewczynę z którąmożna byłoby przeżyć cośpodniecającego.Następnie znalazłem ekscytującądziewczynę, ale nie mogłem za niąnadążyć.Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzałamiejsca.Ciągle z kimś flirtowała.Z początku było zabawnie i ciekawie.Ale był to związek bez przyszłości.Więc postanowiłem znaleźć dziewczynęz ambicjami.Kiedy już byłem dorosły spotkałemmądrą, ambitną dziewczynę stojącątwardo na ziemi.Ożeniłem się z nią.Ale niestety była tak ambitna, że się zemną rozwiodła i zabrała wszystko comiałem.Teraz już tylko szukam dziewczyny zdużymi cyckami.

Reklamy nie muszą być jednostajne i nudne Oto najbardziej kreatywne kampanie reklamowe (21 obrazków)

Z wiekiem wszystko się zmienia –  W liceum, po obejrzeniu Matrixa,zdecydowanie uznałem, żewybrałbym czerwoną tabletkę - bowalić system i to nudne życie.Teraz mam 30 lat, obejrzałem filmjeszcze raz i bez zastanowieniawziąłbym niebieską - bo chcędelektować się ciastem, oglądaćseriale z żoną, spotykać się zeznajomymi... Następnego dniazapytałem kolegę (ma 36 lat), jakąwziąłby tabletkę, na co on, żenawet nie pojechałby doMorfeusza, bo musi odebraćdziecko z przedszkola.
 –  TANIEJ 10% Z KARTĄ SENIORA W KAŻDY WTOREK
- Tak, to dosyć nudne zgodził się kompozytor- ale jeszcze nudniej całe życie nic nie robić, tylko słuchać tego, co ja skomponuję –
Nie doceniają, jak wielkie mają szczęście mając kawałek swojej ziemi i żyjąc sobie spokojnie – Dla nich to nudne, a dla mnie to to, o co naprawdę chodzi w życiu

Oto przykłady "miejskiego piekła", które ludzie sami dla siebie zbudowali To nie tylko slumsy w wielkich metropoliach, ale i uporządkowane, nudne podmiejskie dzielnice (21 obrazków)

Bieganie nie musi być nudne. –
0:07
Postanowiłam zaoszczędzić trochę kasy, ale żeby to zrobić, muszę przestać wydawać. Tylko że jeśli to zrobię, moje życie stanie się strasznie nudne. A mam tylko jedno życie, więc powinnam z niego korzystać. Dlatego jednak nie będę oszczędzać –
Kim jest Daniel Tammet? – Daniel Tammet to światowej sławy pisarz i poliglota znający co najmniej 11 języków. Potrafi bardzo szybko wykonywać skomplikowane obliczenia matematyczne, jest rekordzistą Europy w recytowaniu z pamięci cyfr liczby Pi po przecinku.Sam siebie określał jako cyfry, jednego dnia był szóstką, innego czwórką''Moim pierwszym językiem nie był język angielski, chociaż urodziłem się w Anglii. Zawsze czułem się tam obco. Ale kiedy mówiłem liczby, to nie było akcentu. Dla mnie słowa mają kształty, fakturę, pewne cyfry mają kolory. Czwórka to nieśmiałość, szóstka jest ciemna, jak czarna dziura w przestrzeni kosmicznej. Tak dla mnie to wygląda. Kiedy czuję się smutny, to jest to dla mnie szóstka. Wyobrażam sobie, że jestem wewnątrz tego ciemnego, czarnego miejsca''.'' To jest możliwe, ponieważ jak patrzę na liczbę Pi, to widzę coś, co jest napisane w moim pierwotnym języku, języku liczb, kolorów, kształtów. Uwielbiam Wisławę Szymborską, napisała przepiękny wiersz o liczbie Pi. Kiedy go czytałem, to pomyślałem, że nie jestem sam. Są przynajmniej dwie osoby na świecie, które rozumieją poezję liczby Pi, czyli ja i Szymborska. Postanowiłem podzielić się z ludźmi tą piękną historią, bo kiedy uczą się w szkole o liczbie Pi, to znają tylko cyfry 3, 1, 4. To bardzo nudne, nie opowiada nam historii. Ale kiedy recytowałem liczbę Pi, to stałem się nią. Przez 5 godzin i 9 minut ludzie mnie słuchali i mogli zrozumieć emocje, które kryją się w tej liczbie. Mówiłem wówczas bez akcentu, bo mówiłem w swoim ojczystym języku. Ludzie byli wzruszeni, niektórzy nawet płakali''.Dlatego nauczyłem się tylu języków, a następnym będzie polski, ponieważ każdy język daje nowe okno na świat Daniel Tammet to światowej sławy pisarz i poliglota znający co najmniej 11 języków. Potrafi bardzo szybko wykonywać skomplikowane obliczenia matematyczne, jest rekordzistą Europy w recytowaniu z pamięci cyfr liczby Pi po przecinku.Sam siebie określał jako cyfry, jednego dnia był szóstką, innego czwórkąMoim pierwszym językiem nie był język angielski, chociaż urodziłem się w Anglii. Zawsze czułem się tam obco. Ale kiedy mówiłem liczby, to nie było akcentu. Dla mnie słowa mają kształty, fakturę, pewne cyfry mają kolory. Czwórka to nieśmiałość, szóstka jest ciemna, jak czarna dziura w przestrzeni kosmicznej. Tak dla mnie to wygląda. Kiedy czuję się smutny, to jest to dla mnie szóstka. Wyobrażam sobie, że jestem wewnątrz tego ciemnego, czarnego miejsca To jest możliwe, ponieważ jak patrzę na liczbę Pi, to widzę coś, co jest napisane w moim pierwotnym języku, języku liczb, kolorów, kształtów. Uwielbiam Wisławę Szymborską, napisała przepiękny wiersz o liczbie Pi. Kiedy go czytałem, to pomyślałem, że nie jestem sam. Są przynajmniej dwie osoby na świecie, które rozumieją poezję liczby Pi, czyli ja i Szymborska. Postanowiłem podzielić się z ludźmi tą piękną historią, bo kiedy uczą się w szkole o liczbie Pi, to znają tylko cyfry 3, 1, 4. To bardzo nudne, nie opowiada nam historii. Ale kiedy recytowałem liczbę Pi, to stałem się nią. Przez 5 godzin i 9 minut ludzie mnie słuchali i mogli zrozumieć emocje, które kryją się w tej liczbie. Mówiłem wówczas bez akcentu, bo mówiłem w swoim ojczystym języku. Ludzie byli wzruszeni, niektórzy nawet płakaliDlatego nauczyłem się tylu języków, a następnym będzie polski, ponieważ każdy język daje nowe okno na świat