Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 188 takich demotywatorów

Aż szkoda się napić... –
Jak to nie chce się ze mną napić?!I to w Sylwestra?! –
 –
65-letni Kirby Evans, któremu usunięto oko oraz nos wskutek raka, został wyproszony w dosyć niegrzeczny i brutalny sposób ze stacji benzynowej w Walterboro (Południowa Karolina, USA), gdzie chciał zjeść pączki i się napić... – Menadżerka stwierdziła, że albo się zakryje, albo ma opuścić stację, ponieważ straszy klientów... Jego córka opublikowała całą sprawę na FB! Menadżerka Forks Pit Shop stwierdziła, że niczego nie żałuje, ponieważ Pan Kirby odstraszał jej klientów, a ona musi zarobić na chleb... Co myślicie o tej sprawie?
 –  Podobają ci się szczupłe dziewczyny? IDĘ DZIŚ NA PIWO O 19, ZAPOMNIAŁEM CI POWIEDZIEĆ Dlaczego mi to robisz? Skoro i tak zamierzasz się pokłócić, chcę się chociaż napić wieczorem
 –  Marta Wczoraj 0 17:49 Poszłam dziś na Mszę do Pana Lutego w Wolbromiu. I co usłyszałam na ogłoszeniach? Cytuję: ľKto był na Klerze w kinie to niech tyle samo wrzuci do puszki ile dał za bilet. Za co tyle płacicie? Zobaczyć pijanego księdza? A co w tym dziwnego? Ja się pytam co w tym dziwnego? Napić się 50tki czy 100tki każdy może., nawet ksiądz”. Może i każdy może ale trąbienie podczas ogłoszeń parafialnych że pijany ksiądz to nic dziwnego to... wyszłam.... z siebie i z kościoła.
I to jest kultura. Kiedy życzysz komuś źle, ale zaimki i tak piszesz z szacunku z dużej litery –  Do złodzieia, który ukradt palme z pólpietra 1-2Zeby Ci ręce uschly, żebyś po kolana w wodzie stat inapić się nie mógł, żeby zwieracze odmówily ciposłuszeństwa a Tys się zasrał po same uszy. I żebyCi ta palma uschła i wszystkie Twoje pozostatekwiaty tež.
 –  MAM JESIENNĄ DEPRESJĘIDŹ SIĘ NAPIĆ Z KUMPLAMI, DAĆ CI PIENIĄDZE?
Nie rozumiem tych "wczasowiczów". Po co jechać na drugi koniec Polski, jak wódki można napić się w domu? –
Na Litwie jest tak gorąco, że w środkach komunikacji miejskiej można się za darmo napić wody – Kto by chciał takie coś u nas?
W egipskiej Aleksandrii odkryto sarkofag, skrywający trzy szkielety zanurzone w wodzie. W sieci powstała petycja, pod którą zbierane są podpisy chętnych do... wypicia wody z sarkofagu – Do tej pory zebrano ponad 17 tys. podpisów, ale liczba ta cały czas rośnie. "Musimy napić się tego czerwonego płynu z przeklętego sarkofagu, niczym napoju gazowanego, abyśmy mogli przyjąć jego moce i ostatecznie umrzeć", napisała autorka petycji. Ten czerwony płyn to ścieki, które dostawały się do środka przez pęknięcia... Gdy jeden z internautów próbował uświadomić to autorce, ta odpisała:"Przestańcie mi mówić, że płyn to ścieki zmieszane z fekaliami, ponieważ to niemożliwe. Każdy wie, że szkielety nie mogą się załatwiać".
Ciężarówka postanowiła napić się świeżej wody z rzeki –
We Wrocławiu powstała wyjątkowa kawiarnia, zbudowali ją i prowadzą osoby niepełnosprawne – Wyobraź sobie miejsce… w którym każdy traktowany jest równo, a panująca atmosfera sprawia, że na chwilę zatrzymasz się. Miejsce w którym możesz napić się pysznej kawy, zjeść smaczne ciastko, a przede wszystkim spędzić czas z przyjaciółmi.Wierzymy, że każdy zasługuje na to, aby stać się pełnowartościowym uczestnikiem miejskiego życia, odnaleźć przyjaciół i zbudować poczucie własnej wartości oparte na realnych podstawachRodzice i ich dorosłe dzieci własnymi rękami stawiali ściany, meblowali i prosili o finansowe wsparciePiękna inicjatywa. Kibicuję Wam z całego serca

Myślał, że bezdomny prosi jego syna o pieniądze. Zrobiło mu się głupio, gdy poznał prawdę

Myślał, że bezdomny prosi jego syna o pieniądze. Zrobiło mu się głupio, gdy poznał prawdę – Czy tego chcemy, czy nie, bardzo często zdarza nam się oceniać innych i nie zawsze są to sądy, które powinno się wydawać.Pewien ojciec dopiero po czasie zorientował się, że nie kierował się sercem, a pokusił się o ocenę kogoś, kogo tak naprawdę oceniać nie ma prawa.Był na spacerze z 11-letnim synem, gdy nagle natknął się na coś, co mogłoby się zdarzyć każdemu – łatwo popełnić ten błąd. Ojciec opisał wydarzenie w poście na Facebooku:Zastanawiałem się nad stworzeniem tgo posta, ponieważ nie do końca stawia mnie w dobrym świetle, ale i tak zdecydowałem się na to, aby się z Wami tym podzielić. I w gruncie rzeczy myślę, że w końcu jest to obraz wielu z nas, jeśli jesteśmy naprawdę uczciwi wobec siebie.Wczoraj, gdy syn i ja jechaliśmy na jego turniej piłkarski, zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, żeby się czegoś napić i odpocząć. Kiedy zapłaciłem, dałem mu klucze, żeby mógł wrócić do samochodu.Zajęło mi trochę czasu przy kasie. Kiedy wyszedłem ze sklepu, zauważyłem, że od mojego samochodu odchodził mężczyzna na wózku inwalidzkim. Był starszym człowiekiem z amputowanymi nogami i wyglądał na „bezdomnego”.Moją pierwszą reakcją, niestety, było:„Jasna cholera, zaraz okradnie mojego syna”Kiedy podszedłem bliżej, zauważyłem, że syn z nim rozmawiał, ale po chwili odwrócił się i poszedł do auta. Więc zrobiłem to samo.Gdy wszedłem do samochodu, zapytałem go, o co w tym wszystkim chodzi. Mój syn odpowiedział:„O nic, spytałem tylko, czy ten pan nie potrzebuje pomocy. Powiedział, że wszystko okej, ale miło mu, że zapytałem”.I wiecie co? Było mi cholernie głupioNa pierwszy rzut oka nie zauważyłem nawet, że ten starszy pan próbował przejechać żwirowym parkingiem pełnym wybojów na wózku inwalidzkim, używając tylko rąk. Nie zauważyłem, że moje 11-letnie dziecko było wystarczająco dorosłe, aby zobaczyć to w lusterku auta. Był na tyle dorosły, że zgasił silnik, wyszedł z auta i zapytał, czy mu nie pomóc.Kiedy już mieliśmy jechać zapytał, czy możemy dać temu człowiekowi trochę pieniędzy. Kolejny raz zrobiło mi się głupio, bo nawet o tym nie pomyślałem. Podszedłem więc i zapytałem go o to, na co on odpowiedział:„Nie, dziękuję, nic mi nie potrzeba. Twój syn był prawdziwym dżentelmenem i dał mi wszystko, czego potrzebowałem dzisiaj. Niech Was Bóg błogosławi”.Nie zamieszczam tego, szukając pochwał dla syna. Publikuję to, aby ujawnić prawdziwą złośliwość, którą mamy w naszym świecie.Na każdym kanale informacyjnym, w każdym poście na Facebooku, w każdym tweecie wypluwamy tylko żółć i nienawiść. To nie jest dobra rzecz. Wszyscy to robimy. Zapomnieliśmy patrzeć na świat oczami dziecka… Nie zapominajmy -  żaden człowiek nie może być zdefiniowany wyłącznie przez wygląd czy ubranie
Tak właśnie szkoła zabija kreatywność –  Opowiadanie Natana (lat prawie 10) i na zdjęciu komentarz nauczycielki. A ode mnie: chciałabym umieć tak pisać! Bo o nauczycielce nie ma sensu się wypowiadać."Kiedy Magda otworzyła oczy, zobaczyła srokę, która stukała dziobem w parapet otwartego okna. Była wiosna, więc przylatywały ptaki. Madzia się zdziwiła, ponieważprzyleciał też numerek dziesięć. Magda zawołała mamę, ale zamiast mamy przyszedł kot. Madzia powiedziała: Mamo? A kot: tak córeczko. Wtedy Magda zawołała tatę.Zamiast taty przyszła panda. Madzia powiedziała: tato, czy to ty? Panda powiedziała: tak. Potem Madzia zeszła na dół do chomika. Zamiast chomika zobaczyła Garfielda przed telewizorem. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyła je i zobaczyła iluminati, które dało jej przesyłkę. Madzia pożegnała się z iluminati. Iluminati poszło i rozjechał go kot-walec. Tymczasem Madzia otworzyła paczkę i zobaczyła portal, więc do niego weszła i znalazła się w świecie na odwrót. Po godzinie znalazła się w swoim domu. Poszła do kuchni, żeby coś zjeść i sie napić, a zobaczyła bobra, który smażył na patelni naleśniki. Wzięła z szuflady chleb. Zdziwiła się ponieważ chleb miał nogi i ręce i wszedł Madzi do buzi. Madzia zjadła go ze smakiem. Zrobiła sobie wodę, która ją oblała. Madzia się obudziła i okazało się, że to wszystko było snem."powiedziała tak. Potem Madzia zeszła na dół do chomika, zamiast chomika zobaczyła Garfielda przed telewizorem. nagle zadzdzwonił dzwonek do
 –  Upgrading Windows32%Water Crushed Cubed
W pokusach mierzy się stopień doskonałości osiągnięty przez kobietę –  Dziś w nocy wstałam napić się wody, ale nie miałam w pokoju dlatego poszłam do kuchni. No i przez przypadek zjadłam pizzę i trochę sernika...
 –  Pewnego razy mężczyzna zapytał mędrca: "Czy jak kocha to wróci?" Mędrzec odpowiedział: "chuj ją wie, chodź się napić"
Nigdy tak bardzo nie bałem sięczegoś napić... –
Nienawidzę kiedy każdego miesiąca przychodzą "te dni"! Wszystko mnie wkurza, nie można nigdzie pójść z przyjaciółmi, nie można się napić ani zjeść po ludzku. Człowiek chodzi poddenerwowany – Te pieprzone pięć dni przed wypłatą