Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 195 takich demotywatorów

 –
 –  DANIE DNIA

Najlepsze podsumowanie fikołków, jakie wyczynia papież Franciszek

 –  Wywiad papieża dla „Corriere della Sera” jest dramatyczny. Dramatyczny zarówno z puntu widzenia intelektualnego jak i politycznego.Franciszek wprost mówi, że chce jechać do Moskwy, by spotkać się z Putinem, ale nie pojedzie do Kijowa, by spotkać się z jego ofiarami. „Na razie nie jadę do Kijowa – mówi.  – Czuję, że nie powinienem tam jechać. Najpierw muszę jechać do Moskwy, najpierw muszę spotkać się z Putinem - zaznacza i dodaje, że Putin tego spotkania nie chce. Papież za powód agresji uznaje - uwaga - być może „szczekanie NATO pod drzwiami Rosji”, ale wyraża nadzieję, że jego gniew, „jeśli został sprowokowany”, „to być może obecnie złagodniał”. Franciszek zapewnia też, że nie wiem, czy pomoc Ukraińcom, zaopatrywanie ich w broń jest słuszna. „Nie potrafię odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców w broń” - mówił.Źle, by nie powiedzieć bardzo źle, bo dowodząc kompletnego niezrozumienia rzeczywistości brzmią też słowa Franciszka na temat spotkania z Orbanem. - Orbán, kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak właśnie jest, więc zrozumielibyśmy również tempo eskalacji tych dni. Bo teraz to już nie tylko Donbas, to Krym, to Odessa, to zabiera Ukrainie port nad Morzem Czarnym. Jestem pesymistą, ale musimy wykonać każdy możliwy gest, aby zatrzymać wojnę” - mówił papież, jakby kompletnie nie rozumiejąc, że słowa Putina nie oznaczają, że chce on skończyć wojnę, a tyle, że chce jak najbardziej zniszczyć i jak najwięcej osiągnąć do 9 maja. Te zapowiedzi nie oznaczają końca wojny, a jedynie eskalację. I aż dziw, że papież opowiada takie rzeczy włoskim mediom. Jeśli szukać jakichś pozytywów tego wywiadu to będą nim słowa papieża o patriarsze Cyrylu. Na pytanie, czy patriarcha może być człowiekiem, który przekona Putina do otwarcia drzwi do spotkania z papieżem Papież pokręcił głową i odpowiedział „Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem. Bracie, nie jesteśmy duchownymi państwowymi, nie możemy używać języka polityki, ale języka Jezusa. Jesteśmy pasterzami tego samego świętego ludu Bożego” - mówił papież i dodawał, że „patriarcha nie może zmienić się w ministranta Putina”. Nie wiem, co jest gorsze w tym wywiadzie: naiwność, nieznajomość świata czy szczerość… Naprawdę nie wiem.
Odważni obywatele Ukrainy wyszli na ulice by zaprotestować i wykrzyczeć okupantom w twarz: "Wynocha!" – Odśpiewali hymn Ukrainy i stanęli twarzą w twarz z uzbrojonymi żołnierzami.Wykrzykują hasła: "Śmierć wrogom!", "Wynocha!", "Putin ch**", "Rosyjski okręcie wojenny, pie**ol się!"
0:17
Pomógł nam jakiś menelowaty facet: podgrzał korek ogniem zapałki i powiedział nam że ''Trzeba było się fizyki uczyć!"- Siergiej Kapica –
 –  Może to przeznaczenieUkraince wystarczy jak facet ma zęby, pracę i nie pije wódy nałogowo. A ty byś chciała księcia, basen, dom nad morzem itd nic nie robić trzeba miec aspiracje To sobie miej, a lata lecą a twoja uroda przemija
Aurora Borealis nad Polską! – Poprzednia noc w Polsce była wyjątkowa. W północnych obszarach naszego kraju można było zobaczyć wyjątkowo rzadkie u nas zjawisko czyli niesamowitą Zorzę Polarną. Aurora Borealis widoczna była nad Bałtykiem ale są także informacje z Torunia czy Kalisza. Na cudownych zdjęciach z Łeby wykonanych wczoraj przez Patryka Biegańskiego możecie zobaczyć jak Aurora Borealis pięknie rozgościła się nad Polskim morzem. Patryk opisuje: "Wchodząc na plażę nieopodal granicy Słowińskiego Parku Narodowego, zauważyłem na horyzoncie zacumowany statek, a nad nim dziwną łunę. Pomyślałem, że może to być ciekawy wał chmur podświetlony światłem luny. Po wykonaniu zdjęcia telefonem oniemiałem - była to smuga zorzy polarnej. Zmieniająca się z każdą chwilą, rozbłyskująca neonowymi barwami zieleni, turkusu i karmazynu. Był to naprawdę fascynujący spektakl."
Źródło: Patryk Biegański repost ON THE MOVE
 –
 –
Parawan, na oko ze 12 metrów ułożony w literę U. Dolna część na piasku, ale końce wchodzą tak około metra w morze. Janusz miał kawałek wygrodzonego brzegu –
Odkryto szkielet czworonożnego wieloryba – Naukowcy w Egipcie zidentyfikowali nowy gatunek czworonożnego wieloryba, który żył około 43 miliony lat temu. Skamielinę odkryto na Pustyni Zachodniej w oazie Fajum. Miliony lat temu obszar ten był morzem i stanowi bogate źródło skamielin.Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwerystetu Mansoura opublikowanych w środę przez "Proceedings of the Royal Society B", czworonożny wieloryb ważył około 600 kg i miał trzy metry długości i mocne szczęki do chwytania zdobyczy.Nowy gatunek nazwano Phiomicetus anubis - od kształtu czaszki zwierzęcia, przypominającej głowę boga Anubisa, w kształcie głowy szakala
Walka z Covid 19 trwa –
Miejsce na zachodnim wybrzeżuJaponii gdzie piasek spotyka sięze śniegiem i morzem –
Cała plaża wstrzymała oddech – Czterolatka zaginęła nad morzem, plażowicze stworzyli “łańcuch życia”Ratownicy stworzyli na plaży w Sopocie “łańcuch życia” po tym, jak otrzymali informację o zaginięciu czteroletniej dziewczynki. Pomogli im plażowicze. Po 10 minutach udało się odnaleźć dziecko 200 metrów dalej. “Na całym kąpielisku rozbrzmiały oklaski, a wszyscy odetchnęli z ulgą”
Byłem raz i wyleczyłem się z niego na całe życie –
W miejscowości Makarska obiad dla dwóch osób – ryba oraz mięso z dodatkami – to wydatek rzędu 770 chorwackich kun. W przeliczeniu daje to prawie 470 złotych! Wychodzi na to, że nad Morzem Bałtyckim wcale nie jest tak drogo. –
Za kolację dla dwóch osób, w tym dwa gyrosy z kurczaka w chlebku pita, które są tradycyjnym greckim daniem i dwa regionalne piwa, blogerka zapłaciła 12,60 euro (ok. 55 zł). Jak się okazuje, piwo kosztowało więcej niż potrawa. Za gyrosa z mięsem influencerka zapłaciła zaledwie 2,80 euro za sztukę czyli ok. 12 zł. Lokalne piwo 0,5 litrowe kosztowało 3,50 euro (ok. 15 zł) –
 –
 –
Już niebawem nad morzem –