Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 39 takich demotywatorów

poczekalnia
Czasy się zmieniają, ministrowie się zmieniają, kwoty się zmieniają, a idea pozostaje... –  JA ZAWSZE PRACOWAŁEM, PRACUJĘ,I BĘDĘ PRACOWAŁ DLA IDE!.со тоZA IDEAD'O00IDEA ZARABIANIA20 KOŁA MIESIĘCZNE.DOwyborcza.pl andrzejrysuje.pl
Dopiero po chwili skumałem, że to nie jest madka z bombelkiem na spacerze, tylko ministrowie PiS –
Źródło: se.pl
Jacy ministrowietaka kultura –
Jedną z innowacji jaką wprowadził Amazon to algorytm typujący pracowników do zwolnienia. Oblicza wydajność pracowników, koszt ich wynagrodzeń i zestawia z zyskiem, jaki firma osiąga dzięki ich pracy. I nagle pracownikowi przestaje działać karta na wejściu – Z niecierpliwością czekamy na podobne rozwiązanie w Polsce - przyjeżdżają ministrowie do pracy ... i nagle nie mogą wejść do swoich kancelarii. "Ze względu na wysokie koszty zatrudnienia, niską efektywność działań i pogłębiające się straty w budżecie państwa algorytm wybrał Pana/Panią do zwolnienia. Proszę nie traktować tego jako porażki, lecz szansę na lepszą przyszłość. Służbowy laptop i telefon proszę złożyć w sekretariacie do 24 godzin." - takiej treści maila otrzymywaliby.
 –  polgczonejz niekompetencja"Takiej tepotybezinteresownymlub zawiściszkodnictwemzaktamaniemzwyktym tajdactwemdawnostwo 2drowianie widziatem.
 –  Magda Dropek @)magdadropek Co występuje w przyrodzie: - homoseksualność - kryzys klimatyczny - matriarchat - strojący się faceci - kobiety zjadające facetów po stosunku Co nie występuje w przyrodzie: - małżeństwa - homofobia - uprzedzenia - religia - ministrowie edukacji 3%,
Są to małe budynki, proste konstrukcyjnie, umieszczone na pomoście bezpośrednio nad wodą, pozbawione prądu i bieżącej wody – Zasada jest taka, że im w dzikszym miejscu będą usytuowane tym lepiej. Brak wielkomiejskich wygód rekompensuje cisza, czyste powietrze i możliwości siedzenia godzinami na własnym pomoście. W Kanadzie domki wędkarskie kupują zarówno robotnicy jak też ministrowie czy szefowie ogromnych firm. W czasie pobytu w domku wędkarskim, nie pije się zazwyczaj alkoholu i nie podjeżdża się do niego samochodem. Samochód zostawia się przy najbliższej szosie i dalszą drogę pokonuje się maszerują przez las.Podobno trzy dni spędzone w takim miejscu samemu z przyjacielem lub z dziewczyną, ładuje akumulatory człowieka na cały miesiąc

Mowa Żulczyka w sądzie w sprawie o nazwanie prezydenta słowem na d...

 –  Dziś zakończyła się rozprawa w sprawie mojego rzekomego znieważenia prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. Bardzo dziękuję za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowińskiemu, a Michał Rusinek za ekspertyzę i stawienie się w sądzie w charakterze świadka. Poniżej treść mojej mowy końcowej. Wysoki Sądzie,nie przyznaję się do winy, którą jest znieważenie urzędu prezydenta RP, natomiast sprawa, w której jestem oskarżony, ma parę wymiarów, o których warto dzisiaj wspomnieć. Duża część opinii publicznej uznaje dzisiejszą rozprawę za sąd nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnością sprawowania władzy. Chciałbym w tym momencie odciąć się od tego typu opinii i deliberacji. Nie jest tajemnicą mój, bardzo delikatnie mówiąc, krytyczny stosunek do obecnej władzy w Polsce, natomiast rzeczywiste niebezpieczeństwa, które niesie ze sobą precedens mojego oskarżenia, wykraczają daleko poza osobę Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej.Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu. Co mamy zrobić, jeśli władza łamie nasze moralne standardy, jeśli przestaje się posługiwać kategorami zdrowego rozsądku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji polsko-amerykańskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie? Czy władza może nas pouczać w jaki sposób ją krytykować? Z tego co widzę, sympatycy prezydenta Dudy, odnosząc się do mojej sprawy, krytykują mnie głównie z pozycji "dobrego wychowania". "Nie wypada", "nie można", "to poniżej wszelkich standardów", mówią popierający Dudą wyborcy, a nawet sam prezydent zapytany o moją osobę podczas jednego z wywiadów. Może nie wypada, może to poniżej standardów. Co jednak, kiedy sama idea "dobrego wychowania", "szacunku" staje się narzędziem do kneblowania opinii? I czy szeroko pojęte dobre maniery powinny być przedmiotem postępowania karnego?Jestem przekonany, że w Polsce władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami. Posłowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujących i dotowanych przez władzę mediów mogą mówić wszystko. Mają za sobą immunitety, ochronę, pieniądze spółek skarbu państwa. Mogą mówić o tym, że tam stało ZOMO, o lemingach i o moherowych beretach, mogą mówić, że osoby LGBT to nie ludzie, tak jak prezydent Duda, poseł Terlecki może nazwać kretynką kobietę, która grzecznie zadała mu pytanie w miejscu publicznym. Mogą mówić to wszystko, a za słowami idą czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w konkretne osoby. Mogą kreować nową, postawioną na głowie rzeczywistość, w której nawet podstawowe akty prawne, na których uformowany jest ustrój państwa, nie mają żadnego znaczenia.Co może zrobić obywatel? Niewiele. Może iść na demonstrację, na której dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, będzie otoczony przez godziny szpalerem policjantów, a policja w trybie pilnym wyśle oskarżenie do prokuratury. Może zostać zdyscyplinowany. Może na przykład zostać usunięty z pracy, jeśli pracuje w instytucji publicznej. Może stanąć przed sądem po prostu za to, co napisał w mediach społecznościowych.Być może władzy na rękę jest demokracja pozorancka, demokracja która ogranicza się do wrzucenia głosu do urny raz na cztery bądź pięć lat, podczas których bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomocą telewizji i mediów społecznościowych na to, aby oddać ten głos, który władzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas.Muszę tutaj podkreślić, że żadnym wypadku nie czuję się dysydentem, ofiarą systemu, osobą prześladowaną - byłoby to bardzo obraźliwe w stosunku do ludzi rzeczywiście prześladowanych przez władze swoich krajów, chociażby za naszą wschodnią granicą. Moją sprawę traktuję bardziej jako kłopot, trochę śmieszny, trochę straszny, ale na pewno istotny. Wierzę, że ta sprawa jest pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testów, podczas którego sprawdzamy nasze możliwości obywatelskiego oporu. Stojąc przed sądem za słowa, które napisałem na Facebooku czuję się jak poddany, jak petent, jak członek ciemnego ludu, który władzę ma jedynie wielbić, bo do tego władza jest, aby być wielbioną. Nie, w demokratycznym społeczeństwie, którym zaczęliśmy się stawać jakiś czas temu, i którym wciąż się stajemy, to władza jest dla nas. Ma nas reprezentować i nam pomagać. A my mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy ta władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania.
 –  Donald Tusk O@donaldtuskW sumie to nawet zabawne,że operacji „fur Deutschland"patronują ministrowie Schreiber,Rau, Szefernaker i Muller. Takigruppenfuhrer Wolf 2.0.13:26 • 26 paź 21 • Twitter for iPhone
Zakaz reklamowania "śmieciowego jedzenia" w Wielkiej Brytanii – Rząd Wielkiej Brytanii zabroni reklamowania „śmieciowego jedzenia” w internecie i telewizji przed godziną 21. Według wielu mediów ministrowie mają ogłosić nowe przepisy w czwartek.Co ciekawe, zakaz ten będzie zawierał jednak wiele wyjątków. Zabronione będą m.in. tylko płatne reklamy online, natomiast firmy, których to dotyczy, nadal będą mogły prowadzić strony internetowe i media społecznościowe - przekazał The Daily Telegraph.Zakaz nie będzie obowiązywał małych firm oraz reklam audio np. w radiu czy podcastach. Poza tym firmy sprzedające „śmieciową żywność” wciąż będą mogły reklamować się w telewizji przed godziną 21, lecz bez pokazywania “zakazanych produktów”.Mianem “zakazanych produktów” określana jest żywność o wysokiej zawartości tłuszczu, cukru lub soli „zasady będą miały zastosowanie do napojów bezalkoholowych, ciast, czekolady, lodów, ciastek, herbatników, koktajli mlecznych, płatków śniadaniowych, pizzy, dań gotowych, chipsów, frytek i panierowanych posiłków”. Ponadto zakazem objęte zostaną również produkty takie jak oliwa z oliwek, miód, awokado i Marmite - poinformowało The Times.Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił, że zakaz reklamowania niezdrowej żywności jest częścią strategii walki z otyłością. Jak sam przyznał, częściową inspiracją był dla niego pobyt w szpitalu związany z COVID-19, podczas którego miał „zdecydowaną nadwagę”
Czy premier trafi za to do więzienia? – Pytam, chociaż znam odpowiedź Premier, organizując tzw. wybory kopertowe,złamał pięć przepisów w dwóch ustawach —twierdzi NIKUjawniamy wnioski pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli w sprawie wyborów kopertowych w 2020 r. Po razpierwszy podajemy też dokładny koszt tych wyborów — to 76 min 507 tys. 400 zt z kieszeni podatnika. Cociekawe ministrowie Jacek Sasin i Mariusz Kamiński prawdopodobnie rozumiejąc, że decyzje premieraMateusza Morawieckiego mogą być bezprawne, odmówili pokrycia tych kosztów ze swoich budżetów.
 –  Pewna spółka (nazwijmy ją Polska S.A) miałaswoich udziałowców/właścicieli (nazwijmy ichPolacy)(Polacy) Udziałowcy spółki, musieli wybrać zarząd spółki(nazwijmy ich „partia") , który będzie zarządzał ireprezentował kapitałem (budżet) właścicieli (Polaków)danej spółki (Polska).Zarząd reprezentował Prezes Zarządu (premier) iczłonkowie zarządu (ministrowie).Zarząd spółki nie jest jej właścicielem!!!Zarząd spółki pełni rolę reprezentacyjną!!!Zarząd spółki musi działać zgodnie z kodeksem spółekhandlowych(konstytucja)nie wolno im działać na szkodę spółki (Polski)!!Obowiązkiem (partii) zarządu jest maksymalizacjazysków spółki i nie może jej narażać na straty. W innymprzypadku będzie odpowiadać karnie zgodnie z kodeksemsp. handlowych (konstytucja) przed sądemgospodarczym (trybunał stanu)W związku, że członkowie zarządu nie będą przeciwkosobie zeznawać(polityk politykowi łba nie urwie) Udziałowcy spółki sązobowiązani do wybrania nowego zarządu ireprezentantów firmy, którzy rozliczą poprzedników zanadużycia, niekompetencje, rozkradanie i działanie naszkodę firmy, której właścicielami są POLACY!! a niekarierowicze, którzy nakłamali w swoim CV i udają, żewiedzą jak się zarządza firmą, która i tak ledwo przędzieprzez ich działania.

Szymon Hołownia o skandalicznych słowach Tadeusza Rydzyka podczas imprezy urodzinowej

 –  Szymon Hołownia 2tlhoSponsorertd  ·Rydzyk (bo mówienie o nim per „Ojciec” to obelga dla ojców) urządził w sobotę w Toruniu imprezę liturgiczno - polityczną z okazji kolejnej rocznicy założenia Radia Maryja. Urządził ją - co wyraźnie wynika ze zdjęć - bezczelnie naginając przepisy, które milionom Polaków zabraniają w czasie pandemii spotkać się w gronie większym, niż 5 osób, a w kościołach wyznacza restrykcyjny limit frekwencji (1 os./15 m kw. przy 1,5 m odstępu). Co znamienne - w tej kpinie z prawa brali udział ministrowie rządu, który te zasady wprowadzał: Ziobro i Błaszczak. Rydzyk tą imprezą wymierzył policzek wszystkim Polakom, którzy musieli zamknąć swoje kina, teatry, siłownie, hotele. Którzy odchodzą z kwitkiem spod drzwi swoich kościołów. Którzy spędzą Boże Narodzenie bez najbliższych. Jemu wolno. On jest w Polsce ponad prawem. Bo z wiadrami wazeliny biegają do niego od lat politycy Prawa i Sprawiedliwości. Rydzyk w sobotę napluł w twarz polskim katolikom - zrobił z nich współodpowiedzialnych za brudne gierki niektórych biskupów i w jawny sposób przeciwstawił się papieżowi Franciszkowi, nazywając „męczennikiem” biskupa podejrzewanego o tuszowanie pedofilii, w którego sprawie papież kazal wszcząć dochodzenie. Napluł w twarz ofiarom księży - gwałcicieli dzieci, których wstrząsające wyznania ośmieszył, a zbrodnie, których się na nich dopuszczono - zbagatelizował („To ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże”). Napluł wszystkim obywatelom RP - bo dzięki patologicznemu żenieniu Kościoła z polityką, mógł pleść te brednie w obecności polskiego ministra sprawiedliwości. Pokazując przy tym dno moralne, które osiągnęła ta wycierająca sobie gębę co chwila „wartościami chrześcijańskimi” władza. Z punktu widzenia katolika - to, co zrobił Rydzyk to „publiczne zgorszenie”. Wyszydzanie najsłabszych, nieposluszeństwo Kościołowi, romanse z władzą to wciąganie innych - nas wszystkich, wiernych - w bagno. Ja się w nie Rydzykowi wciągnąć nie dam. Jako obywatel i lider ruchu politycznego zapowiadam zaś: biskupi od lat nie potrafią rozliczyć Rydzyka z niszczenia Kościoła, ale jeśli obywatele powierzą nam odpowiedzialność za państwo - stanowczo i konsekwentnie rozliczymy Rydzyka z niszczenia naszej wspólnej Rzeczpospolitej. Z każdej otrzymanej od państwa złotówki dla swoich licznych biznesów. Z każdego upodlającego ludzi słowa. Przerwany zostanie raz na zawsze chory układ między nim i jemu podobnymi, a instytucjami polskiego państwa. Ministra nigdy nie będzie się już u nas mylić z ministrantem. Sprawców gwałtów na dzieciach, niezależnie czy nosili sutanny, czy garnitury - Rzeczpospolita ścigać będzie bezwzględnie i skutecznie. Nie pozwolimy nikomu naśmiewać się z ich ofiar. Dla dobra Rzeczpospolitej i dla dobra polskich katolików przeprowadzimy rozdział Kościoła od państwa, którym zajmie się specjalny pełnomocnik rządu w randze ministra. Tak, by nigdy więcej Polska nie była wciągana już w takie obrzydliwości, a Kościół instytucjonalny- jeśli kiedyś w końcu zechce - zyskał szansę odbudowania społecznego zaufania. Które przez autoryzowanie udziałem licznych biskupów sytuacji takich, jak ta sobotnia, będzie teraz w jeszcze bardziej ekspresowym tempie tracił. Szymon Hołownia
Witaj w Polsce! – W kraju, w którym nauczyciele i lekarze nie moga dostać podwyżki, bo nie ma wystarczająco dużo pieniędzy w budżecie. W którym obywatele sami organizują zbiórki, żeby wesprzeć szpitale w walce z koronawirusem.W którym wiele przedsiębiorstw upadło z powodu zamrożenia gospodarki i niewystarczającej pomocy ze strony rządu.W którym służba zdrowia jest tak w słabej kondycji, że nie radzi sobie z rosnącą liczbą zakażonych.W którym zanotowano rekordową w UE inflację.W którym wszyscy zaciskają pasa i szykują się na najtrudniejsze czasy.I w którym parlamentarzyści przyznają sobie najwyższe w historii podwyżki zarobków. W ramach których prezydent dostanie podwyżkę o 100%, premier - 100%, ministrowie - 78% i posłowie - 58%.Niektórzy nie mają wstydu.
Parlamentarzyści przyznali sobie podwyżki, których roczny koszt wyniesie prawie 60 milionów złotych – Tak się walczy z kryzysem gospodarczym! Wynagrodzenie polityków, miesięcznie, brutto Obecnie Nowe Zmiana % Prezydent 12 600 zł 26 000 zł 106% Premier 11 000 zł 22 000 zł 100% ministrowie 10 100 zł 18 000 zł 78% wiceministrowie 8 000 zł 17 000 zł 113% marszałkowie Sejmu i Senatu 14 600 zł 22 000 zł 51% poseł/senator 8 000 zł 12 600 zł 58% Pierwsza Dama 18 000 zł Źródło: Sejm, projekt ustawy, Druk 551
Wściekli ludzie w dwa dni obalili rząd Libanu – - Nadszedł dzień, w którym musimy wysłuchać woli narodu i razem z nim walczyć przeciwko korupcji. Dlatego ogłaszam rezygnację mojego rządu. Niech Bóg błogosławi Liban. (...) Moi ministrowie robili wszystko, co mogli, nigdy nie dbaliśmy o nasz własny interes. Chcieliśmy ratować nasz kraj, ale zostaliśmy wciągnięci w kampanię oszczerstw. Walczyliśmy, ale to była nierówna walka - mówił Hassan Diab, premier Libanu
 –  2 godz. • k. smutna refleksja - nie trafiłem nigdy do szpitala psychiatrycznego, ale w takowym piąty rok bezwiednie - jestem. Z winy (niemyślnej!) Rodziców jestem Polakiem i mieszkam w Polsce, a nasz kraj to obecnie jeden wielki szpital wariatów, gdzie najwięksi wariaci rządzą, a normalni ludzie są w kaftanach. Mylę się? Nie, bo in concreto: 1. krajem rządzi bez trybu i zaocznie pan „szeregowy poseł" - groteskowy fizjonomicznie, politowania godny zakompleksiony facet, który w życiu nie był z kobietą, mieszkający zawsze z matką i mający za jedynego swego powiernika kota, nie robiący zakupów, nie mający konta w banku, auta, ba - prawa jazdy. I tego kogoś miliony uważają za „ojca narodu", „męża stanu" etc. 2 w kraju ogarniętym światową, śmiertelną pandemią politykiem nr I jest minister zdrowia -facet który nic nie robi, nad niczym nie panuje, na nic nie ma wpływu - ale pokazuje się zawsze niewyspany; 3. w kraju naszym ministrowie mało interesują się swoimi resortami, pierwszym i jedynym ich czynem jest „zawierzenie Matce Boskiej" ich urzędów; słusznie - niech Przedwieczny się martwi, a nie idioci tej ziemi; 4. straszliwą katastrofę lotniczą w której zginął prezydent i 95 innych osób bada komisja złożona z ludzi z których nikt nie zna się na lotnictwie; 5. szefem największej państwowej firmy w kraju jest osobnik, który poprzednio był wójtem na jakimś totalnym zadupiu; 6. w kraju który od 30 lat zmaga się z suszą i stepowieniem, w którym główna rzeka wysycha -planuje się dalsze melioracje i regulacje rzek, bo niby to potrzebne „dla barek"; 7. niemal cały rząd i prezydent świętują święto „katolickiego radia", którego szefem jest tajemniczy osobnik, co do którego nie wiadomo wiadomo, czy i kiedy został w ogóle wyświęcony, 8. prymasem jest człowiek który chłopca zgwałconego przez księdza nazywa „współuczestnikiem grzechu"; potem mętnie się tłumaczy, że chodziło mu o „sens kanoniczny". 9. kraj w którym za państwowe pieniądze lży się i poniża w obrzydliwy sposób sędziów za to tylko, że wykonują uczciwie swoją pracę za pensję niższą niż zarobek spawacza; 10. kraj, w którym pewien osobnik -mgr prawa, oblawszy haniebnie egzamin prokuratorski- zostaje prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości (!???) 11. kraj w którym lekarzy ratujących życie i pielęgniarki wyrzuca się z domów i sklepów, no bo pewnie - chorzy; 12 kraj w którym minister edukacji ma wyrok, a szef MSWIA został wyrzucony ze szkoły i internatu za rozbój, 13. kraj, w którym półanalfabeci reformują system oświaty, a minister edukacji „o Katyniu uczyła się z przedwojennych książek"; 14. kraj, gdzie w 1/3 domów nie ma ani jednej książki (nawet Biblii!!!), a 20 % nie potrafi zrozumieć instrukcji sprzętu AGD; Tak! Oto Polska AD 2020 właśnie!
Oczywiście mowa o premierze i ministrach Nowej Zelandii, bo chyba nikt nie pomyślał, że chodzi o naszych? –
Prezydent oraz ministrowie Korei Południowej przeznaczą 30% swojej pensji na walkę z covid19.Wyobraźcie sobie takie coś w Polsce –
 –  CHINARUSSLANDDEUTSCHLAND