Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 292 takie demotywatory

W Chinach po 3 miesiącach ograniczeń dzieci wróciły do szkoły. Muszą nosić nietypowe nakrycia głowy, które pomagają im utrzymać dystans co najmniej jednego metra od siebie –

Etapy odmrażania życia prywatnego:

 –  Próbujesz założyć normalne spodnie Godzisz się z myślą, że jednak nie dokończysz tych puzzli ze sklepieniem kaplicy sykstyńskiej Zmniejszasz dystans do partnera/partnerki, z którym/g mieszkasz do jednego metra Po raz pierwszy od 3 miesięcy wkładasz stanik Zaczynasz tak już poważnie myśleć, że przydałby ci się karnet na siłownię czy coś Dotykasz swojego nosa po raz pierwszy od miesiąca Nie wstrzymujesz oddechu, przechodząc obok drugiej osoby ASZ dziennik ETAP -15 Jakiś jogging czy coś Zdalne lekcje w ZTM: komunikacja miejska - istota i podstawy działania dla początkujących Unsub kanałów o jodze na YouTube Planujesz egzotyczną wyprawę do Piaseczna Myślisz, o tym, że ciężko będzie wrócić do pracy, ale na szczęście już jej nie masz Zostawiasz na telefonie tylko jedną z 4 apel< dowożących jedzenie Powoli ograniczasz rozmowy z rodziną, by było jak dawniej ETAP III Prawie dopinasz normalne spodnie Jest ci przykro, bo naprawdę miałeś zamiar zaoferować pomoc na grupie Widzialna Ręka, no ale teraz to już za późno Matka nie krzyczy, jak się wygadasz, że zaprosiłaś kogoś do domu Wiadomości TVP wracają do emisji pasków o pazernych lekarzach Dzwonisz do swojego dostawcy pizzy i zrywasz z nim relację. Zaznaczasz, że to nie jego wina Zapominasz, jak się piecze chleb Powiadomienie od Map Google "Zobacz, jak ci minął maj" już nie wkurwia ASZ ziennik WinFLAP IV Kupujesz nowe spodnie Kasłanie ludziom prosto w otwarte usta już nie jest faux pas Mycie rąk po toalecie ma niższy priorytet Wreszcie można znowu lizać poręcze w tramwajach i deski klozetowe w samolotach ASZ dziennik
 –  Warszawa - pokoje / mieszkaniawynajemWczoraj o 22:04 · OUkraińcy się wyprowadzili? Twoi lokatorzystracili pracę i wrócili do rodziców? Boisz się, oswoje puste mieszkanie? Podczas kryzysugospodarczego to tylko kwestia czasu gdyzaczną się włamania i kradzieże. Mogę sięwprowadzić do Twojego pustego mieszkania ibronić jak swojego. Za 300 zł miesięcznie,zastąpie Twoich starych lokatorów. Zadbam oTwoje mieszkanie i nie dopuszczę do grabieży.Okolice Śródmieścia, Mokotów, Wola, Ursynów.Wskazana bliska odległość do metra, alerozpatrze wszystkie oferty. Ps. PRL odpada,fajnie gdyby był balkon i zmywarka.Pozdrawiam wszystkich w tych ciężkichczasach . EDIT: Czynsz i opłaty po stroniewłaściciela. Dla mnie tylko 300 zł na mc zapilnowanie własności. Taniej nie znajdziecie.585Komentarze: 74 · Udostępniono 7 razy
A potem dziewczyny będą mówiły: "Nie umawiam się z facetami, którzy mają poniżej 2,5 metra wzrostu" –
Nowe obostrzenia w związku z pandemią koronawirusa – Dystans wobec siebie - 2 metry, jedyny wyjątek stanowi matka, bądź ojciec z dzieckiem. Dzieci mogą przebywać poza domem TYLKO z osobą dorosłą. Ograniczenie dostępu do parków, plaż, bulwarów. Zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich. Zamknięte zostają punkty kosmetyczne, fryzjerskie, piercingu. Limit osób w sklepie - maksymalnie 3 osób na kasę. W urzędach pocztowych limit do 2 osób na jedno okienko. Na bazarach 3 osoby do jednego stoiska. Obowiązek nakładania rękawiczek przed sklepami - sklepy wielkopowierzchniowe będą musiały zaopatrzyć w nie klientów. W weekend zamknięte zostaną sklepy budowlane. Sklepy spożywcze i apteki w godzinach od 10 - 12 są otwarte TYLKO dla seniorów. Co do zakładów pracy: dystans co najmniej 1,5 metra, pracownicy wyposażeni w środki higieny i ochrony oraz do dezynfekcji. Ograniczenie działalność hoteli, zamknięcie ich - wyjątek stanowią miejsca wykorzystane do kwarantanny lub dla pracowników firm budowlanych. Od dziś osoby poddane kwarantannie będą od razu poddawane izolacji całkowitej lub cała rodzina z jednego gospodarstwa domowego zostanie objęta kwarantanną. Odwołanie zabiegów rehabilitacyjnych poza tymi, których zaniechanie może skutkować zagrożeniem życia. Na stacjach benzynowych obowiązkowa dezynfekcja dystrybutorów po każdym kliencie
Wczoraj wieczorem w Świątyni Opatrzności Bożej odbyła się uroczysta msza św. z okazji 7. rocznicy wyboru papieża Franciszka, w której lekceważono wszelkie procedury – Większość wiernych przyjęła komunię do ust, nie na rękę, co jest w praktyce zaproszeniem dla wirusa, by zarażał. Widać też, że ludzi, przede wszystkich księży i hierarchów było dużo i nie zachowywali zalecanego dystansu co najmniej 1 metra
Pewien Rosjanin postanowił zażartować sobie z pasażerów moskiewskiego metra – W tym celu symulował atak koronawirusa, wywołując panikę wśród świadków. Mężczyzna został aresztowany i oskarżony o wybryk chuligański. Grozi mu nawet 7 lat za kratkami. To nie pierwszy żart z koronawirusem w roli głównej

Polka po kwarantannie opisuje, jak wygląda przygotowanie Polski do walki z koronawirusem:

 –  Gosia Kołder19 godz. · Właśnie kończy się moja kwarantanna domowa z powodu podejrzenia zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i chorobą COVID-19. Jeśli ktoś zastanawia się jak wygląda poziom przygotowania naszego kraju do epidemii to serdecznie polecam przeczytać moją historię.Wróciłam do Polski, po 3 tygodniach pobytu w północnych Włoszech, 24.02 i dokładnie tydzień później zaczęłam mieć objawy choroby: początkowo kaszel, ból głowy itp. Po 2 dniach zaczęłam mocno gorączkować, więc chcąc być osobą odpowiedzialną zadzwoniłam na podawaną wszędzie infolinię NFZ z pytaniem co mam zrobić? Jak mam skorzystać z pomocy lekarskiej nie stwarzając zagrożenia dla innych?Bardzo miła Pani na infolinii powiedziała mi, że zasadniczo to mam się obserwować (pomimo powrotu 9 dni wcześniej z rejonu zagrożenia), a jeśli poczuję się gorzej to wezwać karetkę...Próbowałam zadzwonić także do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, ale niestety wieczorem nikt nie odbierał. Zadzwoniłam także na Izbę Przyjęć Szpitala Zakaźnego, gdzie Pani poleciła mi... leżeć w łóżku, a gdybym chciała się zgłosić to żebym przyjechała do szpitala. Zostałam także poinformowana, że testy na koronawirusa są wykonywane JEDYNIE osobom na kwarantannie w szpitalu i gdybym chciała mieć taki test to nie ma takiej możliwości. Po moim pytaniu w jaki sposób mam się tam dostac otrzymałam odpowiedź: taksówką, albo czymkowiek. Dodatkowa rada polegała na tym, abym zakryła sobie twarz szalikiem jadąc tą taksówką... Myslę, że to nie wymaga komentarza.Przeczekałam jeszcze jedną noc, ale z powodu coraz gorszego samopoczucia (edit: między innymi kaszlu prowadzącego do wymiotów) i utrzymującej się gorączki (edit ponad 38°) podjęłam ponowne próby.Udało mi się dodzwonić do WSSE, gdzie po dłuższych konsultacjach między osobami tam pracującymi dostałam informację aby zadzwonić do Inspekcji Sanitarnej, a następnie na pogotowie i oni zawiozą mnie do szpitala. Próbowałam przez około 20 minut dodzwonić się do IS na dwa różne numery, ale niestety albo były zajęte, albo nikt nie odbierał.Z braku innych możliwości zadzwoniłam na pogotowie. Kolejny miły Pan był zaszokowany tymi wszystkim poradami, ale też powiedział mi, że przyjedzie po mnie Zespół Ratownictwa Medycznego ubrany w specjalne kombinezony i zabiorą mnie do szpitala. Spakowałam się na ewentualny pobyt na oddziale, ale niestety w miedzyczasie zadzwonił do mnie inny Pan z pogotowia i poinformował mnie, że z racji tego, że nie ma bezpośredniego zagrożenia życia, bo jeszcze nie zaczęłam mieć niewydolności oddechowej i nie pluję krwią to niestety oni nie mogą po mnie przyjechać i mam dotrzeć do szpitala na własną rękę. Po moim pytaniu w jaki sposób mam to zrobić nie stwarzając zagrożenia dla innych powtórzyła się rada z założeniem szalika na usta i nos.. Dostałam informację, że mogę próbować zgłosić sie do przychodni w miejscu zameldowania (na drugim końcu miasta) i oni MOŻE będą mogli mi pomóc zorganizować transport, ale w sumie to nie wiadomo.Po tym wszystkim udało mi się zbić nieco gorączkę i zdecydowałam SAMODZIELNIE zawieźć się do szpitala zakaźnego.Na miejscu wszystko poszło dość szybko, od razu trafiłam do izolatki, następnie na oddział dzienny, gdzie po około godzinie leżenia na kozetce w gabinecie lekarskim zostałam dokładnie zbadana, został wykonany test na grypę, który na szczęście wyszedł pozytywnie i z receptą oraz zaleceniem zostania w domu do czasu minięcia 14 dni od powrotu do Polski zostałam wypuszczona. Dodam tylko, że nie zostałam poddana testowi na koronawirusa.Następnego dnia miałam jeden telefon z Sanepidu z powtórzeniem zalecenia pozostania w domu i monitorownia temperatury do czasu minięcia 14 dni od powrotu z Włoch.Wszystko skończyło się dobrze, ale co gdybym faktycznie miała koronawirusa? Gdzie są te wszystkie skuteczne procedury stworzone przez nasze państwo? Co gdybym z tym wirusem wsiadła do tej taksówki albo z braku fuduszy do metra/autobusu?Nie mam żadych zarzutów wobec ratowników, lekarzy i pielęgniarek w szpitalu, na prawdę widać, że robią co mogą, ale brak im środków i możliwości, jest za mało karetek.W szpitalu obsługa mówiła mi też o tym, że generalnie robią za infolinię, bo nikt nie jest w stanie uzyskać nigdzie sensownych informacji.Długo zastanawiałam się czy to opisać, ale widząc jak sytuacja epidemiologiczna szybko postepuje stwierdziłam, że ludzie powinni wiedzieć jak realnie wygląda przygotowanie instytucji państwowych i sposób reakcji na zagrożenie epidemią.Niestety jestem mocno pesymistycznie nastawiona do tego co się wydarzy w naszym kraju w najbliższych dniach i tygodniach.Dbajcie o siebie: myjcie ręce, unikajcie miejsc publicznych i zgromadzeń ludzi, nie dotykajcie klamek i innych miejsc gdzie mogą się gromadzić patogeny, nie dotykajcie twarzy i oczu będąc poza domem, nadal można się zaszczepić na grypę i wspomagać swoją odporność. Zadbajcie też w miarę możliwości o starszych czy chorujących sąsiadów, bo oni są najbardziej zagrożeni (można przynieść im zakupy i zapytać co jakiś czas czy wszystko jest ok).Edit: pojawia się dużo zarzutów wobec mnie, że jadąc do Włoch i wracając stwarzam zagrożenie. W momencie naszego wyjazdu do Włoch zagrożenia tam nie było, a pierwsze przypadki pojawiły się na jakieś 48h przed naszym wyjazdem do Polski w innym regionie niż ten, w którym przebywaliśmy. Zalecenia o nie wyjeżdżaniu do Włoch i zgłoszeniu się w razie pobytu w północnej części i w przypadku choroby pojawiły się dopiero po naszym powrocie.

Z koronawirusem nie ma żartów

Z koronawirusem nie ma żartów –  Artur NitribittZnacie mnie... Daleki jestem od panikowania iżycia pod kloszem. Jednak teraz sytuacja jestinna.Tak się składa że od 16 stycznia mieszkam w#Pekinie. A od kilku dni najbliższy mi wykrytyprzypadek #koronawirusa jest 100 metrów odemnie, w budynku obok.Panika jest zła, natomiast ignorancja jeszczegorsza.Dlatego zdecydowałem się na ten post. Mamwrażenie że media w PL nie spełniają swojejfunkcji i nie informują o #konkretach. Ja chcąc -nie chcąc przez ten miesiąc naczytałem inasłuchałem się o koronawirusie całkiem sporo,więc może teraz powinienem podzielić się z Wamiskondensowaną wiedzą, która również przyda sięw walce z coroczną epidemią grypy. Jeżelinatomiast poniższe wydaje się wam oczywiste, tobardzo się ciesze że się myliłem.Dodam jeszcze tylko, że wg. mnie wirus COVID-2019 jest już w Polsce, tak jak w wielu innychkrajach, tylko nie został oficjalnie zdiagnozowanyponieważ albo osoby zarażone nie wykazująjeszcze objawów, albo przechodzą go w łagodnejpostaci (to duża część przypadków / procenttrudny do ustalenia) i nigdzie się nie zgłosiła. Albosię zgłosiły ale zostały błędnie zdiagnozowanejako chore na grypę, co miało miejsce np. weWłoszech. Niezależnie od tego czy mam rację czynie, uważam że środki prewencyjne trzeba podjąćteraz, a nie czekać na potwierdzenie pierwszegoprzypadku, co wydają się robić wszystkie media.Wtedy będzie już za późno dla niektórych.ZACZNIJMY OD #LICZB.-Na świecie mamy 81 000 potwierdzonychprzypadków nowego koronawirusa- Zdecydowana większość, czyli prawie 78 000 mamiejsce w Chinach (i codziennie przybywa około400)- W Chinach natomiast przoduje Wuhan iprowincja Hubei w której się znajduje (ponad000 przypadków), co jest 80% tych na świecie.(Brak odpowiednio wczesnej reakcji jest tutajkluczowym powodem)- Jednak mimo zatrważającej liczby, oznacza to,że zaledwie 0.1 % mieszkańców prowincji Hubeijest zarażona (czyli jeden na tysiąc mieszkańców-dla tych nie znających matmy)- Natomiast wspomniany Pekin, liczący 22 mlnludzi, z 400 przypadkami daje współczynnikzachowań równy 0.002% (Jeden na sto tysięcymieszkańców jest chory). Tak pozytywny stan, towynik wprowadzonych odpowiednio wcześniedziałań prewencyjnych.- Zupełnie inaczej było jednak na wycieczkowcuDiamond Princess zacumowanym w Tokyo. Tamwspółczynnik zarażonych sięgnął 20%(dwadzieścia osób na każde sto jest chora!).Powód jest oczywisty. Mała przestrzeń, dużo ludzi,wspólna klima, jedzenie itd.-Idąc dalej należy zauważyć że u około 18% osób(18 na każde sto) choroby wywołane wirusemmają bardzo poważny przebieg. Głównie są toosoby starsze lub cierpiące na przewlekłe choroby.- Śmiertelność spowodowana powikłaniamiwynikającymi z zarażenia się wirusem, na tenmoment waha się w granicach 3 – 4 %.- Śmiertelność w samym Pekinie, na poziomie 1%.- Natomiast duża część pacjentów jest wciąż wtrakcie leczenia. W tym momencie w Chinach –8750 osób jest w stanie krytycznym, nie liczącreszt. Patrząc zatem tylko na zakończoneprzypadki, liczna wyleczonych-zmarłych mastosunek 92 do 8. Czyli 8 osób na 100 zarażonychumiera (8%).-Do tej pory zmarło w Chinach niecałe 3 000 osób,i codziennie kolejne 50 zakażonych umiera.- Dla równowagi, musimy pamiętać, że codzienniena świecie umiera z różnych przyczyn około 150000 ludzi. Także tak to się kręci...- Co do tematu grypy, to w tym sezonie, podobniejak co roku, mamy w Polsce około 3 000 000 (trzymiliony) potwierdzonych przypadków (8%populacji Polski)- Oznacza to zasięg grypy osiemdziesięciokrotniewiększy, niż kronawirusa w prowincji gdzieznajduje się jego epicentrum z miastem Wuhan.- Na skutek powikłań grypy co roku w Polsceumiera od 50 do 150 osób.- Powyższe daje śmiertelność około 0.0016 -0.005% (16 do 50 osób na każdy zarażony milionumiera), czyli dwa tysiące razy mniejszą niż ta zChin wywołana koronawirusem.- Reasumując, gdyby śmiertelność grypy byłaporównywalna z koronawirusem, mielibyśmy nie100 a 200 000 trupów rocznie.TERAZ TRZY SUCHE #FAKTY, O KTÓRYCHMAM NADZIEJĘ JUŻ KAŻDY WIE:- wirus przenosi się droga kropelkowa (wydychanepowietrze, kichnięcia itp.)- koronawirus chwilę utrzymuje się w powietrzu,później na powierzchni, gdzie może przetrwać odkliku godzin do nawet 9 dni (w zależności odmateriału, temperatury i innych czynników).- objawy mogą pojawić się nawet dopiero po 14dniach od zakażenia (niektóre badania mówiąwręcz o 21 dniach)PRZECHODZIMY DO KONKRETÓW. CO ROBIĆ,CZEGO NIE.DBAĆ O OGÓLNĄ #ODPORNOŚĆ:- nie przemęczać organizmu- pić dużo gorącej wody- dużo spać (min 8 godz)- ćwiczyć (bieganie w parku, rower, czy spacer jestok, można bez maski jeżeli nie ma skupiska ludzi)- przyjmować dzienną dawkę witaminy C w postacitabletek lub owoców- jeść czosnek, cebulę, imbir, kurkumę..- ograniczyć palenie papierosówi picie alkoholu(osłabia organizm, wbrew memom krążących winternecie)- ograniczyć surowe produkty. Gotowanie,smażenie czy gotowanie na parze zabija wirus.#HIGIENA OSOBISTA:- mycie rąk co godzinę w cieplej wodzie i mydle- higiena jamy ustnej- używać chusteczek z alkoholem, i żeliantybakteryjnych z alkoholem (min. 75%)- nosić maseczki chirurgiczne albo N95 z filtrem(zmieniać co kilka godzin)- ekstremalni znajomi noszą okulary laboratoryjne,ponieważ wirus może dostać się przez oczy.#DEZYNFEKOWAĆ (najlepiej produktamizawierającymi min. 75% alk):telefon, klucze, karty kredytowe, portfel- miejsca pracy, komputer, klawiaturę, myszkę- krzesła, stoły, biurka, podłogi- klamki, włączniki prądu itd.- codziennie robić pranie- często odkurzać- stronić od dotykania czyichś telefonów,długopisów itd.- nie używać gotówki - płatność zbliżeniowa (kartana wierzchu, żeby w sklepie dotykać jak najmniej)- myć warzywa i owoce po przyniesieniu do domu.Reszty opakowań też nie zaszkodzi.SAMODZIELNA #KWARANTANNA :- ograniczyć wyjścia przez miesiąc do absolutnegominimum- ograniczyć wszelkie spotkania towarzyskie- unikać imprez- unikać tłoku w sklepach- nie dotykać poręczy i innych przedmiotów wmiejscach publicznych- otwierajcie drzwi do sklepów chusteczką (donatychmiastowego wyrzucenia)- unikać komunikacji miejskiej- rowery miejskie też takie sobie- taksówek również unikać. Jak musicie to zmaseczką i chusteczką w ręku. Wszyscy kierowcypowinni mieć maseczki. Mają?- w windach powinny być chusteczki doprzycisków, jeżeli nie ma, używajcie kluczy lubswoich chusteczek (natychmiast wyrzucać)- bezpieczna odległość między osobami w miejscupracy czy na ulicy to min. 1.5 metra- przebywanie z osobą zakażona w źlewentylowanym pomieszczeniu po około 45 mingwarantuje zakażenie- badania sugerują , że najwięcej osób zakażonazostaje przez kontakt ze śliną osoby chorej(spluniecie, kaszlenie, kichanie), bezpośrednie lubpośrednie (utrzymywanie się na powierzchni do 9dni)- dlatego zakrywaj koniecznie chusteczką, nieręką, usta i nos kiedy kichasz- po kichnięciu natychmiast sterylizuj ręce, nieroznoś wirusów, inni tez nie będą.#PRZESTRZEŃ MIESZKANIA / PRACY- co parę godzin wietrzyć całe mieszkanie czybiuro (najlepiej cały czas przewiew)- unikać zimnych i wilgotnych pomieszczeń –najlepsze warunki do osiedlania się wirusa- utrzymywać ciepło w mieszkaniu / pracy (18-22stopni Celsjusza)- wyłączyć klimatyzację szczególnie jeżeli mamyłączoną z innymi pomieszczeniamiNa zakończenie podkreślę że, młodych nie bierzedo grobu, ale osoby starsze i słabsze już tak.Najprawdopodobniej jeżeli już to złapiesz, tobędziesz miała tylko obrzydliwą a la grypę albociężkie zapalenie płuc, ale... po co Ci toprzechodzić? A przy okazji możesz całkowicienieświadomie przekazać to swojej babci, która jużtego nie przeżyje tak łatwo jak Ty.To nic nie kosztuje. Uważajcie na siebie i swoichbliskich.
Ceny mieszkań w Polsce rosną, a lata wyrzeczeń i średnia pensja to często za mało – Statystyczny Kowalski za średnią miesięczną pensję kupi w Warszawie niewiele ponad pół metra kwadratowego mieszkania. Za 5169 zł dostanie dokładnie 0,51 metra kwadratowego.By zarobić na 50-metrowy lokal w stolicy, trzeba odłożyć dokładnie 97 średnich pensji. I to pod jednym warunkiem - nie można z nich wydać ani jednej złotówki. I przy założeniu, że za tych kilka lat ceny nieruchomości się nie zmienią. Odkładając po 2 tys. zł miesięcznie, wymarzone mieszkanie w stolicy można mieć po 250 miesiącach oszczędzania. To dokładnie 21 lat czekania.Trochę taniej będzie w innych dużych miastach: we Wrocławiu potrzeba 79 miesięcy odkładania średniej pensji, w Krakowie 88, w Gdańsku stanie się to po 82 miesiącach
Mapa metra w Polsce –
Artropleura to największy znany nauce stawonóg, należący do podtypu wijów. Najdłuższe odkryte osobniki miały do 2,5 metra długości. Był roślino-żerny, a wyginął ok. 295 milionów lat temu na skutek pustynnienia terenu –

Historia głosu z pewnej londyńskiej stacji metra:

 –  John Bull@gariusZbliża się czas wyborów. Świat jest zajęty i coraz bardziejgówniany.Ale jest też Gwiazdka.Więc weźcie chwilę oddechu i pozwólcie, że opowiem wamhistorię o Londynie, metrze, miłości i stracie i o tym, jakmałe gesty znaczą wiele.Opowiem wam o głosie ze stacji metra EmbankmentO 43.2K 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusTuż przed Bożym Narodzeniem w 2012 roku, dopracowników stacji Embankment podeszła bardzo smutnakobieta.Spytała ich, gdzie się podział ten głos, którego już nie ma.Nie wiedzieli, o co jej chodzi.Głos?Powiedziała: Głos, ten mężczyzna, który mówił "Mind thegap".O 2,576 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusNiech się pani nie martwi, odpowiedzieli pracownicystacji Embankment. Komunikat jest nadal, ale został onzaktualizowany. Nowy system elektroniczny. Nowe głosy.Większa różnorodność.Pracownicy spytali, czy dobrze się czuje."Ten głos", odpowiedziała, "to był mój mąż."O 3,014 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusTa kobieta, Margaret McCollum, wyjaśniła pracownikomstacji, że jej mężem był aktor, Oswald Laurence.Oswaldowi nigdy nie udało się zostać rozpoznawalnymaktorem, ale udało mu się zostać tym człowiekiem, któryw latach 70. nagrał wszystkie komunikaty dla linii metraNorthern Line.Oswald zmarł w 2007 roku.O 2,927 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusŚmierć Oswalda zostawiła w sercu Margaret wielką dziurę.Ale jedna rzecz jej pomagała. Każdego dnia w drodze zpracy mogła usłyszeć jego głos.Czasem, kiedy za bardzo bolało, siadała na peronie na stacjiEmbankment i po prostu słuchała komunikatów trochędłużej.O 3,912 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPrzez pięć lat to stało się dla niej rutyną. Wiedziała, że jegotam nie było, ale był tam jego głos i pamięć o nim.Dla każdego innego pasażera był to po prostu zwyczajnykomunikat. Dla niej był to duch mężczyzny, którego wciążkochała.A teraz przepadł.O 3,182 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPracownicy stacji Embankment przepraszali, ale całelondyńskie metro przeszło na nowy elektroniczny system,to po prostu było nieuniknione. Obiecali jednak, że jeślistare nagrania wciąż istnieją, spróbują je odnaleźć i zrobićdla niej kopię.Margaret wiedziała, że to mało prawdopodobne, ale i takim podziękowała.O 2,639 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusW Nowy Rok w drodze do pracy Margaret McCollumusiadła na peronie stacji Embankment.Az głośników rozbrzmiał dobrze znany jej głos. Głosmężczyzny, którego tak bardzo kochała, głos, któregomyślała, że już nigdy więcej nie usłyszy."Mind the gap", powiedział Oswald Laurence.O 3,702 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusOkazało się, że wielu pracowników stacji Embankment,londyńskiego metra i TfL straciło kogoś bliskiego i chciałobygo usłyszeć jeszcze chociaż raz.I wszyscy ci pracownicy zdali sobie sprawę, że przyodrobinie szczęścia ten jeden raz, dla tej jednej osoby, tostanie się możliwe.O4,039 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPrzeszukano archiwa i udało się znaleźć stare taśmy, któreodnowiono. Jedni pracowali nad digitalizacją, inni próbowaliprzejść przez kod nowego systemu komunikatów, żebydodać nowy, a jeszcze inni zajmowali się papierkową robotąi dodaniem wyjątku.Wszyscy wspólnie doprowadzili do tego, że Oswald znówprzemówił.O4,096 4:11 PM Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusI nawet dziś, w 2019 roku, kiedy wysiądziesz na stacjiEmbankment w Londynie i usiądziesz na północnejplatformie linii Northern Line, usłyszysz, że "Mind the gap"wygłaszane jest zupełnie innym głosem, niż na pozostałychlondyńskich stacjach.I to Oswald.Wesołych Świąt!
W jasnych, przytulnych, przestronnych kotłach dziesięć minut spacerem od stacji metra, z cichymi i spokojnymi sąsiadami –
Panie Premierze, dając pieszym bezwzględne pierwszeństwo przed samochodem skazuje ich Pan na pewną śmierć – Od teraz będą zawsze uważać, że mieli pierwszeństwo, tylko, że leżąc w plastikowym worku nikt ich o to już nie będzie pytał. Pieszy ważący 70 kg zatrzyma się na odległości 1 metra, a samochód, który waży 1,5 tony potrzebuje na to ok. 40 metrów, autobus, czy ciężarówka dużo więcej. Idąc tym tokiem rozumowania proszę wprowadzić również pierwszeństwo samochodów przed pociągiem. Zamiast tego przepisu proszę zacząć karać nieuważnych pieszych, którzy gapią się w telefon, mają na głowie słuchawki albo kaptur, a w nocy nie mają żadnego światła ani odblasku. Nikt się nawet nie rozejrzy czy coś jedzie. Pieszy mając nawet zielone światło powinien zawsze się rozejrzeć. Jako społeczeństwo nie jesteśmy na to gotowi, tak jak np. Skandynawia, gdzie taki przepis istnieje od pokoleń.
Gdy myślałaś, że jak spierniczysz z chatki do metra to wilk cię nie dopadnie –
Uważam, że ludzie powinni mieć prawo do robienia w swoim życiu tego, co chcą. Ale... są granice, których nie wolno przekraczać – Nie można zmuszać innych do oglądania podobnych scen. To prywatna sprawa każdego, ale jeśli ktoś robi to publicznie, to już prywatnie nie jest. Nie chcę oglądać takich scen, bo nie mogę tego uznać za normalne.Tacy ludzie kwestionują pewne społeczne ustalenia, a to może być niebezpieczne. A co stałoby się z dzieckiem, które widziałoby coś takiego codziennie?! Dzieci mogą przecież pomyśleć, że to normalne zachowanie - czekać na metro i przekraczać żółtą linię.Nie zachowujcie się jak ten chłopak. Weźcie przykład z dziewczyn! Dopóki pociąg metra nie podjedzie, nie przekraczajcie żółtej linii - zróbcie to dopiero, gdy wagony staną a drzwi się otworzą
 –
W Brazylii opisano nowy gatunek drzewa z brazylijskiej Amazonii o gigantycznych liściach, które mogą osiągać długość 2,5 metra. Nazwano  go Coccoloba gigantifolia – Drzewo jest niezwykłym rzadkim okazem, a zasianie nasion w ogrodzie botanicznym dało rezultaty po kilkunastu latach. Badacze potrzebowali wiele czasu, aby dokładnie zbadać roślinę i stworzyć jej opis. Gatunek ten jest nieprawdopodobnie rzadki i wiąże się z wysokim ryzykiem wyginięcia
Szopka z olbrzymim 6,5-metrowym Dzieciątkiem stanęła przedkościołem Objawienia Pańskiegow miasteczku Zoquite – Zamiarem jej twórców było zwrócenie uwagi wiernych na religijny charakter świąt.Walka z komercjalizacją Świąt Bożego Narodzenia nie do końca jednak się powiodła, ponieważ monstrualnie wielka figura Dzieciątka Jezus już stała się obiektem memów publikowanych w meksykańskich serwisach społecznościowych.Rzeźba stworzona przez Romana Salvadora ma 6,7 metra wysokości i waży ponad 900 kg. To największa i najcięższa figura Jezuska na świecie.Niektórzy wskazują na podobieństwo Jezusa do Phila Collinsa. Na dowód załączają zdjęcia wokalisty z lat 80. Innym twarz Jezuska kojarzy się natomiast z Nicolasem Cagem