Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 13 takich demotywatorów

Sprzedał mieszkanie, aby zainwestować w bitcoiny i został oszukany – Lubelska policja poinformowała, który stracił 400 tysięcy złotych wierząc, że może podwoić swój majątek przez inwestycje w kryptowaluty. Został on przekonany przez doradcę poznanego na komunikatorze internetowym do wpłacania coraz większych sum pieniędzy.Lubelska policja informowała również o podobnym oszustwie kilka dni wcześniej, gdzie inną ofiarą była 48-latka, która straciła ponad 70 tysięcy złotych.Oszustwo rozpoczęło się od prostych zadań w internecie, takich jak polubienia na portalach społecznościowych, a skończyło na dużych inwestycjach finansowych.
Monika B., 43-letnia kobieta z powiatu łukowskiego na Lubelszczyźnie, usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoją małoletnią córką – Według ustaleń śledczych, Monika aplikowała toksyczną substancję w twarz i kark dziecka, w wyniku czego dziewczynka została oszpecona. Na leczenie dziewięciolatki wielokrotnie prowadzone były zbiórki pieniędzy. Od końca lutego 2017 r. do stycznia 2024 r. podejrzana znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoją córką. Wykorzystywała płynną substancję toksyczną, która powodowała rozległe zmiany skórne - od rumienia i stanów zapalnych, przez blizny, aż do nieodwracalnych ubytków tkanek w wyniku martwicy niezakaźnej. Dziewczynka straciła m.in. część prawego ucha. Urazy zadane córce matka przedstawiała służbie zdrowia oraz sądowi opiekuńczemu jako zmiany chorobowe. Podejrzana nie przyznała się do zarzucanych czynów, ale złożyła wyjaśnienia. Prokuratura złożyła wniosek o trzymiesięczny areszt dla 43-latki. Kobiecie grozi do 20 lat więzienia Fot. Lubelska PolicjaPOLICAPOLICJ
 – W poniedziałek w Łęcznej otwarto Centrum Opieki Senioralnej. Na budowę nowego skrzydła szpitala powiatowego przeznaczono 13,6 milionów złotych z budżetu samego szpitala, 5 milionów złotych na wyposażenie przekazała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a 50 krzyży o wartości 5 tys. zł przekazała Archidiecezja Lubelska wraz usługą ich poświęcenia
Kamil jest dziś jednocześnie uczniem III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie oraz studentem Politechniki Lubelskiej! Jest tym samym najmłodszym "studentem" w naszym kraju – Mając siedem lat już konstruował złożone roboty z klocków Lego. Wtedy jego wychowawczyni bardzo szybko zauważyła, że znacznie przewyższa wiedzą matematyczną wszystkich swoich rówieśników. Dyrekcja szkoły zwróciła się w tej sprawie do kuratorium. Aby mógł w wieku 9 lat uczęszczać na zajęcia uczelni wyższych konieczne było jednak podpisanie porozumienia pomiędzy Politechniką Lubelską, UMCS, Kuratorium Oświaty i Szkołą Kamila. Udało się. Dziś kończy już studia jednocześnie uczęszczając do liceum. Jako nastolatek absolutnie sam skonstruował napęd do samochodu! Udało mu się zrobić silnik, który działa. Jest w stanie sterować jego prędkością, poborem prądu i mocą. Silnik ma niższą temperaturę pracy niż przeciętne silniki tego typu i spełnia swoją funkcję. Kamil stworzył też Solar Trackera a więc urządzenie, które ustawia panele słoneczne w stronę słońca znacznie zwiększając ich wydajność. Postawił na jeden z najpiękniejszych i najważniejszych obszarów rozwoju technologii jakim jest ekologia i zrównoważony rozwój. Jego rozwiązanie jest dużo skuteczniejsze od tego tworzonego przez konkurencję. Chcąc pokazać światu swój projekt zamarzył o otwarciu Spółki ZOO by działać jako startup. I? Jest niepełnoletni. Zgodę na otwarcie przez niego działalności gospodarczej musiał wyrazić więc Sąd Rejonowy w Lublinie sprawdzając jego zdolność do funkcjonowania jako przedsiębiorca. Nie poddał się. Udało się! 5 kwietnia sąd wyraził zgodę i po uprawomocnieniu się wyroku co nastąpi zaraz Kamil stanie się najmłodszym przedsiębiorcą w naszym kraju!!Kamil dzisiaj sam robi coś, nad czym w ogromnych koncernach pracują całe zespołu naukowców! A do tego wszystkiego jest niezwykle skromnym młodym człowiekiem. Tworzenie jego silnika oraz innych projektów wiąże się z kosztami. Co więc robi? Prawie codziennie łącząc to z nauką w liceum i na studiach udziela korepetycji z fizyki, matematyki, chemii oraz elektrotechniki. Założył też swoje konto w serwisie Patronite, by gromadzić środki potrzebne do swoich badań naukowych. Te daje mu 500 zł miesięcznie
Jeżeli byłeś pewny, że już nic cię nie zaskoczy –  Wszystkiego dobrego w Nowym Roku sąsiedzi Ja tam wszystko rozumiem, że są promocje noworoczne, że ludzie czekają pod sklepami od 5.30 na otwarcie, że później wchodzą jakby to był wyścig, wszystko spoko normalne rzeczy, natomiast nie rozumiem dlaczego osoba prywatna , bierze i wykupuje praktycznie 60% asortymentu , pewnie za kwotę okolo 3 tys zł, gdzie limit na karte jest 300z1, pozbawiając przy tym możliwości kupna innym osobom jakiejś zabawki dla dziecka czy nawet dla siebie . Mało tego , kasjerka "kolezanka" otwiera specjalnie osobną kasę dla tej osoby i nic nie mówi widząc, że osoba ma 30+ numerów kart "moja biedronka" . Po zwróceniu uwagi takiej osobie można było usłyszeć "bo moge" . Wydaje mi się, że biedronka powinna jakoś ograniczyć Sprzedaż dla takich osób, bądź po prostu karać personel , który świadomie to robi. Rozumiem jeszcze użyć dwóch kart , ale nie 30+ ... skarga oczywiscie napisana do biedronki natomiast raczej to nic nie da, chyba że dostaną wiecej takich zgloszen. Biedronka ul.lubelska dzis o godz 6 rano. Nie pozdrawiam tej że Pani
„Zapraszamy wszystkich bez maski, bez testu, bez paszportu” - taką plakietkę zamieścił proboszcz z Surhowa na stronie swojej parafii. Internauci zawiadomili lubelską kurię, jej kanclerz upomniał księdza – Proboszcz jest archidiecezjalnym duszpasterzem farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych. Zapytany przez dziennikarza, czy jest zaszczepiony, odmówił odpowiedzi Ksiądz ogłasza swój kościół strefą wolną od obostrzeń sanitarnych WOLNA STREFA SZANUJEMY WOLNOŚĆ, GODNOŚĆ i TAJEMNICĘ LEKARSKĄ ks. TOMASZ DUMAŃSKI proboszcz parafii w Surhowie
 –  Szanowny Panie Kacejko,W jednym z ostatnich listów do Studentów Politechniki Lubelskiej Napisał Pan m. in. o tym,iż jeden z Domów Studenta ma zostać oczyszczony ze studentów z powodu ogranizowaniamiejsca na kwarantannę. W liście tym pisze Pan m. in.:„Studentka, której rzeczy (z najwyższą troską i starannością) usunięto z pokoju w DS1 izłożono w depozycie, napisała płomienną skargę do lokalnych mediów. Nie ma Pani zagrosz współczucia i zrozumienia dla osób, które będą musiały (nie z własnej woli przecież)odbywać u nas kwarantannę."Jak może Pan tak obrażać studentkę Politechniki Lubelskiej, pisząc, iż „nie ma Pani za groszwspółczucia i zrozumienia"? Nie zna Pan jej sytuacji rodzinnej, samej studentki zapewne teżnie, a z dnia na dzień nakazuje jej Pan opuszczenie pokoju w domu studenta i zamieszkaniegdzie? pod mostem? Proszę postawić się w jej sytuacji: Jak by się Pan czuł, gdyby ktoś zdnia na dzień kazał się Panu wyprowadzić z miejsca Pańskiego zamieszkania? Czy nie czułbysię Pan, delikatnie mówiąc, zniesmaczony tą sytuacją?Parafrazując Pańską wypowiedź: Nie ma Pan za grosz współczucia i zrozumienia dla osób,które będą musiały (nie z własnej woli przecież) opuścić swoje dotychczasowe miejscezamieszkania.Życzę Panu więcej zrozumienia i pokory, szczególnie przy ocenianiu zachowania innych osóbna forum publicznym, w tych jakże trudnych czasach.P.S. Gratuluję Panu wprowadzenia środków dezynfekujących w łazienkach domówstudenckich, gdyż nigdy ich tam nie wiedziałem, nawet zwykłego mydła. W innychbudynkach Politechniki Lubelskiej mydła w łazienkach zawsze było w bród, tym bardziejdziwi mnie ta sytuacja, gdyż paragraf pierwszy regulaminu DS Politechniki Lubelskiej mówim. in. o tym, iż „Dom Studencki [...] jest integralną częścią Uczelni".Z poważaniem,Mieszkaniec DS Politechniki Lubelskiej
Zdrowy rozsądek to rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada, a nikt nie wie, że mu brakuje –  Policja Lubelska h @Po!icjal_ubelska • 12 wrz400 tys. złotych straciła 44-letnia mieszkanka Lublina, która na portaluspołecznościowym poznała mężczyznę podającego się za amerykańskiegomarynarza. Kobieta wierzyła w opowiadane przez oszusta historie i przekazywałamu coraz większe kwoty pieniędzy.
Źródło: twitter.com/PolicjaLubelska
Pies miał dość swojego właściciela. Przywiązał go do drzewa, a sam pojechał na wakacje – Kto nie lubi wakacyjnych wyjazdów, podróży w nowe, ciekawe miejsca. Można wreszcie skorzystać z długo oczekiwanego urlopu, oderwać się od obowiązków i rutyny.Ale wakacje to także czas wyrównania rachunków. Jak donosi lubelska policja, Labrador przywiązał właściciela do drzewa i pojechał na wakacje.Właściciel w lesie spędził trzy dni, był przestraszony, głodny. Został przypadkowo znaleziony przez leśników.Z charakteru przestępstwa wynika, że dokonał tego pies, dla własnej wygody porzucił człowieka na pastwę losu, ryzykując jego życie i zdrowie.Nie wiadomo czy zwierzę poniesie odpowiedzialność, ponieważ psy tropiące odmówiły podjęcia tropu.Szkoda tylko, że niestety w rzeczywistości było dokładnie odwrotnie….
 –  LUBELSKA, WINO MUS, WHISKEY TULLAM
Pewnie cielak miał niezapięte pasy –  e wtorek policjanci z Urszulina przeprowadzili bardzo nietypową kontrolę drogową. Aż trudno uwierzyć, że zatrzymany kierowca wpadł na taki pomysł.Była godzina 20:30, gdy policjanci z Komisariatu Policji w Urszulinie zatrzymali w miejscowości Stare Załucze audi. Mundurowi zdecydowali się przeprowadzić kontrolę, bo jak informuje lubelska policja, wcześniej ich uwagę zwróciły bardzo zaparowane tylne szyby auta.Intuicja ich nie zawiodła, bowiem w środku samochodu zastali zaskakujący widok. Na tylnym siedzeniu siedział... cielak. Kierowca tłumaczył, że nie miał, jak go przewieźć, więc postanowił wykorzystać do tego auto.Mężczyzna w dalszą podróż do domu ze zwierzęciem musiał udać się już pieszo, bo policjanci zabronili mu dalszej jazdy, a za nieodpowiedni przewóz zwierzęcia ukarali mandatem karnym.
 –  LUBELSKA, WINO MUS, WHISKEY TULLAM
Need for speed – wersja lubelska

1