Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 247 takich demotywatorów

To jest prawdziwe lenistwo, ludzie wolą stać w kolejce 2 godziny za koniem, zamiast zrobić sobie spacer. Turysto, idziesz w góry dla zdrowia, czy aby dupę wozić? Koń, który pracuje w warunkach normalnych, średnio dożywa 30 lat. Tymczasem 4-5 letnie konie trafiające na trasę do Morskiego Oka przeżywają kilka miesięcy. –
Jest to nie tylko jego pierwsze podium konkursu najwyższej rangi, ale też pierwsze zwycięstwo. Stał się teraz 5. Polakiem, który wygrał konkurs LGP w Wiśle. Oby tak wyglądały konkursy bez Stocha. Brawo! –
 –
W Krzeszowicach 19-latek usmażył na rynku jajka, żeby zademonstrować, jaka tam jest patelnia – - Było samo południe. Położyłem patelnię na gorącej marmurowej płycie rynku. Ta w ciągu 15 minut się nagrzała. Wtedy rozbiłem na niej trzy jajka - mówi dziennikowi Kacper.Co 20 minut chłopak mieszał jajka na patelni. W ciągu 80 minut udało mu się usmażyć jajecznicę.- Temperatura na placu wynosiła w ten dzień w słońcu 50 stopni Celsjusza. Żar lał się z nieba. Ciężko było wytrzymać na tym skwarze. Od płyt rynku bił niesamowity gorąc - dodaje 19-latek.Nastolatek ma nadzieję, że jego "eksperyment" da coś do myślenia urzędnikom:- Trzeba skończyć z tym trendem marmurowych rynków i powrócić do dawnej zieleni. Ta daje cień i ochłodę tak potrzebne w gorące, letnie dni. Mam nadzieję, że moje przedsięwzięcie coś uświadomi osobom rządzącym miastem - przekonuje Kacper
''To smakuje... nieszczęśliwie"''To wysyła moją buzię w kosmos"(a to niedobrze)''Kalafior jest *złącza palce* taki dobry" –
Bardzo smutna wiadomość - umarł Dąb Chrobry – Rosnące na terenie Nadleśnictwa Szprotawa drzewo zaczęło kiełkować ok. 1250 r. to jedno z najstarszych drzew na terenie Polski, rośnie w okolicy Piotrowic w Borach Dolnośląskich. 750-letnie drzewo pamiętające czasy bitwy pod Grunwaldem zostało ostatecznie uznane za martwe. Już drugi rok z rzędu Chrobry na wiosnę nie wypuścił liści.Bezpośrednią przyczyną śmierci drzewa były wielokrotne podpalenia, które doprowadziły do uszkodzenia wiązek przewodzących w środku drzewa
 –
"Moja mama nie robi wszystkiego dokładnie tak, jak ja. Karmi moją córkę różnego typu potrawami i proponuje różne słodkie napoje. Robią razem inne rzeczy niż my w domu. – Czasami mam wrażenie, że trochę z tym przesadza. Chodzi mi o to, czy moje 5-letnie dziecko naprawdę potrzebuje jedzenia takiego, jak serwują między innymi w McDonald's, ciasteczek oraz pianek upieczonych na ognisku w ogrodzie, a wszystko to zaledwie w ciągu 24 godzin?Jednak coś takiego zdarza się tylko raz na jakiś czas. Prawdopodobnie moja córka wróci do domu nabuzowana. To jest bardzo możliwe. Zajmie jej pewnie dzień lub dwa, zanim wróci do naszej codziennej rutyny.Jednak oprócz tego wróci do domu z poczuciem, że jest kochana, szczęśliwa i pełna nowych wspomnień, które dzieli ze swoimi dziadkami. Wspomnień, które na pewno doceni pewnego dnia. Moja mama nie zawsze będzie z nami. Więc, kiedy pewnego dnia odejdzie te wspomnienia będą wszystkim, co będzie miała po niej moja córka.Więc proszę ... okaż dziadkom trochę wyrozumiałości, jeśli nie dla ich dobra, to dla dobra twojego dziecka. Choć przez ten krótki czas dziecko może mieć zaburzony ustalony przez Was w domu porządek dnia, to dzięki temu zyska zdolność adaptacji, cenne wspomnienia i jeszcze więcej miłości, niż Ty sam możesz mu zapewnić. A kto tego nie potrzebuje?”
Fotografia z Dublina wstrząsnęła internautami. Widać na niej 4-letnie, bezdomne dziecko jedzące posiłek na plastikowej skrzynce – Zdjęcie udostępnił jeden z wolontariuszy grupy "Ballymun Soup Run", która pomaga bezdomnym i potrzebującym. Zdjęcie podpisano "Nasz rząd jest temu winny. Czteroletnie dziecko i jedno z niewielu miejsc, w których może zjeść domowy posiłek". 4-letnia dziewczynka i jej rodzina przebywają obecnie w schronisku dla bezdomnych w Dublinie.
Co mu powiesz? –
Starość jest wtedy, jak masz posegregowane skarpetki na letnie i zimowe –
 –  Przed Tobą siedzi 7 letnie dziecko. Tym dzieckiem jesteś Ty - co mu powiesz? We wrześniu 2003 roku po pracy na budowlance będziesz miał 1500zł. Nie wydawaj ich na Kaśkę, którą poznałeś na dyskotece i tak ci nie da. Postaw cały hajs na wygraną FC Porto w Ligii Mistrzów UEFA. Dzięki wygranym pieniądzom nie będziesz musiał już do końca zycia pracować.
 –
Też nie możesz się doczekać, jak zrobi się cieplej i kobiety zaczną ubierać letnie sukienki? –
Dwie 12-letnie dziewczynki z Wisconsin zwabiły do lasu swoją koleżankę, po czym dźgnęły ją nożem 19 razy. Wierzyły, że legenda o Slender Manie jest prawdziwa i chciały tym zasłużyć na zaproszenie do jego domu –
Odpowiedziałem: Mam 3-letnie bliźnięta i chciałbym przeżyć, by zobaczyć, jak idą na studia. Wczoraj mój syn, student medycyny poznał go i powiedział mu,że mi się udało –
"Miałem kiedyś bistro i pewnego razu przyszło do nas dziecko tak na oko 12-letnie z pytaniem, czy może dorobić sprzątając stoliki. Zgodziłem się i chłopiec ochoczo wziął się do pracy – Ludzie widząc, że taki młody i już sobie dorabia, często zostawiali mu dodatkowo drobne na stołach. Chłopiec zapytał, co ma robić z tymi pieniędzmi i odpowiedzieliśmy mu, że to wszystko przecież dla niego. Po pewnym czasie chłopak się wycwanił i sprzątał tylko te stoliki, na których leżały pieniądze. A później już w ogóle przestał sprzątać i zgarniał tylko pieniądze ze stołów. Tak oto miałem okazję poznać przyszłego 'wielkiego' biznesmena"
Kruki są tak inteligentne jak przeciętne7 letnie dziecko. Ptaki te organizują pogrzeby, potrafią używać narzędzi, znają prawa fizyki, rozpoznają twarze, przekazują informacje swoim dzieciom, tworzą związki na całe życie –

Jurek Owsiak odpowiedział Młynarskiej. "Posłuchajcie, co ma 'dziaders' do powiedzenia"

 –  Posłuchajcie, co ma „Dziaders" do powiedzenia. Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że to, co powiedziałem, zostało tak nieprawdopodobnie zmienione, ponieważ jedno zdanie wyrwane kompletnie z kontekstu narobiło kompletnego bałaganu.Paulino wczoraj przeczytałem Twój wpis i nazwać możesz mnie jak chcesz, bo powiem szczerze, że nazwa nawet mi się podoba, bo biorąc pod uwagę moje prawie siedem dych na karku, brzmi to energetycznie i dla mnie do zaakceptowania. Ale Dziaders Jurek nigdy, ale to przenigdy w życiu nie powiedział, a także nie pomyślał tego, co Ty opatrzyłaś swoim komentarzem. Nie ukrywam, że długo myślałem, co Ci odpisać, bo zależy mi, abyś mnie dobrze zrozumiała. Poniżej jeszcze raz, słowo w słowo, przecinek po przecinku zacytuję moją wypowiedź: „Tutaj jest także bardzo ważne, o czym mówiłem przez cały Finał nawiązując też między innymi do Strajku Kobiet, to jest nasze ogromne wsparcie od wielu lat dla intensywnej terapii noworodka, intensywna terapia noworodka, mówię to bardzo wyraźnie, bardzo głośno, to są wcześniaki, to właśnie jest wielowadzie, kiedy to dziecko się rodzi i wtedy ten sprzęt z serduszkiem ratuje życie. Wszelkiego rodzaju bzdury wygadywane pod moim adresem, pod adresem Fundacji, że jesteśmy Fundacją która, już nawet nie będę mówił, bo to już nawet mi nie wychodzi, bo to jest tak obrzydliwe, że nawet nie chcę o tym mówić. Ale generalnie wiecie o co chodzi. Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie, to jest absolutne nadużycie, myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem." Ja te słowa mówiłem wyłącznie w takim sensie, że razem z żoną przeciwstawiamy się stanowczo wszelkim skrótom myślowym, które są treścią komentarzy ze strony na przykład mediów publicznych. A tym skrótem myślowym jest nazwanie Strajku Kobiet - jego uczestniczek i uczestników, sympatyczek i sympatyków, i wszystkich ludzi wspierających ten społeczny ruch wyzwiskami, najgorszymi przezwiskami, obrażanie ich i dyskredytowanie. Nie zgadzamy się nanazywanie prawa kobiet do wyboru - aborcją na pstryknięcie. I my spotkaliśmy się z takimi określeniami, kiedy od samego początku wyrażaliśmy swoje poparcie dla protestów kobiet już kilka lat temu. Ten temat to dla mnie wiele różnych, często trudnych historii, wiele różnych problemów, nie tylko medycznych i jestem ostatnią osobą, która może podejmować decyzję o czyimś losie i czyjejś przyszłości.Wielu zna mój abstrakcyjny język i sposób budowania zdań, które tworzę na bieżąco, czasem za szybko, więc proszę o branie pod uwagę całej mojej wypowiedzi, całej mojej postawy na przestrzeni lat, a zwłaszcza w tych ostatnich dniach. Także kiedy podziękowaliśmy Strajkowi Kobiet za ich decyzję związaną z wstrzymaniem protestów w sobotę i niedzielę, kiedy grała Orkiestra, pod moim adresem posypały się obelżywe słowa. I jak zwykle musieliśmy zmierzyć się z totalną, negatywną propagandą skierowaną w naszą stronę ze strony telewizji publicznej https://wiadomosci.tvp.pl/.../wosp-razem-ze-zwolennikami.... Kiedy Finał zakończył się przynajmniej na razie ogromnym sukcesem, pozwoliłem sobie na konferencji prasowej wypowiedzieć te słowa, które są moją niezgodą na takie traktowanie uczestniczek i uczestników Strajku Kobiet. Kiedyś przeciwnicy Orkiestry próbowali zbudować teorię, że tytuł programu „róbta co chceta" jest filozofią poczynań Fundacji - niszcz, dewastuj, rozwalaj, burz. Przez 29 lat wręcz przeciwnie - budujemy i tworzymy masę dobrych rzeczy.Uważamy, że Strajk Kobiet podejmuje ogromną ilość problemów, ale też pomysłów jak je rozwiązać, uważamy, że nie można go zdefiniować tylko jednym słowem, tam jest ogromna ilość wątków i rozmów samych kobiet o ich sprawach.Jeżeli Paulino przeczytasz jeszcze raz to, co napisałem, to mam nadzieję, że zrozumiesz mnie - że nie buduję sobie poglądu na te sprawy z PRL-owskiego bytu, a zbudowałem go wraz z moją żoną przez 29-letnie działanie Fundacji https://wosp.org.pl/. I wiele razy też wypowiadaliśmy swoją opinię na temat braku pomocy systemowej dla rodzin, zwłaszcza samotnych matek wychowujących dzieci, które wymagają specjalistycznej opieki. Myślę też o tym, bo mam dwie córki i dwie wnuczki - ich los i ich prawa są dla mnie po prostu ważne.Chciałem wspierać Strajk Kobiet i wszystkie strony obróciły się przeciwko nam. Czas jednak pokaże, że z całych sił chcemy bronić praw człowieka, bezpieczeństwa kobiet i aktywności obywatelskiej.
„Podziękowania dla tej cudownej, uprzejmej kobiety o imieniu Tiffany. Moja dwójka dzieci (2-letnie i 2-miesięczne) dostały ataku szału, kiedy byłam z nimi w sklepie. – Zaczęłam więc odkładać rzeczy na półkę. Miałam już wyjść ze sklepu, kiedy Tiffany podeszła, by pomóc. Szła przy mnie trzymając mojego malucha i uspokajała go. Ja w tym czasie mogłam zrobić niezbędne zakupy. Uratowała mnie!!! Chodziłam niewyspana i z pustym żołądkiem.Trochę życzliwości i zrozumienia wszystko zmienia. Z pewnością spłacę swój dług wdzięczności, jeśli spotkam kiedyś inną mamę potrzebującą pomocy. Dzięki Tiffany, jesteś aniołem"