Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 78 takich demotywatorów

Szanowni katolicy, przestańcie opowiadać kocopoły o  "Polsce - katolickim kraju" – Nie świętujecie "świąt nakazanych", więc przyjmijcie do wiadomości, że nie jesteście katolikami, ale wciąż należycie do dominującego wyznania w Polsce - "ochrzczony poganin" Jaki procent katolikóww Polsce uczestniczyw niedzielnych Mszach?Posted on 07/12/2024 by in SpołeczneWskaźnik dominicantes, informujący o procencie osób uczestniczących w niedzielnych MszachŚwiętych, w 2023 r. w Polsce wyniósł 29% i był to drugi najniższy wskaźnik od 1989 r. Oznacza to,że coraz mniej osób chodzi do kościoła. Jeszcze w 2019 r., czyli przed pandemią COVID-19,wskaźnik ten wynosił 36,9%.Najwyższy poziom odnotowano w 1990 r. - 50,3%, a najniższy w 2021 r. - 28,3%.Najwyższy wskaźnik dominicantes w 2023 r. odnotowano w diecezji tarnowskiej (60,5%)i rzeszowskiej (53,2%), a najniższy w diecezji szczecińsko-kamieńskiej (17,2%) i sosnowieckiej(17,9%)Dominicantes - (nazwa pochodzi od łac. dominus - Pan; dominica - niedziela), jest to statystycznywskaźnik informujący o procencie osób obecnych na niedzielnych Mszach św. (w wybraną niedzielęroku) w odniesieniu do liczby katolików zobowiązanych do uczestnictwa we Mszy św. na danymobszarze (np. parafia, diecezja, województwo itp.). Wskaźnik ten jest wykorzystywanydo charakterystyki skali praktyk religijnych katolików w Polsce.
Według rosyjskiej cerkwi, wojna na Ukrainie i w innych krajach rozpoczęła się, ponieważ mężczyźni masturbowali się i wylewali nasienie „nie na łono własnych żon” – Takie jest stanowisko rosyjskiej cerkwi w sprawie konfliktów zbrojnych ATEO BREAKINGTak więc, jeśli nasienie się wylewa, to będzie się lać krew.

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Pracowałem trochę w sprzedażyi wkurzało mnie, że trzeba być miłym dla jakichś dzbanów – Dlatego przeniosłem się do windykacji i teraz mogę obsługiwanych klientów srogo opierd*lać i jeszczemi za to płacą. Każdemu, kto frustruje się w sprzedaży, gorąco polecam SignHerePaidUse OnlyparerSite toYes. Complete below Ne1
 –
 –  Za co my w ogóle wamzapłaciliśmy?No jestem DJ muszę jakoś rozkręcićimprezęAle kto na Polskim weselu włączamuzykę z Mortal Kombat?Ale już zaczęli się napierd@lać,chciałem dodać vibe
Mój dyrektor ostatnio nie dał mi wypłaty i powiedział coś w stylu ''pieniądzebędą później" – Poczekałem tydzień, dwa... Po czym przestałem przyjeżdżać do biura. Dzwoni do mnie i pyta gdzie przepadłem. Ja mu na to, że nie dostałem pieniędzy więc nie mam na benzynę i na transport też nie. Na co on do mnie z tekstem, że co ja wyprawiam i zapytał czy mu nie wierzę, że jest uczciwy. Odpowiedziałem,że wierzę i że na stacji benzynowej też wierzą i w kasie PKP też wierzą, tylko nie wiem dlaczego oprócz tego za każdym razem każą mi wypie#*lać Poczekałem tydzień, dwa... Po czym przestałem przyjeżdżać do biura. Dzwoni do mnie i pyta gdzie przepadłem Ja mu na to, że nie dostałem pieniędzy więc nie mam na benzynę i na transport też nie. Na co on do mnie z tekstem, że co ja wyprawiam i zapytał czy mu nie wierzę, że jest uczciwy. Odpowiedziałem, że wierzę i że na stacji benzynowej też wierzą i w kasie PKP też wierzą, tylko nie wiem dlaczego oprócz tego za każdym razem każą mi wypierdalać
 –  Jezu jutro znowu do robotyharować na te konserweUszanowankoMarszałku złoty
 –  Przed emisją programu zadzwonił do mnieBalawajder i zapytał: "K***a, ty tampojechałaś robić nagranie czy laskę?!"- W 2015 r. pojechaliśmy nagrywaćaudiobooka z Agatą Dudą. Przed nagraniemzadzwonił do mnie Balawajder i zapytał, czyjestem wilgotna i podniecona, bo topierwszy wywiad z pierwszą damą. Częstopozwalał sobie na seksistowskie żarty.Kiedyś usłyszałam: "co ty taka niewyspana?Spałaś, czy się ruch**aś?".- Innym razem powiedział do mnie:"będziecie zap*****lać jak Żydzi w getcie, atobie jeszcze każę nosić opaskę naramieniu". 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.wprost.pl
Mobbing w znanej stacji radiowej – Onet ujawnił szokujące kulisy pracy w RMF FM. Były dyrektor informacji rozgłośni Marek Balawajder, według relacji pracowników i byłych pracowników, znęcał się psychicznie nad podwładnymi. – Powiedział do mnie: „będziecie zap*****lać jak Żydzi w getcie, a tobie jeszcze każę nosić opaskę na ramieniu” – relacjonuje jedna z dziennikarek.– W 2012 r. robiliśmy nagranie w gabinecie, w którym był spory pogłos. Faktycznie nie było to najlepszej jakości. Przed emisją programu zadzwonił do mnie Balawajder i zapytał: „K***a, ty tam pojechałaś robić nagranie czy laskę?!” – dodaje Anna, która pracowała w RMF FM kilka lat.Podobnych głosów jest więcej RMF
Źródło: www.tvp.info
Nigdy nie wiesz, czy ktoś właśnie nie jest chwilę przed wybuchem emocji –  roball 1 godz. temuWracam do domu, nie spodziewajac sie niczego trafiam do miesnegozeby kupic szynke i ser (bez dziur). Stoje sobie grzecznie czekajac naswoja kolej, jedna z Pan podajacych towary konczy obslugiwac klienta,ktory stal przede mna i pyta kto nastepny. Zaczynam, ze- poprosze to sala...i nie koncze, bo slysze obok siebie- DZIESIENC DEKA POLENDWICYStara baba. Stara baba webala sie bez kolejki i kupuje pie dolonapoledwice, 0-100 wkw w trzy sekundy, bo zajebany torbami jestem imi ciezko, chce kupic rzeczy do kanapek i isc do domu odpoczac. Wmojej glowie juz mysle co zrobic w ramach zemsty, je nac drzwiamiwychodzac? kupic wielkie salami z pieprzem, przewrocic stara babe ilac ja po ryju pieprzowym pacyfikatorem?Nie. Stara baba sama zacisnela petle na swojej szyi, powiedziala dosprzedawczyni "DEJ MI JESZCZE KOPYTKOW" w momencie kiedy takroila jej jeszcze ta pie dolona poledwice. Tak sie niefortunnie dlababsztyla ulozylo, ze Pani ktora mnie obslugiwala wlasnie skonczylakroic dla mnie ser (podkreslam bez dziur).- Bedzie cos jeszcze?-A tak, poprosze KOPYTKA.- lle dla Pana bedzie?-Wszystkie.I w tym momencie jakby starej babie 5zl z niedzielnej tacy spadlo napodloge, czulem jak mnie nienawidzi, czulem jak ja chj strzela, bo nienawpie dala sie kopytek z je anymi skwarkami.Bede jadl te kluski z garmazerki nastepne 3 dni, ale beda mi smakowaczajebiscie bo bede wiedzial, ze ten elemental sloniny nie bedzie niminapychal swojego spasionego ryja.
Homar Tropikalny(łac. Panulirus ornatus) –
Źródło: OTM
 –  Orbic OrbitkasasamoobsługowaKasa samoobslugowadeterplatonić kartą platniaz owocewarzywasamoobsługowaEFang48005odPLAY4800 80CRODICEDOK RZEZ ROMIESIĄCZADARMO400400.Das700sez18004800mitu400 cGB400000LACRMO
Nie będę robić za taki hajs –
 –  LACPopieramy PiS!Oskar Szafarowicz 26 min. 88Niech żyje PolskaP P,,Studentem UW(to zacne, nie przeczę)czy jakiejkolwiek innej uczelnisię bywa,ale polskim patriotą, katolikiem,wiernym swoim przekonaniomsię jest."OSKAR SZAFAROWICZLubię to! Q Dodaj komentarzXWyślij
Miejmy nadzieję, że czołg miał OC – W ubezpieczalni: „Proszę narysować, jak doszłodo uszkodzenia przedniej szyby pojazdu” Czołg zderzył się z wozem strażackim.Wypadek na wojskowym pikniku "Strzał w10-tkę"Niebezpieczny wypadek podczas niedzielnego Rodzinnego Pikniku Historycznego wmiejscowości Bielany-Wąsy, w powiecie sokołowskim, na wschodzie województwamazowieckiego. Doszło tam do zderzenia czołgu z wozem strażackim.alonnaENTaszyn3isznowolasporetE67WarszawaPiasecznoZąbkZalesie GórneRadzyminSłupno267Konstancin JeziornaWislaBaniochalWolominJozefowOtwoGora Ka wariaMiejski Reporter25 min-Zderzenie czołgu z wozem strazackim! Do zdarzenia doszło podczas zabezpieczenia festynu przezOSP Kowiesy w miejscowości Bielany-Żyłaki (pow. sokołowski). W trakcie pokazu kierującyczołgiem niezauważył wozu i lufą uderzył w przednią szybę pojazdu. Na szczęście nikomu nic sięnie stalo.AKTUALIZACJA: Jak poinformował organizator doszło do,awarii układu hamulcowego".Za zdjęcie Dziękujemy Samochody RatowniczeOSP KOWIESYNocny506Tow13RuchnaMokobodyKötunGręzówSkorzecLublankiSokolowCOBartoszZytniaBielany WąsyTopórekŻelkow, KoloniaRiNowe Iganie Siedlce Stok LacBiatki
 –  ***** ***PisNa hasło"LAĆ NA PIS"30% RABATU!!!A
Specjalnie szukasz ustronnego miejsca, żeby sobie zapalić i na nikogo nie dmuchać dymem. W końcu znajdujesz, siadasz, wyciągasz paczkę fajek, i nagle, nie wiadomo skąd, pojawia się rodzina z wózkiem i siada obok ciebie. Z ziemi wyrasta Orlen, jakiś typ wbija znak z napisem "zakaz palenia", a do tego zaczyna lać jak z cebra –

To jest pan Wojtek. Pan Wojtek jest Polakiem z nazwiska i narodowości oraz szefem polskiego oddziału dużej międzynarodowej korporacji korzystającej z wielu podatkowych udogodnień, o których inni przedsiębiorcy mogą tylko pomarzyć Pan Wojtek działa w branży ezoterycznej, poza tym zajmuje się bajkopisarstwem oraz profesjonalną interpretacją dzieł literackich

Pan Wojtek działa w branży ezoterycznej, poza tym zajmuje się bajkopisarstwem oraz profesjonalną interpretacją dzieł literackich – Wraz z licznymi kolegami z pracy wciąż sprzedaje swoim klientom baśń o gadającym wężu, magicznym jabłku i o takiej dużej smażalni, w której będą się smażyć wszyscy, którzy w tę bajkę nie uwierzą. Brzmi to wszystko niedorzecznie, ale usługi i produkty owej firmy wciąż cieszą się ogromną popularnością, choć trzeba uczciwie przyznać, że kilkadziesiąt lat temu przychody firmy były bardziej imponujące. Przedsiębiorstwem co i rusz wstrząsały liczne skandale finansowe i obyczajowe, których nie sposób było utrzymać w tajemnicy, dlatego w 2013 roku CEO korporacji ustąpił ze stanowiska, mimo że osobliwą tradycją firmy było pełnienie obowiązków prezesa aż do śmierci.Kryzys dosięgnął oddziału polskiego. Oprócz przekrętów finansowych oraz udokumentowanych czynów kryminalnych z pedofilią włącznie, na światło dzienne wyszły korupcyjne i polityczne związki z faszyzującym rządem. Dla korporacji pana Wojtka to akurat nic nowego, bo w jej długiej historii wielokrotnie zawierano podobne deale i z nazistami, i z faszystami, a w archiwum centrali korporacji na Półwyspie Apenińskim w uroczym zabytkowym mieście (które jest jednocześnie 49-hektarowym państwem) spoczywają liczne dokumenty potwierdzające taką działalność.W ostatnich latach polski rynek zbytu okazał się dla korporacji, którą reprezentuje pan Wojtek, umiarkowanie łaskawy. Statystyczny klient docelowy jest coraz młodszy i solidniej wykształcony, więc z trudem można do niego dotrzeć z ofertą skrojoną dla obłąkańców z wykształceniem niepełnym podstawowym.Pan Wojtek, obdarzony darem przedsiębiorczości, językowej ogłady i niezaprzeczalnej erudycji, uchodzi wśród swoich klientów za leksykalnego estetę, który nie znosi wulgaryzmów, wszak odebrał gruntowne wykształcenie na elitarnych uczelniach. Mimo elokwencji, bystrości umysłu, biznesowemu sprytowi i wielu innych zalet pan Wojtek nie rozumie, że ma wypier..lać. On i jego koledzy z pracy
Źródło: www.facebook.com.
Kłamca, ale za to jaki fantazyjny –  Radosław Poszwiński@bogdan6077 na 10.osob które pytałem po co przyjechały na marsz, powiedzialy miże nie przyjechały na marsz. Większość przyjechała do warszawskiegozoo bo ładna pogoda, łazienki, pokazać dzieciom Zamek, wata cukrowana starym mieście, stadion narodowy zobaczyć w całości w pięknymsłońcu spod Kolumny Zygmunta.Frekwencję rzeczywistą oceniam na 50 - 75 tys działaczy PO, KOD ilewicy. Ewidentnie marsz Tuskowi nie wyszedł i może być wściekły nawspółpracowników że nie stanęli na wysokości zadaniaBazaWULGARYZMÓWOSTATECZNOŚCIWHERD LACJUZYWAMW:ΤΟON

 
Color format