Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 630 takich demotywatorów

To jest dość dużo krwi –
0:23
To on uratował mi życie – Około 4 nad ranem obudził mnie. Nie mogłem wstać,byłem naprawdę słaby.Poprosiłem go o glukometr, a on mi go przyniósł. Poziom cukruwe krwi wynosił 30 (jest to bardzo niebezpieczny wynik i może spowodować śpiączkę cukrzycową).Kocham tego psa!!! koło 4 nad ranemrano, obudził mnie Ultralink30%MettronicOK
Zapytany co tam robi, odpowiedział, że "pilnuje samochodu" – Być może kobieta dałaby temu wiarę, gdyby nie wyłamany zamek w klapie bagażnika i 2 promile alkoholu we krwi. Teraz 57-latkowi grozi do 10 lat więzienia POLICJALPOLICJADarSzach / Shutterstock
 –  Tobiasz Adam Bocheński (ur. 15 grudnia 1987 wŁodzi[¹])- warszawiak z krwi i kości.Uczestnik Powstania Warszawskiego.Przewodnik po Warszawie. Warszawski artysta,filantrop i bard. Główny budowniczy Pałacu KiN.Tobiasz BocheńskiData i miejsce urodzenia15 grudnia 1987Warszawa
 –  Moja żona dźgnęła się nowym nożemw dłoń (swoją drogą nóż jest zajebisty),trafiła w tętnicę, straciła pół litra krwi.Przejazd karetką, 4 godziny w szpitalu,szycie, bandaże i wypuszczenie do domu.Wsadzam ją do samochodu:Ja: No to teraz pojedziemy do apteki,kupię ci jakieś środki przeciwbólowe...Żona: Ok i przy okazji zajdziemy do galerii.Akurat jest niedaleko apteki.
Jako zagorzały kibic Widzewa Łódź doniósł do Prokuratury na kibiców Legii Warszawa, chcąc całkowitego zakazu dla ich obecności na meczach – Co może pójść nie tak? #zMiłościDoWarszawyZ miłości do Warszawy?A skąd jesteś?GDZIE CAŁE ŻYCIEMIESZKAŁEŚ IPRACOWAŁEŚ?!warmw1910WIDZEWwi17 polubieńbochenski.tobiasz Łódź mon amour26 maja 2021. Wyświetl tłumaczenieZ1134NOCNY PINGWIN
We krwi miał prawie 2 promile alkoholu –  POLICIA
W tym miejscu każdy pomyśli "Kurczę, czemu nie urodziłem się chomikiem?", ale po chwili przyjdzie refleksja: "Tak pić, pić, pić i nic nie poczuć? To jaki w tym sens?" – * Dla osób, którym nie wyświetla się źródło, wklejam adres do artykułu w pierwszym komentarzu. Chomik może wypić do 20g etanolu na 1kgmasy ciała. U dorosłego człowieka życie jestzagrożone już po wypiciu 5-6g na 1kg masyciała. Jednak upić chomika nie jest łatwo.Żeby osiągnąć u zwierzątka stan zataczaniasię, naukowcy musieli mu wstrzyknąćetanol. Samo picie nawet ogromnych ilościnie wystarczyło.Dlaczego?Otóż wątroba chomików wyjątkowosprawnie rozkłada etanol i do krwi przenikatylko niewielka jego ilość. Przyczyna tegozjawiska nie jest znana, ale najbardziejprawdopodobne jest to, że alkohol jestbardzo kaloryczny, a chomiki za celswojego życia obrały zdobcie jak najwięcejkalorii. W 1962r. naukowcy odkryli, żechomiki mając możliwość wyboru międzyczystą wodą a alkoholem wybierały todrugie. Zjawisko to dotyczy wyłączniechomików.
Natychmiast wybiegł z mieszkania i zaparkował swój na zwolnionym miejscu –
Źródło: krzemowe zakamarki
Kierowca nie chciał się zatrzymać do kontroli, dlatego policjanci musieli mu zajechać drogę. Miał 3 promile alkoholu we krwi –  /Mazowiecka Policja/CJA
Jeśli w Nowym Roku chciał(a)byś stracić na wadze, mam dla Ciebie dwie wiadomości - złą i dobrą – Zła jest taka, że piwo zawiera w sobie cukier, a ponadto ze względu na wysoki indeks glikemiczny znacznie podnosi poziom cukru we krwi. To samo dotyczy wszelkich drinków, likierów i wódek smakowych.Ale mam również dobrą wiadomość - czysta wódka i czerwone wytrawne wino nie zawierają w sobie cukrów, a ich indeks glikemiczny wynosi 0. Ponadto czerwone wytrawne wino zwiększa ilość kwasów żołądkowych, co wpływa na lepsze trawienie pokarmów.Szczęśliwego Nowego Roku :-)
 –  0.10.
 –  OHAUBBEIJING 20
0:06
 –  Oncom KretadataMUNTATARSAWAmalecamistawanychMOWIAThelegityHonorowTEŻ KIEDISPOTRZEBOWAŁEMKRWI...NIE TRZYMAS PORTFELW TYLNE 3 KIESZEN!!!!
Czekamy z niecierpliwością –  Marian Zawieja@marian_zawiejaKrwi !Krwi k#rwa ! !Oczywiście w sensie metaforycznym na salachsądowychiwpolityce.plNieoficjalnie: Tusk szykuje czystki. "Tobędzie rzeźnia!"●●●IC
 –  P076STANOWISKOOczekających 6184. 12.7TOALETALaboratoriumersteckte CentreP11687:5Elżbieta BrzozowskaTo nie będzie post o długich kolejkach. Kolejka jakkolejka. Wychodzi z gabinetu pani pielęgniarka izaczyna tubalnym głosem- Szanowni Państwo, uwaga, uwaga!Myślę - alarm, ewakuacja, a Pani kontynuuje na całykorytarz szpitala na Banacha (tego dla dorosłych SzpitalNa Banacha):- Igor był bardzo dzielny na badaniu krwi. Proszę obrawaWychodzi 5-6 letni chłopiec z tatą.I wszyscy bijemy brawo. A potem, kiedy tata z Igoremidzie korytarzem, wiele osób podnosi kciuk, mowi :brawo Igor. Igor nie będzie miał traumy pobierania krwi.Wzruszyłam się postawą tej genialnej pielęgniarki#pielegniarka #komunikacja #topodstawa#świetnakobieta #pobieranie krwi #toniemusibyćtrauma
Cześć, jestem małym nietoperzem – Nie piję twojej krwi i zdecydowanie nie chcę utknąć w twoich włosach, bo to po prostu obrzydliwe. Jeśli przypadkowo wlecę do twojego domu, proszę, nie bij mnie wałkiem ani miotłą, bo to naprawdę boli i bardzo się boję. To był przypadek, nie chciałem cię przestraszyć. Boję się tak samo jak ty. Ja walczę o życie, a ty po prostu się przestraszyłeś - to nie jest uczciwa walka. Jeśli wyląduję na podłodze, nie będę mógł wstać i będę potrzebował twojej pomocy. Po prostu użyj ręcznika i zabierz mnie na zewnątrz, od razu odlecę, obiecuję. Zjadam komary i wiele innych szkodników, które mogą zagrażać Twojemu ogrodowi. Nasze domy są wyburzane pod kolejne budynki i mamy ograniczone możliwości. Więc jeśli przypadkowo wlecę do twojego, wyłącz światło w domu, włącz światło na zewnątrz i otwórz drzwi, obiecuję, że wtedy wylecę w oka mgnieniu.Pozdrawiam, mały, nieszkodliwy nietoperz ie piję twojej krwi i zdecydowanie nie chcę utknąć w twoich włosach, bo to po prostu obrzydliwe. Jeśli przypadkowo wlecę do twojego domu, proszę, nie bij mnie wałkiem ani miotłą, bo to naprawdę boli i bardzo się boję. To był przypadek, nie chciałem cię przestraszyć. Boję się tak samo jak ty. Ja walczę o życie, a ty po prostu się przestraszyłeś - to nie jest uczciwa walka. Jeśli wyląduję na podłodze, nie będę mógł wstać i będę potrzebował twojej pomocy. Po prostu użyj ręcznika i zabierz mnie na zewnątrz, od razu odlecę, obiecuję. Zjadam komary i wiele innych szkodników, które mogą zagrażać Twojemu ogrodowi. Nasze domy są wyburzane pod kolejne budynki i mamy ograniczone możliwości. Więc jeśli przypadkowo wlecę do twojego, wyłącz światło w domu, włącz światło na zewnątrz i otwórz drzwi, obiecuję, że wtedy wylecę w oka mgnieniu. Z pozdrawiam, mały, nieszkodliwy nietoperz.
Jakże niszczycielski był fanatyzm chrystianizmu i islamu. Tylko piórem umoczonym we krwi lub łzach można by opisać jego przerażające skutki – Monteskiusz (1689-1755)
 –
Mężczyzna dotyka bezpańskiego kota, pomimo, że wszyscy ostrzegali go,by tego nie robił – Niemal wszyscy okoliczni mieszkańcy znali tego małego brzydala, którego nazywali Ugly (brzydki).Maluchowi brakowało jednego oka, ucha oraz ogona i miał uszkodzona łapkę. Jadł ze śmietników, nie wyglądał ładnie, był pokryty wrzodami i niezbyt dobrze pachniał. Każdy więc omijał go z daleka.Był bardzo samotnyJego stan był fatalny, a mimo to nie litował się nad nim nikt. Dzieci miały zakaz zbliżania się do niego, a dorośli unikali go jak ognia.Wszyscy starali się go odstraszyć, żeby bał się zbliżyć. Rzucano w niego kamieniami i szczuto psami.Ugly potrzebował odrobiny miłości bardziej niż jakikolwiek inny zwierzakMimo, że rzucano w niego przedmiotami, on i tak próbował się zbliżyć. Doskwierała mu samotność, która była silniejsza niż strach.Pewnego dnia Ugly stał się ofiarą ataku psa Jego przeraźliwe krzyki usłyszał mężczyzna, który pospieszył mu na pomoc. Ugly leżał już wtedy cały we krwi: „Usłyszałem jego krzyki i od razu ruszyłem na pomoc. Leżał we krwi i było oczywiste, że jego życie dobiega końca. Wziąłem go na ręce i chciałem popędzić do weterynarza. Cały czas słyszałem jednak, jak dyszy i walczy. Po chwili zrobił jednak coś niezwykle poruszającego.Zbliżył się do mnie, spojrzał mi prosto w oczy i zaczął delikatnie mruczeć. Mimo, że bardzo cierpiał, prosił mnie tylko o odrobinę uczucia.W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to najpiękniejsza i najbardziej kochająca istota, jaką kiedykolwiek widziałem.Patrzył na mnie z ogromnym zaufaniem i miał nadzieję, że złagodzę jego ból. Umarł w moich ramionach przed dotarciem do gabinetu, a ja byłem totalnie zdruzgotany. Otrzymał miłość dopiero w ostatnich chwilach swojego życia i ta myśl rozdzierała mi serce. "Ten kot nauczył mnie więcej o dawaniu i współczuciu niż setki książek, które przeczytałem.”„Ludzie stale gonią za pieniędzmi. Chcą, żeby wszyscy ich lubili i podziwiali. Nigdy nie wolno oceniać książki po okładce.""Szkoda, że tak mało ludzi o tym wie...” Niemal wszyscy okoliczni mieszkańcy znali tego małego brzydala, którego nazywali Ugly (brzydki).Maluchowi brakowało jednego oka, ucha oraz ogona i miał uszkodzona łapkę. Jadł ze śmietników, nie wyglądał ładnie, był pokryty wrzodami i niezbyt dobrze pachniał. Każdy więc omijał go z daleka.Był bardzo samotnyJego stan był fatalny, a mimo to nie litował się nad nim nikt. Dzieci miały zakaz zbliżania się do niego, a dorośli unikali go jak ognia.Wszyscy starali się go odstraszyć, żeby bał się zbliżyć. Rzucano w niego kamieniami i szczuto psami.Ugly potrzebował odrobiny miłości bardziej niż jakikolwiek inny zwierzakMimo, że rzucano w niego przedmiotami, on i tak próbował się zbliżyć. Doskwierała mu samotność, która była silniejsza niż strach.Pewnego dnia Ugly stał się ofiarą ataku psa Jego przeraźliwe krzyki usłyszał mężczyzna, który pospieszył mu na pomoc. Ugly leżał już wtedy cały we krwi: „Usłyszałem jego krzyki i od razu ruszyłem na pomoc. Leżał we krwi i było oczywiste, że jego życie dobiega końca. Wziąłem go na ręce i chciałem popędzić do weterynarza. Cały czas słyszałem jednak, jak dyszy i walczy. Po chwili zrobił jednak coś niezwykle poruszającego.Zbliżył się do mnie, spojrzał mi prosto w oczy i zaczął delikatnie mruczeć. Mimo, że bardzo cierpiał, prosił mnie tylko o odrobinę uczucia.W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to najpiękniejsza i najbardziej kochająca istota, jaką kiedykolwiek widziałem.Patrzył na mnie z ogromnym zaufaniem i miał nadzieję, że złagodzę jego ból. Umarł w moich ramionach przed dotarciem do gabinetu, a ja byłem totalnie zdruzgotany. Otrzymał miłość dopiero w ostatnich chwilach swojego życia i ta myśl rozdzierała mi serce. "Ten kot nauczył mnie więcej o dawaniu i współczuciu niż setki książek, które przeczytałem.”„Ludzie stale gonią za pieniędzmi. Chcą, żeby wszyscy ich lubili i podziwiali. Nigdy nie wolno oceniać książki po okładce.""Szkoda, że tak mało ludzi o tym wie...”