Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 137 takich demotywatorów

 –  Dla mężczyzn: To może być użyte jako szampon, żel pod prysznic, pasta do zębów, płyn do płukania ryja, odtłuszczacz do silnika, szpachla i krem do opalania. Dla kobiet: Nasi specjaliści stworzyli niezwykłą formułę specjalnie dla nawilżania twojego lewego łokcia o poranku.
 –
Kto jest za tym, by do każdego kosmetyku była dołączona ulotka, w której dokładnie i po polsku wyjaśnione jest, z jakimi składnikami mamy do czynienia? – Większość ludzi patrzy na markę a nie skład, tymczasem wiele tych substancji wcale nam nie pomaga...

Pewna internautka napisała list, w którym wyjaśnia dlaczego prawdziwy facet zaczyna się od 6000 zł na rękę:

Pewna internautka napisała list, w którym wyjaśnia dlaczego prawdziwy facet zaczyna się od 6000 zł na rękę: – Żadna z nas głośno tego nie powie, ale kasa liczy się dla większości z nas. Zawsze lepiej mieć w domu dyrektora, który co miesiąc przynosi kilka czy kilkanaście tysięcy, niż jakiegoś prostego robotnika na minimalnej krajowej. Mężczyzna ma być tym silniejszym i bardziej zaradnym. Ja mam większy szacunek do tych, którzy potrafią zadbać o siebie i najbliższych.6 tysięcy wydaje się dobrą kwotą. To jeszcze nie bogactwo, ale już można w miarę normalnie żyć. Sama zacznę chyba takiego szukać i wcale się tego nie wstydzę.Wiadomo, że na początku mało która z nas patrzy na pieniądze. Chyba, że się jest zawodową blacharą oceniającą facetów przez pryzmat samochodu czy zegarka. Ja się na tym nie znam. Najpierw poznaję człowieka, a dopiero później szczegóły z jego życia. Co prawda nigdy żadnego nie odtrąciłam, bo był biedny, ale wreszcie taka znajomość umierała śmiercią naturalną.Nie ma się co oszukiwać. Żeby zaimponować kobiecie i pokazać jej zainteresowanie, to trzeba się trochę wykosztować. Byle biedaczek z 2000 zł pensji nie podoła. I chociaż wiem, jak bezwzględnie to brzmi i pewne się nie zgodzicie, to przecież tak to wygląda. W sumie dobrze. Trzeba się szanować i mierzyć wysoko, a nie zadowalać się byle czym.Miłością się nie najesz, a jakoś funkcjonować trzeba. Oczywiście nie popieram utrzymanek, ale za dwie pensje to już można pożyć.Fajnie to wszystko brzmi, żeby nie brać byle czego, ale chyba ja mam pecha. Przyciągam do siebie facetów raczej przeciętnych. Nie słyszałam, żeby któryś z nich brał więcej, niż 2500-3000 zł miesięcznie. Nawet jak byli wykształceni. Takie są niestety realia dla większości ludzi. Tym bardziej trzeba docenić tych zaradnych, którym się udało. Żeby dostawać dwa razy więcej, to trzeba być już sprytnym albo mieć znajomości. To się przecież ceni.Nawet nie chodzi o to, że na pierwszej randce będę sprawdzała kolesiowi wyciąg z konta. Zarobki swoją drogą. One dają możliwości, ale też sporo mówią o człowieku - czy potrafi walczyć o swoje, czy zadba o rodzinę, jaka przyszłość czeka mnie u jego boku, czy ma ambicje. Jak kogoś zadowala byle jakie stanowisko za byle jakie pieniądze, to raczej niczym mnie nie zaskoczy. Chyba, że każe mi zapłacić za siebie na randce, bo jemu braknie…Zawsze tak było, że u faceta liczył się portfel, a u nas uroda. Może to niesprawiedliwe, ale nagle całego świata się nie zmieni.W sumie, co to jest 6 tysięcy w dzisiejszych czasach? Opłacisz mieszkanie, rachunki, paliwo, zakupy, ciuchy, kosmetyki, rozrywkę i niewiele z tego zostaje. Ale przynajmniej można żyć na spokojnie. Jak ktoś zarabia 2,5 tysiąca i ma podobne wydatki, to już zdecydowanie gorzej. Sama nie chciałabym się pakować w związek, w którym ciągle trzeba liczyć kasę i denerwować się, że nie starczy. Czy tak dużo wymagam? Czy tylko dlatego zasłużę sobie na miano materialistki?Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która naprawdę nie zwraca uwagi na pieniądze i nie interesuje jej to, ile będzie zarabiał towarzysz jej życia. Trudno będzie mi w to uwierzyć. Każda z nas lubi być rozpieszczana i czuć się bezpiecznie. Nasze zarobki to jedna strona medalu, ale facet to musi się wykazać. Kilka tysiaków na ręce to jeszcze nie milioner. Nie przesadzajmy.Trochę się rozpisałam, ale otworzyło mi to oczy. Pieniądze są naprawdę ważne w związku. To afrodyzjak, któremu ulegamy. Wszystkie, bez wyjątku. Ty też, nawet jeśli się nie przyznasz

Kuriozalne przedstawienie na Dzień Rodziny. 7-latki z Krakowa uczyły się, "do czego służy mama":

 –  szkola Podstawowa nr 91 w Krakowie im Janusza Kuso...ego w moim bezpośrednim sąsiedztwie na Os Handlowym, ra.araa wczoraj spektakl na "Dzien Rodziny", na podstawie scenanusza dostępnego na stronie internetowej innej szkoty w Mszance. Moze, więc przeczy., jaki repertuar nauczyciee i nauczycielki uznali za stosowny dla 7,8 letnra dziecik, waga treści mogą szko.iś Mrowiu Ponizej fragmenty tragedii w ',aktach, z autorskim komentarzem PART I „Do czego sluzy marna. Lody są do lizania, do wycierania plama —a do czego sluzy Mama, (na,or) - Wiktona - Do prania, gotowane garnki. zmywania - eron. - Do wiecznego upominania i narzekane - Ciliwia - Do w.szania i prania biarych firanek Filip Do .czenia zdenerwowanych szklanek -Ma - Do sinam,. kotletów i gotowania kapusty - Dominika - Do wprowadzania diety, gdy tata je. zbyt [M, - W.na - W .dawania lary na kosmetyki, nowe fryzury i kolc0ki -ulia - Do ,znego biegania nawet, gdy jest zmęczona Do tego sluzy marna dobrze oswojona, ',Mama .zy dc, C. za zabieg poetycki! Drogie grono pedagogiczne, rapdate do prania sluzy PROSZEK do smazene OLEJ, do gotowania GARNEK Marna jest od tego, zairy ją szanowaś ParaKazulaa Do czego sluzy szkota, Wigor. - raby uczya ,eci, ze bez względu na piet kady mozgi ws0stko, ze MAMY NIE STULĄ mamy pracują robią kanary ogarniają codzienno., marny mają prawo do odpoczynku, mają prawo do bycia PODMIOTEM ZDANIU [ zeby nie by., ....z ta, zadaje pytanie ..zegosluzyta. i ..mgosluza.,i Więc 'Tata Do Imania na tapczanie rady mama robi pranie i do cra,ia gazety, gdy marna smary Mu kotlety] w pierwszym akcie dziewczynki dobrze wiedzą co mogą światu zaciferowa,a [Mop, u.yszeli czego mogą się ,ewczynlmch spedziewaś lry.ie powiedzą ze 'Sarym". Więc, do tych os., fajnie by bylo gdyby mozna to Ikra ryjka ras.. ale tak. myślenie a kobietach wpychane do głów maluch, buduje nam ,i at, w którym dalej ta 'Sarym" jest Framazraca nminala Goniekoniec Part II Ala -Alei pani Nowakowa, Ciągle Panu Dol giffla, Nie ma dla pani lekarstwa lepszego, [...naleźć 901. rnęza dobrego i zalozyC wreszcie ro.i.- a nle Powiedziary7 latka do 8 latki Czego potrzeba Cl w zyciu, Wyjdź za r, S/Dziewczy, mają aspiracje rolna doktoraty, p.nózawaC, rządzie krajem malowaś i bia rekordy olimpijskie Gburabol, ca mogą! Ale na końcu dnia, po co im. wszyst., jak mogą slazyś ja. marna PART III Nad. Tato, Nigdzie nie ma ma,' Szukaliśmy wszę,. Co teraz Im,e0i Ta. - aw. Jaklo nie m, rZe[le2 wasza marna nie rachodzi Tata Nie ma tez obiadu., Tego jeszcze nie bywali. iatsięwalibezkob, nie ma mamy, nie ma obiadu Makro //tosięnie,eje KOBIETA SAMA POZA DOMEM Spani. PART N Mama Przepraszani, ze się sp.ndam, agi w wetu miejscach Dygim i zwyczajnie me zdązylainl Fryzjer salam., zakupy w ,anie mody, a potem .sztam z kolemnl, na lody!! / Gdyby jeszcze aulo, scena msza wysilali ma, do pracy, agi me_ jak juz dajemy tej kobiecie 28,4 z dom, to rymu, nie po to, tetry grzeszy. inteligencją NA KONIEC NA.EPSZE, AUTORZY SCENARIUSZA DOCENIAJĄ KOBIETĘ, MÓWIĄ'TAK NIE MSZE Być, MAMA ZASŁUGUJE kra WIĘCEJ" kazdej marnie opfficz brud,htale,, coś się . rycia nalez." .ziękujerny Plna,urnierajązrazi.zności Skurtyna EPILOG Jest i na kaiku tej opowieści mora, zeby nie bylo, ze dzieciaki nie mają pozytyw,ch p,Hadów, tata na konar onentuje sm ze trze. mannie pomaga! w JEJ abowi,.ch i zobowiązuje się "Będę mannie pomaga! Kupię jej kwiaty, zabiorę na spacer. PrZyrZekarn, Teraz będzie inaczej!" Więc oficjalni, do .000 szkot', do wszy..., Har, myślą, ze takie zabawne dziecięce rymowanki nikomu nie szodą, p, cOieciaki recytują z parni, ze mamy nadają sw do pmnia, nic nie try,e inaczej Wychowuje, mlade pokolenia na wiers0.ch, który byty nieaktualne 20 i 40 lat tenma sluszne nie byty nigdy Jak ma, wyjśt poza uprz.zenia, jak dziewczyn. mają rachowywaa się w poczuciu siry, nieograniczonych mozliwości, jak mają czul się zainspirowane do rzeczy wielkich
 –  Andrzej Saramonowicz15 maja 2014Kiedyś w jednym ze sklepów perfumeryjnyclhpodsłuchałem rozmowę między ekspedientką, a panią,która usiłowała nabyć dla mężczyzny swojego życianiemieckie perfumy.Wywiązała się długa dyskusja, bo ekspedientkazaklinała się, że u nich "na stanie" nie ma żadnychniemieckich perfum, a klientka coraz bardziejzirytowana mówiła, że ekspedientka się nie zna, boona już nie raz w tym sklepie te niemieckie pachnidłanabywała, tylko w tym momencie co za pech! - niemoże sobie przypomnieć ich nazwy.Od słowa do słowa wywiązała się dzika awantura.Miałem nadzieję na bycie świadkiem przemocyfizycznej, ale koniec końców krewka klientka sobie tenazwę jednak przypomniała.Deutsche Gabbana

7 sposobów, jak odróżnić podrabiane kosmetyki od prawdziwych (8 obrazków)

Kobieta została zaczepiona przez nachalnego sprzedawcę na lotnisku - jej riposta jest genialna! –  Sprzedawca: Twoja skóra wygląda bardzo naturalnie nie masz na sobie żadnego make-upu?Kobieta: Umm, nie?Sprzedawca: Pozwól, że spróbuję odgadnąć Twój wiek.W tym momencie mężczyzna próbował na oko zaniżyć  jej wiek. Kobieta nie dała zbić się jednak z tropu.Kobieta: Wyglądam na swój wiek i jest mi z tym w porządku.Sprzedawca: Pozwól, że jednak zaproponuję ci specjalne kosmetyki do twarzy, ponieważ jeśli nie będziesz dbać o swoją skórę teraz, te zmarszczki będą się tylko pogłębiać i w wieku 45-lat żaden krem już nie pomoże.Kobieta: Co jest złego w kobiecie, która wygląda na 40 lat?Sprzedawca: Może porozmawiajmy o tych cieniach pod twoimi oczami i o zmarszczkach mimicznych. Mój krem poprawiłby to wszystko w kwadrans!Kobieta: Co jest złego z moimi oczami? Mam w domu cudowne dziecko i na dobrą sprawę nie wyspałam się od jakichś 2 lat, ale skoro mam cienie pod oczami, to bardzo się cieszę. Wraz z mężem mamy przynajmniej powód do żartów. Mąż kocha mnie taką, jaką jestem. Nie sądzę, żebym potrzebowała pańskiego kremu.Sprzedawca: Może dajesz sobie radę ze zmarszczkami teraz. Ale w wieku 50 lat będzie już za późno, żeby działać... Chyba, że w grę będzie wchodziła operacja plastyczna.Kobieta: Co jest nie tak ze starzejącymi się kobietami? Mój mąż i ja nie możemy doczekać się, aż zestarzejemy się razem. Ciągle o tym rozmawiamy. Wszyscy się kiedyś zestarzejemy. Na tym polega życie!Sprzedawca: Ok, jeśli cena jest problemem, to mam dla ciebie specjalną ofertę. Tylko w tym tygodniu, wszystkie trzy kremy za jedyne 199$. To taniej niż botox!Kobieta: Wyglądam teraz dobrze. Kiedy będę miała 45 lat też będę wyglądać dobrze. I kiedy wreszcie będę miała 50 lat, nadal będę wyglądać dobrze, ponieważ nie ma nic złego w starzejących się kobietach. Przykro mi, że zamiast po prostu sprzedawać produkt, próbuje pan tanimi chwytami marketingowymi uwłaczać starzejącym się kobietom. Dziękuję, ale nie potrzebuję pańskiego kremu.
Podniesiona deska to takie niechlujstwo –
Faceci też potrafią miećdobrą ripostę –  FACETPO40.plZona z mężem robią zakupy w spożywczym.Mąż wrzuca do koszyka sześciopak piwaza 12 złA co ty robisz? - pyta żonaNo co, w promocji są, 6 puszek tylkoza 12 zł!Odłóż na miejsce, możemy się spokojniebez piwa obejść - kategorycznie żąda żona.Mąż niepocieszony odkłada sześciopakna półke i idą dalej. Docierają do działuz kosmetykami, żona wrzuca do koszykakrem do twarzy za 24 zA ty co robisz? - pyta zdziwiony mążTo mój krem do twarzy! Sprawia, że jestempiękna! - kokieteryjnie mruga rzęsamiTo samo robi mój sześciopak piwa, a jesto połowę tańszy!
Źródło: facetpo40.pl

Ta dziewczyna zrobiła eksperyment - użyła raz tanich, a raz drogich kosmetyków. Oto efekt:

 – 1. Zdjęcie po lewe - podkład i róż za 40 zł, a po prawej za 100 zł.2. Po lewej: cienie, eyeliner, maskara za 75 zł, a po prawej za 350 zł.3. Po lewej pomadka za 35 zł, po prawej za 90 zł.4. Pełen makijaż - tanie po lewej, drogie po prawej.5. Po zjedzeniu jabłka - po lewej tanie, po prawej drogie.6. "Test deszczu" po lewej tanie kosmetyki, po prawej drogie
 –
 –  Offtop kosmetyki11 min temuByłam w domu chłopaka na kolacji z jegorodzicami. Dostaliśmy jakieś mięso, a z racjitego, że jestem weganką popatrzyłam namojego chłopaka i powiedziałam - "Japierdole ale kur a gówno. Nie dość żewygląda jak kupa to jeszcześOborze." Usłyszała to jego mama i siępopłakała. Co ja mam robić. Przecieżmogłam tak powiedzieć, bo pewniesmakowałoby to jak przysłowiowa kupa..
Na jednym ze stoisk zobaczyła istny armagedon - kompletnie zniszczone cienie do powiek firmy Make Up For Ever o wartości bagatela 3,600 zł! – W swoim poście na Facebooku zaznaczyła, że rodzice powinni pilnować swoich dzieci podczas zakupów. Dzieci chcą wszystkiego dotknąć, we wszystko włożyć palec i nie trudno o jakiekolwiek zniszczenie. Wiele sklepów jest już przyzwyczajonych że dziecko czasami coś zrzuci czy przewróci, jednak takie coś w ogóle nie powinno mieć miejsca.Spotkała się za to z wielkim hejtem matek-Grażyn, które zaczęły pisać, że no dzieci to tylko dzieci, będą niszczyć a ludzie w sklepach mają płacone za to, żeby po klientach sprzątać."Sklepy powinny bardziej pilnować swoich towarów! Wiadomo, że matki będą chodzić po sklepach z dziećmi więc niech się nagle sklepy nie dziwią, że coś może zostać zniszczone. To są tylko dzieci, czasami nie da się ich pilnować 24/7!" - napisała pod postem jedna z matek.Jak widać, Karyny i Grażyny są nie tylko w Polsce...
15. dzień mieszkania z kobietą – Chcę tylko umyć ręce. Gdzie jest mydło?
Cała prawda o testowaniukosmetyków na zwierzętach –  O latwowierności internautóvwOstatnio widziałem demotywator o zwierzętachwykorzystywanych do eksperymentów nad nowymiśrodkami farmaceutycznymilkosmetykami (http://demotywatory.pl/3933258#comments ). Idioci. IdiociwszędzieByło wiele znawców i obrońców zwierząt mówiących o tymjak to źle mają te biedne króliki doświadczalne, że leżą wpourywanych kończynach z otwartymi ranami...Tak się składa, że pracowalem 3 lata w labolatorium pewnejznanej francuskiej firmy kosmetycznej "I"S Ro er" (paniezapewne rozpoznają nazwę)Po pierwsze, zwierzęta które mieliśmy do testów w życiu niemiały ropiejących oczy czy ran otwartych... Ludzie, tamtestowano kosmetyki, nie kwas siarkowy!! Postaram sięobalić kilka najpopularniejszych teorii wielkich miłośnikówzwierząt.PIEKIELAPo pierwsze słynny test, w którym wkraplało sięunieruchomionemu zwierzakowi substancję testowane dooczu i trzymało się aż nie zdechnie... Bzdura nad bzdurąOwszem, unieruchamiało się tak zwierzęta, ale na 30min. inie wkraplało im się nic do oczu, tylko myło nowymiszamponami które uprzednio przeszły jakies 10 testów namateriałach organicznych, sprawdzających PH roztworuczy nie jest on szkodliwy itp. Po tych 30min. spłukiwaliśmyszampon, który nawet nie był na oczach i wszystko, królikiwracaly do klatekRany otwarte, pourywane kończyny, mózgi na podłodzeDebilizm po prostu... Ludzie, tamodłamkowych, a zwykłe kosmetyki. W dodatku w faziekońcowej, przed wyjściem na taśmy, po uprzednimsprawdzeniu na wielu innych odczynnikach. Jeszcze żadenzwierzak nie zmarł w takim laboratorium od jakichś ran czyzakażeńsię nie testowało granatowWZdjęcia z rzekomych miejsc kaźni zazwyczaj wcale niepochodzą z laboratoriów, a gabinetów weterynarii. Tobzdura, aby od testów kosmetyków wypadaly włosy, czyropialy oczy...- Zwierzęta mają zapewnioną opiekę weterynaryjną! To niejest tak, że leżą w gównie i swoich martwychprzodkachlpotomkach z ranami bez jakiegokolwiekznieczulenia! Zawsze wśród nas jest osoba przeszkolonajako weterynarz. A jej interwencje sa nawiasem mówiącpotrzebne 1-2 razy na rok...PIEKIELNTak więc drodzy niespelnieni ekolodzy i wielcy milośnicyzwierząt, jak już zabieracie jakieś zdanie, róbcie toporządnie. Dziękuję dobranoc
Łazienkowe równouprawnienie –
 –
Kiedy leżysz w łóżku ale przypomni ci się, że jeszcze musisz zmyć 10 kg makijażu z twarzy –