Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 213 takich demotywatorów

Mechanika z Bartoszyc chcieli zaszczuć za nieodprowadzenie 1.90 PLN podatku, Jarosława z Warszawy nie ruszą za przekręt na 100 mln PLN – Tak wygląda sprawiedliwość w Polsce Jeżeli jutrzejsze nagrania mają rzeczywiście dotyczyć spółki Srebrna, to niezbędne będzie krótkie wprowadzenie w temat. Posłuchajcie skąd wzięła się potęga PiS oraz nienaruszalna pozycja Jarosława Kaczyńskiego.W 1990 roku Jarosław Kaczyński wraz z Krzysztofem Czabańskim i kilkoma innym działaczami założyli Fundację Prasową "Solidarność". W maju 1991 roku, gdy Jarosław Kaczyński był ministrem stanu i szefem kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, jego fundacja nabyła "Express Wieczorny" wraz z zakładami graficznymi na ul. Nowogrodzkiej i Srebrnej, znajdujące się w wynajmowanych od miasta nieruchomościach. Skąd Fundacja Kaczyńskiego miała potrzebne 42 miliardy starych złotych (4,2 mln nowych złotych)? Otrzymała kredyt z państwowego BPH. Wynajęła też temu bankowi biura w przejętych nieruchomościach, za które BPH zapłacił za 12 lat z góry. Tak, prywatna fundacja wynajmowała od gminy budynki, które z dużym zyskiem wynajmowała państwowemu bankowi.Już po kilku miesiącach Fundacja pożyczyła, wbrew własnemu statutowi, Porozumieniu Centrum, czyli partii Kaczyńskiego 8 mld zł. Jak wiadomo pieniądze są niezbędne w polityce, a Kaczyński wiedział o tym znacznie wcześniej niż jego prawicowa konkurencja. Ponieważ PC nie miało jak spłacić pożyczki, przeprowadzono skomplikowaną operację finansową, która zakończyła się skierowaniem przez prokuraturę aktu oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu i Krzysztofowi Czabańskiemu. Proces sądowy zakończył się dopiero w 2000 roku z przyczyn formalnych - zmienił się kodeks karny.Wracamy do 1991 roku. Kierowane przez naszego innego starego znajomego, obecnego prezesa NBP - Adama Glapińskiego, Ministerstwo Budownictwa przygotowało przyjętą przez Sejm ustawę, na mocy której Fundacja Kaczyńskiego w trybie bezprzetargowym otrzymała użytkowanie wieczyste wynajmowanych nieruchomości. Znajdowały się one przy Alejach Jerozolimskich, na Nowogrodzkiej, przy Srebrnej i na Ordona. Oplata za użytkowanie wieczyste jest oczywiście wiele niższa od czynszów jakie pobierała Fundacja.W ten sposób Kaczyński i jego środowisko uwłaszczyli się na państwowym majątku. Dalej już poszło z górki. W 1995 roku powstała należąca do Fundacji spółka Srebrna, do której aportem wniesiono nieruchomości. Spółka od lat zarabia pieniądze na wynajmowaniu powierzchni biurowej, teraz szykuje się nawet do budowy wieżowca. Dochody Srebrnej przez lata stanowiły źródło dochodów dla środowiska PiS. Z pieniędzy Srebrnej w trudnych latach utrzymywali się między innymi Adam Lipiński, Marek Suski czy Przemysław Gosiewski.W międzyczasie Srebrna została przeniesiona do Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. W radzie i zarządzie Instytutu są same najbardziej zaufane osoby - sekretarka Jarosława Kaczyńskiego, asystent Jarosława Kaczyńskiego, żona Krzysztofa Czabańskiego czy Adam Lipiński.Majątek kontrolowany przez Kaczyńskiego grubo przekracza 100 mln zł. Został on zgromadzony dzięki jego pozycji politycznej, szczęśliwym zmianom w prawie i podejrzanym operacjom finansowym. Do teraz te pieniądze są podstawą potęgi PiS. Jeżeli jutrzejsza publikacja będzie w stanie tą potęgą zachwiać, wiele się w Polsce zmieni.
Źródło: Sławomir Mentzen: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/post…
Na tablicy jest "Padarewski",są wójt i proboszcz – Dla Hallera czy Korfantego zabrakło miejsca.Na stulecie niepodległości w Mogilanach (woj. małopolskie) odsłonięto tablicę w hołdzie jej twórcom. Jej treść od razu wzbudziła kontrowersje - w nazwisku Ignacego Jana Paderewskiego przekręcono jedną literkę, jest też kilka błędów interpunkcyjnych.Mieszkańcy zarzucają także wójtowi gminy i proboszczowi tamtejszej parafii, że w miejsce ojców niepodległości na tablicy znalazły się ich nazwiska.Okolicznościowa tablica została odsłonięta 11 listopada. Z pompą. Przyszło sporo mieszkańców. Były sztandary i orkiestra. Wójt z proboszczem osobiście złożyli kwiaty. Na bogato. Świętowanie pozostało jednak w cieniu niesmaku, który pojawił się po bardziej wnikliwym przeczytaniu tego, co na tablicy się znalazło. Ale też czego zabrakło
Więzienie za nielegalny ubój świni – Jakieś komentarze?A kiedy zakaz jedzenia warzyw z ogródka? Więzienie za nielegalny ubój świniNawet trzy lata więzienia może grozić 44-letniemu mieszkańcowi gminy Gryfino, który ubił świnię w swoim gospodarstwie. -Mężczyzna dokonał nielegalnego uboju świni przy pomocy siekiery i noża - mówi nam asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie.Mężczyzna najpierw świnię ogłuszył siekierą. A potem zaszlachtował ją w chlewiku. Prawdopodobnie było tak, że kwik zwierzęcia spowodował, że "sygnalista" zadzwonił na policję. Ta zjawiła się szybko u zaskoczonego gospodarza. Rozbiór mięsa dokonał się w innym domu, ale tej samej wsi.
W wyborach do polickiej rady powiatu wygrał Shivan Fate - Syryjski Kurd – Gmina Kołbaskowo, w której mieszka, leży na południu tego podłużnego powiatu. Bliżej jest jej do Szczecina, niż miasta Police. - A często jest tak, że jesteśmy pomijani w różnych decyzjach. Stąd moja determinacja, żeby wywalczyć coś dla gminy - powiedział.Okazuje się, że jeśli naprawdę pokochasz Polskę, to docenią to twoi sąsiedzi
Wójt gminy Daszyna oskarżony o 92 przestępstwa, przesiadujący w areszcie,  zdobył 48,5% głosów i powalczy w drugiej turze – Nie wiem jak to nazwać, głupota, ignorancja,czy chęć udziału w zyskach?
Policjanci ruchu drogowego z tarnobrzeskiej komendy zwrócili uwagę na rowerzystę, którego sposób jazdy ”wężykiem” wskazywał, że może znajdować się on ''pod wpływem'' – Zatrzymany 40-latek miał problem z utrzymaniem równowagi. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy, ale jednocześnie bardzo ich zaskoczyło. W organizmie mężczyzny było tyle alkoholu, że na przenośnym urządzeniu zabrakło skali. Konieczne było badanie na alkomacie znajdującym się w komendzie. Tam okazało się, że mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski miał 4,93 promila alkoholu
Źródło: echodnia.eu
 –  Gdańsk, cmentarz na ZaspieSpoczywa tu 10-letnia Erwina Barzychowska. Mała, niewinna dziewczynka, którejjedyną zbrodnią było to, że znalazła się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwymczasie - rodzice nie zdążyli jej ewakuować z zaatakowanej przez niemieckichbandytów Poczty Polskiej. Gdy zapłakana 10-latka wybiegła z budynku, podszedł doniej Niemiec i spokojnie puscit jej w twarz strumien ognia. Tak, miotaczem ognia wmałe, wystraszone dziecko. Mała Polka konała przez 7 tygodni.Spoczywają tu pozostali obrońcy polskiej poczty, również spaleni żywcem - jaknaczelnik poczty Józef Wąsik, lub zastrzeleni - jak dyrektor Jan Michoń, z białą flagąw dłoni, zastrzelony podczas kapitulacji. lch jedyną zbrodnią było to, że mieli czelnośoćzachować się jak mężczyźni i bronić ojczyzny napadniętej przez niemieckichbandytów i sadystycznych mordercówSpoczywa tu Roman Ogryczak, polski działacz patriotyczny, prezes Gminy Polskiej wGdańsku, który został aresztowany i zmarł w wyniku tortur - miał zmasakrowanątwarz i wybite oko.Nie ma tu miejsca na wypisywanie wszystkich spoczywających tu Polaków,wymordowanych przez niemieckich zbrodniarzy. To temat na osobny wpis.Kilka lat temu ktoś podpiłował znajdujący się na tym cmentarzu drewniany krzyżCisza. Prezydent Adamowicz nie pojawił się na miejscu, nie zwołał konferencji.W maju 2017 ten sam krzyż został podpalony.Cisza. TVN nie przyjechał, nie zrobił reportażu o odradzającym się jak w czasachkomuny ,,antychrześcijanizmie".Pół roku później, 17 października, krzyż został podpalony ponownie, tym razem jużstarannie. Podjęto decyzję o odpiłowaniu krzyza i usunięciu go z cmentarzaCisza. 99% z was dowiaduje się tego w tej chwili, ode mnie. A nie rok temu z mediówPoczątek stycznia 2018, na tym samym cmentarzu zdewastowano... 38 betonowychkrzyży tworzących ogrodzenie.Cisza. Nie było Adamowicza, nie było TVN, nie było Radia Zet, nie było nagonki wprasie, nie pojawił się ani jeden rabin. Nikt nikogo za nic nie przepraszał.Kiedy kilka dni temu jakiś wariat (leczony psychiatrycznie) wybił szybę w synagodze,byli wszyscy. Adamowicz, TVN, rabinowie, przedstawiciele gmin żydowskich,przedstawiciele Kościoła, przeprosiny, kajanie się. Wybitą szybę wstawionouroczyście, na oczach kamer, kilkadziesiąt godzin po wydarzeniu.o spalonym krzyżu na cmentarzu w Gdańsku stoi puste miejsce. Rok po spaleniu
Wójt pewnej gminy zorganizował mistrzostwa urzędu w pasjansa. Urzędniczki, które zajęły pierwsze, drugie i trzecie miejsce otrzymały wypowiedzenie –
Waldek ma żonę i piątkę dzieci. Oboje są bezrobotni. Ciężka sytuacja prawda? – Waldek ledwo skończył podstawówkę, a później posiedział trochę z kumplami na ławce, bo co miał robić? Waldek jest leniwy, do ciężkiej pracy nie pójdzie, a dobrze płatnej nie dostanie, bo nie chciało mu się uczyć. Ale Waldek nie jest głupi. Wziął ślub z koleżanką i narobił dzieci. Na początek dostali mieszkanie socjalne od gminy, bez czynszu oczywiście, dostają również co miesiąc 1100zł zasiłku dla bezrobotnych, do tego 2000zł za "500+" i 500zł zasiłku socjalnego, bez dodatków. Z pomocy społecznej i Caritasu dostają ubrania, jedzenie, węgiel, sprzęt RTV i AGD, pomoce szkolne dla dzieci i kolonie oraz zajęcia pozaszkolne. Waldek nie robi nic, bo nie musi. Czasami jak znudzi mu się przepijanie z kolegami nie swoich pieniędzy to pojedzie na kilka miesięcy do Holandii na sadzonki, gdzie pościemnia trochę za 1000 euro miesięcznie "na czarno". Jego żona jak się bardzo nudzi to zajmuje się robieniem fryzur i paznokci koleżankom, oczywiście też na czarno, oraz sprzedawaniem znajomym nadwyżek wszystkiego co dostają z Caritasu. Dzięki "dobrej zmianie" Waldek nie płaci też podatków bo wzrosła kwota wolna właśnie tylko dla tych na zasiłkach, od przyszłego roku będzie miał darmową opiekę medyczną, mimo że nie jest ubezpieczony, a w przyszłości emeryturę "obywatelską", mimo że nie płaci składek. Waldek czasami lubi się pośmiać z tych którzy sponsorują mu życie, chociaż po piwku zawsze nawyzywa ich od złodziei i lemingów. Waldek wie na kogo będzie znowu głosował... NA TYCH Z 500+
Maj 2011, sieradzka B klasa, piłkarze LZS Chrząstawa opuszczają szatnię przed pojedynkiem z Rolnikiem Skąpa – Spotkanie zakończy się historycznym rezultatem 0:4, to najlepszy wynik zespołu w tym sezonie (w rozegranych dotychczas meczach tracili średnio po 16 bramek). W osiąganiu lepszych rezultatów przeszkadzają przede wszystkim dziki regularnie ryjące boisko oraz finansowa obojętność gminy. M.in. dzięki wizycie Kartofliska.pl zmagania piłkarzy Chrząstawy zaczyna śledzić cały kraj, a drużyna staje się symbolem pięknej idei #SupportYourLocalFootballTeam („Nie tam jakieś Barcelony, Reale czy tam Bayerny Monachium. Nie. Jest zawsze jakiś zespół w okolicy” - Radosław Rzeźnikiewicz). Status LZS Chrząstawa jako najgorszej polskiej drużyny pozostanie niekwestionowany aż do 2018 roku i heroicznych, chociaż przegranych (bardzo pechowo - dodajmy), zmagań mistrza Polski Legii Warszawa z mistrzem Luksemburga F91 Dudelange. Zejście z kibicowaniem do głębokich amatorskich podziemi stanie się wówczas jedynym sensownym wyjściem dla regularnie poniżanych kibiców wszystkich klubów Ekstraklasy
Rząd chce wybudować most, który połączy puste pola. Ma to być prezent dla siostry premiera – Nowy most, który ma połączyć gminy Oborniki Śląskie i Miękinia, został zaplanowany kilka kilometrów od zbudowanego zaledwie 5 lat temu mostu w Brzegu Dolnym. Na dodatek w miejscu, gdzie rzeka jest najszersza w swoim biegu, co podroży budowę.Po co więc most, którego nikt właściwie nie chce? Zdaniem burmistrza Obornik Śląskich Arkadiusza Poprawy, może to być prezent premiera Mateusza Morawieckiego dla siostry Anny, która najprawdopodobniej będzie kandydatką PiS na burmistrza Obornik Śląskich
Polska+ – Rodzina Janusza: Dwójka dzieci, żona Grażynka. O szkołę się nie muszą martwić, dostają 600zł. Utrzymanie? Dostają 500+ oraz rodzinne. Grażka nie pracująca. Janusz pracuje na czarno u szwagra - kilka godzin tygodniowo i jest na chleb oraz rachunki - podatki go nie zżerają. Nagłe problemy finansowe? Idzie do gminy i mówi jacy to oni nie są biedni i próbują wyłudzić jakieś rzeczy żeby przyoszczędzić. Dom? Mają mieszkanie+ i w dodatku nie muszą się martwić o czynsz.Rodzina Patryka: Dwójka dzieci, żona Agnieszka. Dostają 600zł w ramach wyprawki, ale to koniec dobrych wieści. O inną pomoc już trudno - o 500+ nie ma co marzyć, bo "zarabiają". Obaj pracują, za łącznie 5k. Przez podatki pozostaje 3k na rękę. Utrzymanie dzieci, mieszkania, siebie, opłata rachunków oraz spłata kredytu za dom. Nic im nie zostało. Problemy finansowe? Kolejna pożyczka, na pomoc od gminy są "za bogaci".Jeden pracuję, drugi nie - te same warunki życia. Witamy w Polsce.
Mieszkańcy Trzebiechowa już bezpieczni. Mordercze drzewa zostały wycięte – Trzebiechów to wieś i gmina w powiecie Zielonogórskim, do której prowadziła urokliwa droga otoczona dającymi cień drzewami. Prowadziła, bo drzew już nie ma. Ponad 300 stuletnich drzew, które otaczały koło 10 kilometrów drogi wojewódzkiej 278, zostało wyciętych. Wójt gminy wyjaśnia:Mieszkańcy gminy od dłuższego czasu domagali się remontu drogi. Choćby i miała odbyć się kosztem drzew. W grudniu nawet mieliśmy protesty w tej sprawie - tłumaczy wójt gminy Trzebiechów, pani Izabella Staszak. - Ta droga, kiedyś lokalna, teraz jest drogą wojewódzką. A one muszą mieć odpowiednią szerokość. Aby poszerzyć jezdnię konieczne było wycięcie drzew. Zebraliśmy prawie 1000 podpisów mieszkańców gminy, którzy popierali tę decyzję!
Ponad 100 osób zebrało się, aby ratować zwierzęta w Zagrodzie Dzikich Zwierząt w Cyganówce – Na razie udało się wstrzymać najgorszą z decyzji, ale strach wciąż jest wyczuwalny wśród pracowników zwierzyńca Ponad 100 osób, przedstawiciele Animal Rescue Poland pikietowało przed Zagrodą Dzikich Zwierząt w Cyganówce (gm. Wilga). Na miejscu pojawił się Powiatowy Lekarz Weterynarii Andrzej Koryś, któremu jednak nie udało się przeprowadzić kontroli. O zabijaniu zwierząt nie ma mowy.„Stop Mordom zwierząt!” i wykrzykiwanie haseł „Mordercy!”. Tak wyglądał dzisiejszy poranek przy zwierzyńcu w gminie Wilga. Drogę wjazdową na teren azylu zablokowali przedstawiciele obrońców praw zwierząt. Dawid Fabjański z Animl Rescue Polnad zapowiadał, że patrol przygotowany jest do kilkudniowego pobytu w Cyganówce. Obrońcy praw zwierząt obawiali się o powtórzenie sytuacji z Hajnówki, gdzie wtargnięto na teren podobnego obiektu i zabito kilka dzików.Pod zagrodę przyszli ludzie w różnym wieku. - To jedyny kontakt ze zwierzętami w tej okolicy i to za darmo. Przychodzę tutaj często z marchewkami czy czerstwym chlebem i raptem „pach!”. Kto chce zrobić prywatny interes na naszym małym zoo? – dziwiła się pani Krystyna. - Te zwierzęta są w dużej lepszej kondycji niż świnie w gospodarstwach. Mają lepszą odporność. Nie dajmy się zwariować. Nie zabijajmy niewinnych i zdrowych zwierząt! -  mówiła z kolei Edyta Rosłon-Szeryńska, radna gminy Wilga.Punktem kulminacyjnym był przyjazd Powiatowego Lekarza Weterynarii. Andrzej Koryś przyjechał w towarzystwie pracownika administracyjnego. Oświadczył, że chce wykonać rutynową kontrolę. - W związku z wejściem na teren Polski ASF, weszły w lutym br. w życie dodatkowe przepisy, które nakazują kontrole takich miejsc jak to. Chcemy sprawdzić, czy zwierzęta są identyfikowalne, czy da się potwierdzić, skąd one są i od kiedy. Chcemy sprawdzić, czy to gospodarstwo ma warunki techniczne, aby zabezpieczyć się przed wirusem ASF – powiedział lekarz. Zaprzeczył jednocześnie, że sugerował opiekunowi obiektu, aby ten nie rozgłaszał informacji o kontroli. – Ta hodowla jest w pobliżu drogi i ma charakter otwarty, co umożliwia dostęp ludzi postronnych i stanowi potencjalnie największe zagrożenie. Okolicę zamieszkuje bardzo dużo pracowników z Ukrainy czy Białorusi. Niech się ktoś tu zatrzyma i wrzuci kawałek słoniny temu dzikowi i w momencie zakażenia ASF jest dopiero problem – dodał.Do kontroli zagrody ostatecznie nie doszło. Andrzej Koryś potwierdził, że dzisiaj pobierał próbkę od dzika na obecność ASF. – Ja nie widzę podstaw do tego, abyście państwo tam wchodzili, bo możecie mieć na ubraniach ASF. Nie widzę przesłanek, aby narażać te zwierzęta zarażeniem ASF  – mówił stanowczo Dawid Fabijański, pełnomocnik leśniczego Krzysztofa Musińskiego.Powiatowy Lekarz Weterynarii zapowiedział kolejną kontrolę, która może być przeprowadzona bez zapowiedzi. Jak zaznaczał, 28 lipca powiat garwoliński wszedł na teren zagrożenia ASF. Powód? Dwa kilometry od granicy powiatu, w Siennicy (pow. miński), stwierdzono podejrzenie wirusem w jednym z gospodarstw.
Holendrzy rezygnują z niehandlowych niedziel. Już 68 proc. gmin otwiera sklepy przez cały tydzień – - Bardzo fajnie się to rozwija. Wszyscy klienci będą wkrótce mogli robić zakupy, kiedy im najbardziej pasuje - stwierdził Sander van Golberdinge, dyrektor organizacji Detailhandel Nederland, komentując dane, według których już 68 proc. holenderskich gmin pozwoliło sklepom na handel w każdą niedzielę (wzrost o 13 proc. w stosunku do 2016 r.). Po wyborach samorządowych mają do nich dołączyć kolejne.Według najnowszych danych, holenderskie gminy nie tylko zgadzają się na to, by sklepy otwierały się w niedziele, ale również nie mają nic przeciwko handlowi podczas świąt – zgodziła się na to już niemal połowa gmin, a blisko 10% gmin, m.in. Rotterdam i Almere, zgadza się, by sklepy były czynne przez cały rok.W Polsce, zgodnie z ustawą, która weszła w życie 1 marca, w każdym miesiącu będą dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia. Od 1 stycznia 2019 roku będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu - ostatnia, a od 1 stycznia 2020 roku będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku.Według raportu Retail Institute podsumowującego dane z 11 tygodni obowiązywania zakazu handlu w niedziele, czyli od 5 marca do 20 maja, centra handlowe odwiedziło 2,75 mln klientów mniej, a największe spadki obrotów miały sklepy z odzieżą oraz kawiarnie, restauracje i kina. Według analizy, klienci nie zmienili swojego stosunku do zakupów w niedzielę, i robią je, gdy tylko to możliwe
 –  Wójt Gminy Tuszów Narodowy k1.- Andrzej Głaz 13 cze o 19:54 • 0 W związku z różnymi komentarzami dotyczącymi założenia tablic z Dekalogiem na szkołach w Gminie Tuszów Narodowy pragnę oświadczyć, że 10 Przykazań Bożych dane są dla dobra człowieka, co jest tak oczywiste, że nikt uczciwy i będący przy zdrowych zmysłach nie jest w stanie temu zaprzeczyć aby się nie wystawić na pośmiewisko i na skompromitowanie.
 –  WAŻNA INFORMACJA - MUNDIAL ! O WAŻNA INFORMACJA W ZWIĄZKU Z INFORMACJĄ O PLANOWYCH WYŁĄCZENIACH PRĄDU NA TERENIE GMINY KALISKA W GODZINACH TRWANIA MECZU POLSKA - SENEGAL W TEJ SPRAWIE SKONTAKTOWANO SIĘ Z PRZEDSTAWICIELEM ENERGA OPERATOR I PRZESUNIĘTO WYŁĄCZENIE NA GODZ. 14.30 DO 16.00 DNIA 19.06.2018 ROKU. POCZĄTKOWO GODZINY WYŁĄCZENIA POKRYWAŁY SIĘ Z GODZINĄ TRANSMISJI MECZU. Polska — Senegal Mundial Wt., 19.06 7 00
Szok! Kobieta z Bartoszyc chciała sprzedać własne dzieci! Wyceniła je na 67 000 zł – W ogłoszeniu umieszczonym na Facebooku miała wrzucić ich zdjęcia i napisać, że każde z nich chętnie sprzeda za 67 000 złotych. W tym przypadku nie można było dłużej czekać. Funkcjonariusze na szczęście zajęli się w tempie ekspresowym sprawą i okazało się, że kobieta nie ma z tym nic wspólnego, a wszystkie posty i ogłoszenia dodawała jej była koleżanka. Oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Bartoszycach mł. asp. Marta Kabelis powiedziała:"Po zawiadomieniu złożonym przez dziennikarza (z bartoszyce.wm.pl) policjanci działali natychmiast i bardzo szybko okazało się, że wpisy dokonywane na portalu społecznościowym były skutkiem „włamania się” na konto kobiety. Podejrzaną o podszywanie się pod inną osobę i wykorzystanie jej wizerunku i celu jej publicznego oczernienia jest 28-letnia mieszkanka gminy Górowo Iławeckie, która przyznała się do dokonywania tych wpisów. Mówiła, że zrobiła to na złość kobiecie, której konto wykorzystała. Zabezpieczono u niej sprzęt elektroniczny, z którego dokonywała wpisów. Grożą jej nawet 3 lata pozbawienia wolności. Czyn który popełniła zakwalifikowano jako przestępstwo z art. 190a § 2 kodeksu karnego"
Policjanci uratowali życie 3-miesięcznemu dziecku – 22 lutego 2018 roku patrol Wydziału Ruchu Drogowego w składzie mł. asp. Tomasz Gomułka oraz st.sierż. Karol Balcerzak pełnili służbę radiowozem nieoznakowanym – wideorejestratorem na terenie gminy Pleszew. Około godz. 15:45 funkcjonariusze patrolując trasę Taczanów Drugi - Pleszew, w miejscowości Nowa Wieś zauważyli, że zaczyna ich wyprzedzać samochód osobowy m-ki Ford Escort. Po wyprzedzeniu policjanci stwierdzili, że kierujący przekroczył dozwoloną prędkość. Kierowca został zatrzymany do kontroli.  Po chwili kierowca otworzył drzwi i policjanci zauważyli, że płacze. Natomiast na tylnej kanapie siedzi kobieta z małym dzieckiem na rękach i również płacze. Mężczyzna oświadczył, że jedzie szybko ponieważ ich dziecko przestało w domu oddychać. W związku z zaistniałą sytuacją funkcjonariusze natychmiast użyli sygnałów dźwiękowych oraz świetlnych i eskortowali kierowce do samego szpitala później wrócili do normalnej służby. Duże brawa za taką postawę
Bezprawne działanie parafii i gminy – W podkrakowskiej wsi, ponad 100-letni zabytek miał być sprzedany parafii za bezcen w celu wyburzenia go i zbudowania na jego miejscu kolejnego parkingu. Po interwencji konserwatora zabytków rozbiórka została wstrzymana. Prawdopodobnie budynek będzie musiał być wyremontowany i odbudowany z pieniędzy podatników, a parafia tłumaczy, że na miejscu owego budynku miał powstać nowy kościół, który jest niezbędny dla miejscowej ludności... (obecny kościół znajduje się 45m od miejsca rozbiórki)