Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

 –  Twój zakres zadań:●ZERO●Ambasador(-ka) KanałuZero na Teneryfie●EWylegiwanie się na plaży i oglądanie fajnychrzeczy na Kanale Zero przez miesiącDzielenie się ze światem swoimi relacjami, którychwszyscy Ci pozazdroszczą• Smakowanie lokalnych przysmaków iKanał Zero21 000 PLNBrutto miesięcznie - UZniezapomniane wspomnieniaNieprzejmowanie się niczym. Proza życia i rutynazostają 4000 km stądOdhaczenie wszystkich punktów widokowych wokolicySpacerowanie nad brzegiem morza, wdychaniejodu, zbieranie muszelekOglądanie majestatycznych zachodów słońca (iwysyłanie nam zdjęć)Wymagania:• Poczucie humoru, dobra energia i (nie)poprawnyoptymizmUmiejętność błogiego leniuchowaniaOdporność na słońce i wysokie temperaturyPorządny krem z filtrem SPF 50 i okularyprzeciwsłoneczneStrój kąpielowy z wakacyjnym motywem OBudowanie dobrych relacji z lokalną fauną i florąCzerpanie przyjemności z morskich kąpieliOferujemy:●●●●Teneryfa●Wynagrodzenie w wysokości 1000 złotych bruttodziennieNiezbędne narzędzia do pracy czyt. nowiutki iPadZakwaterowanie w hotelu z zapierającym dech wpiersiach widokiemPyszne wyżywienie z wykorzystaniem lokalnychprzysmaków (w końcu trzeba skądś czerpaćenergię do pracy)Reset umysłu i czerpanie dobra z natury (zapieniądze, kto by tak nie chciał)Jak dostać tę robotę? Odpowiedz na pytaniekonkursowe: "Jaka najbardziej absurdalna sytuacjazmotywowała Cię do zmiany pracy?" dostępne wprzypiętym poście w naszych mediachspołecznościowych, a następnie czekaj na zwrotkę odnas. Pracę dostanie ten, kto najbardziej zaskoczy lubrozbawi Krzyśka i Adminów.A jak się nie uda, to w razie czego mamy jeszcze 3nagrody pocieszenia w formie ipadów. Wniosek? Wartoopowiedzieć nam swoją historię!PowodzeniaFacebook, Twitter, Instagram - Ty wybierasz, gdzieopisujesz nam swoją historię. Na Twój komentarzczekamy pod jednym z poniższych postów.
Morze Aralskie do lat 60-tych XX wieku było czwartym co do wielkości jeziorem świata. – Gdy, zgodnie z zarządzeniem ówczesnych władz ZSRR rzeki Amu-daria i Syr-daria zostały przekierowane do nawadniania upraw bawełny, jezioro zaczęło zanikać, a wraz z nim rodzima flora i fauna. Ludzie utrzymujący się z rybołówstwa musieli się przekwalifikować albo przeprowadzić, co spowodowało zanik społeczności o wielusetletnich tradycjach. Obecnie Morze Aralskie zajmuje 10% dawnej powierzchni, a na jego dawnych terenach powstała najmłodsza pustynia świata - Aralkum.Bardzo często za degradacją środowiska i bezpowrotnym niszczeniem unikatowych ekosystemów nie stoi globalne ocieplenie tylko nastawione na zysk zarządzanie dziedziną Matki Natury.* Dla osób, którym nie wyświetla się źródło, wklejam adres do artykułu w pierwszym komentarzu. 19892014fot. NASA, https://en.wikipedia.org/wiki/Aral_Seafot. Staecker, https://en.wikipedia.org/wiki/Aral_Sea
 – Właściciel chce w ten sposób ograniczyć liczbę osób, które wchodzą tam tylko po to, żeby popatrzeć na świąteczne dekoracje.Osoby dokonujące zakupów mogą liczyć na zwrot opłaty przy kasie. Darmowe wejście przysługuje jedynie stałym klientom Flora Point - Świat Roślin15.11.Przeżyj z nami najbardziej magiczną porę w roku +Zapraszamy Was do zwiedzania naszego MiasteczkaŚwiątecznego, gdzie czekają na Was wyjątkowe,tematyczne dekoracje, cudowne świąteczne produktyoraz nowe menu w naszym bistro Paradis +Każdy bilet wstępu na Świąteczne Miasteczko dajegwarancję odzyskania jego wartości przy kasie, jeślizdecydujesz się na zakupy w naszym sklepie.Stałym klientom z karta gwarantujemy darmowe wejście.+3
Jan Stachow to emerytowany major Wojska Polskiego a jednocześnie najstarszy Polski maratończyk – Pan Jan urodzony w 1929 roku obchodzi niedawno swoje 94 urodziny! BCzerwone beretyPOLISH SPECIAL FORCESSizFlora55930 Flors Maraton WarszawskiCarrefour (BatteriesPOWERADEOLYMPUS11.112017153SKO
Źródło: OTM
W 1962 roku 40 letni Anglik, Brendon Grimshaw, postanowił całkowicie zmienić swoje życie. Sprzedał wszystko i kupił za 13.000 dolarów Moyenne, małą, bezludną wyspę na Seszelach. Postanowił spełnić swoje wielkie marzenie – Przez 39 lat wraz ze współpracownikami zasadzili własnymi rękami ponad 16 000 drzew i zbudowali nowe szlaki o łącznej długości 5 kilometrów.Zanim Brendon skończył 81 lat, udało mu się sprowadzić na wyspę ponad 2000 gatunków ptaków oraz stworzył warunki życiowe dla 100 żółwi olbrzymich, którym groziło wyginięcie. Dzięki wysiłkom Grimshawa na tej niegdyś bezludnej wyspie znajduje się aktualnie 2/3 całej fauny Seszeli.Opuszczony kawałek ziemi przemienił w prawdziwy raj Przez 39 lat wraz ze współpracownikami zasadzili własnymi rękami ponad 16 000 drzew i zbudowali nowe szlaki o łącznej długości 5 kilometrów.

Ale komu opłacałaby się rezygnacja z tworzyw sztucznych?

Ale komu opłacałaby się rezygnacja z tworzyw sztucznych? –  CO2н.оOd jakiegoś czasu problemem nadrzędnymporuszanym na najwyższych szczeblachwładzy oraz bardzo popularnym w sferzetowarzyskiej jest ilość dwutlenku węgla watmosferze Ziemi.Od zarania dziejów CO2 występuje naplanecie w większym lub mniejszymstężeniu w zależności od wielu czynników.Jednym z nich jest ilość istot żywychzarówno roślinnych, jak i zwierzęcych.Jedno i wielokomórkowych. Dwutlenekwęgla tak, jak i tlen jest niezbędny dla ichfunkcjonowania. Rośliny pobierają CO2 iprzetwarzają go w tlen. Ilość dwutlenkuwęgla ma duży wpływ na rozwój roślinnościw tym największego dostawcy tlenu -fitoplanktonu. Im więcej na Ziemi roślin izwiązanych z nimi tlenu tym większamożliwość rozwoju świata zwierzęcego.Koło się zamykaArgumentem walczących z CO2 jest ilośćludzi. Ale w czasach gdy ludzi było mniejbyło o wiele więcej zwierząt, które sąrównież producentami na masową skalędwutlenku węgla. Zresztą nadal zwierzątjest nieporównywalnie więcej niż ludziLiczone w miliardy osobnikówbezkręgowce, ryby, płazy, gady, ssaki -ogromne stada morskie i lądowe orazpowietrzne zapewniają światu roślinnemuniezbędny dla jego egzystencji CO2. Wzamian za to flora obdarowuje nas tlenemOd milionów lat Matka Naturagospodarowała umiejętnie zarównotlenem, jak i dwutlenkiem węgla korygującwraz z ich ilością populacje fauny i flory.Prowadzone na ogromną skalę akcje"klimatyczne" marginalizują za to problem,z którym przyroda sama sobie w żadensposób nie poradzi.Tworzywa sztuczne.Codziennie ludzie produkują i zużywajątysiące ton plastikowych przedmiotów,opakowań, codzinnie zakładają na siebietysiące ton ubrań z tworzyw sztucznych,codziennie pakują swój podręczny dobytekdo toreb, plecaków, walizek również ztworzyw sztucznych, przemieszczają się zmiejsca na miejsce w pojazdachzbudowanych w 99% z tworzywsztucznych, wyposażenie ich domów,mieszkań, biur, uczelni, szkół stanowią wwiększości przedmioty wyprodukowane ztworzyw sztucznych. Można wyliczać wnieskończoność... To wszystko stanie sięprędzej czy później odpadami i jeśliprzetwarzanie tworzyw sztucznych niebedzie się odbywać w 100 % nasza planetazmieni się za kilkaset lat w jedno wielkiewysypisko plastiku. Ale szkody są znaczniewiększe...Codziennie dziesiątki zwierząt umierają naskutek zatrucia plastikiem. Zjadajątworzywa sztuczne, zaplątują się w ichfragmenty, ptaki tracą miejsca lęgowe.Nadejdzie chwila gdy przy udziale tworzywsztucznych nieodwracalnie znikną znaszego świata gatunki zwierząt.Mimo tego zagrożenia to właśnie tworzywasztuczne są proponowane w imię źlepojętej ochrony przyrody jako alternatywadla naturalnych surowców choćby wprzemyśle odzieżowym. Osoby powiązane zekowalką nie mają problemów z używaniemna ogromną skalę tworzyw sztucznych wżyciu codziennymA przecież wystarczy rozejrzeć się wewłasnym domu i spisać to cow nim jest nakartce w dwóch rubrykach "przedmiotypochodzenia naturalnego" i "tworzywasztuczne" żeby odkryć co tak naprawdę jestproblemem. Nie CO2, który jest jaknajbardziej naturalnym elementemprzyrody, lecz plastik i inne tworzywaSztuczne

Kobieta zdecydowała, że nie będzie swojego dziecka uczyć czytania. Jej wpis podzielił internautów:

Kobieta zdecydowała, że nie będzie swojego dziecka uczyć czytania. Jej wpis podzielił internautów: – "Nie uczę mojego synka, który chodzi do przedszkola czytać.Nie zrozumcie mnie źle. Cały czas czytamy książki. Wyobrażamy sobie, że jesteśmy razem w fabryce czekolady Willy’ego Wonka, a teraz doszliśmy do 170. strony „Harry’ego Pottera i Komnaty Tajemnic”. Uczymy go, jak czerpać przyjemność z bajek, jak identyfikować się z ich bohaterami.Ale nie uczymy go czytać — jeszcze nie. Jest zbyt zajęty nauką innych rzeczy. Uczy się jak być dobrym sportowcem, jak czekać na swoją kolej w Krainie Słodyczy i jak nie triumfować, kiedy wejdzie szybciej do Zamku Króla, zanim zrobi to jego siostra. Uczymy się budować. Za pomocą swoich malutkich palców czuje wagę różnych materiałów i bada fizyczną integralność struktur, które wykonał. Uczy się ćwiczyć. Goni psa, chodzi na plac zabaw, tańczy (dobrze) i ćwiczy karate (słabo).Będzie potrzebował swojego ciała przez długi czas, więc musi mieć aktywne mięśnie, zamiast siedzieć cały dzień przy biurku. Uczy się jak dbać o własne rzeczy metodą prób i błędów. Widział na przykład, co się stało, gdy zostawił swoją książę na deszczu. Uczy się jak być kreatywnym, jak rysować, jak zbudować statek kosmiczny. Uczy się ekosystemów, patrzy a robaki, kwiaty, burze. Widzi jak flora i fauna we współzależności zamieszkują ten świat.Uczy się, że kluczem do szczęścia jest skupienie się na tym, co się posiada, zamiast narzekać na to, czego się nie ma. Uczy się przepraszać i jak funkcjonować z innymi dziećmi. Uczy się jak wybaczać. Rozumie, że każdy popełnia błędy i potrafi kochać mimo czyichś wad. Codziennie uczy się czegoś ważnego, ale nie umie czytać. I choć pierwszego dnia w przedszkolu nie dostał się do grupy z „zaawansowanym czytaniem” posiada o wiele więcej umiejętności.Ma zdolność do próbowania nowych rzeczy bez frustracji. Posiada umiejętność bycia przyjacielem. Zdolność do słuchania innych i postępowania zgodnie z ich instrukcjami. Zdolność do rozwiązywania problemów. Zdolność do koncentracji na zadaniu. Jest tyle rzeczy, których uczą się nasze dzieci i których nie można mierzyć w standardowych testach. Pewnego dnia jego godziny będą pełne czytania, ale nie będziemy się dzisiaj tym martwić. Dziś mamy ważniejsze rzeczy do nauki."Uważacie, że nauka czytania faktycznie powinna zejść na dalszy plan?

Surrealistyczne autoportrety Flory Borsi, czyli zwierzęcy zew i kobieca delikatność w jednym (7 obrazków)

Pokazuje to tym samym – Jak bardzo mała w sensie moralnym jest ludzkość
Jeżeli za często myjesz ręce, – rurki w autobusie są znakomitą okazją, aby uzupełnić naturalną florę bakteryjną skóry.
Źródło: deviantart.com
Streptococcus faecalis i reszta –  Pozdrawiają ponad 60% Polaków mających łazienkę łącznie z WC

1