Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 182 takie demotywatory

Krótka historia upojnej nocy, która przydarzyła się pewnemu imprezowiczowi:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Taka sytuacja... poznałem laskę na imprezie jakaś 7/10 i spoko poszliśmy potem do mnie na chatę ja mocne 4/10 to się cieszę ze zdobyczy, ale dobra tam nie będę pierdolił farmazonów bo chodzi tylko o ruchanie więc całą otoczkę pominę i przejdę od razu do rzeczy. Chociaż jak będziecie chcieli poznać kulisy naszego spotkania to też wam o tym kiedyś opowiem.Chodzi o to że ta laska w łóżku jest jakaś kurwa jebnięta i nie wiem co mam o tym myśleć. No taka sytuacja zaczynamy się całować i już przypał, myślałem że ja nie umiem całować no ale to co ona odpierdala językiem to jakby lizać się z upośledzonym dzieckiem downa z ADHD w czwartej fazie Parkinsona. Chuj po chwili przestałem nawet ruszać językiem bo nie było sensu, ona za to swoim napierdalała za trzech a to i tak był najmniejszy problem bo od razu mi włożyła łapę w majty i zaczęła opierdalać kabla z izolacji z prędkością młota pneumatycznego góra dół góra dół aż jej nadgarstek zaczął strzelać coś jak metronom wybijający tempo największych hitów Slipknota. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy do jej palety ruchów zostały dołączone kolejne dwa kierunki świata no kurwa aż mi się przypomniały wakacje w Sianożętach kiedy za gówniaka katowałem Tekkena na automatach… na szczęście chyba nie lubiła zbyt długiej gry wstępnej (thanks God) bo po chwili szepcze mi na ucho „zerżnij mnie jak w Greyu” no by ją chuj strzelił nie chcę psuć atmosfery to nie przyznam się przecież, że ostatni film na jakim bylem w kinie to Tajemnice Brokeback Mountain a znając ją to jeszcze by podchwyciła temat. No ale co mi pozostało mówię sobie w głowie dobra zaczynamy, rozebrałem ją i rzuciłem na łóżko, nie wiem czy dobrze zrobiłem musiałem improwizować. Domyślałem się że chodziło jej o jakiś fetysz wiec kazałem się jej obrócić tyłem i zacząłem jej dawać klapsy dłonią a ta krzyczy, że mocniej mam ja zdzielić… no to kurwa ją tam walę aż mnie ręka już zaczęła boleć a ta wyła jak dzika najsmutniejsze w tym jest to że do dzisiaj sąsiad z góry jak mnie widzi to lapie swojego synka za rękę i przytula go do siebie. Ta się w końcu przewróciła na plecy i mówi „a teraz mnie zwiąż” no i tu wyczułem swoją szansę bo akurat trafiła na sternika z 10 letnim stażem, wyciągnąłem z szafy szybko linkę regatową z kevlaru 5mm i przywiązałem jej ręce do ramy łóżka węzłem kotwicznym. Widzę kątem oka, że jest już gotowa cała wilgotna przez chwilę nawet myślałem że się zlała na mój nowy materac. Jeszcze zanim w nią wszedłem spojrzałem z troską na mój biedny sprzęt cały aż siny i obtarty przez to odjebane Fatality, Wchodzę w nią delikatnie jak Bóg przykazał a ta zaczyna znowu swoją jazdę. Miota nią kurwa jak Szatan krzyczy w niebogłosy mocniej, mocniej głębiej, głębiej no chuj jakbym miał kurwa czym wejść głębiej to bym przecież wszedł już mnie wkurwiła na wejściu co ja kurwa Rocco Siffredi czy jaki murzyn. Wtedy dodatkowo rozkojarzył mnie taki pusty metaliczny dźwięk z rur, chyba sąsiad z góry zaczął napierdalać głową swojego durnego dziecka o kaloryfer. Jakby tego było mało nagle ta mi tu mówi ze nie czuje dłoni... no kurwa nie czujesz dłoni bo jak się szarpiesz to się zaciska węzeł głupia pizdo… próbuję jej to poluzować a ta jak nie zaciśnie swojej cipy to momentalnie poczułem swoje jądra w żołądku. Więc w tym momencie wygląda to tak, że obydwoje z miną ala srający kot na pustyni próbujemy wyplątać się z tego miłosnego uścisku. Po dłuższej chwili w końcu mi się udało poluzować więzy ale miałem mega stresa i zjebkę, jebłem się z tego wszystkiego na plecy biorę odpalam fajkę i cieszę się że to już koniec tej przygody, aż ta nagle wskakuje na mnie i zaczyna mnie ujeżdżać jak gdyby nigdy nic i skacze i skacze łóżko wydaje dźwięki kurwa jakby miało się zaraz zarwać, pet mi spadł na panele a ta w amoku... po chwili kapła się że nic nie czuje i prosi żebyśmy zmienili pozycje Haha no kurwa nic nie czujesz słońce bo mi już fiut nie stoi odkąd mi założyłaś nelsona swoją hitlerowską cipą pomyślałem, nie czuje się już na silach żeby się z Toba kochać mówię a ta, że szkoda, że poczeka może za chwilę spróbujemy jeszcze raz ale wtedy poprosiłem ją żeby wyszła bo nie kręcą mnie takie jazdy. Jeszcze na koniec dojebała do pieca, że tak w ogóle to ona się za bardzo na seksie to nie zna i że miała tylko jednego chłopaka i że interesuje się książkami i ogólnie nauką a po maturze chce studiować prawo i jeszcze pyta czy pójdę z nią na studniówkę... kurwa milion myśli na minutę i wszystkie na jednym tchu wypowiedziane. Nie chciało mi się już nic odpowiadać tylko odprowadziłem ją do drzwi z lekkim sztucznym uśmieszkiem podałem kurtkę do rąk i wyprosiłem z mojego lokum. To był ostatni raz kiedy poszedłem na bal Świadków Jehowy we Wrocławiu wyrywać dupy.
Podobno druga twarz potrafiła wypowiadać słowa, śmiać się, płakać i wydawać różne niezrozumiałe dźwięki – Mordake błagał lekarzy, aby przeprowadzili operację usunięcia deformacji, ale nikt nie podjął się wyzwania. Zdesperowany Edward nie mógł znieść diabelskich szeptów i popełnił samobójstwo w wieku 23 lat

Bądźcie uważni nad wodą - ludzie toną po cichu. Gdy toną dzieci, dorośli zazwyczaj znajdują się w pobliżu i nie wiedzą o tym, że dziecko umiera

Bądźcie uważni nad wodą - ludzie toną po cichu. Gdy toną dzieci, dorośli zazwyczaj znajdują się w pobliżu i nie wiedzą o tym, że dziecko umiera – Pewien kapitan odpoczywał nad wodą. Nagle skoczył z mostu, w ubraniu, i zaczął szybko płynąć. Jako były ratownik, nie spuszczał oczu z tonącej osoby, kierując się prosto na parę turystów pływających między zakotwiczoną łodzią, a plażą.- Wydaje mi się, że on myśli, że ty toniesz - zwrócił się mężczyzna do żony. Stojąc w wodzie, ochlapywali się wzajemnie wodą i kobieta pokrzykiwała od czasu do czasu. W tym momencie jednak po prostu stali po szyję w wodzie. - Z nami wszystko w porządku, co on robi? - zapytała z pewną irytacją kobieta. - U nas wszystko w porządku! - krzyknął mężczyzna i pomachał ręką ratownikowi, ale kapitan nie chciał się zatrzymać. - Z drogi! - zawołał, przepływając między zdumionymi właścicielami łodzi. Tuż za nimi, w odległości zaledwie trzech metrów od ojca, tonęła ich dziewięcioletnia córka. Kiedy kapitan wyciągnął ją z wody, rozpłakała się: - Tato! Jak kapitan, znajdując się w odległości 15 metrów od urlopowiczów, zrozumiał to, czego nie mógł zrozumieć ojciec, będąc w odległości zaledwie trzech metrów od tonącej dziewczyny? Kiedy człowiek tonie, nie wydaje gwałtownego i przeraźliwego wołania o pomoc, jak uważa większość ludzi. Rozpoznawania tonących kapitana uczyli profesjonaliści i wieloletnie doświadczenie. Z drugiej strony, ojciec zaczerpnął informacji o tym, jak wygląda tonący człowiek z programów telewizyjnych i filmów. Jeśli spędzasz czas na wodzie lub na brzegu (a to od czasu do czasu robią wszyscy), należy upewnić się, że zarówno ty, jak i otaczający cię ludzie wiedzą, na jakiej podstawie można stwierdzić, że człowiek tonie. Inaczej lepiej nie wchodzić do wody. Do tego czasu, gdy dziewczyna ze łzami zawołała "Tato!", ona nie wydała żadnego dźwięku. Kiedy człowiek tonie, rzadko towarzyszą temu jakieś dźwięki. Machanie rękami, rozbryzg i krzyki, do których przyzwyczaiły nas filmy, spotyka się w realnym życiu bardzo rzadko. Kiedy znajdujesz się na brzegu albo już w wodzie i obserwujesz inne kąpiące się osoby, o tym, że ktoś właśnie tonie mogą świadczyć następujące przesłanki:- Głowa tonącego zanurzona w wodzie, a usta znajdują się przy samej jej powierzchni;- Głowę odchylona do tyłu, usta otwarte;- Szklane, puste nie skupione na żadnym punkcie oczy;- Oczy zamknięte;- Włosy zasłaniają czoło i oczy;- Tonący trzyma się w wodzie w pozycji pionowej, nie wykonując ruchów nogami;- Tonący oddycha często i płytko chwyta ustami powietrze;- Próbuje płynąć w określonym kierunku, ale bezskutecznie;- Próbuje przewrócić się na plecy;- Może się wydawać, że tonący "wspina się po drabince linowej".Dlatego, jeśli człowiek wypadł za burtę i wygląda, że wszystko jest w porządku, nie warto tak od razu przyjmować tego za pewnik. Czasami najważniejszym symptomem tego, że człowiek tonie, jest to, że kompletnie nie wygląda, jakby tonął. Może się wydawać, że on po prostu stara się utrzymać na wodzie i patrzy na pokład. Jak sprawdzić, czy wszystko jest w porządku? Zadaj proste pytanie: "czy wszystko w porządku?" Jeśli usłyszysz odpowiedź, to prawdopodobnie mu nic nie grozi. Jeśli w odpowiedzi na swoje pytanie zobaczysz puste spojrzenie, masz tylko pół minuty, aby wyciągnąć ofiarę z wody. I, rodzice, pamiętajcie: dzieci bawiące się w wodzie, hałasują. Jeśli przestały hałasować, natychmiast sprawdźcie dlaczego
W amerykańskiej stacji naśmiewają się z polskiego godła – Na wideo (można je zobaczyć tutaj) pojawia się polskie godło. Dziennikarze szybko zaczynają się naśmiewać przede wszystkim z korony, którą ma założoną orzeł. Nazwali ją "Christmas cracker hat". Są to najczęściej papierowe czapeczki bożonarodzeniowe. Mając na uwadze godło narodowe, porównanie do zwykłego gadżetu nie powinno mieć miejsca.Dziennikarze posunęli się jednak jeszcze o krok dalej. Naśmiewali się, że polski orzeł ma smutną minę, a nawet zaczęli naśladować, w bardzo nieudolny sposób, dźwięki, jakie wydaje ten ptak.Program od samego początku jest utrzymany w dość satyrycznej atmosferze. Cała sprawa jest jednak kontrowersyjna, ponieważ później, już po wyśmianiu polskiego godła, dziennikarze spokojniej omawiają kolejne reprezentacje, bardziej skupiając się na poszczególnych piłkarzach w nich grających niż na znakach narodowych.Jedynie przy prezentacji Senegalu dziennikarze mają zastrzeżenia do wyglądu loga piłkarskiego związku z tego kraju. Nie chodzi jednak, jak w przypadku Polski, o godło narodowe

Bohaterska postawa lekarza, który wspiął się po budynku, by udzielić pomocy. Wezwała go 4-letnia dziewczynka

Bohaterska postawa lekarza, który wspiął się po budynku, by udzielić pomocy. Wezwała go 4-letnia dziewczynka – Ta niecodzienna sytuacja miała miejsce w Zielonej Górze. Po telefonie od czterolatki ratownicy pojechali do mieszkania, w którym miał się znajdować potrzebujący pomocy mężczyzna. Drzwi były jednak zamknięte, nikt nie otwierał.Gdy lekarz zobaczył otwarte drzwi balkonowe, bez wahania wspiął się po budynku i wszedł do mieszkania. Potrzebujący mężczyzna był nieprzytomny, szybka reakcja prawdopodobnie uratowała mu życie.W sobotę, około godz. 19, dyspozytor numeru alarmowego 112 odebrał telefon od 4-letniej dziewczynki. Czterolatka powiedziała, że w jej domu znajduje się mężczyzna potrzebujący pomocy, podała adres, po czym się rozłączyła i nie odbierała już telefonów.Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i policja, ale drzwi do mieszkania były zamknięte. Wezwano straż pożarną, czas jednak płynął nieubłaganie.– Przyjechaliśmy na miejsce, zapukaliśmy do tego mieszkania, ale nikt nam nie otworzył. Zza drzwi nie dochodziły też jakieś niepokojące dźwięki. Zapukaliśmy do sąsiadów, ale oni też nie słyszeli niczego, co wskazywałoby na to, że może dziać się tam coś złego – mówi w wywiadzie dla tvn24, Robert Górski, lekarz pogotowia ratunkowego.– Poszedłem na tył budynku zobaczyć, jak jest z dojazdem, bo front zastawiony był samochodami. Z tyłu były balkony i tereny zielone. Na tyle, ile znam to osiedle, wiedziałem, że wozem strażackim będzie tam ciężko wjechać. Dlatego poszedłem zobaczyć, jak tam to wygląda i przekazać, z jaką drabiną tu przyjechać – opowiada Górski.Ratownik zauważył, że drzwi balkonowe do mieszkania są otwarte, a piętro niżej na balkonie znajduje się krata. Górski długo się nie namyślał i wspiął się po niej.– Wchodząc na balkon, zobaczyłem, że leży tam osoba nieprzytomna. Wziąłem telefon, zadzwoniłem do ludzi z karetki, żeby wzięli sprzęt medyczny, a ja otworzę drzwi od środka – tłumaczy.Mężczyzna był siny na twarzy z niedotlenienia, natychmiast udzielono mu pomocy. Podczas interwencji okazało się, że w sąsiednim pokoju ukrywa się dziewczynka.– Była bardzo przestraszona. Nie chciała nam wcześniej otworzyć, bo po prostu się bała. Była pewnie nauczona, że obcym osobom się nie otwiera – kontynuuje Górski.Szybko jednak dodaje, że 4-latka dzwoniąc na pogotowie, zachowała się wzorowo. Podała wszystkie potrzebne informacje, dopiero potem dała się ponieść nerwom. Gdyby nie jej przytomna postawa, sprawa mogła skończyć się o wiele gorzej. Nieprzytomny mężczyzna został zabrany do zielonogórskiego szpitala, gdzie trafił na oddział intensywnej opieki medycznej.Lekarz, który wspiął się po kracie na balkon, nie czuje się bohaterem.– Jestem młodym mężczyzną, mam dwie sprawne ręce i dwie sprawne nogi. Wejście na pierwsze piętro po kracie to nie jest jakiś wielki wyczyn – mówi.Po czym dodaje, że to wcale nie była taka niebezpieczna sytuacja.– Upadek z pierwszego piętra rzadko kiedy jest śmiertelny. Myślę, ze bardziej niebezpieczne jest wchodzenie na przykład do rozbitego samochodu, gdzie opary benzyny są dookoła – uważa. I podkreśla, że takie sytuacje to po prostu codzienna praca załogi karetek.– Wchodzimy tam, skąd inni ludzie uciekają – mówi
Ukryła w plecaku choregosyna dyktafon – Zachowanie 12-letniego syna bardzo się zmieniło. Stał się agresywny i zaczął moczyć się w nocy. Kobieta była pewna, że stało się coś złego. Chłopiec cierpi na autyzm i sam również nie był jej w stanie wyjaśnić, skąd taka zmiana.W szkole nie udzielono jej żadnej pomocy. Wtedy kobieta zaczęła nabierać podejrzeń i opracowała pewien plan…Do plecaka swojego syna włożyła dyktafon i dobrze go ukryła. Dzięki temu mogła usłyszeć, co dzieje się w szkole.Gdy zaczęła odsłuchiwać nagrania, nie mogła uwierzyć własnym uszom.Oto, co usłyszała:Dlaczego niczego nie napisałeś?Właśnie dlatego nie możesz siedzieć z innymi dziećmi. Powiedz to swojej mamie.Nauczycielka: Masz po prostu napisać słowo. Co w tym trudnego?Chłopiec: *Nie potrafi się wysłowić*Nauczycielka: *Przedrzeźnia wydawane przez niego dźwięki*Ciekawe co by z nim zrobili w p***rzonej szkole publicznej. Miał iść do szkoły Live Oak Middle. Aha jasne, nie przetrwałby tam nawet minuty.Po odsłuchaniu nagrań była w szoku.Bała się jednak, że szkoła może nie zareagować tak, jak poprzednio i ją zbyć. Dlatego postanowiła, że nagranie umieści w sieci i to da lepszy efekt. Nie pomyliła się.Kobieta przeniosła syna do nowej szkoły. Tam chłopiec w końcu zaczyna czuć się lepiej.To przerażające, że ludzie którzy powinni doskonale rozumieć, że osoby chore wymagają troski, wsparcia i przede wszystkim dobra, robią tak okropne rzeczy.Ta historia nigdy nie powinna się wydarzyć!
 –

Ilustracje, które przedstawiają typowe kocie zachowanie, doskonale znane wszystkim kociarzom:

 –  1. Jak reagują na wołanie: TUTAJ KOTECZKU! T  ) KICI. KICI... CHODZ KOTKU, 2. Jak reagują, gdy jesteś w niebezpieczeństwie: "OT PODCZAS NAGŁEGO WYPADKU A POMOCY! TOPIĘ SIĘ!  3. Jak witają każdą osobą, którą przyprowadzisz do domu: ZABÓJCA NASTROJU 4.1ak doceniają twoje prezenty: LUKSUSOWA ZABAWKA NA BATERIE Z AKSAMITNYMI SZNURECZKAMI: 99,99 ZŁ O 2 W 5. Miejsca, które wybierają do spania: Miejsca, gdzie śpią koty, choć nie powinny W KABLACH OD KOMPUTERA W DONICZKACH NA KLUCZACH (ZWŁASZCZA, GDY ICH SZUKASZ) NA TWOICH ZNAJOMYCH, KTÓRZY SĄ UCZULENI NA KOTY C.OTYER.Su.514.4~1 6. I ICH OBOJĘTNOŚĆ W STOSUNKU DO UDANYCH ZDJĘĆ: POWIEDZ „KOTKI' SZYBKO! RÓB ZDJĘCIE!!) NIE WYSZŁO. SPRÓBUJMY JESZCZE RAZ. 7. I oczywiście, niepisana umowa pomiędzy tobą, a kotem: JAK MÓJ KOT MNIE WIDZI NADZOR DUZO SZNURECZKÓW MOJ LUDZKI ZWIERZAK LÓŻKO STĄD WYCHODZĄ DZWIĘKI SIEDZENIE TRAMPOLINA — OZNAKOWANIE OZNAKOWANIE — ZABAWKA STĄD WYCHODZI LASER ZABIERACZ RZECZY LOZKO OZNAKOWANIE — DYSPOZYTOR JEDZENIA DRAPACZKA USZU I BRZUSZKA SPRZĄTACZ KUP DO PODGRYZANIA OZNAKOWANIE DO PODGRYZANIA DO PODGRYZANIA Mimo wszystko, nadal warto mieć kota!
Wszedł na komisariat z tabliczką zawieszoną na szyi. Gdy policjant ją dostrzegł, przytulił go – Kiedy mały chłopiec wszedł na posterunek policji, miał ze sobą torbę i zawieszoną wokół szyi kartkę z napisem „Free Hugs”. Już wtedy wszyscy wiedzieli, że nie będzie to zwykły dzień na służbie.Mimo młodego wieku, 5-letni chłopiec był świadomy relacji między miejscową społecznością, a lokalną policją. Dźwięki przejeżdżających radiowozów obok miejsca zamieszkania chłopca niejednokrotnie wybudzały go ze snu, po czym miał problemy z ponownym zaśnięciem.Szybko okazało się, że maluch boi się nie tylko o siebiePomyślał, że jeśli on się boi, to policja również musi się baćZdecydował więc, że pomoże miejscowym funkcjonariuszom i podniesie ich na duchu.W tym celu poprosił mamę, aby zawiozła go na lokalny posterunek, gdzie będzie mógł ofiarować policjantom pączki, a przy okazji ich przytulić. Nie chciał, aby mężczyźni bali się swojej pracyBrawo dzieciaku!Jak czasami nie dużo potrzeba, by uczynić świat lepszym, czyż nie?
 –  hamowanie pociąguprzejechanie paznokciami potablicydźwięk budzika

Trzymanie żony w warunkach domowych:

Trzymanie żony w warunkach domowych: – Żona jest kapryśną istotą i wymaga specjalnych warunków dla trzymania. Jeśli nie masz takich warunków, lepiej nie rozpoczynać hodowli.Jeśli koszty utrzymania żony zaczną przekraczać twoje dochody, wówczas taka żona powinna zostać natychmiast zastąpiona bardziej ekonomicznym modelem.W żadnym wypadku nie próbuj samodzielnie przerabiać swojej żony - może to doprowadzić do jej usterek.Konstrukcyjną wadą żony jest brak przycisku wyciszenia.Wybór żony musi być dokonany ostrożnie, ponieważ zwroty nie są akceptowane, a i rekompensata pieniężna nie jest wydawana.Lepiej jest wybierać młode i zdrowe osobniki.Pokarm dla żony musi być różnorodny, nasycony witaminami i pierwiastkami śladowymi.Żywność sucha i puszkowana dla żony jest mało przydatna.Żony są trudne w szkoleniu - konieczne jest, aby spędzić kilka lat na ciężkiej, codziennej pracy, a wyniki nie zawsze ją uzasadniają się - nawet grzeczna żona nie zawsze poprawnie wykonuje polecenia, a czasem nawet, co gorsza, próbuje coś zrobić po swojemu.Optymalna temperatura w pomieszczeniu, w którym znajduje się żona, wynosi około 22 stopni. Żona musi być regularnie wyprowadzana na spacer, ponieważ potrzebuje świeżego powietrza do rozwoju.Wypracowanie warunkowego odruchu u żony jest takie samo jak w przypadku innych zwierząt domowych - aby wypełniała twoje polecenia, musisz od czasu do czasu obiecać coś kupić. Żony, jak koty, czasami wywędrują z domu, ale zazwyczaj wracają.Żony nie tolerują obcych kobiet w swoim rodzaju w domu i często rzucają się na nie i gryzą je, a jednocześnie osoba, która sprowadziła drugą osobę, jest zagrożona.Rzadko jakiego rodzaju żona zgadza się na trzymanie w akwarium lub terrarium, więc najlepiej jest trzymać żonę w suchym i czystym pokoju.Żony poświęcają dużo czasu na lizanie futra i czyszczenie piór. W takim przypadku nie wolno im przeszkadzać, ponieważ żona o czystym, błyszczącym futrze wygląda i czuje się znacznie lepiej.Pomieszczenie, w którym przebywa żona, powinno być regularnie wentylowane.Naukowcy wciąż spierają się, czy żona może myśleć, a do wspólnej opinii jeszcze nie doszli.Młode okazy prowadzą dość żywy styl życia, przemieszczając się z miejsca na miejsce, ale starsze spędzają więcej czasu w swoich zagrodach.Wybierając żonę, musisz wziąć pod uwagę nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także charakter osobnika. W żadnym wypadku nie należy dokuczać i rozdrażniać żony - potrafi się wyrwać, a nawet ugryźć.Chodząc z żoną, trzeba ją mocno trzymać, w przeciwnym razie może wyrwać się i uciec. Smycze dla żon są rzadko używane. A na wolności żony mogą rozmnażać się w sposób niekontrolowany.Proces hodowli rasy "żona domowa" sięga epoki kamienia, kiedy ludzie złapali dzikie żony w lasach i oswoili je.Żona uważa, że ​​jej mąż jest przywódcą stada i dlatego jest mu posłuszna. Jeśli żona zaczyna uważać się za przywódcę, to nie nadaje się do dalszej eksploatacji.Żony mają szereg wad, które czynią je nieprzydatnymi do długotrwałego trzymania Dobrze wyszkolona żona wychodzi na powitanie i wydaje radosne dźwięki, gdy właściciel wraca do domu.Przy prawidłowej obsłudze Twoja żona będzie służyć Ci przez wiele lat bez wymiany i naprawy

Koty są naprawdę nam bardzo potrzebne. Oto lista ich zadań:

 –  Kot musi bronić człowieka przed roślinamidoniczkowymi.-Kot musi stale utrzymywać człowieka w dobrejkondycji, powodując, by się często ruszał i schylałzbierając długopisy, skarpetki, zapalniczki i innedrobne przedmiotyKot musi mocno trzymać zębami długopis, gdyczłowiek próbuje pisać.Kot musi stale przeprowadzać kontrolęi inwentaryzację w lodówce, nawet wtedy,gdy człowiek się temu sprzeciwia.Jeśli się sprzeciwia, to znaczy, że coś tam chowai należy się tym zająć.-Kot musi w nocy co godzinę sprawdzać czy podkołdrą człowieka nie łazi jakaś żmija.-Kot musi systematycznie trenować na wypadekniespodziewanego występu w cyrku. W tym celukot musi od czasu do czasu urządzać skoki zkarnisza na lampę, z lampy na zasłony oraz innewskoki, przeskoki i przelotyKot musi pomagać człowiekowi w czynnościsłania łóżka, uważnie sprawdzając czy żadenprzedmiot nie dostał się pod prześcieradło.-Kot musi pamiętać, że sen dla człowieka to straczasu, dlatego na widok śpiącego człowiekapowinien natychmiast go obudzić, wskakując muna brzuch, a jeszcze lepiej - na głowę.-Kot musi odganiać od człowieka złe sny.Jeżeli kot zauważy, że człowiek w łóżku przewracasię z boku na bok-powinien wskoczyć mu nagłowę i rozpocząć egzorcyzmy.Kot ma obowiązek każdego ranka przypominaćczłowiekowi, że ,,kto rano wstaje temu Pan Bógdaje" oraz że im wcześniej człowiek wstanie, tymwięcej da mu Pan Bóg (i kotu też)Kot musi dzielić się z człowiekiem wszystkim, coposiada. Ma obowiązek stałego oddawania muczęści swojej sierści i wywalania z miseczki połowyjedzenia-Kot ma obowiązek śpiewania, żeby dostarczaćczłowiekowi radość. Nawet, jeśli piosenka jestsmętna.-Kot musi sprawdzać dlaczego ktoś nie domknąszafy albo szuflady.Kot musi wiedzieć, co znajduje się we wszystkichpudełkach. Musi osobiście przekonać się, że sątam rzeczy bezpieczne i prawidłowo ułożone.Kot ma obowiązek podczas snu człowieka,zagłuszać wszystkie dźwięki, głośno mrucząc mudo uchaKot musi wysypiać się za człowieka, wszystkichjego krewnych, przyjaciót i sąsiadów razemwziętych"

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie – Jeszcze jakiś czas temu, zanim podupadł na zdrowiu, był stałym bywalcem kawiarni dających mu możliwość spotkania się z ludźmi. Tam od zaprzyjaźnionych pracowników otrzymywał wrzątek, w którym parzył rumianek lub dziurawiec. To właśnie jego paradoks i dramat - z jednej strony "Roman" był osobą samotną, z drugiej łaknącą kontaktu.Na pierwszy rzut oka był przerażający. Czasami wydawał z siebie dźwięki imitujące zwierzęta, na zmianę krzyczał i mamrotał coś pod nosem, innym razem sypał komplementami w kierunku randomowo dobranych ludzi. W centrum miał wielu przyjaciół, którzy kupowali mu na przykład owoce."Kiedy miałam 13 lat i wracałam ze szkoły, to bardzo się go bałam. Wyglądał jak z horroru, choć nigdy nie był agresywny. Później, gdy dorosłam, doceniałam jego obecność. To taki promyczek dla Warszawy, który w pokojowy sposób zaczepiał mieszkańców i udzielał im pozytywnych rad. Mówił do mnie per aniołeczku, odradzał picia alkoholu, zalecał spanie na twardym" - mówi licealistka z Warszawy.Na temat jego życia powstało mnóstwo legend. Trudno jednoznacznie stwierdzić, która jest prawdziwa, a która tylko dokłada kolejny mit. "Czarny Roman podobno był bardzo majętnym człowiekiem, powszechnie znanym na salonach peerelowskiej Warszawy. Najbardziej prawdopodobne jest to, że dorobił się wielkiej fortuny na nielegalnym handlu walutą i przemycie złota. W tamtych czasach taki proceder, bardzo popularny w szarej strefie, określano mianem cinkciarstwa. Mniema się również, że w młodości studiował polonistykę lub filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Inni z kolei twierdzą, że ukończył stołeczną Akademię Sztuk Pięknych.Jedno jest pewne - od zawsze wspominany był jako outsider i poeta
Na przykład domagają się pieniędzy –
Zabawka powtarzająca usłyszane dźwięki i poważnie zdezorientowany pieseł –
Źródło: Włącz dźwięk
 –
8-latek połknął zabawkę. Zaczął wydawać zabawne dźwięki – Chłopiec z argentyńskiego Tucuman połknął element zabawki. Była to część odpowiadająca za wydobywające się z niej odgłosy. Utknęła w przełyku. Za każdym razem gdy próbował coś powiedzieć, z jego ust wydobywały się piszczące dźwięki
Źródło: Włącz głos
 –  Czym jest techno? To jest element programu New World Order - niszczenia młodzieży. Ta muzyka została zaprojektowana w laboratoriach przez diabolicznych naukowców. Najbardziej destruktywnym elementem tej tzw. muzyki jest dudnienie (niskie dźwięki), które rozregulowują pracę serca. Według mnie nasi diaboliczni naukowcy przeprowadzili sobie na naiwnych imprezowiczach i miejscowej ludności TEST - Jak to działa? Można sobie wyobrazić jaki horror przeżywali starsi ludzie schorowani, przez całą noc ani chwili wytchnienia i przed tym dźwiękiem nie było ucieczki. Muzyka techno wprowadza w trans i otwiera na niższe diaboliczne światy. A żeby efekt był jeszcze mocniejszy naukowcy dopracowali odpowiednie narkotyki, które mają działanie synergiczne.
 –  15.08 pracowaliśmy z kilkudziesięcioma ochotnikami przy kanale Brdy w Rytlu. Zasuwaliśmy tam od godziny 10 rano do 18tej. Jest to odcinek 2km leśnej drogi. Wraz z nami od południa przyłączyły się pojazdy wojskowe - dwie sztuki. W tym czasie mieliśmy do dyspozycji 50 -70cywilów i 5 strażaków(uczniów szkoły pożarnictwa!). Dysponowaliśmy prywatnymi 10 piłami((z początkowego stanu połowa się uszkodziła pod koniec dnia), jednym prywatnym Wranglerem i jedną cywilną koparką. Do godziny 17tej wojskowe cztero i więcej osiowe ciężarówki przywoziły nam kanapki! Nie pomagały wyciągać pni z kanału Brdy, nie używali swoich żołnierzy, tylko nas mijali i dostarczali często jedzenie. Nasz mały Wrangler zrobił więcej, niż całe wojsko na naszym odcinku pracy.Wszystko zmieniło się za pięć siedemnasta, nagle z odległości 150 metrów rozeszły się dźwięki pił( nie dwóch, ale kilkunastu), ciężkiego sprzętu i cisza która tam panowała od 10 rano została przerwana. A stało się to dzięki przyjazdowi VIP-a który w wojskowych limuzynach oraz w wojskowym terenowym aucie przejechał obok Nas. Tak, Wojskowi dowódcy nie dali polecenia swoim żołnierzom pracować z nami, używać sprzętu tylko czekali na VIP-a. Z naszej grupy zeszło powietrze, wojskowi nie udostępnili sprzętu tylko pozwolili nam ryzykować zdrowie i życie by dobrze wypaść przed prawdopodobnie najwyższym przełożonym.Dodam że wracając o 18tej tym naszym odcinkiem 2km, byliśmy ostatnią grupą pracującą, reszta została odesłana i na ich miejsce zostali rozstawieni żołnierze, by kolumna oglądała ich przy pracy. Przez całe 5h ich tam nie było. Było to ewidentne "malowanie trawy na zielono". Chciałbym by ten list przeczytał ktoś z generałów i się zastanowił do jakiego stanu się doprowadziliście mentalnie, że odstawiacie takie szopki kosztem cywilów.PS. Potrzeba dużo prywatnego!! sprzętu budowlanego z operatorami, niestety wojskowy sprzęt mimo, że większy i mocniejszy, ma operatorów bez doświadczenia i ich praca była mało wydajna. #rytel #pomoc #MON
Zatrzymaj na moment codziennypośpiech i po prostu się zrelaksuj –
Źródło: Włącz dźwięk