Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1360 takich demotywatorów

Powiedziała: „powiedz mi coś miłego”. Odpowiada: ”(∂ + m) ψ = 0” – Powyższe równanie jest równaniem Diraca i jest najpiękniejszym równaniem znanym w fizyce. Dzięki temu opisano zjawisko splątania kwantowego, które w praktyce stwierdza, że:„Jeśli dwa systemy oddziałują ze sobą przez pewien czas, a następnie zostają rozdzielone, nie można ich już opisać jako dwa odrębne systemy, ale w jakiś sposób stają się jednym systemem. Innymi słowy, to, co dzieje się z jednym z nich, nadal wpływa na drugie, nawet jeśli są oddalone o kilometry lub lata świetlne”

Gdyby wojna 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się w Polsce

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.Odpalasz telewizję — Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami — wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Słubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciągle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciężko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrował jak za czasów II Wojny, co wspominała kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciężko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektórzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może też przestać istnieć — firma zawiesiła działalność przez wojnę.Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciągle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam — praca w Poczdamie”.Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘWY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIEJA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁOPOMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko — najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaż trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wygląda życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, którym świat się zawalił w jeden dzień?
Źródło: www.wykop.pl

"Muszę wam powiedzieć prawdę o wojnie w Ukrainie". Arnold Schwarzenegger wygłosił przemowę do narodu rosyjskiego. Padły mocne słowa. Nagranie w ciągu jednego dnia obejrzało 20 milionów osób

"Muszę wam powiedzieć prawdę o wojnie w Ukrainie". Arnold Schwarzenegger wygłosił przemowę do narodu rosyjskiego. Padły mocne słowa. Nagranie w ciągu jednego dnia obejrzało 20 milionów osób – Arnold Schwarzenegger postanowił podzielić się na Twitterze nagraniem, które w momencie przykuło uwagę internautów. Znalazł się tam apel do Putina i próba uświadomienia Rosjanom, co tak naprawdę dzieje się teraz w Ukrainie.„Kocham Rosjan. Dlatego muszę wam powiedzieć prawdę” – wyjaśnił.Słynny aktor i były gubernator Kalifornii uznał, że najwyższa pora wypowiedzieć się na temat obecnej sytuacji.„Wysyłam tę wiadomość za pośrednictwem różnych mediów, by dotrzeć do moich drogich rosyjskich przyjaciół i rosyjskich żołnierzy w Ukrainie. Zwracam się dzisiaj do was, ponieważ na świecie dzieją się rzeczy, które są przed wami ukrywane. Potworne rzeczy, o których powinniście wiedzieć” – zaczął w swoim dziewięciominutowym nagraniu.Apel do PutinaSzwarzenegger zdradził, że już mając 14 lat zakochał się w Rosji, przede wszystkim dzięki sztangiście Juriju Własowie, którego szczerze podziwiał. W swoim życiu poznał mnóstwo wspaniałych Rosjan.„Mówię wam to, ponieważ od kiedy skończyłem 14 lat, czułem wyłącznie sympatię i szacunek wobec Rosjan. Siła i hart ducha Rosjan zawsze mnie inspirowały. Dlatego mam nadzieję, że pozwolicie powiedzieć mi prawdę o wojnie w Ukrainie”Aktor postanowił zwrócić się do Rosjan i uświadomić ich, że wcale nie jest tak, jak im się to wmawia.„Wiem, że wasz rząd powiedział wam, że wojna ma na celu denazyfikację Ukrainy. To nieprawda. Ukraina to kraj z prezydentem żydowskiego pochodzenia, którego ojca trzech braci zostało zamordowanych przez nazistów. To nie Ukraina zaczęła tę wojnę, nie zrobili tego też nacjonaliści ani naziści. Wojnę rozpoczęły władze na Kremlu” – mówi.Podkreślił jednocześnie, że mamy do czynienia z nielegalną wojną.„To nie jest wojna, która ma na celu obronę Rosji, w jakiej walczyli wasi dziadkowie i pradziadkowie. To nielegalna wojna. Wasze życia, wasze ciała, wasza przyszłość zostały poświęcone bezsensownej wojnie, potępionej przez cały świat. Władze na Kremlu, wytłumaczcie mi, czemu poświęcacie młodych ludzi dla swoich własnych ambicji?” – pyta aktor.Schwarzenegger stwierdził, że podziwia Rosjan, którzy sprzeciwiają się tej wojnie.„Świat widział waszą odwagę. Wiemy, że ponieśliście konsekwencje swojej odwagi. Zostaliście aresztowani. Zostaliście uwięzieni. I zostaliście pobici. Jesteście moimi nowymi bohaterami”.Pod koniec nagrania pojawił się apel skierowany do Putina:„Prezydentowi Putinowi mówię: Ty zacząłeś tę wojnę. Prowadzisz tę wojnę. Ty możesz zatrzymać tę wojnę”
Im dłużej oglądam, tym bardziej nie wiem, co tu się dzieje –
Serwis NEXTA też opublikował filmik, wraz z dopowiedzeniem, że Marina Ovsyannikova przed wejściemna antenę nagrała krótki filmik – Wyjaśniła, że potępia wojnę na/w Ukrainie oraz wyraża zażenowanie swoją wcześniejszą pracą w propagandowej stacji.Tutaj robocze tłumaczenie jednego z internautów:„To, co dzieje się na Ukrainie to zbrodnia, a Rosja jest agresorem. Odpowiedzialność za tę agresję ponosi jeden człowiek: Władimir Putin. Mój ojciec jest Ukraińcem, moja matka jest Rosjanką i nigdy nie byli wrogami [...] Rosja musi zakończyć tę bratobójczą wojnę".Potem mówi, że jej wstyd za pracowanie w propagandowym medium Kremla
Źródło: www.facebook.com
 –  gdzie ja jestem
Jesteśmy bombardowani informacjami. Co kilka sekund pojawiają się nowe informacje, artykuły, relacje... – Nigdy w historii ludzkości człowiek nie był wystawiony na działanie tylu bodźców. Jeździmy samochodami, musimy uważać na tysiące rzeczy w każdej sekundzie. Przez internet wiemy o tym, co zdarzyło się na końcu świata, w moment. Mamy pełno stresów, boimy się o jutro. A gdzie w tym miejsce dla nas? Dla naszego życia? Dlaczego masz żyć w wiecznym strachu, jak wymuszają to na Tobie media? Pomyśl o swoim zdrowiu, o swojej psychice, pomyśl o tym co sprawia ci przyjemność, pomyśl o czymś dobrym dla siebie i zrób dla siebie coś dobrego. Człowiek, który jest przestraszony nie myśli racjonalnie, strach nie jest dobrym doradcą - na dłuższą metę jest wykańczający, nie pozwól sobie wmówić, że życie w strachu jest czymś normalnym...Nie znam Cię, ale przesyłam Ci samą dobrą energię i mam nadzieję, że uśmiechniesz się po tym, gdy to przeczytasz i chociaż na chwilę poczujesz się lepiej
Sekret wyjaśniony –  Tygodnik NIE @TygodnikN... · 23 godz.NIEJ Jak to się dzieje, że za pomoc Ukraińcomodpowiada rząd, a za ceny paliw Tusk?...12317 6888872 1,iliArek Sz. ( @sz14_.. · 23 godz.W taki sam sposób, jak za udaną operacjęodpowiada Bóg, a za nieudaną lekarze....205

Wieści z frontu, cz. 5:

Wieści z frontu, cz. 5: – 49. Netflix zawiesza nadawanie na terytorium rosji. Zakłopotani nastolatkowie znowu muszą gonić kurz na osiedlowym podwórku, jako powrót do starych rozrywek. Akcja nabrała niemałego echa i okrzyknięto ją mianem NIETFLIX,50. Agencja NEXTA przedstawiła zestawienie najmocniejszych armii na świecie. Tuż nad federacją rosyjską znalazł się rolnik, który podwędził im wyrzutnię rakiet,51. Uroczystym toastem z wody gazowanej uczczono majestatyczny upadek rosyjskiej gospodarki na żywo w tamtejszej telewizji. Pijący ubawiony, prezenterka zdziwiona niczym Pikachu. Do dna!52. Znamy ulubioną frakcję wladimira putina w grze Heroes of Might and Magic. Jest to Necropolis. Dał nam nasz kremlowski ananasek małą wskazówkę, zabierając za żołnierzami mobilne krematoria, które z pewnością napędzały morale,53. Jak podają liczne źródła, rosyjska armia ponownie stoczyła ciężki bój. Tym razem sama ze sobą. Straty: 9 czołgów i 4 wozy bojowe. O stratach w personelu nic nie wiadomo, bo im teraz trochę wstyd,54. rosyjski dyktator ponownie dał znać o swoich prywatnych upodobaniach. Rzekł on: "Lubię 50 centa lub jak to u nas mówią - 4 miliony rubli",55. Na terytorium Ukrainy rozpisano chyba nieoficjalne zawody podpierniczaniu sprzętu ruskim, na jak największym przypale. Jeden z mieszkańców przypiął bezpańskie działo do motorynki i odjechał w sobie tylko znanym kierunku,56. Tym razem zawody drużynowe. Podczas akcji wyzwolicielskiego plądrowania sklepu przez bohaterskie wojsko rosyjskie, wyrzucono klientów ze sklepu. W odwecie Ci sami klienci splądrowali ruskim wóz i porwali cysternę z paliwem. Sędziowie zgodni: 10 punktów za styl,57. Po bardzo niepokojącej informacji o zbombardowaniu elektrowni atomowej nieopodal Zaporoża, rosyjska delegacja wysłała specjalną notę, w której twierdzi, że wszystko jest w porządku i reaktor wytrzyma. Nie wiemy tylko, czemu korespondencja datowana jest na 1986 rok,58. Poważne trollowanie wyzwolicielskiego narodu. Coraz więcej miast na świecie postanawia skorygować nieco nazwy ulic, na których znajdują się rosyjskie ambasady. Od teraz herbata w metalowym koszyczku może smakować inaczej, kiedy pije się ją przy ul. Bohaterów Ukrainy,59. Państwo rosyjskie staje w obliczu niewypłacalności. Prawdopodobieństwo takiej okoliczności wynosi już 65%. Co zrobić, żeby było więcej? Poczekać,60. Coraz więcej źródeł podaje, że Microsoft planuje wykupić rosję i udostępnić graczom w GamePassie. Całkowita kwota transakcji ma oscylować w okolicy 19-20 dolarów,61. Znany z memów gen. Denaturov nadal nie wie, jak powiedzieć putinowi, że cyganie ukradli czołg,62. Do coraz większej liczby rosjan dociera informacja, że to nie są sankcje, a specjalna operacja finansowa i świat przybył tylko przywrócić pokój w rosji,63. Kijów przetworami stoi i się broni. Swiadczy o tym fakt, że mieszkanka tego pięknego miasta dała opór najeźdźcy, strącając drona słoikiem ogórków. Od dziś rosjanie mają przekiszone,64. putin twierdzi, że wszystko idzie git, humory świetne i zaraz wygrają. Powinni mu ponownie włączyć w kraju social media, bo chłop chyba nie wie, co się na świecie dzieje,65. Banda przebiegłych i świetnie zakamuflowanych szwejów z rosji, ubrana w zielone kurty z pomarańczowym odblaskiem, weszła do windy, żeby zlustrować okolicę z dachu wieżowca. Wszystko szło jak po maśle, dopóki Ukraińcy nie wyłączyli im prądu we wspomnianej windzie,66. Emerytowany listonosz strącił dziś jeden z najnowszych rosyjskich myśliwców bojowych. Miło, że nawet na zasłużonym wypoczynku dostarcza nam wszystkim dobre wieści,Źródło: FB Marcin Morkowski
Źródło: Marcin Morkowski
"Zatrąb jeśli pragniesz pokoju" – Ciekawa historia z rosyjskiego forum. Chłopak z miejscowości Zvenigorod, która znajduje się w pobliżu Moskwy, przykuł się łańcuchem do słupa trzymając w ręce transparent z napisem "zatrąb jeśli" i poniżej antywojennymi obrazkami. Specjalnie nie umieścił niczego zawierającego słowo "wojna" po to żeby nie ściągnąć na siebie zbyt dużych problemów. Poprosił również swoich znajomych o pomoc, chociażby w roli fotografów całego zdarzenia, jednak wszyscy odmówili.Jak to się skończyło? Według chłopaka 15% faktycznie trąbiło, 15% obrzuciło go obelgami, a reszta po prostu udawała że nic się nie dzieje. Po pewnym czasie zaczęli się pojawiać policjanci, a chłopak, żeby ich zmieszać jeszcze bardziej, zaczął mówić po serbsku. Ostatecznie pojawiła się liczna grupa milicji, tak liczna, że zablokowała część ruchu na skrzyżowaniu. Przynieśli nożyce do drutu, odcięli go i wpakowali do radiowozu.Dostał 5 dni aresztu administracyjnego za zakłócanie porządku. Opisał także w jakich warunkach był przetrzymywany w tym areszcie: na początku nie dali mu nawet wody, dostał brudny materac pełen robaków i niedziałającą toaletę. Sytuacja poprawiła się po interwencji prawnika. Ostatecznie po odbyciu kary został odwieziony do domu.Z jego innych komentarzy możemy się dowiedzieć, że ci którzy mieli na plakatach "nie wojnie" dostali 5-10 lat więzienia.
Influencerka załatwiła rosyjską rodzinę ich własną bronią, gdy narzekali, że w Rosji dzieje się coraz gorzej – Doskonale wie, jak wygląda sytuacja w Ukrainie oraz w Rosji, gdzie przebywa część jej rodziny.Pisze do mnie rodzina z Rosji. "Nie wyobrażasz co się dzieje. Pensji nie płacą, Zary nie ma, TikTok wyłączony... Wszystko drożeje"! Masakra co się dzieje.Jej odpowiedz rozbawiła internautów. "Ja im mówię, po co mi kłamiecie? Jak tak można, jesteśmy rodziną, a mi kłamiecie? Przecież widzę w telewizji, że macie wszystko dobrze, a to specjalna operacja, aby uratować was" - ironizowała, nawiązując do słynnej rosyjskiej propagandy w telewizji
0:31
Źródło: www.tiktok.com
 –
0:15
 –
Źródło: www.wprost.pl

Serial "Teoria wielkiego podrywu" zna prawie każdy Jeśli jesteś ciekawy co dzieje się z bohaterami tej produkcji, jak się zmienili i czym się obecnie zajmują, ta galeria jest dla ciebie (11 obrazków)

Długie, ale warto przeczytać:

 –  Wieści z Rosji IIINie wiem ile w tym prawdy ale wrzucam - tłumaczony translatorem więc nieco zgrzytający przy czytaniu - wywiad z rosyjskim anonimowym analitykiem z FSB, który gdzieś tam w Rosji wyciekł."Będę szczery: przez te wszystkie dni prawie nie spałem, prawie cały czas w pracy, w głowie mi się kręci, jak we mgle. A że jestem przepracowany, czasem już łapię stany, jakby to nie było realne.Szczerze mówiąc, puszka Pandory jest otwarta - do lata rozpocznie się prawdziwy horror na skalę światową - nieunikniona jest globalna klęska głodu (Rosja i Ukraina były głównymi dostawcami zboża na świat, tegoroczne zbiory będą mniejsze, a problemy logistyczne doprowadzą katastrofę do szczytu).Nie potrafię powiedzieć, co kierowało decyzją o operacji, ale teraz wszystkie psy są metodycznie sprowadzane na nas (Służbę).  (...Ostatnio jesteśmy pod coraz większą presją, aby dostosowywać raporty do wymagań kierownictwa - już kiedyś poruszyłem ten temat. Wszyscy ci konsultanci polityczni, politycy i ich otoczenie, zespoły wpływu - to wszystko tworzyło chaos. Bardzo dużo.Najważniejsze jest to, że nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, ukrywano to przed wszystkimi.  (...)Dlatego mamy totalną pizdę - nawet nie chce mi się dobierać innego słowa. Z tego samego powodu nie ma ochrony przed sankcjami: Nabiullina  [szefoa Banku Rosji] może zostać uznana za winną zaniedbań (raczej strzelcy jej zespołu), ale jaka jest ich wina? Nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, więc nikt nie przygotował się na takie sankcje. To druga strona tajemnicy: skoro nikomu o niej nie powiedziano, kto mógł obliczyć to, o czym nikt nie powiedział?Kadyrow traci zmysły. Nieomal doszło do konfliktu z nami: Ukraińcy być może nawet podłożyli kłamstwo, że w pierwszych dniach operacji podesłaliśmy im trasę jednostek specjalnych Kadyrowa. Zostały one w najstraszliwszy sposób pobite w marszu, nie zaczęły jeszcze walczyć, a w niektórych miejscach zostały po prostu rozerwane na strzępy.  (...)Blitz nie powiódł się. Wykonanie tego zadania jest teraz po prostu niemożliwe: gdyby w ciągu pierwszych 1-3 dni schwytano Zelenskiego i urzędników państwowych, zajęto wszystkie najważniejsze budynki w Kijowie i odczytano im rozkaz poddania się - tak, opór zmalałby do minimum. Teoretycznie. Ale co dalej? Nawet w przypadku tej idealnej opcji istniał nierozwiązywalny problem: z kim negocjować? Jeśli zabijemy  Zelensky'ego, to z kim podpiszemy umowy? Jeśli z Zelenskim, to po tym, jak go zdemolujemy, te papiery będą bezwartościowe. OPZJ odmówił współpracy: Medwedczuk jest tchórzem, uciekł. Jest tam drugi przywódca - Bojko, ale on odmawia współpracy z nami - nawet jego ludzie go nie rozumieją. Chcieli przywrócić Tsareva, ale nawet nasi prorosyjscy zwolennicy zwrócili się przeciwko nam. Czy powinniśmy przywrócić Janukowycza? Jak możemy to zrobić?  Jego rząd zostanie zabity w ciągu 10 minut po naszym wyjściu. Okupacja? Skąd weźmiemy tylu ludzi? Komendantura, żandarmeria wojskowa, kontrwywiad, straż - nawet przy minimalnym oporze miejscowych potrzebujemy 500 tys. lub więcej ludzi. Nie licząc łańcucha dostaw. A jest taka zasada, że przekraczając ilość można tylko wszystko zepsuć. A to, powtarzam, byłoby w idealnym scenariuszu, który nie istnieje.(Prodovzhennya) Co teraz? Nie możemy ogłosić mobilizacji z dwóch powodów:1) Mobilizacja na dużą skalę podważyłaby sytuację w kraju: polityczną, ekonomiczną, społeczną.2) Nasza logistyka już dziś jest przeciążona. Sprowadzimy wielokrotnie większy kontyngent, a co dostaniemy? Ukraina to ogromny kraj pod względem terytorium. A teraz poziom nienawiści do nas jest nie do opisania. Nasze drogi po prostu nie są w stanie przyjąć takich karawan dostawczych - wszystko się zatrzyma. I nie będziemy w stanie nad tym zapanować, ponieważ panuje chaos.I te dwie przyczyny wypadają jednocześnie, choć wystarczy jedna, by wszystko się nie powiodło.Jeśli chodzi o straty: nie wiem, ile wynoszą. Nikt tego nie wie. Przez pierwsze dwa dni była jeszcze kontrola, teraz nikt nie wie, co się dzieje. Można stracić duże jednostki z łączności. Można je znaleźć lub rozproszyć, atakując je. Nawet dowódcy mogą nie wiedzieć, ilu z nich biega po okolicy, ilu zginęło, ilu dostało się do niewoli. Z pewnością liczba ofiar śmiertelnych jest liczona w tysiącach. Może 10 tysięcy, może 5, może tylko 2. Nawet centrala nie zna dokładnych danych. Ale powinna być bliższa 10. Nawet jeśli zabijemy Zelenskiego i weźmiemy go do niewoli, nic się nie zmieni. Nienawiść do nas jest na poziomie Czeczenii. A teraz nawet ci, którzy byli lojalni wobec nas, są przeciwni.  (...)Ponadto liczba ofiar wśród ludności cywilnej będzie rosła w postępie geometrycznym, a opór wobec nas będzie się tylko nasilał. Próbowaliśmy już wejść do miast z piechotą - z dwudziestu grup desantowych tylko jedna odniosła nieduży sukces. Wystarczy przypomnieć sobie szturm na Mosul - to reguła, tak było we wszystkich krajach, nic nowego.Warunkowy termin zakończenia wojny upływa w czerwcu. Warunkowo - bo w czerwcu nie mamy gospodarki, nic nam nie zostało. Ogólnie rzecz biorąc, już w przyszłym tygodniu nastąpi punkt zwrotny po jednej ze stron, po prostu dlatego, że sytuacja nie może być aż tak napięta jak teraz. Ogólnie rzecz biorąc, kraj nie ma wyjścia. Po prostu nie ma wariantu ewentualnego zwycięstwa, a jeśli przegramy - to już po nas, mamy przechlapane. W 100% powtarzamy to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy to postanowiliśmy dokopać słabej Japonii i odnieść szybkie zwycięstwo, a potem okazało się, że armia ma kłopoty (...) A wróg jest zmotywowany, zmotywowany w potworny sposób. Wiedzą, jak walczyć, mają wystarczającą liczbę dowódców średniego szczebla. Mają broń. Mają wsparcie. (...)Nie wiem, kto wymyślił "ukraiński blitz". Gdybyśmy my (analitycy) mieli rzeczywisty wkład, wskazalibyśmy przynajmniej, że pierwotny plan jest nieaktualny, że jest wiele rzeczy do sprawdzenia. Wiele rzeczy. Teraz jesteśmy po szyję w gównie. I nie wiadomo, co robić. "Denazyfikacja" i "demilitaryzacja" nie są kategoriami analitycznymi, ponieważ nie mają jasno określonych parametrów, na podstawie których można by określić stopień realizacji lub braku realizacji celu.Teraz musimy tylko czekać, aż jakiś pojebany doradca przekona najwyższe władze do rozpoczęcia konfliktu z Europą, żądając obniżenia sankcji. Albo obniżą sankcje, albo przystąpią do wojny. A jeśli odmówią? Nie wykluczam, że wtedy dojdzie do prawdziwego konfliktu międzynarodowego, jak to zrobił Hitler w 1939 roku. Czy istnieje możliwość przeprowadzenia lokalnego uderzenia jądrowego? Tak. Nie w celach militarnych (to nic nie da - to broń wyłomowa w obronie), ale po to, by zastraszyć innych. Czy wiesz, co zacznie się za tydzień? Cóż, nawet za dwa tygodnie. Będziemy tak zdeterminowani, że ominie nas głód lat 90. Po zamknięciu aukcji Nabiullina wydaje się podejmować normalne kroki - ale to tak, jakby palcem zatkać dziurę w tamie. Nadal będzie pękać, i to jeszcze mocniej. Niczego nie da się rozwiązać w ciągu trzech, pięciu czy dziesięciu dni.Kadyrow nie bez powodu  szaleje (...)  Stworzył sobie obraz siebie jako najpotężniejszego i niezwyciężonego. A jeśli raz upadnie, obali go jego własny naród. Wszystko to dzieje się w tym samym czasie, a my nie mamy nawet czasu, aby wszystko połączyć w całość. Znajdujemy się w takiej samej sytuacji jak Niemcy w latach 43-44. Od razu na starcie. Czasami jestem już zagubiony w tym przepracowaniu, czasami wydaje mi się, że wszystko było snem, że wszystko jest tak, jak było przedtem.(...) jesteśmy już w stanie całkowitej mobilizacji. Nie możemy jednak pozostać w takim trybie na długo, a czas, w którym się znajdujemy, jest niejasny i na razie będzie tylko gorzej. Mobilizacja zawsze sprawia, że kierownictwo traci orientację. Wyobraźcie sobie: możecie przebiec sto metrów sprintem, ale start w maratonie i sprint z największą możliwą siłą jest zły. Tak więc ja i pytanie Ukraińca pędziliśmy jak na sto metrów, ale weszliśmy w maraton biegowy.I to jest bardzo, bardzo krótkie podsumowanie tego, co się dzieje.Z cynicznej strony dodam tylko, że nie wierzę, aby W. Putin nacisnął czerwony guzik, aby zniszczyć cały świat.Przede wszystkim nie ma jednej osoby podejmującej decyzję, a przynajmniej ktoś z niej wyskoczy. (...)A co jest najbardziej obrzydliwe i smutne, osobiście nie wierzę w chęć poświęcenia człowieka, który nie dopuszcza w pobliże siebie swoich najbliższych przedstawicieli i ministrów, ani członków Rady Federacji. W obawie przed koronawirusem lub atakiem nie ma to znaczenia. Jeśli boisz się dopuścić do siebie najbardziej zaufanych, to jak odważysz się zniszczyć siebie i swoich bliskich włącznie?
Źródło: www.facebook.com
Widząc ich sytuację, wysłali właśnie dwa kolejne. Wszystkim nam serce się kraje, gdy widzimy, co się dzieje –
 –  Elżbieta Baginska Kochani Facebookowicze! Mam prawie 80 lat i wiele w zyciu widziałam zarówno dobra jak i zła. Uwierzcie mi że tylko dobro daje nam siłę i energię, a zło niszczy jak tajfun. Tu dyskutujący w większości są młodymi ludżmi którzy urodzili się i zyli w pokoju. Moi Rodzice ,którzy nie byli zamożnymi ludżmi całe życie pomagali potrzebującym. Mawiali, nie ważne skąd ktoś przychodzi, jaki ma kolor skóry, jakiego jest wyznania, a jest głodny to nakarm go, jest nagi to służ mu ubraniem, jest przygnębiony czy przesladowany to pociesz go, jest bezdomny to przygarnij go. Pamiętaj że czlowiek jest tyle wart ile ofiaruje drugiemu czlowiekowi w potrzebie. Jestem już u schyłku życia i mimo ze nie zawsze było ono "kolorowe" i łatwe starałam się zawsze być człowiekiem przyzwoitym. Taka świadomość daje spelnienie i spokój, a takze radość. Nie uczynią tego żadne bogactwa materialne. Pomagajmy więc w miarę swoich mozliwości , rozważnie, stosownie do potrzeb, bez zbędnych kalkulacji. Pamiętajmy ,ze Polacy w swojej historii te z doswiadczali wiele dobra i pomocy od innych ludzi na całym Świecie. Przyzwoitość nakazuje te długi spłacać. Tak się teraz dzieje i chwała nam za to. Reszta to niewielki margines.
Andrij Jarmolenko, reprezentant Ukrainy w piłce nożnej: – "Urodziłem w St. Petersburgu, ale wychowałem na Ukrainie. Mam pytanie do graczy Rosji: czemu siedzicie jak obesrani i nic nie mówicie? U nas w kraju zabijają ludzi, nasze żony, nasze matki, nasze dzieci. A wy siedzicie cicho. Powiedzcie co wam się stanie, jeżeli wszyscy pokażecie rodakom, co dzieje się na Ukrainie. Wielu z was znam osobiście. Wszyscy mi mówiliście, że tak nie powinno być, że wasz prezydent robi źle. Proszę was. Wiem, że niektórzy lubią pokazywać swoje jaja na kamerze, ale teraz trzeba pokazać je w realu".
1 marca w szpitalu w Charkowiena świat przyszły bliźnięta:chłopiec i dziewczynka.Dzień później zostały sierotami – Jak czytamy na Gazeta.pl smutną informację przekazał poprzez media społecznościowe poseł Ołeksij Honczarenko: "Dziś te dzieci zostały osierocone, ich rodzice zginęli pod ostrzałem.To dzieje się na oczach świata"
 – "Alosza, jak się masz? Dlaczego tak długo nie odpowiadasz? Naprawdę jesteś na ćwiczeniach?".  "Mamo, nie jestem już na Krymie. Nie jestem na ćwiczeniach".  "To gdzie jesteś? Tata pyta, czy mogę ci wysłać paczkę".  "Jaką paczkę, mamo? O czym ty mówisz?".  "Co się dzieje?"."Mamo, jestem na Ukrainie. Tu toczy się prawdziwa wojna, boję się. Bombardujemy tu wszystkie miasta, strzelamy nawet do cywilów. Mówili nam, że będziemy tu witani, ale oni [cywile] rzucają się pod nasze czołgi, nie pozwalają przejechać. Nazywają nas faszystami. Mamo, jest tak ciężko".
 
Color format