Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 113 takich demotywatorów

Popatrzcie, ile ta biedna miłośniczka zdrowego odżywiania musi się nadźwigać, żeby się najeść tak samo jak normalni ludzie –
Gość ma trochę racji –  PL ALETEIA ORG 	Wszystko, na co muszę uważać, bo jestem kobietą 	I komentarz I udostępnienie 	Lubię to! 	Komentarz 	Udostępnij 	Oj zaraz sîę rozpłaczę jak to cięzko jest być 	kobłeȚ Artykuł opisujący jak to kobieta ma paranoje Ze każdy 	chce ją zgwałcić. Strasznie cięžko jest być kobietą szczególnie kiedy 	80% samobójswt pope*mają męžczyzni 97%, śmierci w trakie 	konfliktów zbrojnych stanowią męžczyżni. kiedy 93% śmierci w 	trakcie pracy stanowią męžczyżni, kredy w 76% morderstw ofiarami 	są mężczyźni, 68% wszystkich bezdomnych stanowią mężczyźni, 	Około 8 procent wszystkich oskarżenie o gwałty jest fałszywych, 	Kobiety w Polsce żyją średnia 9 lat dłużej od mężczyzn, Również w 	całej Polsce nie ma ani jednego domu samotnego ojca, albo 	schronisk dla mężczyzn będących ofiarami przemocy domowej. 	Mogę tak wymienłać bez końca, ale i tak znajedzie się jakąs kobieta 	która będzie paplała jaka to ona nie jest biedna i dyskryminowama-
Granica pomiędzy biedną i zamożną dzielnicą Mumbaju w Indiach –
Dnia pierwszego września, roku pamiętnego Wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego –                     Najwięcej się uwziął na naszą Warszawę          Warszawo kochana, tyś jest miasto krwawe          Kiedyś byłaś piękna, bogata, wspaniała          Teraz tylko kupa gruzów pozostała          Domy popalone, szpitale zburzone          Gdzie się mają chronić ludzie poranione          Lecą bomby z nieba, brak jest ludziom chleba          Nie tylko od bomby umrzeć będzie trzeba          Gdy biedna Warszawa w gruzach pozostała          To biedna Warszawa poddać się musiała          I tak się broniła całe trzy tygodnie         Jeszcze Pan Bóg pomści taką straszną zbrodnie
Źródło: Fragment "Zakazanych Piosenek"
Egzamin ustny. Biedna studentka plącze się w odpowiedziach, nie może wybrnąć – Wreszcie płaczliwym głosem stwierdza, że ona tego wszystkiego się uczyła, umiała, a teraz z powodu wielkich nerwów zapomniała. Na to profesor spokojnym głosem każe jej na głos liczyć do 10. Ta przekonana, że to jakaś terapia na uspokojenie, posłusznie wykonuje polecenie. Kiedy skończyła - profesor prosi o indeks i wpisując 2 mówi:- Kiedy coś się naprawdę umie, to i nerwy nie przeszkadzają
To takie smutne... – Tym razem historia prawdziwa - nie rysunkowa Ta biedna marcheweczka tuli się do swojej mamy marchewki. Zdjęcie zrobione na chwilę przed tym jak straszny wegetarianin wyrywa ją z rąk matki i zjada na jej oczach
Źródło: pinterest.com

"Biedna" babeczka

"Biedna" babeczka – Babeczka bez... niczego ;)
69-latek ocalił wyrzuconego z auta psa. Gdy spojrzał na tylne siedzenie nie mógł uwierzyć w to co widzi – Niektórzy chcą mieć zwierzęta tylko tak długo, jak są „urocze”, albo „użyteczne”. Gdy stają się jakimkolwiek obciążeniem, po prostu się ich pozbywają.To właśnie spotkało małą, słodką psinę imieniem Coralina. Gdy miała mniej więcej 8 – 10 lat, została wyrzucona z jadącego samochodu.Właściciel porzucił ją i skazał na życie na ulicy, gdzie była całkowicie sama.Na szczęście suczka została odnaleziona i uratowana. Trafiła niestety do schroniska, gdzie miała zostać uśpiona.Wtedy pojawił się rycerz w lśniącej zbroi – 69-letni mężczyznaKiedy poznał historię Coraliny wiedział, że musi działaćSchronisko, gdzie była Coralina znajdowało się setki kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał mężczyzna. Mimo to nie wahał się. Wskoczył do auta i przejechał długą drogę, aby adoptować biedną suczkę.Przygotował tylne siedzenie swojego samochodu tak, aby było wygodne dla psa. Gdy umieścił Coralinę na siedzeniu pojechał w stronę domu. Nie wiedział, że przygoda dopiero się zaczynaPopatrzył na tył samochodu i zdał sobie sprawę z tego, że Coralina… zaczęła rodzić. Kilka minut później na świecie był już pierwszy szczeniak.„Byłem w lekkim szoku. Jednocześnie czułem ekscytację i strach”Mimo iż warunki do porodu nie były najlepsze, dał z siebie wszystkoUrodziła sześć zdrowych, uroczych szczeniaków, a mężczyzna znalazł wszystkim kochające domy – Coralinie również„Będzie teraz rozpieszczana do szpiku kości” – powiedział. – „Zaś biorąc pod uwagę to, co ją spotkało, w pełni na to zasługuje”

Gdy trafiła do schroniska była przerażona i nie przestawała tulić misia

Gdy trafiła do schroniska była przerażona i nie przestawała tulić misia – Ellie ma zaledwie roczek. Była słodkim szczeniaczkiem kiedy jej rodzina ją kupiła, a gdy tylko podrosła i znudziła im się, oddali ją do schroniska.Jej smutek był ogromny, a widok przytłaczający dla pracowników schroniska. Zostawili z nią jej misia i to była jedyna rzecz, która jej pozostała. Tuliła się do niego przez cały czas i nie reagowała na nic.„Biedna Ellie nie potrafiła sobie poradzić z tym, że ją oddali. Nagle jej życie zmieniło się o 180 stopni. W jednej chwili straciła wszystko, co znała. Znalazła się w głośnym, przerażającym miejscu, które w niczym nie przypominało jej domu.”– przyznała Jennifer Jessup.Bardzo źle znosiła pobyt w schronisku. Cały czas tuliła się do misia.„Bardzo się bała. Jedyną rzeczą, jaka jej pozostała, był pluszowy miś. Cały czas się do niego tuliła. Ten widok rozdzierał serce.”Jennifer dowiedziała o Ellie, gdy brat poprosił ją o pomoc w znalezieniu dla siebie towarzysza.Kiedy zobaczyli z bratem w jakim stanie się znajduje wiedzieli, że adopcja tej psinki to misja dla nich. Oczywiście podczas podróży cały czas towarzyszył jej miś. „Kiedy Ellie była bez misia, od razu zwijała się w kłębek i bardzo się bała. Miś dodawał jej odwagi i poczucia bezpieczeństwa.”Ale stopniowo zaczynała się otwierać.„Po podróży była wyczerpana. Wiem jednak, że będzie potrzebowała trochę czasu, aby wyjść ze swojej skorupy.” – przyznał nowy właściciel suczki.„Jedno jest pewne – Ellie trafiła w najlepsze ręce!” – mówi Jennifer „Mój brat bardzo kocha zwierzęta i jestem pewna, że Ellie nie mogła lepiej trafić. On da jej wszystko, czego potrzebuje.”  Ellie z każdym kolejnym dniem staje się bardziej otwarta i towarzyska. „Cały czas się poznajemy. Każdego dnia otrzymuje ode mnie wiele czułości. Wiem, że właśnie tego jej trzeba, aby przywrócić jej pewność siebie. Jest wspaniałym psem i myślę, że już wkrótce staniemy się najlepszymi przyjaciółmi. Ona już nigdy nie zazna krzywdy ze strony człowieka.” – dodał właściciel suczki. Wierzymy, że uda się odbudować zaufanie i Ellie będzie radosnym i szczęśliwym psem. Przykład Ellie pokazuje, że nie trzeba nawet fizycznie krzywdzić psa by wyrządzić mu wielką krzywdę, po której nie ma siły się pozbierać
 –  SynCorkaDR2WI DO SYPIALNI SA ZAMKNIĘ TE"Ach, biedna dziewczynka, mialazapewne cieżki dzień w szkole.Dam jej dzis spokój""Na pewno się masturbuje"JEST W LAZIENGE PONAD GODZINE"Na pewno się masturbuje""Och, pewnie przydo dzisieiszei rje sięSIED2I CALY DZIEZED KOMPOTEREM"Na pewno się masturbujeLUB"Mój maly aniołek nie ma co robić, kiedywyjechal na wakacje.Jakie to smutne""Dzieciak nie ma żadnych kolegów"Powinnam go wysłać do psychologa"ZOSTAJE PO SZKOLEOMG, na pewno pali ziolo:""Zapewne poszła na zajęcia dodatkowe"ZOSTAJE W DOEZ CHHOROBEWeź aspirynę i idź do szkoly""Och, moje biedactwo: Nagralam dlaciebie Zmierzch. Leż w domn i odpoczywaj
Wydaje ci się, że jesteś leniwy? Pomyśl o tej żabie, której tak bardzo nie chciało się pływać, że postanowiła wykorzystać jakąś biedną rybkę do przemieszczenia się na drugi koniec stawu –
"Chcę mieć szwedzką mamę i szwedzkiego tatę" – Biedna, syryjska sierota. Mam nadzieję, że wkrótce znajdzie dom
A jaki jest twój sposóbna zapamiętanie pisowni? –  W lesie, tam gdzie fiołki bledna,Zyło smętne Coś - ,Napewno".Miało minke bdzo biedna.Czy płakało? - Tak, na pewno.Aleczemu to płakało?Bo Napewno" nie istniało.
Biedna foka... Nawet nie zdaje sobie sprawy, że za 20 lat będzie miała sprawę o molestowanie –
 –  Kiedy jesteś bogata:Kiedy jesteś biedna:
Dał 71-letniej bezdomnej prezent na Święta. Staruszka długo zapamięta ten bezinteresowny gest – Trójka znajomych, którzy na co dzień pracują jako budowniczy, postanowili pomóc 71-letniej bezdomnej kobiecie. 43-letni Roger Hartigan i jego koledzy Joe Rich i David Harrison, udali się na przyjęcie bożonarodzeniowe w centrum Bristolu, lecz gdy zobaczyli biedną i zmarzniętą staruszkę, natychmiast postanowili pomóc.Roger zaczął rozmawiać z kobietą, która próbowała zrobić sobie schronienie z plastikowych reklamówek. 43-latek dał kobiecie pieniądze i poczęstował ją papierosami. Chciał też złapać taksówkę i zapłacić staruszce za wynajęcie pokoju hotelowego, jednak nikt nie chciał się zatrzymać, dlatego trójka znajomych postanowiła zapytać w pobliskich placówkach czy znajdzie się gdzieś wolny pokój."Chłopaki pobiegli do przodu poszukać pokoju, a ja zostałem w tyle, niosłem tej kobiecie reklamówki z rzeczami i rozmawiałem. Nagle okazało się, że jest miejsce w jednym z luksusowych hoteli. Poszliśmy do Hotelu Radisson i zarezerwowaliśmy pokój."Roger postanowił, że w Święta Bożego Narodzenia nikt nie zasługuje na taki los i 71-latka nie może w taki dzień spać na ulicy. Okazało się, że kobieta od 18 lat jest bezdomna i tuła się z miejsca na miejsce."Ta kobieta była taka delikatna i krucha – nie mogliśmy jej tak po prostu zostawić"Mężczyźni zapłacili 145 funtów za hotel dla staruszki, która była bardzo zdziwiona tym co właśnie się wydarzyło. Kobieta nie mogła uwierzyć, że przypadkowi przechodnie postanowili uczynić tak wspaniały gest
Kiedy podczas Wielkiego Kryzysu producenci mąki usłyszeli, że większość matek była tak biedna, iż musiała szyć dzieciom ubrania z worków na mąkę, niektórzy z nich postanowili drukować na workach różne wzory –
 –  Spotter: Jakie macie sposoby na pozbycie się kuny w aucie??kostka WC nie działa Z tymi kunami. to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna. to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę. bo pojazd kosztował parę ojro, a ta mi w płacz. że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem. że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam... No to se myślę - gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle... To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak -jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła -podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera. obicia mają być nie ruszone. bo od razu wyjazd z auta No i żeby mi młode po nadwoziu nie biegały, bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście, żadnego brudzenia w pojeździe, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci. tylko. żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie. Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weź se te pieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem, bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochę kultury. a nie zaraz wieszać kostki do kibla.
Polka się dzieli sytuacją, którą zaobserwowała przed restauracją. Takie drobne gesty przywracają wiarę w ludzi – "Miła, przytulna restauracja przy ruchliwych. głośnych Ujazdowskich. Ze stolikami na chodniku. Do jednego z nich podchodzi mocno starsza, wyraźnie schorowana i wyraźnie bardzo biedna pani. Na wpół zgięta staruszka. Delikatnie odsuwa od stołu wolne krzesło. ustawia je przodem do ulicy. siada. Odpoczywa. Po chwili stolik opuszczają klienci pozbawieni wolnego krzesła. Pewnie spłoszył ich nadciągający chłód. lub coś o czym nie wiem... Staruszka zostaje sama. Siedzi. Nagle podchodzi kelner. Z talerzem zupy. Stawia przed panią, dostawia talerzyk z lawaszem. Kłania się z uśmiechem i życzeniem smacznego. Pani częstuje się zupą, po jedzeniu stara się wytrzeć naczynia do czysta, pyta pana kelnera jak ma zapłacić? Kiedy? Może kiedyś?? Chłopak mówi, ależ skąd. to poczęstunek prosi poczekać jeszcze moment. przynosi herbatę...Tak. Przynosi herbatę. ...mnie się to nie śniło! Tak było naprawdę. To nie jest polska restauracja (to tak dorzucam na smutnym marginesie). Dziękuję Restauracjo Rusiko!"
 –  Mój ostatni wpis dendrologiczny spotkał się, jak widzę, z bardzo żywą reakcją Szanownych Respondentów. Piszący o nim krytycznie zarzucają mi, że masowe obgryzanie cielętnickiej lipy przez pątników było powszechnie praktykowane w wieku XX i wcześniejszych, natomiast w naszym stuleciu miało już jedynie charakter incydentalny, jednostkowy, o ile w ogóle występowało. Są i tacy, którzy uważają rzeczony wpis za perfidne plwanie we własne gniazdo, obrazę religii i rodzaj narodowej zdrady. Jeśli nawet lipa ostatnimi laty nie była kąsana lub też kąsana jedynie z rzadka i wyłącznie indywidualnie (w ochronie przed ludźmi ogrodzono ją dość wysoka siatką), a wcześniejsze masowe ukąszenia nie miały żadnego wpływu na stan drzewa, nie widzę najmniejszego powodu do wkładania włosienicy. Czemuż to biedna lipa wzbudza tak ogromne poruszenie wśród obrońców dobrego imienia naszego narodu, a nie wywołuje go na przykład ruch antyszczepionkowy? Czy zaistnienie pierwszej od lat wielu epidemii odry lepiej o nas świadczy, niźli incydentalne nawet używanie kory lipy do uśmierzania bólu zębów? Oto pytania, które powinniśmy sobie wszyscy zadawać. Ukłony dla wszystkich bez wyjątku!