Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 142 takie demotywatory

Keanu Reeves przekazał ponad 30 milionów dolarów na badania nad nowotworami – O gaży Keanu Reeves za Matriksa krąży już wiele historii. Przez lata panowało przekonanie, że aktor wypłacił ze swojej kieszeni premie dla członków ekipy zajmującej się efektami specjalnymi przy trylogii. Teraz pojawiły się inne informacje.Jak informuje serwis New York Post, Keanu Reeves za rolę w filmie „Matrix” dostał zgodnie z umową 10 milionów dolarów, a gdy film w 1999 roku stał się kasowym przebojem na całym świecie, aktor zarobił na nim kolejne 35 milionów. Portal podaje też, że 70 proc. tej kwoty, czyli 31,5 miliona dolarów, gwiazdor przekazał na badania naukowe nad białaczką i nad metodami leczenia tego nowotworu krwi. Tę decyzję gwiazdor podjął z powodów osobistych. Jego młodsza siostra Kim zachorowała na białaczkę w 1991 roku i przez dekadę walczyła z chorobą O gaży Keanu Reeves za Matriksa krąży już wiele historii. Przez lata panowało przekonanie, że aktor wypłacił ze swojej kieszeni premie dla członków ekipy zajmującej się efektami specjalnymi przy trylogii. Teraz pojawiły się inne informacje.Jak informuje serwis New York Post, Keanu Reeves za rolę w filmie „Matrix” dostał zgodnie z umową 10 milionów dolarów, a gdy film w 1999 roku stał się kasowym przebojem na całym świecie, aktor zarobił na nim kolejne 35 milionów. Portal podaje też, że 70 proc. tej kwoty, czyli 31,5 miliona dolarów, gwiazdor przekazał na badania naukowe nad białaczką i nad metodami leczenia tego nowotworu krwi. Tę decyzję gwiazdor podjął z powodów osobistych. Jego młodsza siostra Kim zachorowała na białaczkę w 1991 roku i przez dekadę walczyła z chorobą
W mieście York do dzisiaj obowiązuje przepis pozwalający na legalne zabicie Szkota, jeżeli ten uzbrojony jestw łuk i kołczan. Prawo tonie obowiązuje w niedzielę –

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi – "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchyBył piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco- spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man".Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesnyTo, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźniaHistorie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję namwszystkim "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka.12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchy.Był piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco -spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man". Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesny.To, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźnia.Historie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję nam wszystkim
New York Post na swojej pierwszej stronie nazwał to wprost "DISHONOR" dla wszystkich poległych w Afganistanie żołnierzy –
Jak się okazało, był on jedynym zawodnikiem, który wziął udział w zawodach jako zawodnik wagi ciężkiej i ostatecznie zdobył tytuł Mr. New York State 2011 w kategorii ciężkiej –
Kraśnik już nie jest strefą od LGBT, a teraz jeszcze przejdzie tam pierwszy Marsz Równości – Kraśnik, głównie za sprawą reportażu w The New York Times, stał się symbolem polskich "stref wolnych od ideologii LGBT". Rada Miasta wycofała się jednak z uchwały anty-LGBT w kwietniu tego roku - głównym powodem była możliwość utracenia funduszy m.in. z grantów norweskich. Choć miasto i tak finalnie nie otrzyma dofinansowania na zrealizowanie projektu "Kraśnik – przyjazne miasto" , 23 października przejdzie tam pierwszy w historii marsz równości
Szefowa Black Lives Matter odchodzi z fundacji, ponieważ kontrowersje wzbudza jej majątek – W piątek współzałożycielka i dyrektor wykonawcza Black Lives Matter Patrisse Cullors poinformowała, że rezygnuje z funkcji i odchodzi z organizacji. Wszystko w związku z krytyką, która spadła na organizację odnośnie gospodarowania finansami, a także krytyką Cullors, której wiele osób zarzucało zbyt "wystawny" tryb życia. Jak podaje New York Post w ubiegłym miesiącu Cullors nabyła cztery domy za 3,2 mln dolarów
Teraz rozumiem ostrą krytykę na temat pizzy hawajskiej –  Włoch zmuszony do patrzenia na dodanie pierwszy raz w historii ananasa na pizzę. BROOKLYN, NEW YORK 1924

Psia kupa, sprawa polska:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Psia kupa, sprawa polska: – - Przepraszam, pana pies zrobił kupę! Pewnie pan nie zauważył – krzyczę za właścicielem yorka, który właśnie kucnął na chodniku (york, nie właściciel) i zostawił po sobie ślad imponującej wielkości, jak na swoje wymiary.Właściciel yorka w czerwonej puchówce nie może udać, że mnie nie usłyszał, więc stosuje inną taktykę.- Ale, wie pan, on już się raz załatwił i nie mam drugiej torebki – odpowiada zadowolony z wybiegu.- Nie ma sprawy, dam panu jedną z moich, proszę bardzo – uśmiecham się szeroko i wyciągam torebkę na psie odchody. Bo sam jestem na spacerze z psem.Niechętnie bierze ode mnie. Ja idę dalej, skręcam za róg. Ale po kilku krokach zawracam. Oczywiście – kupa leży tam, gdzie leżała, a Czerwona Puchówka z yorkiem zasuwają co sił w przeciwną stronę.- Halo!!! Pomylił pan kierunki, tutaj ta kupa leży!! - drę się zanim. Tym razem słyszą mnie już wszyscy mieszkańcy okolicznych bloków, nawet ci z zamkniętymi dźwiękoszczelnymi oknami.Czerwona puchówka staje, wściekły.- Czego ty ode mnie chcesz? - warczy- Żebyś posprzątał po swoim psie.- Bo co? - zaciska pięści, ręce rozstawia jakby miał wrzody pod pachami i leci prosto na mnie.Wyhamowując metr przede mną chyba zdaje sobie sprawę z absurdalności próby zastraszania mnie. W najlepszym przypadku sięga mi do ramienia, w dodatku u mojej nogi czeka owczarek belgijski. Kochany, ale o wyglądzie psa amerykańskiej policji.- Weź się odp***ol! Czego ty chcesz? - warczy na mnie Czerwona Puchówka.- Żebyś posprzątał po psie.- A co ci to przeszkadza?- Wkurza mnie, że wszystko wokół obsrane, przejść normalnie nie można.- 35 lat temu nikt nie sprzątał po psie i nikomu to nie przeszkadzało! - rzuca ostatecznym argumentem.Jak ja to znam! Ten element prawicowej narracji o "kiedyś", gdy świat był lepszy:Kiedyś dzieci się biło i wyrastały na porządnych ludzi.Kiedyś to można było klepnąć sekretarkę w tyłek i nikt nie robił z tego afery.Kiedyś to pedały siedziały w domach i było dobrze.Kiedyś to murzyn był murzynem, a teraz to nie wiadomo jak nazywać, bo się jeszcze obrazi.Kiedyś to się laska upiła i ktoś ją przeleciał to była jej wina, a teraz to zaraz o gwałt oskarżą.Znacie to? Bzdury jakich mało, ale trafiają do tych, którym nie chce się rozwijać. Tak, było lepiej TOBIE - jeśli należałeś do opresyjnej większości. Brzydzi mnie gloryfikowanie przemocy w imię spokoju grupy uprzywilejowanych - a tym w istocie okazuje się ideologia "kiedyś to było lepiej".I każdy z tych obrońców przemocowego status quo nie odpowiada tylko za siebie, ale za jakość życia innych.Bo przestrzeń publiczna jest jak ten trawnik przed moim blokiem – każdy z nas może wdepnąć w gówno pozostawione przez tych, którym wydaje się, że „kiedyś było lepiej i po co to zmieniać”.
Skunks Pepé Le Swąd usunięty z "Kosmicznego meczu 2", a scena z jego udziałem została wycięta – Pepé to postać z serii filmów Looney Tunes (z ang. Zwariowane melodie), którego główną rolą jest uwodzenie czarno-białych kotek, które myli z samicami skunksów. Wady animowanego skunksa wytknął na Twitterze dziennikarz New York Times, Charles M. Blow, który stwierdził, że zachowanie postaci normalizuje kulturę gwałtu - wskazuje między innymi na dotykanie i całowanie obcych kobiet bez ich zgody i wbrew ich woli
Tępienie szczurów - robisz to źle –  ^ Rys historycznyYorkshire terriery powstały w połowie XIX wieku. Ichzadaniem było tępienie myszy i szczurów w domachbiednych rzemieślników i robotników.
Źródło: Własne
Pornhub usunął ponad 10 milionów filmów po aferze, w której udowodniono, że serwis zarabiał na przemocy – Dziennikarze New York Times pokusili się o obszerny artykuł, w którym przedstawili Pornhub w bardzo negatywnym świetle. W ich raporcie stwierdzono między innymi, że na Pornhub można było zobaczyć nie tylko filmy z nielegalnych źródeł, ale że znajdowały się wśród nich filmy pokazujące przemoc seksualną czy filmy z osobami niepełnoletni i dziećmi, a chyba zgodzimy się, że potępiać powinien to każdy.Z pewnością robią to firmy Visa i Mastercard, które błyskawicznie zareagowały na całą sytuację i zablokowały możliwość płatności wydanymi przez nie kartami na Pornhub. Obydwie zdecydowały też, że zweryfikują doniesienia dziennikarzy New York Times. Jak informuje Reuters, w przypadku Mastercard bardzo szybo potwierdzono obecność "nielegalnych treści" na Pornhub. W Visa podobne działania jeszcze trwają.Pornhub nie jest tym zachwycony działaniem firm Visa i Mastercard, które określił jako "wyjątkowo rozczarowujące, ponieważ wprowadzone zaledwie dwa dni po tym, jak Pornhub zdecydował się zastosować najdalej idące zabezpieczenia w historii tego typu platform"
Praca w służbie zdrowia nigdzie nie jest łatwa –  New York Post* @nypost Ratowniczka z Nowego Jorku "aby związać koniec z końcem" założyła erotyczny profil na OnlyFans 3:29 am • 13/12/20 • SocialFlow 149 Retweets 2,205 Quote Tweets 2,357 Likes Alexandria Ocasio-Cortez p • 53m Replying to @nypost Zostawcie ją w spokoju. Skandalem w tej wiadomości jest, że "Pracownicy służby zdrowia potrzebują dwóch etatów, żeby przetrwać"
To zdjęcie wstrząsnęło światem – Sęp i mała dziewczynka. Tego zdjęcia się nie zapomina. Po raz pierwszy zostało opublikowane w magazynie New York Times w 1993 roku. W 2020 roku nadal budzi emocje. Sudańska dziewczynka szła do punktu żywnościowego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wycieńczona z głodu i odwodniona przykucnęła na ziemi. Moment ten zauważył sęp, który z niewielkiej odległości obserwował dziecko, prawdopodobnie czekając na jego śmierć
To już chyba idzie za daleko... –  New York City, which was colonized byslave traders, is named after JamesDuke of York, who founded and ran aslave-trading monopoly that "shippedmore African slaves to the Americasthan any other institution in the historyof the Atlantic slave trade."#CancelNewYork
Przywileje według wicedyrektor nowojorskiej szkoły: – "Czym jest przywilej? Przywilej to noszenie adidasów za 200$ kiedy nigdy nie miałeś pracy. Przywilej to noszenie słuchawek Beats za 300$ żyjąc z zasiłków. Przywilej to mieć smartfona za którego użytkowanie nie płacisz. Przywilej to mieszkanie w mieszkaniu komunalnym gdzie rosnące podatki od własności, czynsze, koszty energii i wody nie mają wpływu na to ile możesz do gara włożyć. Przywilej to możliwość, by demonstrować przeciwko czemukolwiek co cię wkurzy, nie martwiąc się o branie wolnego w pracy czy konsekwencjami takiego zachowania. Przywilej to mieć tyle dzieci ile chcesz niezależnie od twojej majętności i wysyłanie ich do przedszkola czy szkoły za które nie płacisz.[...]"
"Przyślij wino" –
Spłonęła polska szkoła katolicka im. Zbigniewa Herberta w stanie New York –
Metro zostało zamknięte po to, by dokładnie wyczyścić i zdezynfekować wagony –