Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 39 takich demotywatorów

 –  W 2020 liczba kobiet w Polscewynosiła 52%. Teraz podniesie się too jakiś 1% przez masowe migracjekobiet z Ukrainy. Z matematykiwynika, że 6% kobiet nie będziemiało możliwości znalezieniamężczyzny. Przez to wzrośniepoligamia i związki LGBT. Tak sięzabija Polską rodzinę..
Wnuk Ukrainki, która uratowała żydowską dziewczynę podczas Holokaustu, został niedawno uratowany przez uratowanego wnukaocalałego z Holokaustu –
"Druha we mnie masz". Wyjątkowy projekt polskiej licealistki, dzięki której młodzi Ukraińcy i Ukrainki będą mogły się lepiej zaadaptować do życia w Polsce – Inicjatywa stworzona przez Marię Trybus łączy licealistów i studentów z Polski i Ukrainy. Na stronie "Druha we mnie masz" są dostępne dwie ankiety - jedna dla polskiego przyjaciela, druga dla ukraińskiego przyjaciela.Musicie w niej podać np. swoją płeć, wiek (żeby wziąć udział w akcji trzeba mieć ukończone 16 lat) czy miejsce zamieszkania. Wszystko po to, by jak najlepiej można było dopasować pomocowe pary.Trzeba też zaznaczyć, jaką formę pomocy chcemy zaoferować. Możemy pomóc po prostu spędzając czas z daną osobą lub udzielając jej wsparcia emocjonalnego. Możemy też wybrać bardziej "praktyczną" formę i np. pomagać uchodźcom w poruszaniu się po mieście. Musimy się też zastanowić, czy chcemy to robić zdalnie czy na żywo.Maria dostała wsparcie od 24 uniwersytetów z całego świata w tym takie renomowane uczelnie jak Oxford, Cambridge czy Yale. Do tej pory zgłosiło się ponad 1000 osób.
Miło się czyta takie historie –  Opowiem Wam historię. W weekend oddałam potrzebującym kobietom z Ukrainynadprogramowe kołdry, poduszki, koce i pościel. Dzisiajrano okazało się, że mąż w te prześcieradła włożył gotówkę,która była przeznaczona na zapłatę dla ekipy budowlanej.Zapomniałam o tym, oddałam pościel razem z pieniędzmi.Było tam 13500 zł. To dla nas bardzo dużo pieniędzy...ostatnie oszczędności przeznaczone na remontZadzwoniłam do osoby kontaktowej, a ona do Ukrainek,które dostały pościel. Spytała czy znalazły, powiedziały, żenie, ale sprawdzą. Poszukały. okazało się, że brakowało impoduszek, więc nie rozwinęły prześcieradeł, tylko takiezłożone służyły im pod głowę, jako poduszki. Znalazłyzawiniątko i kazały przyjechać. Oddały wszystko, co dogrosza.Uczciwość tych kobiet wzruszyła mnie dogłębnie V gdyodbierałam pieniądze, aż się popłakałam z emocji i zamiastto ja je pocieszać, bo biedne uciekły przed bombami, to onemnie tuliły w geście pocieszenia.Cudowni ludzie!
Źródło: Facebook
Waleczne Ukrainki nigdy się nie poddadzą! Aż ciary przechodzągdy się ich słucha –
0:41
Ukrainka zamiast tego stanęła tuż obok podium okryta flagą Ukrainy – To ostatni turniej pod szyldem Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej, w której mogą brać udział Białorusini i Rosjanie
Ukrainki chwyciły za broń. Rozzłoszczone matki, żony, siostry - kobiety Sił Zbrojnych Ukrainy gotowe na spotkanie z rosyjskimi najeźdźcami –

Przepiękne rysunki 10-letniej Ukrainki Lizy, która od paru dni już bezpiecznie z mamą przebywa w Polsce

 –
 – "Nie jestem żołnierzem, a zwykłym obywatelem! Jestem po prostu taką samą osobą, jak wszyscy ludzie w moim kraju. Wszystkie zdjęcia w moim profilu mają inspirować ludzi. Do czwartku miałam normalne życie, jak miliony osób. Nie robię żadnej propagandy. Chcę pokazać, jak nasze Ukrainki są silne, pewne siebie i potężne. Wszyscy na Ukrainie walczą teraz z rosyjską agresją [...]. Ukraina to mój kraj! [...] Wygramy!"
Dinozaury zostały na Ukrainie – To zabawa kilkuletniego uciekiniera z Ukrainy. Dinozaur gryzie wojskowy helikopter. Na podłodze mieszkania w Warszawie, daleko od domu. Figurkę dostał od polskich aktywistów. Bo wszystkie dinozaury chłopca musiały zostać w domu. Nie zmieściły się do bagażu, który spakowali uciekając. Wzięli dwie walizki i kotkę w ciąży. Alyona podrywa się nerwowo, gdy słyszy hałas za oknem.To tylko tramwaj – uspokajamy.Od trzech dni prawie bez snu. W Ukrainie co pół godziny budziły ich syreny alarmu przeciwlotniczego. Bagaż w rękę i po schodach do piwnicy służącej za schron. I tak przez całą dobę. Alyonę do przejścia granicznego zawiózł mąż. Dalej nie mógł jechać, mężczyźni zostają w kraju. Druga z kobiet w bielańskim mieszkaniu szła 20 km piechotą. Z kilkuletnim chłopcem i rozpadającą się walizką na kółkach. Odebrałem je z Dworca Centralnego, pomogłem zawieźć do chwilowego schronienia. Po południu jadą dalej. We Wrocławiu zorganizowałem im transport z dworca do miejscowości, gdzie mogą się zatrzymać. Doładowałem kartę telefoniczną. Chociaż tyle. Opowiadają jak na przejściu granicznym jest więcej oferujących przewóz samochodem niż chętnych. Bo ukraiński system graniczny okazał się niewydolny z powodu natłoku uchodźców. Ukraińcy boją się wsiadać do samochodów. Oferujących transport pytają od razu „za ile?”. Nie chcą wierzyć, że ludzie mogą pomagać bezinteresownie. Szczególnie młode Ukrainki boja się wsiadać do samochodów samotnych mężczyzn. Krążą historie o dziewczynach wywiezionych w nieznane. Wydaje się, że to legenda, ale niczego nie można wykluczyć. Każda tragedia przyciąga szmalcowników gotowych wykorzystać ludzi w potrzebie. Dwie kobiety z dziećmi i kotem to tylko jedna historia. W piątek wjechało do Polski 47 tys. uciekinierów z wojny w Ukrainie.
Tak wygląda Ukrainka Alona Kravchenko, która od 30 lat nie ścinała włosów – Włosy Ukrainki mają ponad 180 cm długości, to więcej niż jej wzrost. Kravchenko przyznaje, że zdarza jej się czasami na nie nadepnąć.
Przestali, gdy poznali moje ukraińskie koleżanki z pracy –
Źródło: wiemy.to

Wybierając się w takie miejsca, wypadałoby wcześniej chociaż trochę o nich poczytać

Wybierając się w takie miejsca, wypadałoby wcześniej chociaż trochę o nich poczytać –  Mój pradziadek, wypędzony z okolic Lwowa, przyjechał do Wrocławia i dostał "przydział" mieszkania. Wszedł do niego, a tam na stole stał jeszcze talerz z zupą po niemieckich wypędzonych. Rozpłakał się do zatrzymania pękniętego za Lwowem serca i przydziału nie przyjął.Moja babcia stała tydzień na bocznicy w zamkniętym niemieckim wagonie. Do końca życia nie było dla niej nic ważniejszego, niż to, żeby w domu był zapas jedzenia. Nie mogła oglądać filmów o wojnie i słuchać języka niemieckiego.Mojego drugiego pradziadka zabiła UPA na oczach mojego dziadka. Moi dziadkowie nigdy tam nie wrócili, nie dali rady psychicznie. A moja Mama jeździ do niepodległej Ukrainy, robi tam rzeczy, ma tam najbliższą przyjaciółkę. Drugi komplet najserdeczniejszych zagranicznych współpracowników moja Mama ma w Berlinie.Moi dziadkowie martwili się, babcia się modliła, ale nigdy nie powiedzieli - nie jedź.W moim i jej domu po Majdanie były hoteliki dla rodzin Ukrańców leczonych z ran postrzałowych w szpitalu na Weigla.Kiedy byłam w Drohobyczu u koleżanki - Ukrainki, jej babcia staruszeczka zastygła ze stresu, kiedy we własnym domu usłyszała pamiętaną sprzed wojny mowę "polskich panów". Przytulała mnie i płakała.Ze starszym panem z Niemiec rozmawiamy o naszym dworcu kolejowym: "no, za ładny to on nie jest." "hm, to Wy go nam zbudowaliście".Każda z naszych rodzin tutaj niesie poza historiami strasznymi historię pojednania. Nie dałoby się żyć w takim miejscu jak Wrocław, po - lwowski Festung Breslau, bez pojednania.I tu właśnie, do nas, do Wrocławia, przyjeżdża taki pajac Duda, przyjeżdża autostradą A4 - "hitlerówką", i wrzeszczy głupio, spocony jak mały fuehrerek, o "lotach z Berlina", jak pospolity nazista szczuje na osoby LGBT, stojąc pod kamienicą Priebatschów, wrocławskich, niemieckich Żydów, którzy w 1933 byli zmuszeni uciekać przed nazistowskimi prześladowaniami.Ten, co się ciągle uczy, nie wie, że stoi pod biblioteką, która zastąpiła najpierw niemiecką - żydowską, a potem polską - lwowską księgarnię Jasielskich, ze zbiorami przywiezionymi ze Stanisławowa.Nie wie o Wrocławiu absolutnie nic.Zdjecie: Vratislaviae Amici.
Polska daje przykład jak asymilować dzieci imigrantów – Polscy malarze: Jan Matejko (syn Czecha i pół Polki pół Niemki), Artur Grottger (syn Polaka i Francuzki), Wojciech Gerson (syn Niemca i Francuzki). Autor jednego z pierwszych polskich słowników Samuel Bogumił Linde (syn Szweda i Niemki). Polscy historycy: Joachim Lelewel (syn Niemca i pół Polki pół Ukrainki), Jan Wincenty Bandtkie (syn Niemca i Polki). Kompozytor Fryderyk Chopin (syn Francuza i Polki). Etnograf: Oskar Kolberg (syn Niemca i Francuzki). Fotografowie: Karol Beyer (syn Niemca i pół Polki pół Niemki)
 –  Groził kobiecie śmiercią, "bo jest z Ukrainy". Sam pracuje w Niemczech. Jest wyrok"Ty szmato, kur... jeb..., popatrz mi w oczy i mów po polsku" - krzyczał do 26-letniej ekspedientki Sebastian N. Mężczyzna sam pracuje w Niemczech, ale nie podobało mu się to, że w sklepie, do którego przychodzi, pracują Ukrainki.
Ukrainki pracują w Polsce, by ich dzieci nie musiały iść na wojnę. Ich lekarze nieźle na tym korzystają – Niemal pół miliona Ukrainek pracuje nad Wisłą za stawki, po które Polacy się nie schylają. By zarobić kilka tysięcy złotych, miesiącami nie mają dni wolnych. Pieniądze trafiają do kieszeni ukraińskich lekarzy. Łapówka jest często jedynym sposobem, by ich synowie nie trafili na wojnę - niczego nie sprawdzają. Za pieniądze można wszystko - mówi nam matka niedoszłych żołnierzy.Ira, 51-latka z Drohobycza pracuje w Polsce przez kilka miesięcy w roku. W tym czasie po kilkanaście godzin dziennie zbiera owoce i warzywa w jednym z gospodarstw rolnych na Mazowszu. Niemal nie ma dni wolnych. Większość zarobionych w ten sposób pieniędzy wydała na łapówki dla lekarzy. Dzięki temu w roku 2014 i 2015 wystawiali dokumenty świadczące o niezdolności do służby wojskowej jej synów.- Za jedną wizytę musiałam zapłacić 200 dolarów. Potrzebnych było 5 takich wizyt, by dokumenty były w porządku - mówi Ira. To niemal 4 tysiące złotych. Dla porównania - za każdy miesiąc pracy w Polsce kobieta dostaje niewiele ponad 2 tysiące złotych. Rok później musiała zapłacić tyle samo za to, by jej drugi syn nie trafił do wojska.I to się właśnie dzieje z pieniędzmi, które w Polsce zarabiają Ukrainki

Drugie dno problemów z rasizmem

Drugie dno problemów z rasizmem –  Polacy to chamy, rasiści i roszczeniowy naród. Tak przynajmniejwidzą nas niektóre "polskie" media, a w ostatnim czasie panuje naNas wzmożona nagonka. Pokazują to ostatnie viralowe artykuły iposty - Arabka z dzieckiem w wózku przytrzaśnięta "specjalnie"drzwiami w autobusie - nikt tego nie potwierdza, kierowca niezdążył się wypowiedzieć, ale po internecie krąży już postizdobywa niesamowite zasięgi o tym jaki to kierowca jestrasistowski! Oczywiście nikt nie uwzględnił innych czynników jakproblem z mechaniką drzwi czy błąd kierowcy, ot "zwykły" polakpo prostu zostałby przytrzaśnięty drzwiami, ale Arabka jest jużprzytrzaśnięta drzwiami przez rasistowskiego kierowcę!Następna sytuacja z ostatnich dni - w autobusie został pobityprofesor ponieważ mówił po niemiecku - oczywistym jest, że tosytuacja godna potępienia, ale tworzenie z tego newsa dnia jakorasistowski atak? Ile osób jest codziennie zaczepianych lub bitych,a nie mówiło po niemiecku, nie wyglądało jak żyd czy nie byłogejem? Ale takie sytuacje zdają się znowu być zbyt małointeresuiace.Ostatnia sytuacja to fanpage pewnej Ukrainki o rasistowskichzachowaniach Polaków... co jest? Skąd w nas nagle tylenienawiści? Podejrzanym jest fakt, że jeszcze nie tak dawnotemu gościliśmy setki tysięcy ludzi ze wszystkich krajów światana SDM i... zostaliśmy pozytywnie zapamiętani jako gościnnynaród. A było to jeszcze nie tak dawno temu. Jak doszło dotakiej eskalacji problemu? Pewnie nijak, naciągane historiekierowane tylko w jedną stronę, media milczą na temat rasizmuwinnych (tych przedstawianych jako najbardziej cywilizowane)krajach. Nikt nie mówi głośno jak ciężko jest być turystą weFrancji czy w Anglii bez znajomości mapy miejsc "wpierd*lu", niewspomina się za wiele o dzielnicach z których nie ma wyjściajeśli nie jest się członkiem tamtejszej kultury...Z gazet dowiemy się jednak, że to MY jesteśmy jedynym,nietolerancyjnym narodem w zjednoczonej europie. Wstyd, bochociaż z rasizmem trzeba walczyć to nie w takim stylu i raczejciężko jest mówić o Polsce jako rasistowskim kraju zważając nafakt, że jako jeden z niewielu w całej historii nie karał ludzi zahomoseksualizm, kraju który choć wciąż odczuwa skutki wojen,musi walczyć o swoje dobre imię podczas nazywania wzagranicznych gazetach NIEMIECKICH obozów śmierci polskimi!Fundacje walczące dziś z rasizmem nie raz udowodniły, żewalka nie dotyczy wszystkich, ot przykład - popularna ostatnimiczasy fundacja traktuje nienawiść Chrześcijan do Muzułmanówjako numer jeden, nijak jednak nie zajmuje się sytuacjamiodwrotnymi. Tym samym torem zmierza facebook gdzie corazczęściej widać porównania zgłoszonych grup/fanpagy/postówte antymuzułmańskie są usuwane natychmiastowo zaś obokzgłoszenie dotyczące tego samego problemu ale wobecchrześcijan jest przez politykę facebooka tolerowane i nieusuwane.Myślmy więc gdy następnym razem będziemy viralowo podawaćsobie posty świadczące o rasizrnie, bo nie wszystkie z nich mająsię w zgodzie z prawdą, a część choć prawdziwa to nie widziproblemów większej skali - chociażby pobić które nie są na tlerasistowskim, a zdażają się po wielokroć częściej.
"Nie daj Ruskowi" - tak ukraińskie dziewczyny walczą z okupantem – Grupa ukraińskich aktywistek postanowiła w nietypowy sposób zaprotestować przeciw agresji Rosjan na Półwyspie Krymskim. Nawołują do tego, aby Ukrainki "Nie dawały Ruskowi", co należy rozumieć w sposób dosłowny, czyli nie uprawiaj seksuz Rosjanami obecnymi na Krymie
Prześlij to dalej. Zrób to dla Niej i innych wspaniałych ludzi z Ukrainy, którzy chcą być WOLNI – Może, gdy nadejdą ciemności, milicjanci będą nas mordować jednego po drugim... - dramatyczny apel Ukrainki z kijowskiego Majdanu. Gdy my walczyliśmy o wolność,  świat milczał, my nie pozwólmy światu milczeć
Źródło: youtube