Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 196 takich demotywatorów

"Mój tato upadł na ziemię i dostał drgawek". Dzielna 7-latkauratowała ojca – Dziewczynka z Jawora (woj. dolnośląskie) po powrocie ze szkoły znalazła ojca leżącego na podłodze.Zawiadomiła pogotowie i wspólnie z koleżanką udzieliła mężczyźnie pierwszej pomocy.- Halo, ja wróciłam ze szkoły, mój tato upadł na ziemię, chrapie - zaczęła rozmowę z dyspozytorką dziewczynka. - Mój tato dostał drgawek (...) on się cały trzęsie i się uderzył w głowę o drzwi. Rozmawiać nie może i ślina mu leci - relacjonowała.Dziewczynka nie płakała i wysłuchiwała zaleceń dyspozytorki pogotowia ratunkowegoDziewczynka była bardzo opanowana i spokojna. Opowiedziała wszystko, została poinstruowana w jaki sposób dalej postępować i wspólnie z koleżanką naprawdę ładnie przeprowadziły całą akcjęPostawa dziewczynki pokazuje jak szkolenie i mówienie o sposobie działania w sytuacjach zagrożenia życia wpływa na zachowanie w kryzysowych momentachDziewczynka superbohater !!! Brawo
Nigdy nie mów o sobie źle,inni zrobią to lepiej –
Grube dziewczyny też zasługująna przystojniaków – Jej mąż, trener i coach zdrowego trybu życia, ma idealnie zarysowany sześciopak, bicepsy i klatkę. Jej też niczego nie brakuje. Choć niektórzy twierdzą, że ma za dużo tu i ówdzie.Nawet najbardziej seksowna modelka w towarzystwie wzorcowo pięknego faceta prowokuje komentarze:"Szkoda przystojniaka dla takiej grubej baby...""Dziewczyno, jak złapałaś takiego faceta..." Naprawdę ktoś uważa, że ta kobieta jest gruba? Nie jest na pewno szczupła, ale żeby twierdzić, że jest ona grubaską... Ta pani ma normalne kobiece kształty. Mówienie o niej gruba, to chyba jednak dość spore nadużycieJak myślisz?
Kobieta często mówiła do siebie na głos. Gdy dowiedziała się, co to oznacza, była zaskoczona – Wbrew pozorom to nic złego.Zdarza Ci się mówić do siebie na głos? Ja robię to każdego dnia. Podczas sprzątania, kąpieli, czy też gotowania. Czasem wydawało mi się, że to nieco dziwne... Jednak jak się okazuje, rozmawianie ze sobą na głos jest bardzo pozytywną i ważną cechą! Zdradza też pewien sekret dotyczący charakteru człowieka.Badania wykazały, że rozmawianie ze sobą oznacza, że szybciej osiąga się sukces! Jeżeli lubisz czasem uciąć sobie taką pogawędkę, Twój mózg pracuje wydajniej, masz zdolność zapamiętywania i łatwiej jest Ci realizować plany!Jakby tego było mało, poprzez głośne mówienie do siebie, łatwiej jest Ci rozwiązać problemy. Słysząc je, szybciej udaje Ci się uspokoić nerwy.Wygląda na to, że czasem warto wdać się w dyskusję z samym sobą!
"Dlaczego masz na sobie sukienkę? Czy dostałeś ją na święta? Chłopcy nie noszą sukienek!" – Spadła na niego ogromna fala krytyki, która zmusiła go do usunięcia filmu i wystosowania przeprosin. Co za chore czasy, w których za mówienie oczywistej prawdy człowiek spotyka się z hejtem. Niedługokażdy będzie mógł chcieć byś kosmitą, psemlub Napoleonem i wszyscy będą temu przyklaskiwać.Zbliżamy się do momentu, gdy nie będzie można nikogo nazwać kobietą, mężczyzną, dziewczyną lub chłopcem, bo spotka się to z wytoczeniem sprawy o publiczne zniesławienie
Rzeczy, które robią mężczyźni, a które irytują kobiety: – 1. Okłamywanie2. Bycie szczerym3. Nie odzywanie się4. Mówienie za dużo5. Nie okazywanie emocji6. Bycie zbyt emocjonalnym7. Oddychanie
 –

Internautka napisała o tym, że mężczyzna molestował ją na koncercie. Zaapelowała do innych kobiet, by nie bały się nagłaśniać tego typu sytuacji

Internautka napisała o tym, że mężczyzna molestował ją na koncercie. Zaapelowała do innych kobiet, by nie bały się nagłaśniać tego typu sytuacji – "Dlaczego nie mogę wyjść wyglądając jak chcę, żeby jakiś facet nie złapał mnie za tyłek? 10 września, koncert Dezertera. Przyszłam, bawiłam się świetnie. Świetnie, dopóki któremuś oblechowi nie przyszło do głowy podnieść mojej sukienki i złapać mnie za pośladki. To nie jest pierwsza taka sytuacja i nie zamierzam więcej milczeć na ten temat. Skurwielu, nie miałeś prawa tego zrobić. Nie miałeś prawa naruszyć mojej cielesności. Bawiło cię to? Teraz niech każda moja łza wkurwienia, wstydu i poczucia zeszmacenia spadnie na ciebie potrójnym cierpieniem. Nie miałeś prawa ośmieszyć mnie w ten sposób. Żaden z was, przez te wszystkie lata odkąd skończyłam 12 rok życia, nie miał do tego prawa. Niezależnie od tekstu "fajne cycki", molestowania, czy nie pojęcia słowa "nie" w intymnej sytuacji.Wiele lat zajęło mi mówienie o tym głośno. Ludzie często prześmiewczo komentują moje uczestnictwo w feministycznych akcjach. Ci ludzie nie mają pojęcia przez co przeszłam, przez co nadal przechodzę - ja, czy inne moje koleżanki, gdy decydujemy się wychodzić wieczorami, a często nawet za dnia. Kiedy słyszymy poniżające komentarze, które są "komplementami". Gdy musimy się zastanawiać, czy wyglądamy, poruszamy się i prezentujemy odpowiednio "bezpiecznie", aby nie narazić się na atak. Brzmi jak opresyjna kultura muzułmańska? Nie moi drodzy, to moja codzienność w tym kraju. I mam już tego serdecznie dosyć.W momencie, w którym to piszę, płaczę z bezsilności. Ktoś powie "nic nowego", dając jednocześnie przyzwolenie na takie zachowania. Sorry, dla mnie jest to niepojęte, jak można stwierdzić "nie dziw się, jesteś dobrą dupą" i przejść wobec tego obojętnie. Wyglądam tak i siak, to moje ciało może być bezczeszczone? To powinno być pytanie retoryczne. Niestety dla niektórych osób nie jest. Dlaczego piszę to na Facebooku? Ponieważ wiele dziewczyn, kobiet, moich koleżanek, nie wie, że mają prawo o tym mówić. Wiele nie ma odwagi. Internet aktualnie jest najlepszym środkiem przekazu. To mój manifest. Moja siostra ogoliła swoje włosy tylko dlatego, żeby nie być jedynie kawałkiem mięsa, być mniej atrakcyjną dla mężczyzn i móc się w końcu od tego uwolnić.Moja przyjaciółka została zaciągnięta do mieszkania obcego faceta, a kiedy nie spełniła jego chorych wyobrażeń, sam się do niej zaspokoił wbrew jej woli, ale ona nie miała siły i odwagi czegokolwiek z tym zrobić. Wiem kto to, ale człowiek chodzi bezkarny. To są jedynie dwie historie pośród kilkudziesięciu z (jedynie!) mojego najbliższego otoczenia. Oszpecenie siebie czy ucieczka nie jest rozwiązaniem. Pamiętajcie, że nic nie usprawiedliwia naruszania waszego ciała. Nie możecie o tym milczeć. To nie Wy powinnyście się wstydzić. Wystawiam siebie, myślcie co chcecie. Ja wiem, że podejmuję dobre działanie i reszta chorych opinii mnie nie interesuje.Takie zachowania są nienormalne i należy je tępić. Mówcie bliskim, zgłaszajcie gdzie się da, a jak jesteście same - nie bójcie się użyć siły. Dziękuję Zosia, Kasia i Klepacz za pomoc, interwencję oraz stanięcie w mojej obronie dzisiejszego wieczoru"
Niemal zupełnie zapomniane, pomimo, że zwieńczone sukcesem. Przez wiele lat mówienie o nim było zakazane – Na czele powstania stanęli Adam Rudnicki oraz Wacław Zawadzki, mając do dyspozycji tysiąc wyszkolonych członków POW-u, przeciwko 1,3 tys. żołnierzy sił litewskich
To, że ktoś milczy, nie zawsze znaczy,że nie ma nic do powiedzenia – Być może ma już dość mówienia do ludzi, którzy nawet nie wysilają się, żeby go zrozumieć
Mówienie rodzicom dziewczyny, że ostro pukasz ich córkę jest czymś nie na miejscu. Ale wystarczy powiedzieć, że staracie się o dziecko i wszyscy świętują –
Mówca motywacyjny - czyli mówienie innym jak prowadzić biznes, podczas gdy samemu się takiego nie prowadziło. –

10 rzeczy, które warto mówić innym

 –  Słyszymy często typowe słowa i zdania: „cześć”, „przepraszam”, „dzień dobry”, „jesteś fajny”, „zmień się” itd. i nadajemy im określone znaczenia. Podobnie na poziomie niewerbalnym mamy do czynienia z zupełnie normalnymi gestami czy ruchami, biorąc za pewnik, co oznacza dany uśmiech, mrugnięcie okiem albo uniesienie kciuka do góry. To, czego jednak zobaczyć nie możemy, to powód, dla którego ktoś się uśmiecha.Poniżej znajdziesz 10 krótkich zdań, które warto mówić ludziom, bo z całą pewnością chcą je usłyszeć. Ich wartość nie leży jedynie w samej mocy słów – jest ukryta w intencji, z którą je wypowiadasz. I to nią właśnie się kieruj, pozytywnie wpływając na swoje otoczenie.1. „Świetnie to zrobiłeś”Entuzjastyczne, optymistyczne wsparcie pochwałą, uśmiechem czy prozaicznym przybiciem piątki wyraża uznanie dla czyjegoś osiągnięcia. Pokazuje przyjacielskie wsparcie, oducza zawiści, ukierunkowuje nagradzany mózg na kontynuowanie chwalonego zachowania. Nie omieszkaj każdego dnia zauważać u siebie, swoich bliskich i w pracy takich działań, które podsumujesz szczerym „Świetnie to zrobiłeś”.2. „Wiem, że stać cię na więcej”W psychologii istnieje kilka praw opisujących zależność wyniku od nastawienia nauczyciela (lidera, szefa).Efekt Rosenthala pokazuje, że ludzie chcą spełniać oczekiwania w nich pokładane – jeśli więc lider wierzy, że jego podopieczny może mieć lepszy wynik, podświadomie będą obaj do tego zmierzali – zarówno on jako prowadzący, jak i jego podopieczny (by nie zawieść nadziei w nim pokładanych).Drugim prawem jest efekt Galatei – jeśli mamy pozytywne oczekiwania w stosunku do ludzi, to nawet mimo niesprzyjających warunków zaczynają się oni zgodnie z nimi zachowywać. Jego przeciwieństwem jest efekt Golema – ludzie zaczynają się zachowywać zgodnie z negatywnymi oczekiwaniami, nawet jeśli kontekst tego nie wymaga (np. pracownicy gorzej pracują, bo szef im wmawia, że się nie uda). Dlatego śmiało, w oparciu o optymistyczny zdrowy rozsądek, oczekuj postępów od swojego zespołu: „Wiem, że stać cię na więcej”.3. „Jak to proponujesz rozwiązać?”Analityków diagnozujących problemy wśród pracowników nie brakuje – każdy doskonale wie, co nie działa. Ale sama diagnoza nie likwiduje problemu. Bez konstruktywnego znajdywania rozwiązań staje się narzekactwem, marudzeniem i prowadzi do utraty sprawczości, oddając kontrolę zewnętrznym okolicznościom. Kluczowe w takiej sytuacji staje się nauczenie nawykowego szukania rozwiązań, najlepiej minimum trzech.4. „To będzie dobry dzień” i „Dzięki za dzisiaj”Jeśli wychodzisz z domu, mocno ucałuj rodzinę na pożegnanie, a po powrocie witaj się w równie ciepły sposób. Wchodząc do biura, powitaj wszystkich entuzjastycznie i rzuć motywacyjne: „To będzie dobry dzień”, a wychodząc, koniecznie podziękuj za udany dzień. Ta wdzięczność uwolni w ciele produkcję przeciwciał (wszyscy będą zdrowsi) i da zastrzyk endorfin (poczucie szczęścia). Badania pokazują, że pracownicy nastawieni na szczęście przynoszą do firmy więcej pieniędzy niż ci, którzy chcą jedynie wyników.5. „Kocham ciꔌwiadomość własnych potrzeb fizjologicznych i finansowych jest powszechna. A miłości? Choć polskie społeczeństwo wyszło już z zabijających wrażliwość przekonań typu „prawdziwi mężczyźni nie płaczą”, to wciąż przeciętny Jan Kowalski nie jest świadomy tego, jak brać i jak dawać miłość.Daje ją więc tak, jak sam otrzymywał ją w dzieciństwie, czego nie rozumie mający inne doświadczenia partner. Skoro moja żona mi o tym nie mówi, to znaczy, że w ogóle nie widzi, jak bardzo poświęcam się rodzinie (żona uważa, że sam fakt bycia z nim już to oznacza). Skoro mój mąż nie zauważył, że byłam u fryzjera, to znaczy, że już go nie interesuję (mąż uważa, że dbanie o rodzinę jest oznaką miłości). Skoro mój tata ciężko pracuje i nie ma dla mnie czasu, to dlatego, że nie jestem dla niego ważny (tata okazuje miłość, ciężko pracując). Skoro szef tylko mnie krytykuje, to coś jest ze mną nie tak (szef w taki sposób rozumie okazywanie wiary w potencjał pracownika).I choć w pracy zaspokajanie potrzeby miłości sprowadza się raczej tylko do uśmiechu i komentarza „świetna robota”, to jednak w rodzinie „kocham cię” powinno być równie popularne co „jestem głodny”. A często nie jest.6. „Nie mam ochoty”Widać ich wszędzie. W parkach, gdy idą ze spuszczoną głową, a myślami są zupełnie gdzie indziej, bo poszli na spacer, na który nie mieli ochoty. W kawiarniach, gdzie siedzą ze wzrokiem utkwionym w telefonie, bo wyszli na randkę bez chęci na nią. Towarzyszą nieobecnym spojrzeniem dziecku w piaskownicy, mając poczucie straty czasu, bo nie stworzyli własnego modelu na bycie tatą i chcą robić to, co robią lubiące to mamy. W sylwestra piją alkohol, bo wypada się napić, choć krzywią się z niesmaku, albo palą papierosy w gimnazjum, bo chcą pokazać dorosłość.Ochota jest właśnie tym niewidzialnym powodem, który da radość ze spaceru i świeżego powietrza. Który zapala do rozmowy przy kawie. Daje radość z zabawy z dzieckiem i wczuwania się w jego potrzeby. Pozwala zrobić toast niegazowaną wodą i rozmawiać z palaczami bez zaciągania dymka. Bardziej przykre jest oszukiwanie siebie i kogoś w imię bycia miłym niż uczciwe przedstawienie swojej motywacji.7. „Plan jest następujący”Poczucie bezpieczeństwa bezpośrednio wiąże się z możliwością wpływania na przebieg zdarzeń. Jeśli dodać do tego psychologiczny fakt, że jednym z największych ludzkich lęków jest lęk przed nieznanym, słowa „plan jest następujący” stają się ważnym narzędziem eliminowania niepewności.8. „Jak mogę pomóc?”Pomaganie innym, poza oczywistymi kwestiami altruizmu i lepszego samopoczucia, ma dodatkowe korzyści. Zasada wzajemności nakazuje zrewanżować się pomocą temu, kto jej udzielił. Teorie wymiany w psychologii, choć ograniczające relacje międzyludzkie do wartości materialnych, podkreślają społeczną opłacalność pomagania.Bycie pomocnym motywuje samego dającego (a w momencie obdarowywania organizm podnosi poziom endorfin – hormonu szczęścia) i wywołuje uczucie wdzięczności u obdarowywanego. Pozwala szybciej piąć się po szczeblach kariery, bo pomaga organizacji rozwiązywać problemy.Buduje przedsiębiorcze, proaktywne podejście do życia kształtujące docelową rzeczywistość i konfrontuje się z problemami, zamiast od nich uciekać. Warto więc pytać, jak można pomóc.9. „Dowiem się”Oto strategia pracownika, który nie wie, jak odpowiedzieć na pytanie szefa: użyć słów „dowiem się”. Jest skuteczna, bo prowadzi do aktywnego działania i gwarantuje szukanie rozwiązań. Odpowiedź „nie wiem” ma charakter diagnostyczny i opisuje istniejący stan rzeczy bez dokonywania w nim zmian.Jeśli do „nie wiem” doda się brak zainteresowania, powstanie: „to nie moja sprawa”, które odbiera sprawczość, pokazuje brak zaangażowania, odbiera nadzieję na uzyskanie pomocy. Tytułowe wyrażenie skłania do szukania rozwiązań, daje kontrolę nad sytuacją, wyznacza cel, umożliwia podjęcie działania.10. „Dziękuję” i „Proszę bardzo”Szczęście definiuje się jako umiejętność cieszenia się tym, co się ma. Badania wykazały (prof. Robert Emmons z University of California, Davis), że wdzięczność pobudza mózg do wydzielania hormonów szczęścia. Zamiast śrubować poziomy, od których zaczyna się dziękować, warto wrócić do najważniejszych fundamentów – zdrowia, rodziny, przyjaciół, pracy. I traktować nawet mniej istotne zachowania jako przejaw dobroci, kwitując je właśnie krótkim „dziękuję”.

W czasach powszechnego fałszu...

W czasach powszechnego fałszu... –  W CZASACHPOWSZECHNEGOFAŁSZU MÓWIENIEPRAWDY JESTAKTEMREWOLUCYJNYMGEORGE ORWELL
Prawda zawsze jest lepsza – Mówienie PRAWDY od razu jest sto razy lepsze niż udawanie i oszukiwanie. Prawda zawsze prędzej czy później wyjdzie na jaw.

Dziadek przed śmiercią napisał list do swoich wnucząt, w którym zawarł mądre rady dla nas wszystkich

Dziadek przed śmiercią napisał list do swoich wnucząt, w którym zawarł mądre rady dla nas wszystkich – Drodzy Ryan, Conor, Brendan, Charlie i Mary Catherine,Moja mądra i przezorna córka Rachel poprosiła mnie bym jak najszybciej spisał dla was rady, ważne rzeczy, które nauczyłem się na temat życia. Piszę to 8 kwietnia 2012, w przeddzień moich 72 urodzin.1. Każde z was jest cudownym darem od Boga dla waszej rodziny i dla całego świata. Pamiętajcie o tym zawsze, zwłaszcza gdy zimne wiatry zwątpienia i zniechęcenia spadną na wasze życie2. Nie bójcie się... kogokolwiek lub czegokolwiek, żyjcie w pełni swoim życiem. Spełniajcie swoje nadzieje i marzenia, nieważne jak trudne lub "inne" mogą się wydawać dla innych. Zbyt dużo ludzi nie robi tego, co chce lub co powinno robić, tylko dlatego, że myślą o tym co inni pomyślą lub powiedzą. Pamiętajcie, że jeśli nie możecie liczyć, że ktoś przyniesie wam rosół gdy będziecie chorzy i nie będzie przy was w trudnych chwilach, to taka osoba nie powinna mieć dla was znaczenia. Omijajcie pesymistów o cierpkich duszach, którzy po wysłuchaniu waszych marzeń mówią "Tak, ale co jeśli...". Do diabła z "co jeśli...". Zróbcie to! Najgorsze co może być w życiu, to patrzenie wstecz i mówienie "Mogłem to zrobić, trzeba było to zrobić, powinienem był to zrobić". Podejmujcie ryzyko, popełniajcie błędy.3. Każdy na tym świecie jest zwyczajnym człowiekiem. Niektórzy mogą nosić drogie ubrania lub mieć długie tytuły, lub (czasowo) mieć dużo władzy, oraz mogą chcieć sprawić byś myślał, że są ponad wszystkimi innymi. Ale nie wierz im. Mają te same wątpliwości, lęki i nadzieje; jedzą, piją, śpią i pierdzą jak każdy inny. Zawsze kwestionujcie władze, ale róbcie to w mądry i ostrożny sposób.4. Zróbcie listę rzeczy w życiu, wszystko to, co chcecie zrobić: podróżować do różnych miejsc, nauczyć się czegoś, poznać jakiś język, spotkać kogoś wyjątkowego. Lista powinna być długa, a każdego roku róbcie coś z tej listy. Nie mówcie "Zrobię to jutro" (lub za miesiąc lub za rok). To najłatwiejszy sposób, żeby czegoś nie zrobić. Nie ma jutra i nie ma "odpowiedniego" momentu by zacząć coś robić, poza teraz.5. Praktykujcie stare irlandzkie przysłowie: "Chwal dziecko a rozkwitnie"6. Bądźcie mili i pomagajcie ludziom, zwłaszcza słabym, zlęknionym i dzieciom.Każdy niesie swój krzyż i potrzebuje współczucia.7. Nigdy nie wstępujcie do wojska lub innej organizacji, która chce was nauczyć zabijać. Wojna jest zła. Wszystkie wojny zaczynają się od starych ludzi, którzy zmuszają młodych ludzi żeby nienawidzili i zabijali. Starzy ludzie przetrwają i tak jak zaczęli wojnę przy pomocy pióra i papieru, tak samo ją zakończą. Tyle młodych, dobrych i niewinnych ludzi ginie. Skoro wojny są takie dobre i szlachetne, to czemu ci przywódcy, którzy je wszczynają nie biorą w nich udziału bezpośrednio?8. Czytajcie książki, ile możecie. To jest wspaniałe źródło przyjemności, mądrości i inspiracji. Nie potrzebują baterii czy zasięgu, a można je zabrać wszędzie.9. Bądźcie prawdomówni.10. Podróżujcie: zawsze, zwłaszcza gdy jesteście młodzi. Nie czekajcie na to aż będziecie mieli "wystarczająco" pieniędzy lub gdy wszystko będzie "tak jak powinno". To nigdy się nie wydarzy. Wyróbcie paszport dziś.11. Wybierzcie zawód lub zajęcie, które kochacie robić. Pewnie że będą ciężkie chwile, ale praca powinna sprawiać przyjemność. Uważajcie na prace tylko dla pieniędzy, zawsze niszczy duszę.12. Nie krzyczcie. To nigdy nie działa, a boli i was i innych. Zawsze gdy krzyczałem odnosiłem porażkę.13. Zawsze dotrzymujcie słowa danego dzieciom. Nigdy nie mówcie "zobaczymy" gdy myślenie "nie". Dzieci oczekują prawdy, dajcie im ją razem z miłością i dobrocią.14. Nigdy nie mówcie komuś, że go kochacie jeśli to nie jest prawda.15. Żyjcie w zgodzie z naturą. Często bądźcie na zewnątrz w lasach, górach, nad morzem, na pustyni. To ważne dla waszej duszy.16. Odwiedźcie Irlandię. To tu dusza waszej rodziny się urodziła, zwłaszcza Zachód: Roscommon, Clare i Kerry.17. Przytulajcie ludzi, których kochacie. Powiedzcie im teraz jak dużo dla was znaczą. Nie czekajcie aż będzie za późno.18. Bądźcie wdzięczni. Jest takie irlandzkie powiedzenie: "To jest dzień w naszym życiu, który już nie powróci". Żyjcie każdym dniem z tą myślą.
Cenna uwaga –
Polska "nietolerancja" też powinna znać swoje granice –  Wczoraj w tramwaju nr. 22, który spokojnie dowozi mnie co dzień do pracypopito mojego promotora profesora Jerzego Kochanowskiego. Popito go powraz ze swoim znajomym profesorem uniwersytetu w Jenie rozmawiał poniemiecku. Nie spodobało się to jadącemu z nimi pasażerowi. W odpowiedzina pytanie "Dlaczego mam nie mówić po niemiecku?" wstał i popił.Człowiek słyszy i nie wierzy. Ale jak to? W Warszawie? W Polsce? Zostaćpobitym za mówienie po niemiecku? W 2016 roku? Jak to jest w ogólemożliwe. Ale jest. Tak po prostu. Zmieniło sie, przesunęło, puściła tama.Ludzie już nie gryzą sie w język, wręcz przeciwnie z dumą na piersi iw piesciropiato przed czym rok, dwa lata temu, pięć lat temu by sie powstrzymali.Bo czuja, że oto nadszedł icn czas. Czas kiedy nagle czynem patriotycznymstaje sie popicie profesora. Satak pardzo wprew i tacy dzielni. Czujaze icnczas.Bo tojest taki czas. Takie juz wcale nie cicne pmmwolenie. Na przemoc. Napudzenie uśpionych demonow. Czasy się zmieniły, rząd nie każe, nie gani,tylko podsyca. Albo milczy. l niby wszystko jest jak było, tylko ze nie jest.Wiadomo, ze kogoś w końcu popija. Nie przypuszczałam ze to będzie takblisko. Tak bezsensu (choć przecież zawsze jest bezsensu). Tak straszniegłupio. A teraz będzie się człowiek jednak trochę rozglądał, trochęzastanawiał. Tylko pac się jeszcze nie można, bo jak człowiek się boi tomilczy a we mnie - i mam nadzieję w was - budzi się coraz bardziej potrzebamówienia. Bo jak człowiek milczy to wokół niego ludzie czują się corazsilniejsi, coraz pewniejsi, coraz bardziej w prawie. Wiec mówcie, pokazujcie,przekazujcie. Bo... NIE.
Miłość to mówienie komuś "idź do diabła", a potem zamartwianie się, aby bezpiecznie tam trafił –
ale teraz się pokłóciłam i mam ciche dni –