Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 703 takie demotywatory

Zakupy tego mężczyzny wzruszyły wielu ludzi w kolejce. Niby mały gest, a tyle w nim emocji – Pewien mężczyzna robił zakupy tak jak zawsze w supermarkecie koło swojego domu, gdy w kolejce nagle zobaczył postawnego klienta. W jego wózku zobaczył sporo maskotek. Zaciekawiło go to i postanowił zapytać, o co chodzi."Byłem na zakupach, gdy zobaczyłem tego mężczyznę z wózkiem pełnym pluszaków. Kiedy zapytałem, dlaczego kupił ich aż tyle, przyznam szczerze, że się wzruszyłem. Powiedział mi, że co roku przebiera się za Świętego Mikołaja i chodzi po korytarzach dziecięcego oddziału intensywnej opieki i każdemu dziecku daje maskotkę, aby choć przez chwilę na ich twarzy pojawił się uśmiech. Wiecie co? Te słowa dały mi do myślenia i sam zastanawiam się nad tym, aby przed Świętami zrobić coś podobnego".Niby niepozorny gest, a tak ważny dla obu stron
Starszy mężczyzna wstydził się swojej powolności. Komentarz kasjerki poruszył całą kolejkę – Kobieta robiła zakupy w sklepie, jej uwagę przykuła scena, która wywołała ciepło pod sercem.W kasie nadeszła kolej na staruszka, który miał same monety. W dodatku, z racji wieku odliczanie potrzebnej sumy szło mu wolno. Wyraźnie krępowała go ta sytuacja, która bardzo spowalniała kolejkę i niecierpliwiła stojących za nim ludzi.Stała tuż za staruszkiem i tak opisała potem zdarzenie na facebooku:“Zrobiło mi się cieplej na sercu, gdy odwiedziłam sklep około południa. Kasjerka skanowała zakupy starszego pana i podała mu kwotę do zapłaty. On spojrzał na mnie przepraszająco i wyjął z kieszeni garść monet. Źle policzył i zaczął się denerwować. Mówił: „Przepraszam”. Jego ręce i głos drżały.Ta cudowna kasjerka wzięła z jego rąk monety, położyła na taśmie i powiedziała, „Nic się nie stało! Razem to zrobimy.” On dalej przepraszał nas obie, a my zapewniałyśmy go, że wszystko jest w porządku. Zapłacił i wyszedł.Kasjerka podziękowała kobiecie:„Dziękuję, że jesteś taka cierpliwa.” Ona potrząsnęła głową i odpowiedziała: Nie musisz mi dziękować.Co jest nie tak z naszym światem, że zapominamy, jak to jest kochać i rozumieć innych?
Tak wygląda okienko rejestracyjne szpitala w rosyjskim Woronieżu –
Źródło: www.fakt.pl
W niektórych krajach skandynawskich w pubach jest tradycja pojedynków na wbijanie dużych gwoździ w pieniek – Ten kto będzie do tego potrzebował większej liczby uderzeń, stawia kolejkę
Za każdym razem, kiedy odstawiałem sklepowy wózek jako dziecko, to zawsze wybierałem najmniejszą kolejkę, żeby ta kolejka nie czuła się niechciana –
Kiedy zostajesz w kolejce sam, bez pieniędzy i zbliża się twoja kolej –
Czekałem w kolejce do lekarzapięć tygodni – Teraz wiem na pewno... czas goi rany
Podejrzewam, że u nas na drugi dzień przed otwarciem lokalu ustawiłaby się kolejka na kilkanaście osób, niekoniecznie potrzebujących –  To the person going throughour trash for their next meal,You're a human being andworth more than a meal froma dumpster. Please come induring operating hours for acouple of slices of hot pizzaand a cup of water at nocharge. No questions asked.Do osoby która grzebie w naszym śmietnikuw poszukiwaniu jedzenia. Jestes człowiekizasługujesz na więcej niż posilłek ze śmietiiPrzyjdź do nas w godzinach otwarcia, a damyci kilka kawałków pizzy i wodę, za darmo. Niebędziemy zadawać pytań
Wprowadzono prawo do dziedziczenia miejsca w kolejce do lekarza –  rejestracja na kolejne terminy
Motto NFZ: "Czas leczy rany" –  Rezerwacja miejsca na liście pacjentów oczekujących do poradni
Tysiące ludzi czekają przez wiele dni w kolejkach pod sklepem żeby kupić dokładnie taki sam telefon jaki już mają, tylko dużo drożej –
Toaleta Obywatelska –
I będzie po problemie... –
"Gra o Tron" w wersji polskiej –  Szczerba z immunitetem do toalety bez kolejkiPoseł PO Michał Szczerba, który bierze udział w Forum Ekonomicznym w Krynicy, naraził się uczestnikom. Omijając długą kolejkę skorzystał z toalety. Na uwagę dziennikarza, że tak się nie robi, rzucił: Ja pana zapamiętam.
Źródło: www.rp.pl
Huragan huraganem, aledo drive in z hamburgeramiw Teksasie zawsze jest kolejka –
 –

Heteroseksualny gość przez przypadek poszedł do najbardziej zboczonego klubu dla gejów w Berlinie i wystawił im recenzję na Yelpie. Uwaga: poniżej opisane są sceny nie dla wrażliwych odbiorców:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Heteroseksualny gość przez przypadek poszedł do najbardziej zboczonego klubu dla gejów w Berlinie i wystawił im recenzję na Yelpie. Uwaga: poniżej opisane są sceny nie dla wrażliwych odbiorców: – "Wybaczcie proszę długą recenzję, ale zamierzam podzielić się moimi doświadczeniami z Berghain. Byłem w Berlinie parę tygodni temu i, siedząc w hotelu, zacząłem rozmowę z paroma gośćmi z Londynu. Wyglądali normalnie i powiedzieli mi, że idą do najbardziej cool klubu w Berlinie i czy bym się z nimi nie wybrał. Pomyślałem, czemu nie, jest w końcu sobota wieczorem... Zapytałem, czy mogę iść z nimi, a oni stwierdzili, że jasne, nie ma problemu. Jeden z nich poinformował mnie, że powinienem się przebrać, bo trudno się dostać do środka, ale oni mają wtykę, więc damy radę. Zasugerowali mi czarny ubiór i prostotę. Bez guzików w koszuli i bez bluzy z kapturem. Powiedzieli, że jeśli mam czarny szalik, to byłoby super, bo gość stojący na bramce lubi czarne ubrania. Poszedłem się więc przebrać i zszedłem na dół do hotelowego lobby. Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do tego miejsca nazywającego się Berghain. Gdy przyjechaliśmy, zaskoczyła mnie długa kolejka go budynku, który z zewnątrz wyglądał na jakiegoś rodzaju biurowiec. Coś jak galeria handlowa. W ogóle nic niezwykłego. Ci goście z Londynu powiedzieli mi, że jakoś sie przepchniemy. Zacząłem sprawdzać coś na telefonie, na co zwrócili mi w panice uwagę, żebym w żadnym razie tego nie robił, bo nas nie wpuszczą. W końcu dostaliśmy się pod drzwi, a tam stał dziwny starawy koleś, cały w tatuażach i kolczykach. Jakiś guru sceny klubowej czy coś w tym rodzaju. Wyglądał dziwnie i, tak, miał szalik na sobie. Ześwidrował mnie wzrokiem od dołu do góry i zachęcił do wejścia małym palcem u dłoni. I wtedy zaczęły się dziać naprawdę dziwne rzeczy... (Uwaga! Niżej znajdują się opisy gejowskiego seksu - czytacie na własną odpowiedzialność).Od razu jak wszedłem, stwierdziłem, że muzyka jest za głośno. Dosłownie bolało od tego w klatce piersiowej. Linia basowa zsynchronizowała się z biciem mojego serca, tak to czułem. Zaproponowałem tym gościom z Lonydnu piwo, to oni dziwnie na mnie popatrzyli i zaoferowali mi jakiegś pigułki. Odmówiłem. Obydwaj zażyli po parę i zaczęli się ze sobą całować. Nie mówię o zwykłym pocałunku, całowali się tak, jakby chcieli językiem dosięgnąć wzajemnie swoich jelit. Bardzo agresywnie i to sprawiło, że od razu poczułem się niekomfortowo. Nie wiedziałem w ogóle, że są gejami! Gdy rozejrzałem się wokół, to obok mnie było 3 do 4 gości kompletnie nagich z erekcją, tańczących jakiś szalony taniec. Zdecydowałem wziąć sobie piwo, myśląc, że to pewnie tylko część klubu jest gejowska, czy coś w tym rodzaju... Że może jestem w złej części klubu. Nie dla mnie. Ale cały klub to była sekcja gejowska! W drodze do baru spotkały mnie rzeczy, w które ciężko w ogóle uwierzyć. Widziałem jak jakiś brodaty koleś ostro rżnął w tyłek drugiego brodatego kolesia. Odwróciłem wzrok, ale w zasadzie gdziekolwiek popatrzyłem, tam było jeszcze gorzej. Był tam inny koleś, i, wcale nie żartuję, ani nie zmyślam, miał całą rękę prawie do łokcia wciśniętą w tyłek drugiego gościa. Z początku myślałem, że to jakaś magiczna sztuczka, ale nie, to się działo naprawdę. Ten gość nabity na tę rękę wyraźnie był z tej sytuacji zadowolony. Inny koleś był w tym czasie penetrowany przez dwóch gości. Pomyślałem, że do cholery, ale ja stąd się zmywam. Problem był taki, że ci londyńczycy mieli mój telefon. Musiałem ich odnaleźć. A trafiłem dosłownie w sam środek jakiejś gejowskiej orgii! Ssali się, wciskali sobie pięści w dupę, co tylko możesz sobie wyobrazić. Był tam gość ujeżdżający drugiego i krzyczący "Balles Tief!", co po niemiecku znaczy "Głęboko aż po jaja!".Tymczasem gość wyglądający na nazistę szedł prosto na mnie i wyglądał, jakby chciał mi wsadzić. Już się szykowałem do walki o swoją cnotę, a on, śmiejąc się ze mnie, podszedł, i zapytał słabym angielskim, czy chciałbym coś chemicznego, co mnie utrzyma na nogach i wprowadzi w ekstazę. Odpowiedziałem, że nie, nie, nie, a wtedy zaczęły wybrzmiewać syreny i cały klub po prostu zwariował! Zapytałem tego gościa, czy to jakiś alarm przeciwpożarowy czy coś w tym rodzaju, a on, że nie, że "zaczyna się ślizgawka!" I wszyscy goście zaczęli się masturbować i spuszczać na parkiet, a inni się na to rzucali i ślizgali! O Boże! Rzuciłem w stojącego obok mnie gościa butelką, który próbował się na mnie spuścić, i rzuciłem się do rozpaczliwej ucieczki. Ale przebiegłem koło jednego gościa, który wyglądał na kontuzjowanego i błagał o pomoc. Zapytałem go, co się dzieje, a on odwrócił się do mnie tyłem i zobaczyłem silikonowy obiekt, który utknął w jego zakrwawionym odbycie, tak, że ledwo wystawał. Myślał, że pomogę mu to wyciągnąć. Uciekłem! Dopchałem się do drzwi wyjściowych, zdążyłem jeszcze krzyknąć do gościa na bramce, że jest chory i wskoczyłem do taksówki. To było moje doświadczenie w "najbardziej cool klubie w Europie". Mogę znieść wiele, ale to było zdecydowanie za dużo. Nigdy więcej."
Szwajcarska kolejka górska –
 –

Nie wszystko leczy czas

Nie wszystko leczy czas –  No i masz! Coś niesamowitego! 20 lat w zawodzie i pierwszy taki przypadek! pan jest naprawdę chory! To niewiarygodne!A bo to ludzie po 3 lata czekają na wizytę do pana doktora, to im w międzyczasie przechodzi. A ja się wepchnąłem bez kolejki...
 
Color format