Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

mistify

Z nami od: 16 marca 2015 o 18:15
Ostatnio: 28 grudnia 2021 o 13:25
Wiek: 34
Exp: 236
Jest obserwowany przez: 13 osób
  • Demotywatorów na głównej: 175 z 210 (34 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 61020
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Może i najsłabszy uścisk na świecie,ale ściska w serduchu jak żaden inny –
Wszystkie rzeczy, które sprawiają, że jesteś szczęśliwy będą kiedyś tymi,które cię zasmucą –
0:01
Mów dobre słowa –
Źródło: Audrey Hepburn
Dobre rzeczy przydarzają się tym, którzy wierzą, lepsze rzeczy przychodzą do tych, którzy są cierpliwi, a najlepsze zdarzają się tym, którzy się nie poddają –
Pamiętaj! Nigdy nie jest za późno... – ...aby wrócić do łóżka i olać wszystko dookoła
Portale społecznościowe są miejscem gdzie widzisz pełno oszukanych zdjęć z życia ludzi, których nigdy tak naprawdę nie lubiłeś –
Dziękuję wszystkim, którzy kiedykolwiek powiedzieli mi"nie dasz rady tego zrobić" – Jesteście tylko kolejnym powodem, dla których to zrobię
Twój wiek nie definiuje twojej dojrzałości, twoje stopnie nie określają twojej inteligencji, a plotkinie określają tego, kim jesteś –
Ilustracja z głębokim przekazem –
Kiedy podejmujesz zobowiązanie, budujesz nadzieję. Kiedy ją spełniasz, budujesz zaufanie –
Są chwile, kiedy sekundy dłużą się jak godziny np. gdy czekasz na telefon od ukochanego albo kiedy o 6 rano z mordą na blacie kuchennym czekasz aż ci się woda na kawę zagotuje –
Co było w przeszłościniech lepiej tam zostanie –
Czasami człowiek potrzebuje drugiej osoby – Żeby wyzwolić w sobie te najlepsze cechy, jakie w nim tkwią
Przekrój osoby o normalnej budowie ciała obok przekroju ciała osoby otyłej –
Mówisz do niego: głupek – A myślisz: Boże, jak ja go kocham
Wolę usłyszeć "poszłem i pomogłem" niż "poszedłem i miałem w dupie" –
Rodzeństwo, czyli:kocham cię na tyle by oddać ci nerkę, ale nie dostatecznie bardzo, by oddać pilota –
Kreatywna reklama odkurzacza –
To pełne siły zdjęcie zostało wykonane zaraz po tym jak syn ofiarował swojemu ojcu nerkę –

Szkoda, że nad każdym niechcianym dzieckiem nie czuwa taki Anioł Stróż...

Szkoda, że nad każdym niechcianymdzieckiem nie czuwa taki Anioł Stróż... –  - Hej proszę nie rozłączaj się!- Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?- Jestem w ciąży 3 miesiąc...- Po co mi to mówisz? Niepotrzebne mi problemy usuń!- Lekarz powiedział, że za późno...Co mam robić?- Zapomnieć mój numer!- Jak to zapomnieć Halo Halo??...ABONENT CZASOWO NIEDOSTĘPNY3 miesiące później...- Cześć mały !!- Cześć kim jesteś?- Jestem twoim aniołem stróżem - A przed kim będziesz mnie strzec? Przecież jestem tu bezpieczny i chce tu zostać. - Smieszny jesteś. A jak chcesz tu żyć?- Dobrze. Tylko mama płacze codziennie... - Nie martw się dorośli mają czasem takie problemy...- Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest???- Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie. Jest piękna i bardzo młoda.Kolejne 3 miesiące później...- Głupie buty! Wyglądam jak wieloryb! Butów nie mogę zawiązać. Żeby to szlag trafił!- Aniele, jesteś tam ?- Jestem - Mama dzisiaj płacze od rana złości się i kłóci się sama ze sobą- Nie przejmuj się jesteś gotów zobaczyć jak jest na świecie?- Chyba tak ale bardzo się boje mama na pewno się zdenerwuje- Coś ty na pewno się ucieszy. Jak można nie kochać takiego malucha jak ty?- Aniele jak tam jest, poza brzuchem ?- Teraz mamy zimę. Świat jest biały a z nieba lecą białe płatki. Zresztą zobaczysz. - Aniele jestem gotów!- No to w drogę mały, czekam na ciebie - Aniele boje się Maluch przyszedł na świat szybko bez pomocy i bez świadkówDobę później na obrzeżach miasta, w pobliżu osiedla: - Nie gniewaj się na mnie synku czasy teraz takie... Sama sobie nie poradzę. Kto mnie z tobą zechce? Ja mam całe życie jeszcze a tobie to wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już...- Aniele, a dokąd mama poszła?- Nie wiem, nie martw się zaraz wróci - Aniele a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele? Proszę powiedz mamie że mi tu bardzo zimno - Nie mały, nie płacze wydawało ci się zaraz przyprowadzę twoją mamę .Tylko nie zasypiaj płacz, płacz!- Nie mogę płakać bo mama kazała spać Aniele...W tym samym czasie w domu na małym osiedlu...- Nie rozumiem dokąd ty się wybierasz w taki mróz po tym szpitalu?Tysiące par nie może mieć dzieci!- Proszę, Cię ubierz się i choć ze mną - Dokąd ?- Nie wiem dokąd po prostu czuję, że muszę dokądś pójść. Zaufaj mi proszę...-Dobrze, ale po raz ostatni ciebie słuchamZ domu wyszła kobieta która szła szybko. Za nią podążał mężczyzna - Kochanie mam takie wrażanie, że wiesz dokąd idziesz - Nie uwierzysz ale coś prowadzi mnie jak po sznurku. Czuję jakby coś ciągnęło mnie za rękę...- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza!- CICHO? SŁYSZYSZ KTOŚ PŁACZE!- Jakby dziecko...- Mały płacz głośniej, mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie- Aniele gdzie byłeś? Wołałem cię! Bardzo mi zimno...- Byłem po twoja mamę. Już jest całkiem blisko...- To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko!- Biegnij z nim szybko do domu, dziecko spadło nam jak z nieba! - Aniele? Moja mama ma inny głos...- Przyzwyczaisz się mały. To głos twojej prawdziwej mamy...