Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 266 takich demotywatorów

30 chamskich, nieprzyzwoitych i niepoprawnych politycznie żartów (31 obrazków)

Taka prawda... – Żartów ni(e)ma, idzie zima...

28 najlepszych dowcipów i żartów na poprawę humoru (29 obrazków)

Z punktu widzenia mężczyzny stwierdzenie, że kobieta ma poczucie humoru, nie oznacza, że umie opowiadać dowcipy – Oznacza, że śmieje się z jego żartów

30 chamskich, nieprzyzwoitych i niepoprawnych politycznie żartów (31 obrazków)

30 najlepszych dowcipów i żartów o studentach i profesorach (31 obrazków)

30 dowcipów i żartów z podtekstem erotycznym (31 obrazków)

Źródło: wchodzisz na własną odpowiedzialność!

30 najlepszych dowcipów i żartów, które poprawią ci humor (31 obrazków)

20 dowcipów i żartów o Polakach (21 obrazków)

35 dowcipów i żartów na poprawę humoru (36 obrazków)

25 najlepszych dowcipów i żartów na poprawę humoru (26 obrazków)

30 chamskich, nieprzyzwoitych i niepoprawnych politycznie żartów (31 obrazków)

30 najlepszych dowcipów i żartów na poprawę humoru (31 obrazków)

Z kobietami nie ma żartów... –

30 chamskich, nieprzyzwoitych i niepoprawnych politycznie żartów (31 obrazków)

Szkoda, że w tym chorym świecie nie zauważamy tych, od których los się odwrócił –  Miałam iść na zakupy. W głowie miałam plan: Tiger, H&M, a potem jedzenie w knajpie. iPod włączony na full volume. Nie wiem czemu, włączyła się Marika, ale byłam zbyt leniwa, żeby zmienić kawałek. Przy spożywczaku stoi starsza pani z dwoma bukietami. Mały - z nasturcji, większy - z polnych kwiatów. W tym piwonie, które zawsze kojarzyły mi się z moją babcią. Pani spojrzała na mnie: - A stoję tak, może kto kupi... - uśmiechając się niepewnie, wyraźnie zawstydzona. Tak, jak by te kwiatki to było coś, czego trzeba się wstydzić.- Ile kosztują? - spytałam, nie chcąc jej urazić. - Ojej, no nie wiem... Najmniej to chyba złotówkę. Najwięcej to chyba trzy złote. Wiesz córeczko, ja nie wiem, ile kosztują takie kwiatki. To z działki takie byle co. Trzy złote za te dwa razem może? Albo dwa? Dwa złote?DWA ZŁOTE.Mokrą szmatą w pysk. Witamy w prawdziwym świecie, pustaku. Myślisz, że masz gorszy dzień, że ci smutno, że nikt cię nie kocha, jesteś gruba, nie masz iPhone'a 6, ani buldożka francuskiego, a przecież byłabyś taką dobrą matką. Wieczorem wrócisz do dwupokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu i opowiesz komuś przez Skype'a, jak przez pół dnia odkopywałaś się z maili, potem zjadłaś burgera na lunch, ale sama musiałaś go sobie zrobić i w dodatku był mrożony. Potem napijesz się kilka łyków wina, które rano będziesz musiała wylać do zlewu, bo żywot zakończy w nim cała rodzina muszek-owocówek i położysz się spać w świeżo wymienionej pościeli z Zara Home. Wstaniesz rano, poćwiczysz jogę albo inny pilates, na YT obejrzysz nowy haul zakupowy na kanale laski, której nie znasz i w sumie gówno Cię obchodzi, co wklepuje w ryj, ale patrzysz, bo wydaje ci się, że yerba z internetowego sklepu ze zdrową żywnością jest wtedy mniej gorzka i pasuje do twojego chleba-tekturki, posmarowanego pastą z tuńczyka, przywiezionej z ostatniej wycieczki zagranicznej. Postoisz chwilę przed szafą, marszcząc brwi, wkurzając się, że nie masz się w co ubrać, bo wszystko jest na ciebie za duże, dlatego że mniej żresz i zapominasz, że jeszcze dwa lata temu, siedząc w samej bieliźnie, przypominałaś ludzika Michelin. Znowu za późno wyjdziesz z domu, więc zaklniesz szpetnie pod nosem, czekając na windę, na co obruszy się sąsiadka stojąca obok z psem, który ostatnio przestał trzymać mocz i leje między 2 a 3 piętrem. Wciskasz guzik kilka razy, myśląc, że to coś da. Drugą ręką starasz się rozplątać słuchawki. Przypadkowo wrzucasz klucze do głównej kieszeni w przepastnej torbie i po chwili orientujesz się, że przecież musisz sobie nimi jeszcze bramkę otworzyć, więc grzebiesz w tym syfie, macasz dno, które wciąż pamięta plażę w Sopocie i piach włazi ci pod wypielęgnowane paznokcie. Znajdujesz, otwierasz, wychodzisz do ludzi. Widzisz tramwaj i próbujesz dojrzeć numer, ale słońce świeci ci prosto w oczy. Biegniesz więc na wszelki wypadek i wsiadasz do tego ze skróconą trasą. Wściekasz się. Wysiadasz na kolejnym przystanku i łapiesz kolejny, jadący w dobrym kierunku. Jest miejsce siedzące. Dwa miejsca. Obok ciebie siada żulian, a jego torba w kratę muska twoją napiętą łydkę w nowych spodniach, kupionych na wyprzedaży w sieciówce. Docierasz do pracy, robisz sobie kawę, otwierasz maila i odpalasz fejsa. Scrollujesz przez kolejnych kilka godzin. Od stukania w klawiaturę drętwieje ci prawy nadgarstek, a w lewej dłoni łapie cię skurcz kciuka. Pośmiejesz się z suchych żartów koleżanek z pracy, wyślesz grafikom kilka poprawek od Klienta, przypalisz sobie croissanta na drugie śniadanie i zjesz z przesadnie drogim dżemem z wiśni, w którym więcej jest cukru niż owoców. Zrobisz jeszcze kilka ważnych rzeczy, bez których bieguny ziemskie zamienią się miejscami, a z instagrama znikną wszyscy twoi followersi. Wyjdziesz z zamiarem wydania milionów monet na szmaty szyte w Bangladeszu i kolejny zszywacz w kształcie żaby z wystawionym językiem. Spotykasz starszą panią z dwoma bukiecikami i przekrwionymi oczami, która wykręca z ciebie śrubki krótką wymianą zdań, bo przecież spieszysz się na zajęcia z tańca.W portfelu miałam tylko dychę. Wręczam ją staruszce. Cofa chudą dłoń, którą wcześniej wyciągnęła w moim kierunku i zaczyna tłumaczyć, że to za dużo i że ona nie chce, bo będzie miała wyrzuty sumienia. W końcu udaje mi się ją przekonać. Łamiącym się głosem dziękuje mi, oczy zachodzą jej łzami, pyta o moje imię. Obiecuje, że będzie się za mnie modlić do końca życia, nawet jeśli niewiele jej go zostało.Rozryczałam się kilka kroków dalej.‪#‎MieszkankaWarszawy‬
Nie oceniaj ludzi zbyt szybko – Nigdy nie wiesz dlaczego tacy są Widzisz tego chłopaka co robi pracę domową pod szkołą?Nie mógł zrobic tego wczoraj, próbował wybić samobójstwo z głowynajlepszego przyjaciela.Widzisz tą wytapetowaną laskę?Boi sie, że ktos zobaczy jej blizny na twarzy.Widzisz tego chłopaka co nosi długie rękawy codziennie od dwóch lat?Nie chce żebyś zobaczył jego rany.Widzisz tą z używanymi ciuchami?Jej rodzicow ledwo stać na jedzenie.Widzisz tą dziewczynę co śmieje się z każdej małej rzeczy?Co noc zasypia płacząc.Dziwisz się dlaczego ona nikogo nie zaprasza do domu?Nie robi tego, bo nie chce żebyś zobaczył jej piganego tatę śpiącego na podłodze jak co wieczór.Zauważyłeś że ona się nie śmieje z żartów o gwałcie?Zgwałcono ja.Widzisz tego chłopaka do którego wszyscy idą po pomoc?Chciałby żeby jemu też ktoś kiedys pomógł.Widzisz tą dziewczynę co nigdy nie ma w szkole nic do jedzenia?Ona nie cierpi swojego ciała.Widzisz ją, tą z kompletnie płaskim brzuchem?Wkłada sobie palce do gardła po każdym posiłku.Widzisz jego, tego z wielkimi workami pod oczami?Cierpi na bezsenność, boi się zasnąć.Widzisz ją, tą co buja w obłokach cały dzień?Ma schizofrenię.Widzisz najlepszą swoją przyjaciółkę?Jest nimfomanką. Nie powiedzaiła ci bo boi się, że nie zrozumiesz.Widzisz tego chłopaka co zawsze obgryza paznokcie?Ma raka, nie wie ile czasu mu zostało.Widzisz go, wiesz że on wie wszystko o 9/11?Od tego dnia nie ma rodziców.Widzisz ją, tą co zawsze ma przy sobie telefon?Czeka na telefon od policji o tym, że znalezli jej siostrę, po tym jak ją porwano 4 lata temu.
Jeżeli umiesz śmiać się jedynie z żartów, które nie dotyczą ciebie, tak naprawdę nie masz poczucia humoru –
Źródło: więcej dystansu, ludzie

30 chamskich, nieprzyzwoitych i niepoprawnych politycznie żartów (31 obrazków)

Tak wyglądają posiłki w Polskich szpitalach, czyli 8 dań po zobaczeniu których będziesz miał dość! (11 obrazków)