Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 82 takie demotywatory

 –
0:22
Księża wyjęli z trumny ciało zmarłego i pocięli je publicznie przy pomocy sekatora ogrodniczego na małe kawałki - by zrobić z nich relikwie – Zmarły to Wincenty Kadłubek. Cała sytuacja miała miejsce w Jędrzejowie.Pytanie jak mają się takie obrzydliwe praktyki do przepisów sanitarnych?Czy nie jest to również bezczeszczenie zwłok penalizowane przez kodeks karny?Co o takich praktykach sądzi Inspektor Ochrony Zabytków, przecież jest to trwałe zniszczenie substancji zabytkowej w tym trumny, ozdób, itd.?Co sądzicie Państwo na temat takich praktyk realizowanych przez księży katolickich w naszym kraju?
Pies Kajtuś odkopał średniowieczny skarb - monety ukryte w glinianym garnku. Skarb odnaleziony przez pupila pochodzi z XIII w. i jest to największe tego typu odkrycie, którego dokonano w Polsce w ciągu ostatnich stu lat – Jak czytamy w poście udostępnionym na profilu Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na Facebooku, zabytki archeologiczne - które pozyskała ostatnio wałbrzyska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu - są wyjątkowo cenne. Zarówno pod względem artystycznym, naukowym, jak i historycznym
Archeolodzy, którzy odnawiają kaplicę króla Jana Olbrachta, znaleźli pod posadzką i warstwą zasypki grób. I to nie byle jaki. Eksperci mają bowiem poważne przypuszczenia, że tym samym odkryli miejsce spoczynku polskiego monarchy, Jana Olbrachta, który zmarł w 1501 roku – Informację o zaskakującym odkryciu przekazał Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku
Kiedy korzystasz z tego, że konserwator zabytków jest na urlopie –
 –  Jowita Pustuł 1 dzień • Edytowane Skoro dziś środa to #JustTaxChallenge #4 i prawdziwy rarytas wymyślony przez #Polskitad, czyli #ULGA na #ZABYTKI. Absolutnie niedoceniana ulga. MF jakoś wcale tej ulgi nie promuje. Dlaczego? Czyżby kryła się tu jakaś tajemnica? Ta ulga jest królową wszystkich innych ulg. Umożliwia odliczenie od dochodu 500 tys. zł rocznie, a można i więcej. Nie zajmujmy się jakąś groszową ulgą dla klasy średniej skoro mamy #PAŁACYK+. Dla kogo PAŁACYK+? Dla wszystkich. Możesz mieć dochody z umowy o pracę, zlecenia, dzieło, emerytury. UWAGA! Możesz być członkiem zarządu, rady nadzorczej albo przedsiębiorcą opodatkowanym liniowo. Ta ulga jest również (a może przede wszystkim?) dla Ciebie. Wiem. Dość zaskakujące. Przywykliśmy, że opodatkowanie liniowe wyklucza jakiekolwiek ulgi. Ale teraz jest inaczej. PAŁACYK+ rządzi się swoimi prawami. Bo pałacyki są ważne. Jak działa PAŁACYK+? Musisz kupić jakiś dworek lub pałacyk. Cokolwiek. Ważne żeby był wpisany do rejestru zabytków. Następnie wydajesz coś na roboty budowlane, renowację lub konserwację. Nie trzeba dużo. Wystarczy 1 zł. Ile odliczysz od dochodu? Odliczasz poniesiony wydatek na nabycie pałacyku, nie więcej niż 500 zł za każdy 1m2 powierzchni użytkowej. Maksymalnie 500 tys. zł rocznie. Dodatkowo odejmujesz 50% wydatków poniesionych na usługi budowlane, renowację, czy konserwację. Tu nie ma limitu. Wydasz 2 mln -odliczysz 1 mln. Wydasz 6 min - odliczysz 3 mln. Sky is the limit. Dzięki PAŁACYK+ możesz obniżyć swój dochód do zera i nie płacić PIT. Przy innych ulgach np. rehabilitacyjnej jest limit (odliczenie - max 6% dochodu), ale PAŁACYK+ nie ma limitu. Pałacyki są ważniejsze od niepełnosprawnych. To dlatego. Jak długo musisz być właścicielem pałacyku? Nie ma to żadnego znaczenia. Możesz np. komuś darować jak tylko ci się znudzi. Kupisz sobie w 2023r. inny pałacyk. Nabędziesz prawo do nowej ulgi. ALE pamiętajmy: każda ulga to odstępstwo od zasady równości i powszechności opodatkowania. Musi mieć szczególne uzasadnienie. Ma służyć promowaniu wartości istotnych dla społeczeństwa. Im szerszy zakres ulgi tym mocniejsze uzasadnienie. Jak na tym tle wypada PAŁACYK+? PAŁACYK+ ma najszerszy zakres z wszystkich nowych ulg. Zapewnia znacznie większe korzyści niż ulgi dla klasy średniej, na powrót, dla emerytów oraz rodzin 4+ razem wzięte. Chowa się też przy nim ulga dla samotnych rodziców z kwotą 1.500 zł rocznie. A jakie zachowania społecznie istotne promuje PAŁACYK+? Zakupy dworków i pałacyków? Dla kogo został wymyślony PAŁACYK+? A jaką ulgę Polski tad przewiduje dla kupujących mieszkania? O tym dzisiejsze slajdy. A już za tydzień nowa historia. Stay tuned. PS. UWAGA! Jeśli ktoś ma do sprzedaży jakiś pałacyk w dobrej cenie proszę o wiadomość. Nie, nie chodzi o optymalizację podatkową. Po prostu zawsze chciałam być księżniczką. #PIT2022
Nieźle zakonserwowany ten konserwator –  ukrzyżowanie pana jezusa zostało zrealizowane przy pomocy
„Najbogatszy” żebrak na świecie – 98-letniego żebraka "Dziadka" Dobriego Dobrewa z wioski Bajłowo znali wszyscy uczęszczający do kościoła św. Aleksandra Newskiego w stolicy Bułgarii - Sofii. Zawsze był ubrany w stare, znoszone ciuchy, na nogach miał antyczne, skórzane buty, które nosił w lecie, i w zimie. Trzymał się na uboczu, kurczowo ściskając w dłoniach metalowe pudełko na drobne...Dziadek Dobri przez lokalną społeczność traktowany był niemalże jak osoba święta i uosobienie dobroci. Większość pieniędzy, które staruszek uzbierał do puszki, przekazywał osobom najbiedniejszym lub na renowację kościelnych zabytków i relikwii. Był jednym z najhojniejszych darczyńców Katedry Newskiej, której w 2010 roku przekazał 20 000 euro. Wszystkie drobne, które dobrzy ludzie wrzucali do jego puszki, przeznaczał na pomoc innym. Odwiedzał często schroniska, rozmawiał z ludźmi. Żył z państwowej emerytury, która wynosiła 100 euro oraz z tego, co mu inni podarowali. Nie lubił rozmawiać o tym, komu pomógł, ile rozdał pieniędzy. Wolał, by jego dobre uczynki pozostały tajemnicą, a on wciąż tym samym, pokornym Dziadkiem Dobrim... 98-letniego żebraka "Dziadka" Dobriego Dobrewa z wioski Bajłowo znali wszyscy uczęszczający do kościoła św. Aleksandra Newskiego w stolicy Bułgarii - Sofii. Zawsze był ubrany w stare, znoszone ciuchy, na nogach miał antyczne, skórzane buty, które nosił w lecie, i w zimie. Trzymał się na uboczu, kurczowo ściskając w dłoniach metalowe pudełko na drobne...Dziadek Dobri przez lokalną społeczność traktowany był niemalże jak osoba święta i uosobienie dobroci. Większość pieniędzy, które staruszek uzbierał do puszki, przekazywał osobom najbiedniejszym lub na renowację kościelnych zabytków i relikwii. Był jednym z najhojniejszych darczyńców Katedry Newskiej, której w 2010 roku przekazał 20 000 euro. Wszystkie drobne, które dobrzy ludzie wrzucali do jego puszki, przeznaczał na pomoc innym. Odwiedzał często schroniska, rozmawiał z ludźmi. Żył z państwowej emerytury, która wynosiła 100 euro oraz z tego, co mu inni podarowali. Nie lubił rozmawiać o tym, komu pomógł, ile rozdał pieniędzy. Wolał, by jego dobre uczynki pozostały tajemnicą, a on wciąż tym samym, pokornym Dziadkiem Dobrim...
Decyzję podjęto po zgodzie prokuratury i Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Był to wynik prac prowadzonych podczas renowacji, kosztowały one 24 mln złotych –
Sprawcy posłużyli się wyjątkowo mocnym klejem, który wszedł w reakcje z piaskowcem. Straty pójdą w dziesiątki tysięcy złotych, cześć tablic i pomników zniszczono trwale –  Stołeczny konserwator zabytków ocenił skalę zniszczeń wyrządzonych przez członków warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", którzy nakleili plakietki z napisem "Niemcy" na tablicach pamięci w Warszawie. Zapowiada obciążenie sprawców kosztami naprawy.
Polacy udowodnili, że można tanio zazielenić swoją dzielnicę – Porozumienie dla Pragi to sąsiedzkie stowarzyszenie, które walczy o lepszą jakość przestrzeni publicznej w swojej dzielnicy, czyli m.in. o zieleń i remonty zabytków.- Razem z sąsiadami skutecznie zazieleniliśmy wszystkie dzikie parkingi, klepiska i nieużytki w okolicy naszego bloku. Chcemy pokazać, że w dwa lata można radykalnie zmienić swoją okolicę, nie wydając na to kupy pieniędzy - mówił w wywiadzie dla portalu noizz.pl Krzysztof Daukszewicz ze stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi.- Ogrodzenia czy sadzonki to są często rzeczy albo znalezione na śmietnikach, albo podarowane przez sąsiadów - tłumaczy Daukszewicz

Niesamowity "Kościół Duchów" w Czechach (50 obrazków)

Według stowarzyszenia Neutrum Kościół jest posiadaczem m.in. 24 tys. zabytków nieruchomości, 17,5 tys. kościołów i kaplic, ok. 200 tys. ha gruntów, 300 gazet i czasopism, 50 rozgłośni radiowych i jednej telewizji (Trwam) – W budowaniu majątku Kościoła ogromny udział miała zlikwidowana w 2011 roku Komisja Majątkowa, której zadaniem był zwrot zagrabionych przez władze komunistyczne nieruchomości w naturze, albo wypłata odszkodowania. Jak poinformował money.pl ks. prof. Dariusz Walencik z Konferencji Episkopatu Polski, z akt Komisji wynika, że zwróciła ona lub przekazała łącznie 97 293,8 ha gruntów (to tyle, ile zajmuje 10 miast wielkości Torunia albo dwie Warszawy), z czego z zasobu nieruchomości rolnych Skarbu Państwa pochodziło 78 368 ha, reszta – z jednostek samorządu terytorialnego i Lasów Państwowych. Zadośćuczynienie w gotówce wyniosło 143,5 mln zł.Kościół wciąż jest finansowany pośrednio z budżetu państwa, z którego, według szacunków stowarzyszenia Neutrum, każdego roku otrzymuje około trzech miliardów złotych. Trzeba jednak pamiętać, że za te pieniądze Kościół m.in. dba o swoje, ale jednak zabytki.Największą pozycję (1,132 mld zł) stanowią pensje dla ok. 15 tys. katechetów i 6 tys. księży oraz zakonnic uczących lekcji religii (średnie wynagrodzenie to 2,3-2,5 tys. zł).Blisko 300 mln zł rocznie kosztuje utrzymanie 69 wyższych uczelni, seminariów i uniwersytetów. 250 mln zł idzie na dofinansowanie kościelnych sierocińców (538 placówek), szpitali (33), domów opieki (267) i ambulatoriów (244). Na renowację zabytków z pieniędzy podatnika przeznaczanych jest 40-50 mln zł rocznie. Ta masa majątkowa służy do obsługi bodaj największej w Polsce struktury instytucjonalno-organizacyjnej. Na samym dole hierarchii pracuje 10254 księży parafialnych. Nieco wyżej są urzędnicy kurialni, diecezjalni, na samym, szczycie – biskupi i Konferencja Episkopatu Polski."Kto ma księdza w rodzinie, tego bieda ominie"
Stary kościół był nieużywany od kilku lat, po przebudowie zmienił się w akademik. Budynek znajduje się w Hanowerze w Niemczech – Kościół Gerharda Uhlhorna zbudowany został w 1963 roku. Przez kilkadziesiąt lat służył wiernym, aż po latach parafia zmniejszyła się do garstki osób. Co zrobić z tak wyjątkowym budynkiem zaprojektowanym przez Reinharda Reimerschmida? Kościół zsekularyzowano w 2012 roku. Lokalne władze postanowiły nieużywaną przestrzeń zmienić w dom studencki. Zaproszeni do rearanżacji wnętrza architekci nie mogli ingerować w zewnętrzną tkankę budynku, który wpisany jest do rejestru zabytków.W środku zbudowano 34 pokoje, których wielkość to od 13,5 m kw. Powstały też cztery niezależne mieszkania o wielkości 46,5 m kw. Ogólnodostępną kuchnię urządzono w miejscu, w którym wcześniej były organy
Popularne miejsca dostaw zniknęły z Brodwina oraz osiedla Mickiewicza. Jak twierdzi część mieszkańców, decyzję o likwidacji podjął Miejski Konserwator Zabytków – Jak poinformował Wiceprezydent Miasta Sopotu, to nie Miejski Konserwator Zabytków podjął decyzję o usunięciu paczkomatów z Sopotu. Z przestrzeni miejskiej zniknęły miejsca odbioru paczek, które ustawiono nielegalnie. Zdecydował o tym operator. "Nie ma mowy, by paczkomaty zniknęły z Sopotu! Usunięte zostały te, które ustawiono nielegalnie, bez pozwoleń. Zdecydował o tym wyłącznie operator, bo prościej było zlikwidować niż zalegalizować. Prowadzimy dalsze rozmowy na temat kolejnych takich urządzeń, które staną w naszym mieście. Są bardzo przydatne i funkcjonalne, zwłaszcza teraz, w czasie pandemii"
Kiedy mieszkańcy zaalarmowali proboszcza, ten pojawił się na miejscu i został pobity – Krew rozbryzgana na posadzce i ołtarzu, poprzewracane ciężkie drewniane ławki, połamane i porozrzucane krzesła, zniszczone dwa ołtarze, powybijane szyby w oknach. Taki przerażający widok zastaliśmy dziś w zabytkowym kościele na osiedlu Budziwój w Rzeszowie. Dzień wcześniej dwóch młodych mężczyzn włamało się do środka, urządziło libację. Jeden z nich pobił proboszcza, który zjawił się na miejscu zaalarmowany przez mieszkańców.- Sprawcy to dwaj młodzi mężczyźni. Jeden ma 18 lat, a drugi 20. Wielokrotnie notowani, choć jeszcze nie karani - powiedział portalowi Nowiny24 prokurator Wojciech Przybyło. - Jak tłumaczyli, przyjechali do kościoła, by napić się w nim alkoholu, bo na zewnątrz było im za zimno. W przypływie emocji powybijali szyby, weszli do środka i tam ten alkohol zaczęli pić. W międzyczasie niszcząc wyposażenie kościoła wpisanego do rejestru zabytków
 –  Na kościelnej ziemi zaczęli burzyć schron. Miał zostać wpisany do rejestru zabytkówAnna Malinowska14 lutego 2021 | 07:08Policjanci w Mikołowie zauważyli, że robotnicy zaczynają burzyć schron. To jeden z obiektów Obszaru Warownego Śląsk. Ma tu powstać osiedle mieszkaniowe, ale ziemia ciągle należy do fundacji arcybiskupa katowickiego.
Polskie okręty rzadko biorą udział w misjach, ponieważ konserwator nie zgadza się na wywóz zabytków z kraju –
 –

Tak wyglądają schody pomalowane przez studentów w Toruniu, które nie wszystkim się spodobały: Niektórzy mieszkańcy podziwiają zdolności studentów, inni je krytykują. Okazuje się, że schody nie spodobały się także wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Nakazał on usunięcie malunków, ponieważ projekt został wykonany bez jego pozwolenia

Niektórzy mieszkańcy podziwiają zdolności studentów, inni je krytykują. Okazuje się, że schody nie spodobały się także wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Nakazał on usunięcie malunków, ponieważ projekt został wykonany bez jego pozwolenia – - Mural został wykonany samowolnie bez wymaganego przepisami powszechnie obowiązującego prawa pozwolenia. Park Miejski na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu wpisany jest do rejestru zabytków. Oznacza to, że na wszelkie prace w tym zabytkowym parku niezbędne jest przed przystąpieniem do ich wykonania, uzyskanie pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Schody zostały pomalowane bez pozwolenia. Właściciel zabytku, jak i żadna uprawniona przez właściciela instytucja nie złożyła wniosku o wymagane przepisami prawa pozwolenie - wyjaśnia redakcji serwisu Oto Toruń Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków