Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 87 takich demotywatorów

Gdy prosisz żonę o wodę rankiem po całonocnej imprezie, a ona ma focha,bo coś źle zrobiłeś –  Gdy prosisz żonę o wodę rankiem po całonocnej imprezie, a ona ma focha, bo coś źle zrobiłeś –
Źródło: 4gifs.com
Nie wszystkie bajkimają szczęśliwe zakończenie... –  Wietnamska wersja „Kopciuszka” kończy się dość brutalnie.Gdy zła siostra (CAM) pyta Kopciuszka (TAM) o sekret jej pięknego wyglądu, to TAM stwierdza, że to przez kąpiel we wrzącej wodzie. CAM zrobiła dokładnie to, co powiedziała siostra i ugotowała się żywcem. TAM pocięła ciało i włożyła je do słoika, a następnie wysłała do macochy. Macocha wierzyła, że w środku słoika jest tylko jedzenie i zaczęła go ze smakiem opróżniać. Tego dnia kruk przyleciał, spoczął na jej dachu jej domu i zawołał: „Pysznie! Matka je ciało własnej córki! Czy ty jesteś nienormalna? Daj mi trochę”.Macocha była wściekła, ale kiedy w końcu dotarła do dna słoika, odkryła czaszkę CAM wewnątrz i natychmiast umarła na zawał.
Logiczne przecież –
Samice te charakteryzująnastępujące cechy: – niezwykle krzykliwy głos, duża masa ciała, terytorialne, zaciekle bronią swojego terenu przed obcymi...
Źródło: Czytała Krystyna Czubówna
Matka zawsze będzie chronićswoje dziecko – Przed niebezpieczeństwem i głupotą Nastolatek wziął udział w zamieszkach w Baltimore. Mama nie była zachwycona.Po pogrzebie czarnoskórego nastolatka w Baltimore wybuchły zamieszki, w których udział wzięło bardzo wielu nastolatków. Matka jednego z nich, na oczach wszystkich, wyciągnęła syna z tłumu i siłą zaprowadziła do domu. Zdarzenie zarejestrowała lokalna telewizja.- Co z tobą? - krzyczała matka, próbując zerwać maskę z twarzy syna. Kiedy nastolatek próbował się oddalić, wściekła matka zaczęła go szarpać i siłą zagoniła do domu.- Chcesz tu siedzieć i zajmować się głupotami? Wyp***rzaj stąd! Masz tu natychmiast przyjść, słyszysz? - krzyczy rozjuszona kobieta. Chłopak początkowo walczy, ale ostatecznie się poddaje.

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku!

Do wszystkich kobiet, którym wydaje się, że są dobre w łóżku! –  Lubię gdy dziewczyna leży jak kłoda... przynajmniej nie wierzga jak wściekła klacz, co jest nagminne i wcale nie fajne. Zabrzmiało jak zwykły żart, ale ... Rzeczywiście wiele kobiet uważa, że nic tak nie świadczy o ich temperamencie seksualnym, jak miotanie się po łóżku, jak żyd po pustym sklepie:) Często, nie wczuwając się w nastrój, w rytm i proponowane przez partnera tempo, "szalona kochanka" wije się pod facetem, jakby ja pod prąd podłączono. Dobrze, jeśli jest na tyle "spontaniczna", że ze startem do tańca św. Wita poczeka na początek penetracji, a nie zaczyna całego cyrku już w momencie kiedy człowiek znajdzie się miedzy jej udami i dopiero zaczyna się zastanawiać, czy wejść powolutku, czy z mocniejszym akcentem... Trafiając na taka, co to zanim się zacznie, to już ma trzy orgazmy, a później napięcie tylko narasta, trzeba opracować specjalna taktykę, która pozwala jednak na odbycie stosunku wspólnie, a nie na bycie narażonym na półgodzinne łapanie kobitki w łóżku, niczym karpia w wannie pełnej wody... Dobrze jest w takim wypadku rozpocząć próbę "przyszpilenia" w chwili, gdy nasza partnerka ma głowę oparta o ścianę, lub o górną deskę łóżka... Chociaż w drugim wypadku możemy później mieć wątpliwości, czy odgłosy jakie wydaje jej głowa rytmicznie uderzająca o poręcz łóżka jest skutkiem braku wypełnienia w obecnie stosowanych materiałach meblarskich, czy może...:) Przy tak orgiastycznie nastawionych pannach wykluczone jest używanie jedwabnej pościeli, czy innych materiałów o zbyt dużym poślizgu. Chcąc uniknąć ciągłego ściągania niżej, wijącej się partnerki radziłbym zrezygnować z jakiegokolwiek prześcieradła i podjąć walkę na gołym tapczanie. Samo szorowanie gołym tyłkiem po szorstkim materiale, powinno trochę osłabić jej zapal do odpychania się piętami od podłoża i konieczności ciągłego przysuwania jej za biodra do odpowiedniej pozycji... Ciekawe, że w wypadku tańca, nigdy żadnej kobiecie nie przyjdzie do głowy tańczenie czegoś innego, niż jej partner... No, ale łóżko, to nie parkiet. Tu zdarzają się takie, które nie zważając na partnera, kręcą kuprem mambę, czaczę, czy tez inną rumbę, zupełnie nie zważając na to, że właśnie grają... walca angielskiego:) Ponieważ oczytały się porad seksualnych w rożnych czasopismach, [które dla zachęty sprezentowały im, oprócz kolejnej dawki mądrości, także "oryginalną" (w nakładzie 300tys. egz.) bransoletkę, czy też inny wisiorek "przynoszący szczęście" wszystkim czytelniczkom] że nic tak faceta nie rajcuje, jak zarzucenie mu nóżek na szyje... I człowiek może stracić chwilowo orientację, czy to początek upojnej randki, czy już walki kwalifikacyjne w memoriale im. Pytlasińskiego?:) To, że macha pod nami nogami, niczym wskazówki w elektronicznym zegarze z wyczerpana bateria, to można jeszcze przeboleć, ale niestety niektóre do wyrażenia wstępnej ekstazy używają także pazurów, a za główny dowód podziękowania za osiągnięte właśnie osiem orgazmów, uważają zostawienie nam wbitych pod skorą na łopatkach swoich tipsów. Aby nie być posądzonymi o to, że nie potrafią zachować się w łóżku, nawet im do głowy nie przyszło, żeby nas obrazić pozycją "na kłodę", używają także zębów... Pół biedy, gdy ma to miejsce przy "klasyku" i ogranicza się do gwałtownego, niczym u Breżniewa chwytającego za szyję Honeckera, przyciągnięcia nas do siebie i wpicie się szczęką w nasza szyję. Wprawdzie rany kąsane wolno i źle się goja, ale czyż kobieta potrafi bardziej wyrazić nam swoja wdzięczność? Gorzej, kiedy chęć prezentacji skorygowanego aparatem zgryzu, nasza panienka zechce zademonstrować nam w trakcie innej pieszczoty...:( Jako nowoczesne i wyzwolone prenumeratorki "[pismo kobiece]" śmiało sięgają po instrument, który wydaje im się dobrze znany... Ale tylko wydaje... Zaczynają mechanicznie, niczym ze ściąganiem i naciąganiem pokrowca na parasol w pochmurny dzien... z równym niezdecydowaniem i znudzeniem, jak to przy niepewnej pogodzie... Na delikatną prośbę, że wolimy trochę większego zaangażowania i wyczucia, złośliwie zaczynają ruch, który przy pompowaniu kół w rowerze, rozerwałby ciśnieniem opony, nawet w wyczynowych góralach... Nie chcąc zrażać partnerki, która się tak dla nas poświęca, zaciskamy zęby i tylko syczymy z bólu, żegnając się w myślach z całością naszego wędzidełka... Oczywiście, nie przyzwyczajona do takiego monotonnego wysiłku damska dłoń, wymaga parokrotnej wymiany na drugą, co wprawia nas w znakomity nastrój i świetnie rozprasza, a i tak należy się cieszyć, nie słysząc znudzonego "o Jezuuuu... chyba mi ręka odpadnie!!!".... Gdy już nasza "głowica" jest całkiem wymęczona i sucha, niczym czerep taliba siedzącego na słońcu, bo tylko świst i wiatr go od kwadransa omiatał, czujemy się zachwyceni, że i kobieta potrafi się domyślić, że żaden tłok długo nie pochodzi, bez odpowiedniego smarowania... Nie mówimy tu o pannach, które poślizg postanawiają uzyskać poprzez dziarskie popluwanie w dłonie, niczym człowiek z marmuru przed położeniem pierwszej cegły... My mamy do czynienia z czułą partnerka, która nie jest kłodą w łóżku, tylko wyrafinowaną kochanicą francuza... Już... już... już jesteśmy w siódmym niebie, już czujemy tę błogość ciepła i wilgoci wokół biednego i wytarganego "jasia", gdy nagle przypominamy sobie, że to, co nazywaliśmy "zalotką" miedzy jedynkami naszej pani, to może być powód naszego bólu... I jest!!! Oczywiście wciągniecie w tę szczerbę naszej delikatnej skórki było przypadkowe, wiec tylko zwijamy się z bólu... jednak ona odbiera to za objaw naszego nadchodzącego orgazmu... Wiec, żeby jeszcze bardziej nas nakręcić zaczyna, niby to w zabawie nadgryzać, przygryzać i podgryzać.... Kurde!!! Kto im powiedział, że dla faceta najbardziej ekscytującym zajęciem jest zabawa z kombinerkami?;((( Na pornosach, rzeczywiście i z pół metra można sobie wpakować w gardło, ale w życiu bywa już z tym trochę gorzej... Wiec chcąc nas uszczęśliwić, wpychają sobie gwałtownym ruchem naszą lekceważoną wymiarowo parówkę do przełyku i.... zaczyna się cyrk.... Gdzieś tam, z dołu, spod "burzy i kaskady najukochańszych na świecie" włosów, dochodzi nas odgłos, przypominający jak umierał nasz ulubiony kot, gdy zadławił się korkiem od szampana... Charkot, rzężenie i inne odgłosy, które w tym momencie maja zastąpić nam muzykę miłości, powodują, że i my, i nasz interes zaczynamy gwałtownie odczuwać wyrzuty sumienia... Obaj czujemy się momentalnie tacy malutcy... on nawet dosłownie... Odkorkowana panna, zdziwiona patrzy na to, co zostało w jej dłoni i zalotnie odpluwając na boki, nasze na wpół połknięte kędziorki, seksownie pyta: "Dlaczego nie chciałeś skończyć w ustach?"... Wiec z ta kłodą, to czasami wcale nie jest takie głupie...;
Pewnemu magikowi cyrkowemu nie wyszedł kiedyś numer z przecinaniem piłą swojej asystentki – W efekcie wściekła dziewczyna złożyła wymówienie i wyprowadziła się do Szczecina i Katowic
Matka gimnazjalisty – wracająca z pierwszej wywiadówki
Wściekła kobieta jest zdolna do wszystkiego –
Miałeś iść tylko na jedno piwo... –
Moja dziewczynajest gwiazdą porno! – Będzie cholernie wściekła, gdy się o tym dowie
Piękno zewnętrzne nie zawszeidzie w parze z prawdziwąwartością człowieka –  Pewnego dnia przystojny mężczyzna spotkał dziewczynę. Była bardzo piękna, seksowna i od razu zdobyła jego serce. Miała tylko jedną wadę - była strasznie zazdrosna o przyjaciółki, które bardzo często dostawały od swoich partnerów kwiaty i drogie prezenty. Gdy zbliżał się dzień jej urodzin, mężczyzna zapytał: - Kochanie, co chcesz dostać na urodziny? O czym marzysz? - Daj mi tak wiele róż, ile dni życia chcesz spędzić ze mną! - powiedziała Mężczyzna pomyślał przez chwilę i zgodził się. Gdy nadszedł dzień jej urodzin, zawiązał jej oczy wstążką i zawiózł do miejsca, w którym nigdy jeszcze nie byli. Dziewczyna czuła, że wokół unosi się piękny, intensywny zapach kwiatów.Nie mogąc doczekać się widoku setki pięknych pąków, zdjęła wstążkę i rozejrzała się. Ku jej zdziwieniu, wokół nie było 100 róż, tylko kawałek ziemi i 2 duże worki, z których unosił się zapach kwiatów. W tym momencie mężczyzna wyjaśnił jej sytuację:- Ten kawałek ziemi kupiłem specjalniedla Ciebie. W workach znajdują się sadzonki najlepszych odmian róż. Zbudujemy tutaj dom z pięknym ogrodem, w którym posadzimy róże. Będą rosły tu tak długo, jak długo Ty będziesz chciała żyć ze mną.Rozczarowana dziewczyna była wściekła, uderzyła mężczyznę w twarz i odeszła.Kilka dni później siedząc z przyjaciółmiw barze, poznał skromną dziewczynę z małej wsi. Zakochali się w sobie bez pamięci, a niedługo potem wzięli ślub.Zbudowali dom. Obok domu stworzyli piękny ogród i posadzili róże

Jaka jest różnica?

Jaka jest różnica? –
Jeśli kobieta mówi, że nie jest zła, to nie jest zła – Jest wściekła
Za szybka, za wściekła –

Nie wiesz nic o kobiecie

Nie wiesz nic o kobiecie –
A podobno złość piękności szkodzi... –
Chcę być twoim planem na przyszłość – Drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. Oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. Czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął:"wyluzuj i tak Cię kocham"
Nieważne jakie masz argumenty – Wściekła żona nie pozwoli ci ich przedstawić
Krótka instrukcja – Jak radzić sobie, gdy wracasz pijany do domu