Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 109 takich demotywatorów

Podziękowania

Podziękowania –  Jacek RakowieckiW imieniu własnym, bliższej i dalszej rodziny, a także -mam nadzieję - większości przyjaciół i znajomychchciałbym na ręce Pana Jarosława Kaczyńskiegozłożyć najserdeczniejsze podziękowania za wkładpartii Prawo i Sprawiedliwość w tegoroczny,rekordowy, wynik zbiórki pieniężnej na WielkąOrkiestrę Świątecznej Pomocy. Bez ogromnegozaangażowania i wkładu Pana Prezesa, a takżedziesiątków działaczy Pańskiej partii nie byłoby tomożliwe. Spośród wielu zasłużonych, pozwolę sobiewymienić przynajmniej posła Piętę, posłankęPawłowicz i ministra Macierewicza, przepraszajączarazem, że nie mogę z racji na miejsce uczcićwszystkich innych, którzy stawali na głowie, by samWOŚP i udział w jego akcji ośmieszyć, opluć,wyszydzić czy skompromitować.Wykonaliście Państwo, pod światłym kierunkiem PanaPrezesa Kaczyńskiego, kawał dobrej roboty, którejsuweren, ojczyzna i ja osobiście nigdy Państwu niezapomnimy. Jeśli więc przy tej okazji możemyskierować do Państwa jeszcze jedną prośbę, tobrzmiałby ona: nie ustawajcie w samozaorywaniu się.W ramach naszych skromnych środków obiecujemy,że Wam w tym pomożemy ile sił starczy!
Pamiętam minę kolegi, który miał wkład na nowy rower i był przykładem dla całej klasy. Po roku oszczędzania mógł sobie kupić długopis –
Jednak są jeszcze Anglicy, którzy pamiętają wkład Polaków w obronę wyspy w 1940 przed siłami powietrznymi 3 Rzeszy Luftwaffe –
Brytyjski aktor John Rhys-Davies, odtwórca roli krasnoluda Gimlego w ekranizacji "Władcy Pierścieni"Tolkiena o Polakach: – "Polacy kojarzą mi się z mieszkańcami Gondoru, ponieważ są waleczni, szlachetni i dumni. Szanuję Polaków. Urodziłem się w 1944 roku. Brytyjczycy z mojego pokolenia mówią często o bohaterstwie Polaków, przypominając wkład polskich lotników w Bitwę o Anglię. To byli ludzie nie znający strachu, wspaniali w powietrzu, pełni pasji"
Największy demotywator naszego pokolenia – Nasze pokolenie - rocznik 80-90, idziecie do banku, chcecie wziąć kredyt na własne 4-kąty (bo w totolotka nie wygraliście). Pani z banku mówi - na start, 20% to wasz wkład własny (od 40 tysięcy w górę, w zależności co potrzebujecie na wymarzoną rodzinę). Jesteście w okolicy 30 roku życia, zarabiacie około 2000 zł na czysto (będąc po studiach), razem z partnerem macie poniżej 4000 zł.Kredyt na 30 lat, spłacacie dwa mieszkania tak naprawdę (około 200% wartości mieszkania), co miesiąc oddając na czysto do banku około 1500 zł.Teraz pytanie - jak żyć? Pomijam już kwestie ewentualnego ślubu, dzieci, i tak dalej. Kocham ten kraj, chciałabym tu wrócić - niestety, drodzy rodacy nie ma jak.

"Nazwa żadnego innego kraju nie ma w sobie tyle romantyzmu co słowo Polska"

"Nazwa żadnego innego kraju nie ma w sobie tyle romantyzmu co słowo Polska" –  Merian C. Cooper (1893-1973)- amerykańskiproducent i reżyser filmowy. Generał brygadier ArmiiStanów Zjednoczonych i podpułkownik pilot WojskaPolskiego. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej1919-1920. Jeden z organizatorów EskadryKościuszkowskiej.Merian od młodości był zafascynowany Polską. Jegoprapradziadek walczył ramię w ramię z KazimierzemPułaskim (nazywanym "ojcem amerykańskiejkawalerii") podczas wojny o niepodległość StanówZjednoczonych Ameryki. W trakcie I wojnyświatowej, Merian skonczył szkołę pilotażu, anastępnie wstąpił do Amerykańskiego KorpusuEkspedycyjnego, który został wysłany do Europy.Jego eskadra składała się z 7 rozlatujących siędwupłatowców typu de Havilland, przezywvanychprzez pilotów "latającymi trumnami!". Podczas walkinad Francją z samolotami niemieckimi, zostałzestrzelony i ciężko ranny dostał się do niewoli. Kiedyogłoszono zawieszenie broni, Cooper poczuł sięrozczarowany. Rany się zagoiły i był gotów walczyćdalej. Jego marzenia wkrótce miały się spełnić.W 1919 roku Amerykański Urząd Pomocy, kierowanyprzez Herberta Hoovera, wysłał Meriana do Polski,w celu dostarczenia żywności głodującymmieszkancom Lwowa. Kiedy tam przebywał, jeszczebardziej zaczął podziwiać Polaków. W jednym zlistów wysłanych do ojca pisał, że Polacy tonaród, który nie chciał umrzeć".Kiedy Merian dowiedział się o wybuchu wojnypolsko-bolszewickiej, błyskawicznie zaoferował onchęć walki po naszej stronie. Józef Piłsudski wyraziłzgodę. Młody Amerykanin pojechał do Paryżanamawiać swoich kolegów po fachu, aby wstępowalido Wojska Polskiego. Udało mu się zebrać 7 osób (dokońca wojny ich grono powiększyło się do 17nazwisk), wśród nich był Cedric Errol Fauntleroy,który latał w słynnej eskadrze Eddiego RickenbackeraHat in the Ring". To właśnie on objął dowodzenienowo powstałej jednostki.Jeden z pilotów (Elliot Chess) stworzył godło eskadry:kosy i rogatywka na tle biało-czerwonych pasów iniebieskich gwiazd. Niewątpliwie pomysł podsunąłmu Merian, który chciał spłacić dług wdzięczności zato, że dwaj Polacy, Puławski i Kościuszko (stądrogatywka i kosy, symbole powstaniakościuszkowskiego) walczyli dla StanówZjednoczonych.Kiedy już wkroczyli do działania, to walczyli od świtudo nocy. Zrzucali ręcznie bomby na kozaków, anastępnie lotem nurkowym strzelali 2 karabinówmaszynowych. Często ich samoloty byłypodziurawione, ponieważ latali bardzo nisko nadziemią, czyli w zasięgu karabinów wroga. Lotnicywnieśli duży wkład w przepędzeniu Armii KonnejBudionnego spod Lwowa.Tymczasem Armia Czerwona poniosła klęskę i musiałauciekać spod Warszawy. Jednak na miesiąc przedkońcem wojny, Merian Cooper zniknął. Sądzono, żezginął. Ale nasz bohater, nie dałby się tak łatwo zabić.Trafił do obozu jenieckiego, pod Moskwą. Razem zkilkoma Polakami, udało mu się uciec. W maju 1921roku znalazł się w Polsce, gdzie został odznaczonykrzyżem Virtuti Militari. Po jakimś czasie napisał:
Źródło: zapisane w kronikach
Warszawa 2016: 80 mln zł na podwyżki dla urzędników, ale zabrakło 15 mln zł na wkład własny na system sterowania ruchem... – W tej chwili zintegrowany system sterowania ruchem obejmuje Aleje Jerozolimskie, Powiśle i odcinki Wisłostrady. Z uwagi na dosyć ograniczony zasięg, nie funkcjonuje on jednak wystarczająco efektywnie. Miasto przygotowywało projekt rozszerzenia systemu o kolejne 150 skrzyżowań, których część – notabene – nie spełnia już współczesnych wymagań prawnych w zakresie funkcjonowania sygnalizacji świetlnej.Warszawa otrzymała nawet 85-procentowe dofinansowanie unijne, ale ostatecznie zrezygnowano z projektu, bo miasto nie znalazło środków na wkład własny w wysokości zaledwie 15 mln zł
Zarówno optymiści jak i pesymiści mają równy wkład w społeczeństwo – Optymiści wynaleźli samolot, natomiast pesymiści - spadochron
Potrzebuje na biznesdwa miliony złotych – Ale gdybym miał dwa miliony, to po co otwierać biznes?
Źródło: żeby mieć 4, 6, 8...
Bez głupich ludzi nie mielibyśmy się z kogo śmiać – Poświęć trochę czasu, aby im podziękować za wkład w społeczeństwo
Pomnik niedźwiedzia Wojtka, słynnego kompana żołnierzy II Korpusu Polskiego generała Andersa, został odsłonięty w jednym z parków centrum Edynburga – Odsłonięcie pomnika pozwala użyć tej fascynującej historii do tego, by wydobyć na światło dzienne wkład polskich żołnierzy w wysiłek wojenny - podkreślił podczas uroczystości burmistrz Edynburga Donald Wilson.Dodał również, że pomnik jest także nicią łączącą Szkotów z mieszkającymi w ich kraju Polakami.Pomnik znajdujący się przy Princess Street przedstawia nie tylko samego Wojtka, ale także maszerującego obok niego polskiego żołnierza. Polscy żołnierze poznali Wojtka - syryjskiego niedźwiedzia brunatnego na Bliskim Wschodzie w 1942 roku. Ponieważ okazał się dobrym kompanem, postanowili formalnie mianować go na żołnierza i ruszyli z nim w dalszą drogę. Niedźwiedź brał m.in. udział w bitwie pod Monte Cassino.Po demobilizacji jednostki wojskowej Wojtek trafił do zoo w Edynburgu, gdzie żył do 1963 roku. Tam również znajduje się tablica upamiętniająca wyjątkowego niedźwiedzia
Jeśli w tym roku Pokojowa Nagroda Nobla trafi do Angeli Merkel,w przyszłym pozostaje dać ją Putinowi, albo Xi Jinpingowi –  ANGELA MERKEL NOMINOWANA DO POKOJOWEJ NAGRODY NOBLAKanclerz Niemiec Angela Merkel ma dużą szansę na otrzymanie tegorocznej statuetki Pokojowej Nagrody Nobla – podała agencja DPA. Do tej prestiżowej nagrody nominowani są też m.in. papież Franciszek i Edward Snowden.– W tych trudnych czasach Merkel udowadnia czym jest moralne przywództwo – powiedział Kristian Berg Harpviken, szef Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO) z Oslo.
W związku z rocznicą zakończenia Bitwy o Anglię, w Belfaście powstał mural upamiętniający wkład polskich lotników w zwycięstwo aliantów – Dziękujemy za pamięć!
Niby można ograniczyć przeklinanie w pracy – ale po jaką cholerę? Apel w firmie: Drodzy Pracownicy Po wnikliwych obserwacjach i wielu skargach od pracowników, zarząd naszej firmy postanowił wprowadzić zakaz używania wulgarnego języka w czasie pracy. Musicie zdawać sobie sprawę, że bardzo często macie do czynienia z osobami o wiele wrażliwszymi od siebie i używając dość swobodnego języka możecie kogoś urazić czy spowodować u niego nieodwracalne zmiany psychiczne. Aby ułatwić wszystkim "przejście" na akceptowalny dla wrażliwych uszu język zarząd przygotował podręczną listę zwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJ POWIEDZ..." Zwroty zostały tak opracowane, że sprawna wymiana pomysłów i informacji będzie możliwa bez straty czasu i wysokiej efektywności komunikacji. A oto lista: Podręczna lista zwrotów zamiennych w pracy "LEPIEJ POWIEDZ..." LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbym dzisiaj zostać po godzinach. ZAMIAST: Czyś ty och...ł? Co ja k...a domu nie mam czy co? LEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposób nie uda nam się tego zrobić. ZAMIAST: I tak k...a do zaje...ial Całe życie z kretynamil LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneś jeszcze to sprawdzić... ZAMIAST: No i weź tu k...a tłumacz debilowi... LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę w realizacji tego projektu. ZAMIAST: A c..j mnie to obchodzi I LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzo interesujące... ZAMIAST: Co ty pier 2 LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakoś rozplanować... ZAMIAST: I k...a dopiero teraz mi o tym mówisz? LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznany ze sprawą... ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniem czyjejś dupy) LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana... ZAMIAST: I c..j ci w dupę... LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwili zawalony robotą... ZAMIAST: I co k...a jeszcze mam zrobić? Mam płacone na godzinę... LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania... ZAMIAST: Poszukaj sobie kogoś głupszego od siebie do czarnej roboty... LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ci w tej chwili pomóc. ZAMIAST: Poj...to cię? Frajera szukasz? LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną i przebojową osobą. ZAMIAST: To suka jakich mało! LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcej poćwiczyć robienie tego. ZAMIAST: Przecież ty k...a nie masz zielonego pojęcia jak to się robił LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mnie kłopotliwe... ZAMIAST: Chyba cię k...a poje...ol Z góry dziękujemy za zastosowanie się do powyższego zarządzenia i życzymy miłej atmosfery w komunikowaniu się ze współpracownikami, mając nadzieję że nasz drobny wkład w postaci przygotowanej listy przyczyni się do zwiększenia efektywności pracy i usprawnienia komunikacji. Jeszcze raz dziękujemy Departament Kadr
Tak wygląda opuszczona rybacka wioska na jednej z 400 wysp znajdującej się na Archipelagu Shengsi położonym nad rzeką Jangcy. Natura wchłonęła niemal cały wkład pracy wykonanej przez ludzkie dłonie –
Pisząc ważny jest wkład... nie długopis –
Męski wkład w pomoc domową –

Krystyna Janda znów celnie o przeciętnych Polakach

Krystyna Janda znów celnie o przeciętnych  Polakach – Najpierw są szczupli, smukli, gibcy, mają marzenia i są pewni że będą wyjątkowi. Inni niż ich rodzice i lepsi niż rówieśnicy. Potem ich marzenia weryfikuje rzeczywistość i orientują się, że samo się nie staje nic, a ich wybory przynoszą określone skutki. Łączą się w pary z miłości, przypadku lub konieczności i zaczynają iść razem przez kolejne dni. Następują wielkie wydarzenia, narodziny dzieci, mieszkanie, lodówka, samochód, telewizor. Praca wciąż nielubiana i traktowana jak zła konieczność. Życie oszczędne i bez pasji. Dzieci dorastają pogardzając nimi, bo myślą, że są i będą inne, że będą lepsi, wartościowsi, szczęśliwsi. Dzieci odchodzą. Oni idą na emeryturę. Są urządzeni, w domu nic nie zmieniają, nie lubią też zmian. Co rano z wielkimi brzuchami, małymi krokami obrażeni na siebie od dawna , nie wiadomo za co, ale za to stale, idą na zakupy i po gazetę. Przed weekendami i świętami na zakupy większe. Jedzenie jest stosunkowo tanie, więc ich głównym zajęciem jest gotowanie i jedzenie. Wracają do domu, ona sprząta, trochę pierze, on ogląda telewizję, czyta gazetę, wyczytuje z niej że wszyscy kradną , kłamią, chcą dla nich źle, lub mają gorzej od niego i spotykają ich same nieszczęścia. Dzieli się z nią gazetowymi frustracjami i dogląda gotujących się potraw. Gotowanie po latach pracy staje się i dla niego atrakcją. Obiad gotuje 4, 5 nawet 6 godzin. Potem jedzą. Siadają potem przed telewizorem i jedzą dalej, tylko co innego niż na obiad. Potem jedzą kolację produkując w kółko cholesterol. Wieczorem mierzą razem ciśnienie i to jest ich wkład w zdrowie. Potem mają wylew, zator, atak serca lub raka i orientują się że mieli żyć inaczej.Znam ich. Są szczęśliwi. Nie wpadli w młodości pod samochód, ich dzieci żyją, nie rozwiedli się. Robią po 1 000 , 1 500 kroków dziennie.Twierdzi się że 10 000 kroków to dzienna norma, to aktywne życie. Telefony mierzą ilość kroków. Pytam wczoraj znajomego lekarza, ile robi kroków. - Około dziewięciu tysięcy. A ty ?- odwzajemnia pytanie. – Około pięciu, sześciu tysięcy. Staram się. Szczególnie kiedy gram spektakl. ( Zmierzyłam kiedyś ilość kroków w każdej roli, telefon miałam w kieszeni kostiumu, lub w staniku jeśli w kostiumie nie było kieszeni. Wszyscy się ze mnie śmiali) - I co ? Czujesz że wystarcza? – Nie, jak wracam, przeważnie nocą, chodzę po ogrodzie aż dobiję do 10 000. Patrzy na mnie z uśmiechem. - Ja nie mam siły – mówi - szczególnie po dniach w których operuję.Sakramentalne dziesięć tysięcy kroków dziennie. Czy to odmienia los? Twierdzi się że tak. Że to odmienia wszystko.Jakoś nie mogę w to uwierzyć. Ale się staram.

Brawa dla Pink!

Brawa dla Pink! – Za jej głos rozsądku w czasach, w których na potęgę promuje się idealne i szczupłe sylwetki Po tym jak Pink pojawiła się ostatnio na imprezie charytatywnej w czarnej sukni, nie cichły komentarze dotyczącej jej wagi. Internauci skrytykowali jej wygląd, twierdząc że piosenkarka jest po prostu gruba. Pink w końcu postanowiła wypowiedzieć się na ten temat na swoim koncie na Twitterze:„Na podstawie komentarzy dotyczących mojej wagi widzę, że część z was martwi się o mnie. Odnosicie się do zdjęć z akcji charytatywnej na rzecz walki z rakiem, na której pojawiłam się zeszłej nocy, aby wesprzeć moją drogą przyjaciółkę, dr Maggie DiNome. Maggie została uhonorowana Duke Award za swój nieustanny wysiłek i ogromny wkład w walkę z rakiem. Ale, niestety, dla niektórych z was moja waga wydaje się być znacznie ważniejsza. Choć przyznaję, że ta suknia nie wyglądała na fotografiach równie dobrze, jak wyglądała na zdjęciach u mnie w kuchni, to przyznaję też, że czułam się w niej bardzo ładna. W sumie to czuję się piękna. A więc, moi mili i troskliwi przyjaciele, przestańcie się o mnie martwić. Ja się o siebie nie martwię. Czuję się świetnie, jestem szczęśliwa, a moje zdrowe, ponętne i szalenie mocne ciało otrzymuje zasłużony odpoczynek. Dzięki za troskę. Buziaki!”Zamieściła też zdjęcia , jedno ze swoją córką, a drugie z mężem z komentarzami:„Willow spytała pewnego dnia łapiąc mnie za brzuch: "Mamusiu, czemu jesteś taka miękka?". Ja odpowiedziałam: „Bo jestem szczęśliwa skarbie”„A mój mąż wtedy powiedział: "Więcej do kochania", (potem zdjęłam jego rękę z mojego tyłka, bo byliśmy w supermarkecie)”
Niski poziom tuszu w drukarce – Proszę wymienić wkład