Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 145 takich demotywatorów

Koniec wylegiwania, spełniania zachcianek więźniów i darmowego utrzymania! –  Do każdego więzienia, powinnynależeć pola uprawne, na którychpracowaliby więźniowie. Brak pracyskutkowałby brakiem jedzenia...Więzienie powstało po to, aby byćkarą, a nie darmowym utrzymaniemprzez podatników!
Dlaczego o tym nienakręcanego żadnego filmu?! –  1 lutego 1957 roku doszło do katastrofy lotniczej naRikers Island, na której znajduje się więzienie. Do akcjiratunkowej oprócz strażników i służb ratunkowychprzyłączyli się więźniowie. W nagrodę spośród 57osadzonych uczestniczących w akcji 30 zostałozwolnionych a 16 zredukowano karę.
Źródło: faktopedia.pl
Sejm niemal jednogłośnie przyjął uchwałę, która pozwoli samorządom korzystać z nieodpłatnej pracy skazanych. Ci będą mogli w ten sposób spłacać alimenty i komornika. – Każdy skazany, kwalifikujący się do zatrudnienia, będzie mógł zostać zatrudniony na nie więcej niż 90 godzin miesięcznie do prac porządkowych. Mogą być one wykorzystywane na rzecz samorządów oraz podmiotów przez nie utworzonych. Więźniowie będą mogli zatem sprzątać np. szpitale czy szkoły.
Źródło: wiezniowie-do-lopat-i-miotel-90-godzin-miesiecznie-darmowej.html
To były czasy! –  My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nas nie bywał. Chyba że u babci – po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów – jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów – jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta – różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo — jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie – w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy – kończyn.Nikt nie narzekał.
Źródło: www.facebook.com
Mural upamiętniający wydarzenia Powstania Warszawskiego wykonany przez więźniów z Zakładu Karnego w Siedlcach –  POWSTANIE BOHATERÓW
Strażnik miał zawał. Pomogli mu więźniowie, których pilnował – W areszcie sądowym w teksańskim hrabstwie Parker przebywało ośmiu osadzonych. Pilnował ich jeden strażnik, siedzący tuż obok celi. W pewnym momencie mężczyzna stracił przytomność i osunął na ziemię. Grupa więźniów, jak pokazuje nagranie z więziennego monitoringu, natychmiast rzuciła mu się na ratunek.Kiedy dwóch innych funkcjonariuszy usłyszało hałas dochodzący z pomieszczenia, natychmiast przybiegli na miejsce. Od razu kazali wrócić więźniom z powrotem do celi, ponieważ początkowo byli przekonani, że uciekli z niej, by zorganizować bunt. Dopiero po chwili zorientowali się co się dzieje i wezwali ratowników. Strażnikowi, który jak się później okazało, doznał zawału, na szczęście udało się pomóc na czas.
Źródło: /wiadomosc/2016-07-10/straznik-mial-zawal-pomogli-mu-wiezniowie-ktorych-pilnowal/
Niezbyt pochlebna recenzja –  WIĘŹNIOWIE SŁOŃCAfilm sensacyjny, USA/Niemcy 2013Ekspedycja penetrująca podziemne miasto w Egipcie natrafiła na miejsce, gdzie starożytni bogowie czekają na odpowiednią chwilę, by rozpocząć apokalipse. Jak zatrzymać koniec świata? Pilotem.
Więźniowie zostali uwolnieni! –
Będę mogli pracować. Do czasu jak nie będę MUSIELI zapracować na miskę jedzenia nic się nie zmieni –

Podczas wywiadu z grupą gwałcicieli odsiadujących wyrok spytano ich czym kierują się wybierając ofiarę. Oto kilka faktów: Udostępniajcie to, niech wasze kobiety czują się bezpieczniej. Szczególnie może być to przydatne, kiedy do naszego kraju przyjadą uchodźcy

Udostępniajcie to, niech wasze kobiety czują się bezpieczniej. Szczególnie może być to przydatne, kiedy do naszego kraju przyjadą uchodźcy –
Źródło: podaj.to
Nareszcie jakiś mądry pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości! – Resort chciałby stworzyć więzienną siłę roboczą, którabyłaby do dyspozycji samorządów. Powiaty i gminy zgłaszałyby zapotrzebowanie na więźniów do prac interwencyjnych przy budowach dróg, chodników czy remontach. Skazani mieliby również pomagać osobom starszym, chorym i niepełnosprawnym Przymusowa praca dla więźniów
Źródło: www.tvn24.pl
W końcu każdy kiedyś musi się wku*wić – Sonderkommando był to oddział specjalny w Auschwitz-Birkenau, w którego szeregi wchodziło początkowo 200 więźniów, a później ponad tysiąc. Niemcy wykorzystywali ich do swojej zbrodniczej działalności. Ich zadanie polegało głównie na doprowadzeniu nowo przybyłych ofiar do komór gazowych, a później zajmowali się transportem i spaleniem zwłok
Źródło: faktopedia.pl
Tak więźniowie przywitalizłapanego pedofila – Do Zakładu Karnego w Grudziądzu przewieziono pedofila, który w dniu wyjścia na wolność po kilkuletniej odsiadce zgwałcił 9-latka. Osadzeni tak głośno wyrażali chęć dokonania samosądu, że słychać ich było w przyległych ulicach. Pedofil następnego dnia został ewakuowany w policyjnym konwoju
Źródło: youtube
Prawdziwy paradoks – Kiedy po sprawiedliwość sięgają mordercy i gwałciciele Więźniowie z Wołowa nocami walą w kraty i krzyczą do zabójcy KamilkiSamuel N. przebywa w więzieniu w Wołowie. To zakład karny, w którym wyroki odsiadują najgorsi przestępcy - seryjni mordercy i gwałciciele. Więźniowie już dowiedzieli się, że wśród nich jest zabójca 10-letniej Kamilki, i poprzysięgli mu śmierć.

A według ciebie w jakich warunkach powinni odsiadywać wyrok więźniowie?

A według ciebie w jakich warunkach powinni odsiadywać wyrok więźniowie? –
Też jesteś za, aby więźniowie pracowali i dzięki temu sami się utrzymywali? –
Źródło: www.facebook.com
Koszt utrzymania jednego więźnia w Polsce wynosi 2500 zł miesięcznie. W Polsce więźniów mamy 80 000, więc całkowity miesięczny koszt wynosi 200 milionów, a rocznie 2,5 mld! – Czy tylko ja uważam, że zamiast siedzieć tam bezczynnie na koszt obywateli, mogliby pracować na rzecz państwa?
A u nas więźniowie mają większe luksusy niż pacjenci w szpitalach –
Źródło: parezja.pl
Rasa panów i niewolników70 lat później – I symboliczna miska obozowej zupy Na uroczystościach 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück grupa ocalonych musiała jeść z plastikowych talerzy. Tymczasem gości honorowych, w tym pierwsze damy Polski i Niemiec, obsługiwali przy nakrytych obrusami stołach kelnerzy - pisze "Der Spiegel". Organizator broni się protokołem i tym, że była to drobna przekąska.
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
A czy Ty potrafisz rozwiązać tę zagadkę? –  Zagadka kryminalna na myślenie.Jeśli rozwiążesz ją w 2 minuty, to jesteś ponadprzeciętnie inteligentny:Czterech mężczyzn zostało schwytanych i czeka na karę. Sędzia dał im szansę - będą wolni, jeśli rozwiążą zagadkę. Jeśli nie, zostaną powieszeni. Cała czwórka została ustawiona w prostej linii na różnej wysokości schodkach. Wszyscy patrzą sięw tym samym kierunku, a skazaniec numer 4 jest oddzielony od reszty grubą ścianą. Podsumowując: numer 1 widzi numery 2 i 3. Numer 2 widzi numer 3, a numery 3 i 4 nie widzą innych więźniów. Wszyscy noszą kapelusze. Powiedziano im, że dwóch nosi czarny, a dwóch nosi biały. Więźniowie nie wiedzą jaki kolor kapelusza sami noszą. Poproszono ich, by odstrzelili kapelusz więźnia, który nosi ten sam kolor, tylko wtedy gdy sami domyślą się jaki mają kolor. Więźniowie nie mogą się odwracać i ruszać. Nie mogą ze sobą rozmawiać ani zdejmować z głowy kapeluszy. Pytanie brzmi: Który z więźniów strzeli pierwszy i dlaczego?

 
Color format