Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 28 takich demotywatorów

Więcej to mówi o religijności Polaków czy o zachłanności biskupów? –  Jacek Borkowski okłamał sąd biskupi, mówiąc, że jestgejem. Wszystko z jednego powoduAktor znany z "Klanu" nie jest osobą wierzącą. Dla ukochanej zdecydował się jednakna ślub kościelny. I to dwa razy. Jacek Borkowski wyznał po latach, że było tomożliwe dzięki oszustwu. Wymyślił nieprawdopodobne kłamstwo.111口 14
Światowa gwiazda muzyki zadeklarowała, że wspiera dostęp do legalnej aborcji, a także podkreśliła, że jest osobą wierzącą i identyfikuje się jako chrześcijanka. Nie spodobało się to jednak Kai Godek – "Oczywiście, że nie jesteś chrześcijanką. Problem definiowania chrześcijańskich wartości nie leży w twoich rękach" - napisała Kaja GodekOf course, you're not.And the issue of defining what Christian valuesare is not in your hands.@GodekKajaU-2 dniLifeNews LifeNews.com @LifeNewsH... 2 dni.comTaylor Swift: "I'm a Christian" and PeopleWith Real "Christian Values" SupportAbortion buff.ly/2H5yddi2419153₁4,4k口企
Jestem głęboko wierzącą osobą, więc kiedy znalazłem portfel wypchany kasą, szczerze podziękowałem Bogu –
Czy ludzie na prawdę muszą pytaćo wszystko w internecie? –  ORADPROAPorady prawne - i-prawo.pl -forumUczestnik grupy 1 min.Dzien dobry.Córka jest w 6 klasie i do szkoły nosi wuszach male kolczyki w kształcie krzyżyka. Jak tobywa z kolczykami potrafią się odwrócić na codziecko nie zwróciło uwagi. W szkole jedną znauczycielek zaczęła wypytywać córkę czy jestwierzącą, czy wie co oznacza odwrócony krzyż i żema nie nosić takich kolczyków bo nauczycielka jestbardzo wierzącą i ją razi widok krzyża w uszach iCórka ma zmienić kolczyki. Czy nauczyciel maprawo wypytywać ucznia o wiarę i decydować wjakim kształcie mają być kolczyki?
 –  …. Czy Pan jest osobą wierzącą w Christmas ? Był Pan u spowiedzi ? A może na Mszy Św.w czasie Święta Christmas ?
A ty kultywujesz tę tradycję betelejemską? –  Pytają mnie, czemu jem karpia w wigilię,skoro nie jestem wierząca. Bo lubię karpia.To naprawdę takie proste.2581033,2 tys.Bolek @BolekLegia · 18 gruAle to jednak dziwne, że kultywujesztradycję, która pochodzi od Dzieciątka Jezusspożywajacego karpia w betlejemskiejszopce w dniu swoich narodzin.4814253
Która przeczytała Biblię? –
 –
Źródło: facebook.com
Jako osoba wierząca nie przyznajęsię do tego człowieka –  Jarosław kaczyński w Częstochowie
To musiała być bardzo wierząca papuga –
Źródło: youtube.com
Słowo na niedzielę: podsumujmy sens praktyk religijnych – Osoba zadeklarowana jako głęboko wierząca regularnie chodzi do Kościoła. Tłumaczy się jej, że księża czynią bardzo złe rzeczy całkowicie sprzeczne z naukami Jezusa Chrystusa. Ta osoba twierdzi, że do Kościoła idzie się pomodlić i dla Boga, a nie dla księdza.Aha, zatem podsumujmy,Osoba praktykująca idzie do Kościoła, słucha rzeczy całkowicie sprzecznych z naukami Jezusa, i robi to wyłącznie dla Boga, bo jak nie posłucha rzeczy sprzecznych z naukami boskimi, poglądów politycznych księży i tym podobnych, to się Bóg na nią pogniewa i nie wpuści jej do swojego królestwa. Tak samo kwestia tacy. Bóg pieniędzy nie potrzebuje, ale na tacę trzeba dawać ich dużo, bo inaczej nie będzie dopuszczenia do królestwa niebieskiego.Coś pominąłem?
Maturzystka jest wierząca, ale nie podoba jej się to, że w szkole musi uczestniczyć w rekolekcjach:„To polecenie dyrektora…Staram się chodzić co niedzielę do kościoła, ale jak chodzę do szkoły, to chcę się uczyć” – Uczyć się? W szkole? To jakaś herezja Skandal! Maturzystka chce sięw szkole uczyć, a nie modlić

Do hejterów WOŚP

 –  Kisnę butwiejąc22 stycznia o 03:00 ·157Tyle osób zablokowałam wczoraj, kiedy szlam nieuzasadnionej nienawiści wylał się w komentarzach, głównie tych o zbiórkach na rzecz 30. Finału WOŚP. Wszyscy weszli tu tylko po to, by głosić swoje niedorzeczne teorie, obrażać moich gości oraz mnie, w lwiej części w wiadomościach prywatnych.Prawo do odcięcia się od kogoś, kto życzy mi śmierci, choroby moich bliskich oraz sieje odklejone od rzeczywistości teorie, będzie przeze mnie wykorzystywane bez litości. Nie mam ochoty ścierać się z elementami intelektualnymi oraz kimś, kto na zdjęciu profilowym całuje stópki Bozi, a w wiadomościach stwierdza, że „z*jebałby mnie za sam fakt, że jeszcze dycham”.Od zawsze fascynują mnie procesy społeczne i motywacje zachowań. Pozwoliłam sobie przejrzeć profile ludzi, którym działalność charytatywna nie jest po drodze, jak się okazuje każda. Zło werbalne wylewali strumieniami głównie starsi. Ze zdjęć uśmiechały się do mnie ich wnuki, chwalili się kwiatkami na działce, życzyli innym miłego dzionka i smacznej kawy. Znalazłam też 60 fałszywych kont oraz dwóch dumnych górników. Antyszczepionkowcy też byli, ba, nawet ci, którzy udostępniają modlitwy na konkretny moment kalendarza liturgicznego. Wszędzie, obowiązkowo, zdjęcie znad Bałtyku albo męczenie ryby, którą się właśnie wyłowiło ze szwagrem. I przepis na bigos.Do szału doprowadza mnie deprecjonowanie działań jakiejkolwiek organizacji charytatywnej, zwłaszcza w czasach pandemii, która sama w sobie jest smutna jak rączki węża. W tym roku moi uczniowie przekazali przedmioty na aukcje. Jedne ściągnęli z półek, inne wyjęli z szafy, jeszcze inne robili na zajęciach i warsztatach. Bo chcieli. Mam nadzieję, że nic nie złamie tej postawy, że utrzymają swoją motywację. Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać tego kraju bez krzty empatii. I tego, że pan Staszek z działki i pani Halinka z wczasów w Dziwnowie dadzą radę skutecznie tę działalność obrzydzić.Hejt to potężne narzędzie do niszczenia psychiki. Zwłaszcza młodych ludzi, zamkniętych przez ostatnie dwa lata w domach, w których nie zawsze jest sielankowo. Pamiętam, kiedy podczas mojej pierwszej zbiórki pochwaliłam się mamie pielęgniarce, ile zebrałam do puszki. Powiedziała mi wtedy, że za to można kupić kilka kartonów z wenflonami. Cieszyłam się jak głupia, poczułam, że mam na coś wpływ. Ta radość jest najważniejsza w każdym działaniu, które podejmuję, dla Fundacji już od 21 lat. I będę się podejmować, chociażbym miała otrzymać 157 kolejnych wiadomości, które zamieniają mnie w kota Schrödingera – wierzącą w społeczne inicjatywy i martwą emocjonalnie.To, że ktoś mnie obraża, nie robi mi wiele. Nie jestem zupą pomidorową, nie każdy mnie lubi. Zazdroszczę i podziwiam Jurka Owsiaka, który rokrocznie musi mierzyć się z taką nienawiścią, której nikt by na dłuższą metę nie wytrzymał. Wszystkich piewców teorii, jakoby państwo powinno zapewnić nam opiekę medyczną, odsyłam do sytuacji z telefonem zaufania dla dzieci i młodzieży. Proponuję też zamienić malkontenctwo w coś sensownego. Proszę ruszyć tyłek, założyć odpowiednią organizację, prowadzić ją kilkanaście godzin dziennie i ratować wszystkie sektory gospodarki. Nie da się? Za ciężko? To proszę znaleźć kogoś, kto już to robi i wspomóc. Nie chcesz pomagać? To siedź cicho i nie przeszkadzaj.Tyle i aż tyle.Dziękuję za uwagę,pani Mrówka
Historia świątecznego karpia –  Pytają mnie, czemu jem karpia w wigilię,skoro nie jestem wierząca. Bo lubię karpia.To naprawdę takie proste.O  258       11 103        <0  3,2 tys.Bolek @Bolekl_egia • 18gruAle to jednak dziwne, że kultywujesztradycję, która pochodzi od Dzieciątka Jezusspożywającego karpia w betlejemskiejszopce w dniu swoich narodzin.
 –  Tę historię opowiedziano nam kiedyś na położnictwie za czasów studiów.Pewnego razu na badania ginekologiczne przyjechała 29-letnia kobieta w towarzystwie swojej mamy. Tak na oko, po wielkości brzucha ginekolog stwierdził, że kobieta może być w 9 miesiącu ciąży. Usiadła przed nim i zaczęła mu opowiadać, że w trakcie trwania ciąży nie była ani razu u lekarza (to jej pierwszy raz), żadnych podstawowych badań nie przeszła, żadnego USG... kompletnie nic!Przez to, że jest bardzo wierzącą osobą, unikała wszelkich dobrodziejstw cywilizacji, bo przecież Bóg czuwa nad nią i jej dzieciątkiem.Do tej wizyty skłonił ją fakt, że według niej powinna już urodzić, a ona ciągle nie mogła.Lekarz wyjaśnił jej na spokojnie, że najpierw trzeba założyć kartę ciąży, zrobić badanie krwi i chociażby pójść na USG, żeby dowiedzieć się czy dziecko samo przyjdzie na świat, czy będzie potrzebowało pomocy osób trzecich.Później rozpoczął typowy wywiad z pacjentką -pytał o wiek, czy na coś choruje, jak się czuje i w jakim wieku rozpoczęła współżycie seksualne.Pacjentka zdumiona i z wyrzutem w oczach odpowiedziała: „Panie doktorze, ja TEGO nie robiłam. Jestem dziewicą!"Ginekolog starając się ukryć zaskoczenie dalej drążył temat. Okazało się, że pacjentka nie ma męża i mieszka ze swoją matką, a kiedy zaczął jej rosnąć brzuch obie stwierdziły, że to cud -niepokalane poczęcie po raz drugi w historii ludzkości.I tak oczekiwały tego cudu, który miał przyjść na świat po 9 miesiącach, ale nigdy nie przyszedł. Po zrobieniu USG okazało się, że pani ma mięśniaka macicy wielkości dziewięciomiesięcznego płodu i faktycznie potrzebna jest pomoc osób trzecich w wyciągnięciu go z brzucha.
 –  SYNKU, TYLKO NIEPATRZ DO GÓRY NATĘ NIECHRZEŚCIJAŃSKĄBIELIZNĘ WISZĄCĄNA BALKONACH!ZOBACZ, TAM WISIŚLICZNY PLAKATZ ABORTOWANYM PŁODEM...
Jestem bardzo wierzącą osobą – Mocno wierzę w to, że Bóg nie istnieje
Jak tak czytam o kolejnych wyczynach biskupów, to stwierdzam, że największym problemem polskiego Kościoła jest to, że większość jego hierarchów nawet nie jest wierząca –
Bezcenne rady zięcia –