Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 319 takich demotywatorów

Krąg życia – Plastik miał ocalić lasy, teraz papier ma ocalić oceany ja, kiedymyślałem,że recykling uratujeświatja po tym, jak dowiedziałem się,że korporacje produkujące tworzywasztuczne wymyśliły recyklingplastiku, aby przerzucićodpowiedzialność na konsumenta, chociażwiedziały, że recykling plastikujest niewykonalny pod względemchemicznym i finansowym, a terazmam plastik w mózgu, płucach ijądrach
Płacenie więcej za śmieci, niż za prąd albo wodę, to znak – Że jesteśmy dojeni pod przykrywką dbania o środowisko
Nie wierzę w to co mówię, ale zgadzam się z Jerzym Ziębą –  Mądra Babcia po raz kolejny przeprowadziła rozmowę z "publicystą" Jerzym Ziębą -tym razem na temat... szarlatanerii w środowisku medycyny naturalnej.Podczas ponad półgodzinnej rozmowy Jerzy Zięba wielokrotnie wyrażał sięniepochlebnie na temat osób podszywających się za specjalistów od zdrowia.Padły 2 zdania, z którymi zgadzam się z panem Jerzym (choć nie mam przekonania,czy podchodzimy do tych zagadnień w tożsamy sposób):"Trzeba oczyścić to środowisko [dop: naturopaterapeutów] - (...) idźmy w kierunkuprawdy, a nie oszustwa";"Potrzebna byłaby kontrola i weryfikacja usług [dop: z zakresu medycynynaturalnej]".
Poznajcie chłopca imieniem Teddy, który stał się małym bohaterem w swoim mieście – Sześcioletni Teddy z Netley w Hampshire zebrał ponad 2 500 plastikowych pojemników po słodyczach, aby zapobiec ich trafieniu na wysypisko. Zainspirowany swoim idolem, Davidem Attenborough, chłopiec postanowił działać po tym, jak dowiedział się, że w jego okolicy pojemniki te nie są poddawane recyklingowi.Zaczęło się od listu do szkoły i rozwieszania plakatów w lokalnych firmach. Teddy zaangażował rodzinę – nawet jego dziadek odwiedzał lokalne wysypisko, by ratować wyrzucone pojemniki. Dzięki wsparciu społeczności, nagłośnieniu sprawy w mediach społecznościowych i zbiórkom na Facebooku, znacznie przekroczył swój cel – zamiast 500 pojemników zebrał aż 2 598 w miesiąc.Teddy przekazał pojemniki do akcji Tub2Pub, prowadzonej przez Greene King, w ramach której trafią one do recyklingu. Mimo sukcesu nie planuje powtórzyć akcji w przyszłym roku, bo po dwóch latach zbiórek chce odpocząć.Mama Teddy’ego, Laura, podkreśla, że syn chce inspirować innych do dbania o środowisko QualityQualityStreetStreetQualityStreetSweetTreatsQualityStreetQualityStreetQualityROESlityHEROESalityRIBOHEROESQualitySORSSHARIBOQualityStreetStreetQualityQualityStreetStreetQualityStreetQualityStreetQualityStreetFAREELQualityStreetQualityStreetQualityStreetQualityQualityStreetQualityCoreoCoHEROESQualityStreetQualityStreetQualityStreetQualityStreetQualityStrMenoceStreetQualityQualStreeCOTORINGHEROESHEROESStreetQualityQualityStreet 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.bbc.com
Ja zwłaszcza w poniedziałki czuję się najbardziej ekologicznie –  Szefu to fanatyk eko.Postanowiłem zadbać więc ośrodowisko, zapunktować izrezygnować z auta!Ale do pracy masz ile? 20 km?25To jak dojedziesz?No właśnie chyba nie dojadęW trosce o środowisko
 – Kiedy sam nie jesteś w stanie ochronić siebie przed tym, w czym jesteś ekspertem Dostał zawału serca w górach. Nie żyje wybitnykardiologŚrodowisko medyczne w Polsce pogrążone jest w żałobie poniespodziewanej śmierci dr. hab. n. med. Romana Piotrowskiego, wybitnegokardiologa i profesora Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.Narodowy Instytut Kardiologii poinformował o jego nagłym odejściu. Miał 42lata.Nie żyje dr hab. n. med. Roman Piotrowski (FACEBOOK, ASOCJACJA RYTMU SERCA POLSKIEGOTOWARZYSTWA KARDIOLOGICZNEGO) 💡 WIĘCEJ

Ojciec zamiast wspierać córkę w jej aktywizmie, postanowił ją wprowadzić w świat ekologicznych tortur!

Ojciec zamiast wspierać córkę w jej aktywizmie, postanowił ją wprowadzićw świat ekologicznych tortur! –  Pewien holenderski ojciec opracował plan ratowaniaświata (i rodzinnego budżetu) specjalnie dla swojej córkiaktywistki. Oto przetłumaczony i nieco skrócony plan,który napisał:,,...Nasza piętnastoletnia córka była poruszona do łezwczorajszym przemówieniem Grety Thunbergw telewizji i była zła, że nasze pokolenie nie robiło nicprzez 30 lat. Postanowiliśmy więc pomóc jej zapobiecmasowemu wymieraniu i znikaniu całych ekosystemów".Damy naszej córce przyszłość i ochłodzimy planetęo 4° w następujący sposób:Od teraz będzie jeździć do szkoły rowerem, ponieważsamochód spala paliwa kopalne. Oczywiście, wkrótcezacznie się zima i będzie chciała jeździć autobusem, aleautobus jeździ na dieslu, co - naszym zdaniem - niesprzyja klimatowi. Pewnie, że chciałaby rowerelektryczny, ale pokazaliśmy jej, jakie spustoszeniew przyrodzie powoduje wydobycie litu, więc będziemusiała pedałować. Wyjdzie jej to na zdrowie - my teżjeździliśmy do szkoły rowerem.Aby przygotować ją do,,rezygnacji z gazu ziemnego",wyłączyliśmy grzejnik w jej pokoju. Obecnie temperaturawieczorami spada do 12°C, a zimą czasami nawet dozera. W takim przypadku dostanie dodatkowy sweter,czapkę, rajstopy i rękawiczki.Z tego samego powodu od teraz będzie brała tylkozimny prysznic, a pranie będzie robiła ręcznie na tarze,bo pralka i suszarka zużywają mnóstwo energii.Większość jej ubrań jest wykonana z materiałówsyntetycznych, czyli z ropy naftowej. Dlategow poniedziałek oddamy je do lumpeksu. Znaleźliśmyekologiczny sklep z odzieżą wykonaną z niebarwionegoi niebielonego Inu, wełny i juty. Nie uważamy, że będziew tym dobrze wyglądać, możliwe też, że będą się z niejśmiali, ale to cena, jaką jesteśmy gotowi zapłacić dladobra klimatu. O bawełnie nie ma mowy - sprowadzasię ją z daleka, a do jej uprawy używa się pestycydów.Właśnie widzieliśmy na jej Instagramie, że jest na naszła, co jest bezsensowne. Dlatego po 19:00 wyłączymyWiFi i włączymy je dopiero jutro na krótko po kolacji.Dzięki temu zaoszczędzimy energię, córka nie będzienarażona na elektrostres i zostanie całkowicieodizolowana od świata zewnętrznego, co pozwoli jejskupić się pracy domowej. O 23:00 zupełnie odłączymyw domu prąd, żeby noc była prawdziwie ciemna.To zaoszczędzi dużo CO2.Nie będzie już uprawiać sportów zimowych. W ogóle niepojedzie nigdzie na wakacje, ponieważ do naszychmiejsc wypoczynkowych praktycznie nie da się dojechaćrowerem. Powrót do poziomu emisji CO2 z czasównaszych pradziadków oznacza prowadzenie życia tak jakoni. A oni nigdy nie mieli wakacji.A teraz o jedzeniu. Brak emisji CO2 oznacza brakw diecie mięsa, ryb, drobiu i zamienników mięsa nabazie soi (w końcu soja rośnie tam, gdzie wcześniej byłylasy tropikalne). Żadnych importowanych produktówspożywczych, ponieważ ich transport ma negatywnywpływ na środowisko. Absolutnie żadnej czekoladyz Afryki, kawy z Ameryki Południowej, herbaty z Azji.Tylko holenderskie ziemniaki, warzywa i owoce.I tylko z gruntu, bo szklarnie są sztucznie ogrzewanei oświetlane, co szkodzi klimatowi. Wciąż można jeśćchleb, ale masło, mleko, jajka, ser, jogurt, twarógi śmietana nie wchodzą w grę, bo krowy i kurywydzielają CO2. Żadnych lodów. Akurat chciała zrzucićkilka kilogramów.Wyrzucimy cały plastik, bo produkuje się go w fabrykachchemicznych. Wszystkie przedmioty ze stali i aluminiumtakże wyrzucimy. Wiecie ile energii zużywa huta albozakład produkujący aluminium? No właśnie. No i nakoniec nie dostanie już kosmetyków, mydła, szamponu,kremu, balsamu, odżywki, pasty do zębów ani leków,a podpaski zrobi sobie sama z lnu - tak jak kiedyś torobiono.W ten sposób ocalimy dla niej planetę przed masowymwymieraniem i znikaniem całych ekosystemów..."

Producenci pokazują, jak bardzo głęboko gdzieś mają troskę o środowisko i zmniejszenie zaśmiecenia naszej planety (18 obrazków)

Rząd, który zapowiadał walkę z freak fightami, będzie wspierał finansowo jednego ze znanych freaków – Otóż Jaś Kapela - patoinfluencer, która bije się od dawna we freakach, otrzyma od Ministerstwa Kultury stypendium miesięczne w wysokości - 5000 zł brutto. Ma zająć się twórczością tekstów do musicalu o historii zakazania aborcji w Polsce.Na to idą nasze pieniądze... V NA PRIMEMMA.tvI WOSTRÓW SKIFOMCMUSCLEGRAPHYbetHERSKIEf/Fightsport.pl/fightsport_plSlTHEWISKO MIEJSKPRIMEEFIGHTSPORTGENERASECURJUSKOME5 SPORTPLPRIKE/fightsport.PWMAPRIMESRODOWISKO
0:30
💡 WIĘCEJ
Źródło: wiadomosci.wp.pl

Producenci pokazują, jak bardzo głęboko gdzieś mają troskę o środowisko i zmniejszenie zaśmiecenia naszej planety (19 obrazków)

Ogłoszono finałową dwudziestkę Młodzieżowego Słowa Roku 2024: Gdyby ktoś nie znał tych zwrotów, to spieszę z wyjaśnieniem:

Gdyby ktoś nie znał tych zwrotów, to spieszę z wyjaśnieniem: – aura - stary wajb, pole energetyczne otaczające osobę.azbest - określenie na coś wadliwego, słabego, ale w definicjach PWN czytamy: "Zalewanie azbestem może być też aluzją do patodeweloperki oferującej niską jakość za duże pieniądze oraz niszczącej środowisko naturalne".bambik - pogardliwie o kimś niedoświadczonym.brainrot - za słownikiem: "Pejoratywne określenie treści kulturowych i stylu komunikacyjnego, tworzonych przez młodych użytkowników TikToka, głównie pokolenie Alfa, nieustannie "podłączonych" do mediów społecznościowych. Słowo wywodzi się z angielskiego, gdzie oznacza "gnicie mózgu" i opisuje praktykę tworzenia i pochłaniania wyłącznie rozrywkowych, wiralowych treści niemających znaczenia ani celu".brat - od tytułu albumu piosenkarki Charli XCX (Charlotte Emma Aitchison). Brat to osoba charakteryzująca się buntowniczą, pewną siebie, niezależną i hedonistyczną postawą oraz stan wymykania się ustalonym konwencjom i oczekiwaniom społecznym.cringe - coś żenującego.czemó - komentarz do absurdalnych rzeczy, np. filmików. Słowo pochodzi z powielanej na TikToku rozmowy dwóch młodych graczy w "Fortnite'a". Jeden z nich mówi drugiemu, że opuszcza grę, na co drugi reaguje pytaniem: "czemu?", co internauci zinterpretowali jako "czemó" – wymowa przypomina "ó".delulu - od "delusional", oznacza obsesję na jakimś punkcie, często w pejoratywnym znaczeniu o osobach leczących się psychicznie.fein / fe!n / fin - za słownikiem: "Osoba uzależniona (np. od narkotyków, ale nie tylko) lub obsesyjnie czegoś pragnąca. Słowo z tytułu i refrenu popularnego utworu rapera Travisa Scotta z 2023 r., nawiązujące do angielskiego "fiend", które oznacza demona, złego ducha, a potocznie - kogoś owładniętego obsesją lub uzależnieniem".Fr / FR - skrót od ang. "for real", czyli "naprawdę"; wyraz aprobaty, najczęściej w komunikacji pisanej, ale niekiedy także w ustnej.glamur / glamour - w języku ogólnym kojarzy się z modą lub stylem życia pełnym przepychu i elegancji. Ostatnio wyraz ten, pisany także jako "glamur", odnosi się do ubrań w cętki (panterka) i tiktokowego trendu na stylizacje z tym wzorem.GOAT - akronim od "Greatest of All Time", czyli "najlepszy w historii"; używany często w slangu i mediach, np. w kontekstach sportowych, do określania osób wybitnych w swojej dziedzinie.oi oi oi baka - zawołanie ze świata anime (baka po japońsku oznacza idiotę, głupca), używane na całym świecie, w tym w Polsce, jako rodzaj wyzwania, w ramach którego należy w miejscu publicznym (np. w szkole lub fast foodzie) stanąć na krześle lub stole i z odpowiednią intonacją krzyczeć: "Oi oi oi baka!", robiąc przy tym głupie miny.oporowo - intensywnie, najmocniej.riz / rizzler / rizz - urok, charyzma, cecha kogoś atrakcyjnego.sigma - odpowiednik "samca alfa", który we wszystkim odnosi sukcesy; używane ponoć już nie tylko w odniesieniu do mężczyzn.skibidi - niemal nonsensowny termin używany w różnych kontekstach, sugerujący coś fajnego, dziwnego, złego lub zaskakującego. Popularny w wyrażeniu "skibidi toilet", opisującym serię wiralowych filmów z toaletami o ludzkich głowach. Znany m.in. z wersji zespołu Little Big, choć początek popularności nie jest pewny.slay - wyrażenie podziwu dla czegoś, co robi wrażenie lub osoby, która imponuje.womp womp - wyrażenie sygnalizujące negatywne emocje, najczęściej brak zainteresowania rozmową lub chęć jej zakończenia. Pierwotnie jest to onomatopeja imitująca dźwięk łomotu lub trzasku.yapping - ględzenie lub paplanie, czyli zbyt długa mowa na jeden temat. Wywodzi się od angielskiego czasownika "yap" (szczekać, ujadać, jazgotać)Via: Baba od polskiego/FB - aura- azbest- bambik- brainrot- brat- cringe- czemó-delulu- fein/fe!n / fin- Fr/ FR- glamur/glamour- GOAT- oi oi oi baka- oporowo- riz / rizzler / rizz- sigma- skibidi- slay- womp womp- yapping
Źródło: sjp.pwn.pl
Sprawa wiewiórki o imieniu Peanut, odebranej człowiekowi, który uratował ją 7 lat temu i momentalnie uśpionej przez władze z Nowego Jorku może zadecydować o wyborach na prezydenta – Nawet środowisko liberalne jest wściekła na władzę, że dopuściła do tego, a sprawę wykorzystuje obóz Trumpa, który kreuje się na obrońcę wiewiórek Hattis Trumpкриптопате комем tator
Z cyklu: – "Jacy to jesteśmy ekologiczni i jak dbamy o środowisko" Zbanowali plastikowesłomki do napojów, żebyratować środowisko.Ale spokojnie sobie istniejąjednorazowe e-papierosy,zawierające 20 razy więcejplastiku. W każdym jest teżbateria.
Źródło: nie wiem ale się dowiem
Chińczycy: "Chcesz kupić żywego żółwika jako brelok do kluczy?" –  Sane People: we need to protect marineanimals and use less plastic.Chinese: fuck it let's sell liveturtles in plastic Keychains
 –  STALINGKoszalińska Gwardia1 dniOŚWIADCZENIE KIBICÓW GWARDII KOSZALINOd jakiegoś czasu w akademii piłkarskiej naszegoklubu pracuję były policjant Paweł Ś. Który był wpionie kryminalnym, a w dodatku inwigilowałnasze środowisko. Sporo osób miało przez niegoproblemy. Zarząd był głuchy na nasze apele w tejsprawie i nic z tym nie zrobił ! Dlatego jesteśmyzmuszeni podjąć radykalne kroki. Nie możemysobie pozwolić na szykany ze strony kibicowskiejPolski, bo sami trzymamy się pewnych ustalonychreguł i zasad. I chcemy być fair wobec naszychprzyjaciół ze zgód oraz innych ekip. Żądamynatychmiastowego zwolnienie tego Pana zestanowiska trenera grup młodzieżowych. Dlategodo odwołania od dnia dzisiejszego 16.10.rozpoczynamy bojkot, który będzie polegał natym, że na meczach u siebie i na wyjazdach Nasnie będzie ! A sektor będzie świecił pustkami...jakiekolwiek formy prowadzenia dopingu, czywieszania flag nie będą miały miejsca. Może jakNas zabraknie, to docenicie.BOJKOTŚLEDZIU WON!VSKOTWICAROLOR194619 PAŹDZIERNIKA PUSTY STADION!
Źródło: www.facebook.com
W lipcu bieżącego roku weszło w życie rozporządzenie R117-04 dotyczące wymagań stawianych nowemu ogumieniu do pojazdów – Głównym celem rozporządzenia jest redukcja śladu węglowego zostawianego przez przemysł oponiarski. Według specjalistów z firmy Michelin połowa opon trafia na wysypisko mając grubość bieżnika ponad 3mm, podczas gdy dopuszczalne jest co najmniej 1,6mm. Daje to 400mln opon rocznie wyrzuconych bez istotnego powodu. Rozporządzenie określa parametry trakcyjne opony oraz test hamowania na mokrej nawierzchni. Dzięki temu ma wzrosnąć bezpieczeństwo na drogach
Źródło: Treść: motoryzacja.interia.pl
Definicja ekologii –  Zbanowali plastikowesłomki do napojów, żebyratować środowisko.Ale spokojnie sobie istniejąjednorazowe e-papierosy,zawierające 20 razy więcejplastiku. W każdym jest teżbateria.
A tymczasem CEO Starbucksa, Brian Niccol lata sobie odrzutowcem do pracy – Jego podróż z domu w Kalifornii do biura w Seattle to dystans 1600 kilometrów, które pokonuje w 3 godziny lotem odrzutowca.Jest to następstwo polityki firmy, która wymusza na wszystkich pracownikach pracę hybrydową i stawianie się w biurze przynajmniej trzy razy w tygodniu. a ja mam ponosić koszty środowiskowe?MAUROSTARBUCKto jest wizja kapitalizmu, niestety 💡 WIĘCEJ
Źródło: pcelite.pl

Kolejna epicka bitwa przetoczyła się przez internet

 –  Wojna stonogowsko-stanowskaCzas6-7 sierpnia 2024Miejscepolski oddziałportalu X (dawnyPrzyczynaTwitter)prowokacjaStanowskiegowymierzona wStonogę iśrodowisko#SilniRazemWynikmiażdżącezwycięstwoStanowskiego,doszczętnakompromitacjaStonogi i środowiska#SilniRazemStrony konfliktuZbigniew Stonoga KrzysztofJan PińskiStanowskiDowódcyKanał ZEROTomasz WiejskiRoman GiertychTomasz LisSiłyŚrodowiskoRozum i Godność#SilniRazemDodatkoweCzłowiekaDodatkowewsparcie:- GazetaWyborcza- Newsweek- FundacjaBatorego- WojskoweSłużbyInformacyjne- masowyincydent kałowy- ok. 20 000wsparcie:- symetryści- neutralnikomentatorzy- zwolennicy PiS,Konfederacji,Kukiza i PSL- częśćzwolennikówLewicy i Polski2050Straty- kilkanaścieuduszeń wskutekataków śmiechuusuniętychwpisów- ok. 5 000 blokadi wyciszeń
Gdy pewna starsza kobieta poprosiła przy kasie o foliową torbę do zapakowania zakupów, młoda kasjerka nie mogła się oprzeć, by zwrócićjej uwagę: – "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła... "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła...

 
Color format