Po śmierci żony tego mężczyzny jego dzieci adoptowały dla niego psa ze schroniska, aby dotrzymywał mu towarzystwa Najlepsza decyzja ever – Po śmierci żony tego mężczyzny jego dzieci adoptowały dla niego psa ze schroniska, aby dot…
Polajkuj jeśli widzisz mopsa – Polajkuj jeśli widzisz mopsa
Kiedyś nie miałbym wątpliwości jaką literę wstawić. Teraz bym się zastanawiał – PA AC PREZYDENCKI Kiedyś nie miałbym wątpliwości jaką literę wstawić. Teraz bym się zastanawiał
Jeszcze jedna rzecz. Ty go bierzesz czy ja? – Jeszcze jedna rzecz. Ty go bierzesz czy ja?
Adopcja zwierząt jest pięknym wydarzeniem – Elizka Klara Akurat jesteśmy w trakcie procedury adopcyjnej jednej suni. Była z nami na spacerze, jutro jedziemy na drugi. I wiecie co? Nie możemy przestać o niej myśleć, mamy na ścianie jej zdjęcie, codziennie po 20 razy oglądamy filmiki, które nagraliśmy w trakcie spaceru, odliczamy dni do adopcji. Tego nie da się opisać. Adopcja psa to jedno z najpiękniejszych przeżyć w życiu to jest miłość na całe życie, nie do opisania, to trzeba jechać i poczuć. Kochani, jeśli ktoś ma warunki to zabranie takiego pieska to będzie najlepsza decyzja waszego życia 2 dni Lubię to! Odpowiedz 608 Wiadomość Ukryj Adopcja zwierząt jest pięknym wydarzeniem
Wyobraźcie sobie że drzewa wysyłałyby sygnał WiFi. Ludzie sadziliby tyle drzew, że prawdopodobnie kiedyś uratowałoby to planetę – Niestety, drzewa dają tylko tlen potrzebny nam do przeżycia... Wyobraźcie sobie że drzewa wysyłałyby sygnał WiFi. Ludzie sadziliby tyle drzew, że prawdop…
A drugiego człowieka to możesz stworzyć tak sobie, nawet jeżeli nie masz na jego wychowanie środków finansowych, ani predyspozycji do bycia rodzicem – Na postawienie własnego domu, na własnym terenie, za własne pieniądze, w którym to Ty będziesz mieszkać, musisz mieć pozwolenie Na postawienie płotu na własnej działce muszisz mieć pozwolenie (i zgodę sąsiada) Na rozpoczęcie własnej działalności musisz mieć pozwolenie (w sumie to milion pozwoleń) A drugiego człowieka to możesz stworzyć tak sobie, nawet jeżeli nie masz na jego wychowani…
Mężczyzna wysiadł ze swojego auta i zobaczył dwójkę dzieci, z których jedno pchało zepsuty rower. Przerwał wszystko, co robił, dosłownie w ulewnym deszczu, i spędził 5 minut na całkowitym przemoczeniu, aby naprawić rower dziecka – Wszyscy odjechali szczęśliwi w swoją stronę U-HAUL U-HAUL Mężczyzna wysiadł ze swojego auta i zobaczył dwójkę dzieci, z których jedno pchało zepsuty…
Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Gdy pewna starsza kobieta poprosiła przy kasie o foliową torbę do zapakowania zakupów, młoda kasjerka nie mogła się oprzeć, by zwrócićjej uwagę: – "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła... "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła...

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Ukryj komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…