Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 180 takich demotywatorów

Oby i jego spotkała zasłużona kara! –  Superwizjer TVN Wspólnik w grzechu cudzołóstwa- tak sąd biskupi określił chłopca, który jako 9-latek po raz pierwszy był zgwałcony przez księdza. @NellaEwa i @MariaMikola dotarły do objętych sekretem papieskim dokumentów z
Minęło trochę czasu i znów możemy natknąć się na pływającą reklamę - tym razem McDonald's pośrodku Łazienek Królewskich – Czy to już nie przesada?
Jakim trzeba być sku*wielem, by tak potraktować niepełnosprawne dziecko?! –  Na wstępie proszę o udostępnienie postu. Dziś spotkała nas bardzo przykra i groźna sytuacja. W centrum handlowym Bonarka, w sklepie Auchan człowiek ze zdjęcia zaatakował moją niepełnosprawną Córeczkę. Róża pakowała warzywa do woreczka, i śpiewała przy tym (Róża nie mówi, wydaje dźwięki podobne do gaworzenia). Człowiek ten podszedł do niej i kazał ‚zamknąć ryj’. Gdy zareagowałam, powiedziałam, ze to dziecko niepełnosprawne i w Ren sposób mówi, powiedział, ze nie powinnam mieć dziecka skoro go nie umiem nauczyć zachowania się jak człowiek. Wyzywał mnie i moje dziecko. Reagowały osoby postronne, mówiące temu człowiekowi żeby się uspokoił. Żaden pracownik sklepu Auchan nie zareagował. Drugi raz Pan zaatakował nas na lini kas. Mówił, ze jak nie umiem wychować dziecka to żebym ją oddała do zoo, tam ją wytresują. Wyzywał nas przy tym potwornie. Kiedy chciałam go nagrać, zaczął mnie szarpać. Podrapał mi rękę i prawdopodobnie wybił nadgarstek. Pan kasjer, wezwał ochronę. Panowie z ochrony Auchan nic nie zrobili. Została wezwana policja. Niestety Człowiek ten zdążył wyjść ze sklepu. Ochorona go nie zatrzymała, ani nie wezwała ochrony ogólnej centrum handlowego. Kiedy podszedł do nas Pan z ochrony Centrum człowiek, który nas zaatakował zdążył uciec. Policja już go nie zastała. Zabezpieczono nagranie z monitoringu. Ale nie wiemy kto to jest. Wiec sprawa zostanie umożona. Nie możemy do tego dopuścić. On powinien odpowiedzieć za to co zrobił. Proszę o ufostępbianie postu. Zalezy mi na ustaleniu tożsamości tego człowieka i znalezieniu świadków zdarzenia. Byłam tak roztrzęsiona, ze nie poprosiłam ich o zostanie na miejscu zdarzenia. Zajęłam się uspokajanie Róży, która bardzo się zdenerwowała sytuacją i płakała ze strachu. Nie jestem osobą mściwą, ale ten człowiek musi odpowiedzieć za atak na moje dziecko. Na takie sytuacje nie ma przyzwolenia. Jutro również złożę skaregę na ochronę sklepu Auchan. I oczywiście pozew cywilny przeciw temu czlowiekowi.
Jeśli to czytasz, to życzę ciwszystkiego dobrego –
Warszawska strefa relaksu czy porażki? – Inwestycja warta blisko milion złotych spotkała się z falą krytyki ze strony mieszkańców stolicy. Twierdzą,  że są to zmarnowane pieniądze, które mogłyby być przeznaczone - chociażby - na obiecywane żłobki, a nie na coś, co zniknie za dwa miesiące z przyjściem jesieni. Plac Bankowy leży w sercu Warszawy, a zlikwidowanie parkingu samochodowego - który dotychczas był - jest niemałym utrudnieniem. Ale jak widać, relaks pośród spalin z centrum jest promowany przez rządzących. A Wy, co myślicie? Miejsce to zostało przeze mnie niedawno odwiedzone i no cóż... Szału nie ma.
Być samcem alfa trzeba umieć –  Moja przyjaciółka po rozwodzie chciała wszystkim udowodnić, że może się jeszcze podobać. Spotkała się z jakimś typem, długo spacerowali, po czym on do niej, że w sumie zgłodniał na co ona się bardzo ucieszyła i sobie pomyślała, że pewnie zaprosi ją do restauracji. No i tak szli w nieznanym jej kierunku, aż w końcu on do niej wyjeżdża z tekstem: „poczekaj tu na mnie, ja tylko wejdę do domu coś przekąsić”. xD
Jej rower został skradzionyw zeszłym roku – Kiedy zobaczyła go wystawionego na sprzedaż na Craigslist, wysłała wiadomość do sprzedawcy. Spotkała się z nim w McDonalds, a kiedy upewniła się, że sprzedawany rower jest jej skradzionym rowerem, poprosiła go o małą przejażdżkę.Powiedział: "Ok, tylko nie odjedź z nim" - co dokładnie zrobiła. Ukradła swój rower
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 – Wystarczy, że będziemy się szanować! Krystyna Pawłowicz@KrystPawlowiczObserwujPanie Rabiej,Biedroń,Piróg z kolegam itp,A czy potraficie wbić gwóźdź w ścianę?A czy potraficie skręcić półkę na książki?A odmalować pokój?A zmienić część w motocyklu ?A zrobić 100 pompek i unieść 2 walizki ?A przeszlibyście 2-tyg.szkolenie wojskowe?Tak myślałam.:50 6 mar 2019Jakub i Dawid4 godz.Droga pani Krystyno Pawłowicz,Nazywam się Dawid, z zawodu jestem technikiem mechanikiemsamochodowym, a prywatnie jestem gejem i mam męża. W swoim życiuwkręciłem niejedną śrubkę, ba, złożyłem nawet tysiące silników w fabryceVolkswagena. Może nawet dzięki jednemu z nich miała Pani okazję dotrzećnieraz do SejmuPatrząc na Pani partyjnych kolegow, rozumiem, ze mogła Pani zwatpic wprawdziwych męzc a bokswoją homofobię, to szczerze obiecuję pomóc z autem. Dziś jesteminżynierem, ale dla Pani założę swój stary, firmowy kombinezonMoże zmieniając pani opony z zimowych na letnie miałbym okazje pokazaćPani, że gej to taki sam człowiek jak każdy inny. Może sprawdzając olej ipłyny hamulcowe, będę miałbym szansę opowiedzieć Pani o swoim życiu,miłości do mojego Kuby i o tym jak krzywdzące i niesprawiedliwe sąwypowiadane przez Panią słowa. A może wymieniając spaloną żarówkę wlampie udałoby mi się zaskarbić odrobinę pani szacunku, že nawetpodalibysmy sobie rękę Z usmiechami na twwyjasnit, ze umiejętno eczy, o ktorych Pani pisze,wcale nie czynią człowieka lepszym, a meżczyznę bardziej męskiml pewnie w realnym świecie nigdy się nie spotkamy, ale proszę mi wierzyćtakich Dawidów, Michałów, czy Piotrków, którzy kochają Jakubów, Krzyśków,czy Andrzejów, spotkała Pani na swojej drodze nieraz. I niejedno imzawdzięcza. Może dzisiejsze pieczywo, może najświeższą prasę, a możezyzn, ale gdyby potrafita Pani odłożyć choć raz narzy. Przy okazji też bym Paniść wykonywania tych rzfon lub laptop, na którym Pani czyta moje słowa. I mam nadzieję, że jeślinie ja, to któryś z nas, stojąc z Panią twarzą w twarz, znajdzie w sobie siłę,aby rozpocząc podobną rozmowę. Bo czy Pani jako kelnerka, Iubekspedientka chciałaby obsługiwać kogoś kto Panią obraża i Panią gardzi?A cz tanie pliwosoIZatem tak jak ja na swoim przykładzie łamię typowy dla Pani wizerunekkogoś z naszego środowiska, może zamiast skupiać się na walce z namiwarto też złamać jakiś stereotyp? O starych pannach także mówi się różne,niemiłe rzeczy. Že to wariatki z ciężkim charakterem, pełne nienawiści doświata, a do tego upierdliwe i złośliwe. To może zamiast go utrwalać, wartopokazać na swoim przykładzie, że stare panny mogą też być szczęśliweuśmiechnięte i pełne życzliwości do świata. Wszystkim byłoby milej!Z pozdrowieniamiDawid Mycek-Kwiecińskiy w ogóle byłaby Pani w sobsłużyć geja? Mam wąt
Lady Gaga jest na cenzurowanym od czasu jak spotkała się z Dalaj Lamą –
Takie skarby można znaleźć w śmieciach... –  Najsmutniejsza rzecz jaka spotkala mnie w tym roku:wyszedlem wyrzucić śmieci i znalazlem segregatoryze Świata Wiedzy przy kontenerze. To smutne, żew dzisiejszych czasach dzieci poświęcają takmalo czasu na naukę i nie szanują jednegoznajbardziej wartościowych czasopism lat 90"i dzieciństwa starszego pokoleniaWIEDZ
Zapal świeczkę również za tych, których nie ma na rodzinnych zdjęciach – Za tych, których nigdy nie spotkałeś na imprezach rodzinnych, na chrzcinach ani na weselach…Pomódl się za wszystkich byłych partnerów Twoich Rodziców, Dziadków i Pradziadków…Bo to oni zrobili miejsce na związek, z którego pochodzisz Ty…Weź do serca wszystkie tzw. Czarne Owce w rodzinie…Tych, którzy są w Twojej rodzinie potępieni…Może zrobili coś złego….Pomyśl ciepło o tych, którzy siedzą w więzieniach…O tych, którzy wyszli z domu i nigdy nie wrócili…O tych, którzy popełnili samobójstwo…Bo nie dali rady utrzymać się przy życiu…Weź do serca tych wszystkich, o których pamiętanie było dla najbliższych zbyt bolesne…Zapal świeczkę za tych, którzy być może uratowali podczas wojny Twojego Dziadka, lub Babcię…Za te kobiety, które zwłaszcza w czasach wojny pełniły rolę zastępczych Matek, kiedy właściwa Mama umarła, została zabrana do obozu lub na roboty przymusowe…Lub jeśli umarła przy porodzie, co dawniej zdarzało się przecież często…Zobacz, ile czasem to kosztowało te zastępcze Mamy, te Nianie…Z czego one musiały zrezygnować… w swoim życiu…Ile mniej dać… sobie i swoim dzieciom…Tak, widzę również Was…Tych, których spotkała jakaś krzywda ze strony członków Twojej rodziny….Również za tych, którzy wyrządzili krzywdę Twoim przodkom, Twojej rodzinie…Tak, za nich też…Nie oceniaj, zapal świeczkę….Wszystkim…Każdy zasługuje na pamięć i uszanowanie go jako człowieka…
21-latka z zespołem Downa wystąpiła na wybiegu podczas New York Fashion Week – „Żadnych barier dla kobiet” – tak brzmi przesłanie projektantki Atlanty Talisha, która spotkała się z Marian Avila. White dowiedziała się o marzeniach młodej Hiszpanki z internetu. Później znalazła ją na Facebooku i skontaktowała się z 21-latką. I tak modelka została zaproszona na wybieg projektantki. Na widowni w sali balowej w Midtown, gdzie odbył się pokaz, obserwowali ją między innymi rodzice i rodzeństwo.Ona była bardzo zajętą supermodelką – mówiła White w rozmowie z mediami. Bardzo mnie cieszy jej sukces. Spotkała się już z „Vogue” i „Harper’s Bazaar”. Do pracy zapraszają ją różne agencje modelek – dodaje projektantka
Nastolatka umieściła zapisane kartki na moście, teraz policja dała jej dyplom, że dzięki temu uratowała życie 6 osób – Paige Hunter ma dopiero 18 lat, jednak może pochwalić się, że uratowała co najmniej 6 żyć ludzkich. To nie lada wyczyn. W dodatku pomysł na jaki wpadła dziewczyna jest naprawdę genialny.Teraz nastolatka dostała dyplom od policji za swój wyczyn. Paige Hunter wpadła na pomysł by na moście Wearmouth w Sutherland w Anglii umieścić kartki z inspirującymi zdaniami. Dzięki temu dziewczyna miała nadzieję zapobiec przypadkom samobójstw, które często zdarzały się na tym właśnie moście.Na kartkach były zapisane słowa otuchy, na przykład: "Nawet jeśli wszystko wydaje się trudne, twoje życie ma znaczenie. Jesteś światłem w tym ciemnym świecie. Nie poddawaj się". Łącznie dziewczyna zamieściła ponad 40 kartek.Paige powiedziała w wywiadzie dla BBC, że odkąd zawiesiła te kartki spotkała się z bardzo pozytywnymi reakcjami ludzi i że słyszała, że kartki uratowały 6 osób. To wspaniała inicjatywa, która może być też wykorzystana w innych miejscach na świecie. Paige mimo swojego młodego wieku wykazała się ogromną dojrzałością
 –

4-latka starała się o pracę w policji. Jej CV naprawdę robi wrażenie... Gdy czteroletnia Emelie Olsen z Kalifornii w Stanach Zjednoczonych odkryła, że miejscowa policja poszukuje pracowników, nie wahała się przesłać swojego CV. Odkąd zobaczyła Judy Hopps, królicza policjantkę ze „Zwierzogrodu”, filmu animowanego z 2016, marzyła o byciu policjantką i nie miała zamiaru przegapić swojej szansy na spełnienie marzeń

Gdy czteroletnia Emelie Olsen z Kalifornii w Stanach Zjednoczonych odkryła, że miejscowa policja poszukuje pracowników, nie wahała się przesłać swojego CV. Odkąd zobaczyła Judy Hopps, królicza policjantkę ze „Zwierzogrodu”, filmu animowanego z 2016, marzyła o byciu policjantką i nie miała zamiaru przegapić swojej szansy na spełnienie marzeń – Z pomocą rodziców udało jej się napisać naprawdę dobre CV i policjanci byli pod wrażeniem jej umiejętności. Na Facebooku zamieścili zdjęcie CV oraz samej dziewczynki.W rubryce ‘umiejętności’, Emelie napisała:„Szybko biegam. Szybko myślę. Trzymam się zasad. Chcę złapać wszystkich przestępców. Mam w domu psa. Umiem głośno gwizdać gwizdkiem i krzyczeć: ‘Zatrzymaj się w imieniu prawa!’.”Później przechodzi do swojego doświadczenia:„Czerwiec 2016 – terazWidziałam Zwierzogród przynajmniej 100 razy. Jak dorosnę, chcę być policjantką tak, jak Judy Hopps.Wrzesień 2016 – terazPolicjanci i złodzieje – Dom/Podwórko/SzkołaZawsze odgrywam rolę Judy Hopps i zawsze łapię wszystkich złodziei.”W ‘Wykształceniu’, Emelie dodała, że zna litery i liczby, oraz umie przeliterować słowo ‘stop’Ponadto dodała, że spotkała w parku rozrywki Judy Hopps oraz inne postaci z filmu

Ma trójkę dzieci i… „ręce pełne roboty”. Gdy usłyszała te słowa, postanowiła je skomentować

Ma trójkę dzieci i… „ręce pełne roboty”. Gdy usłyszała te słowa, postanowiła je skomentować – Courtney Lester to matka trójki dzieci. Kiedy wraz z maluchami wybrała się na zakupy do sklepu, spotkała ją dość nieprzyjemna sytuacja, którą postanowiła opisać na Facebooku."Do nieznajomego z Wal-Mart, który powiedział do mnie „Przykro mi, że przez te wszystkie dzieci masz pełne ręce roboty”. Oto, co mam Ci do przekazania – zaczęła CourtneyTo, czego nie wiesz, to fakt, że straciłam dwójkę dzieci zanim zostałam pobłogosławiona tymi wspaniałymi istotami w ciągu ostatnich lat. Jeśli więc chcesz mi współczuć, to jest jedyny powód, dla którego powinieneś to robić.Moje dzieci są dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Są wzorowymi obywatelami, ponieważ, no cóż… są dziećmi. Czasami zachowują się głośno, czasami są niedobre, a czasami kompletnie przygnębione. Ale przecież Ty wcale ich nie znasz. Jedyne, co widziałeś, to młoda para z 4-letnim chłopcem śpiewającym piosenkę, 2-letnim dzieckiem siedzące w wózku na zakupy i noworodkiem śpiący w nosidełku. Jeżeli Twoim zdaniem to jest równoznacznik tego, że mam ręce pełne roboty, to nie mamy o czym rozmawiać. Żal mi Ciebie.Prawda jest taka, że mam masę obowiązków. Czasami nie mogę się doczekać, kiedy położę się do łóżka. Moje maleństwa stawiają mnie jednak na nogi. Zawsze któreś z nich czegoś ode mnie chce.Nigdy jednak nie widziałam, aby moje dzieci się kłóciły. Nigdy również nikt nie powiedział do mnie tak, jak powiedziałeś Ty. Nawet wtedy, kiedy dzieci nie chciały mnie słuchać, marudziły i dawały mi popalić, nigdy nie powiedziałam sobie, że mam dość i wcale nie oczekuję tego od innych. Jeśli posiadanie trójki dzieci automatycznie w oczach innych sprawia, że mam pełne ręce roboty, niech tak będzie. Proszę tylko o jedno. Nie mówicie, że jest Wam z tego powodu przykro, bo moje serce jest znacznie pełniejsze, niż moje ręce są w stanie pomieścić"

Zwyzywał ojca, który niósł chorą córkę. Gdy usłyszał jego odpowiedź, sam się popłakał

Zwyzywał ojca, który niósł chorą córkę. Gdy usłyszał jego odpowiedź, sam się popłakał – Często bywa, że oceniamy innych pochopnie.Taka sytuacja spotkała ojca 6-letniej dziewczynki, która niemal przez całe swoje życie walczy z rakiemNiedługo odbędzie siódmą sesję chemioterapii i rodzice gorąco wierzą, że okaże się przełomowa i zwalczy wreszcie uparty nowotwór.Ojciec wspiera córkę w tej strasznej i nierównej walce. Pewnego dnia zabrał ją do restauracji.Po skończonej kolacji tata wziął ją na ręce, ponieważ nie może sama chodzić i przeniósł przez ulicę do samochodu.Wtedy obcy mężczyzna zaczął głośno komentować i pokrzykiwać:„Co to k**** ma być!? Powinna iść. Co się dzieje z tymi dziećmi w tych czasach”.Agresywne zachowanie mężczyzny wbiło go w ziemię„Musiałem w tamtej chwili podjąć decyzję” – mówi „Czy poczuję się lepiej, gdy też na niego nakrzyczę, czy może lepiej nauczyć go czegoś o życiu?”Starał się zachować spokój. Jego odpowiedź na ten słowny atak zamurowała nieznajomego„Moja córka nosi na swoich barkach moją nadzieję i daje mi siłę przez pięć ostatnich lat, od kiedy zdiagnozowano u niej raka mózgu”- powiedział mężczyźnie. „Nie może sama chodzić, a ja cieszę się, że mogę ją nieść. Przez te wszystkie lata nauczyła mnie wiele niesamowitych rzeczy. I dlatego powinieneś do mojej córki odnosić się z szacunkiem, na który zasługuje”. „Nie będę opowiadał całej historii, ale skończyło się na tym, że dwóch, starych facetów zalało się łzami”„Jeden musiał otworzyć oczy na to, jak wygląda prawdziwe życie i czym jest prawdziwa miłość, a drugi, że zawsze potrzebuje przypomnienia, że dobro może zrodzić się w każdej sytuacji”. „Marzy mi się zmiana współczesnego świata… zmiana sposobu naszego myślenia. Świat jest taki, jakim go sami tworzymy. Mamy moc, aby sprawić, że ktoś będzie miał dobry lub zły dzień. Ja staram się, aby życie na co dzień było lepsze”. „Ta historia jest świetnym przykładem na to, że nie warto oceniać ludzi po pozorach, gdy nie znamy wszystkich faktów” – dodał.„Pamiętaj o swojej mocy wpływania na to, jaki dzień będą mieli ludzie w twoim otoczeniu. Lepszy lub gorszyCo takiego dziś zrobiłeś? Co zrobisz jutro?
Ktoś zwrócił jej uwagę, że parkuje nielegalnie na miejscu dla niepełnosprawnych. Jej odpowiedź łamie serce – Yasmin Swift ma 19 lat i kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niej idiopatyczne nadciśnienie płucne. Choroba jest poważna. Średnia długość przeżycia nieleczonych przypadków to 2-3 lata, a w przypadku leczenia jak podaje The Mirror to 17 lat.Nastolatka ma duży problem z wykonywaniem zwykłych codziennych czynności bez mocnych duszności. Dlatego ma prawo parkować na miejscach dla niepełnosprawnych. Niestety ostatnio spotkała się z sytuacją, w której ktoś zarzucił jej, że parkuje nielegalnie na miejscach dla niepełnosprawnych. Teraz Yasmin chciała odpowiedzieć tej osobie. Sytuacja miała miejsce w Tentrden w Wielkiej Brytanii.Oto co Yasmin napisała na Facebooku: "Do osoby, która napisała mi tę uroczą kartkę i zostawiła za wycieraczką mojego auta. Tylko dlatego, że wyglądam na zdrową, nie oznacza, że tak jest. Nie oceniaj mnie, bo nie wiesz ile siły potrzebuje by rano się obudzić i walczyć z własnym ciałem! Gdybyś chciał się zamienić na serce i płuca to chętnie wrócę do mojego poprzedniego życia! Nie każda niepełnosprawność jest widoczna! Proszę udostępnijcie."
Obrażali papieża i spotkała ich surowa kara – Dwóch rosyjskich marynarzy kadetów, na przepustce w Świnoujściu, zabawiło się symulując duszenie pomnika Jana Pawła II. Obu winowajców w trybie natychmiastowym usunięto z pokładu macierzystego okrętu. Zostali wysadzeni na ląd na Wyspach Owczych, a także dyscyplinarnie usunięci z Akademii Morskiej
Autentyczna historia, który wydarzyła się w ostatni piątek na szlaku na Krzyżne. Wstawiam ją ku przestrodze i apeluję o rozwagę i myślenie podczas dobierania dla siebie szlaków i przy planowaniu wędrówek górskich: – Chciałbym się podzielić historią jaka spotkała mnie w piątek. Być może ktoś z Was widział sytuację. Schodząc z Krzyżnego w stronę Pięciu Stawów, będąc mniej więcej na 3/4 wysokości mijaliśmy się z parą która wchodziła i mówią tak:-za nami idzie turystyka w trampkach, którą wyprzedzali i mówią, że ma problemy z wejściem itp. Że może my ją przekonamy, żeby zawróciła bo im się nie udało. I faktycznie za chwilę spotykamy Agnieszkę - tak miała na imię (Agnieszko jeżeli tu jesteś to może wyciągniesz jakieś wnioski). Mówimy, że proponujemy zawrócić bo pogoda się psuje, a jak widać masz dość duże problemy z wejściem ( wchodzi na czworakach)Ona, że nie bo zejdzie drugą stroną (na Dolinę Pańszczycy) więc tłumaczę jej, że właśnie tamtędy wchodziliśmy i według mnie jest gorzej do zejścia, a jak zaraz będzie burza to w ogóle będzie problem przy jej przygotowaniu. W końcu dała się przekonać bo powiedzieliśmy, że pójdzie z nami do Piątki i zaczęło padać. Zawraca i co? Zablokowało ją! Powiedziała, że nigdzie nie pójdzie bo SIĘ BOI SCHODZIĆ (?) Skończyło się tak, że całą drogę do schroniska w gradzie x3 i prawie ciągłym deszczu sprowadzaliśmy ją za rękę i asekurowali bo chciała już wzywać TOPR i inne historię.. Nie piszę tego, żeby śmiać się z turystyki w trampkach bo nie wszystkich musi być stać na porządne buty itp. Ale może jakoś inaczej planować swoje wycieczki, do swojej kondycji, przygotowania itd. Jeżeli jesteście świadkami podobnej sytuacji reagujcie od razu bo mogło to się różnie skończyć... bo o ile obuwie jestem w stanie zrozumieć to po chwili okazało się, że nie ma nic przeciwdeszczowego... picia... itd.. na szczęście mieliśmy wszystko w zapasie. Zamiast schodzić półtora godziny, zajęło nam to 3:30. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło tzn. Mam taką nadzieję bo powiedziała, że dziś już nie ma sił i zostanie w schronisku, a jutro zejdzie w stronę ceprostrady..Ps. Pozdrawiam Marię z Krakowa, którą poznałem przy tej akcji i pomagała