Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 131 takich demotywatorów

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Cóż za nieprawdopodobna historia! Mamy nowego bohatera! – Autor, pan Marcin Robert Maź, umieścił tę informację u siebie na profilu, ale dał nam możliwość posłania tej historii dalej. Historia ta jest absolutnie niezwykła!"Gdy Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz-Birkenau w obozie pozostawało 4800 byłych więźniów, których stan dyskwalifikował do pędzenia na zachód w marszach śmierci. Szybko przesuwający się front sprawił, że hitlerowcy nie zdążyli ich zabić, a komory gazowe były już wówczas wysadzone w powietrze. Obóz wyzwolono 27 stycznia, to co zastali Rosjanie nie mieściło się w ludzkim pojęciu. Zagłodzeni, schorowani, umierający ludzie kilkunastu narodowości, jak im pomóc. Wtedy nie czekając na żadne odgórne decyzje lekarz Czerwonego Krzyża z krakowskiego szpitala przy Grzegórzeckiej skrzyknął 38 wolontariuszy, lekarzy i pielęgniarek, zebrał po szpitalach podstawowe leki i wyruszył z nimi do Oświęcimia, dotarli na miejsce 5 lutego. Mieli być tam krótko, byli osiem miesięcy.    Organizowali wszystko, od sprzątania i grzebania zwłok, przez skomplikowane operacje, kuracje, akcję odwszawiania, po podstawową pomoc psychologiczną. Tego wszystkiego dokonał były żołnierz Legionów Piłsudskiego, powiatowy lekarz z Pińczowa Józef Bellert, postać zupełnie nieznana. Przez osiem miesięcy prowadził największy szpital ówczesnej Europy, który opuściło 4620 byłych więźniów. Spośród tych wszystkich ciężko chorych ludzi zmarło tylko 180 osób, do dziś jest to uznawane za cud. Leczył, a wyleczonym organizował transport do ojczyzny dbając, aby na podróż dostali bieliznę i żywność. Nazwisko Józefa Bellerta w latach powojennych było przez władze pomijane, komuniści nie mogli mu darować legionowej przeszłości, a o tym co się działo po wyzwoleniu obozu starano się nie mówić. Zebrałem dane i stworzyłem hasło na Wikipedii, bo o takim człowieku nie wolno zapomnieć"
Nigdy nie sądziłam, że to jest aż tak skomplikowane –
0:30
Status związku: to skomplikowane –
Ludzie, oglądajcie rachunki przed wyjściem ze sklepu! – Kombinujesz jak możesz byle tylko zapłacić parę groszy mniej, szukasz promocji a na końcu przy kasie okazuje się, że cena inna niż na półkach, rabat się nie nabił albo kasjerka jeden towar policzyła trzy razy, bo to przecież super skomplikowane przeciągnąć towar pod czytnik. Nie dajmy zarabiać im za darmo!
Źródło: Hurt i Detal
Status związku:"To skomplikowane" –
 –  Zmieniłam status na facebooku na "To skomplikowane" Fizyka kwantowa jest skomplikowana, ty jesteś po prostu dziwką
To naprawdę nie jest takie skomplikowane –
Piękna postawa policjantów z Opola – Trzej policjanci z Opola jadą na rowerach przez Polskę i zachęcają na komisariatach do pomocy Laurze – nienarodzonej jeszcze córeczce kolegi ze służby Przemysława Biela (32 l.). Laura przyjdzie na świat w październiku. Już wiadomo, że dziewczynka ma bardzo poważną i rzadką wadę serca. Będą potrzebne skomplikowane operacje, a potem rehabilitacja
Mało skomplikowane drogi w Tokio –
Niezwykła przyjaźń niewidomego Hoshi'ego i Zena. Przyjaźń nie zna granic! – Hoshi to piękny amerykański pies eskimoski, który stracił oczy podczas operacji na jaskrę. Taka zmiana w życiu psa to doświadczenie ogromnie trudne, a codzienne życie po niej staje się bardzo skomplikowane, zarówno dla czworonoga, jak i opiekuna. Zdezorientowany Hoshi jednak szybko znalazł pociechę i pomoc u boku swego czworonożnego przyjaciela o imieniu Zen. Ten ostatni pojawił się w rodzinie pół roku przed operacją Hoshiego. Kiedy właściciele znaleźli szpicla miniaturowego błąkającego się po zaśnieżonych drogach Spotkane w Waszyngtonie, nie mieli jeszcze pojęcia, jaką rolę odegra ten psiak w ich życiu, a przede wszystkim w życiu Hoshi! „Kiedy tylko go zobaczyłam, zakochałam się w nim, ale nie mieliśmy jeszcze pojęcia, jak wielką rolę odegra on w życiu Hoshi” – przyznała Pauline Perez, właścicielka tych uroczych psiaków, w rozmowie dla serwisu „The Dodo”.Zen stanął na wysokości zadania i stał się wspaniałym przewodnikiem dla niewidomego przyjaciela. Są nierozłączni, wszystko robią razem. Ale to nie koniec ich historii. Okazało się, że Zen jest chory i wymaga leczenia. Hoshi jednak jest cały czas obok niego i jego obecność dodaje otuchy przyjacielowi, pozwala na wesołą zabawę i ciągłe towarzystwo

Cała prawda o biedronkach:

 –  Biedronki mają, ze wszystkich owadów, najbardziej chujowy software, jaki istnieje. Serio kurwa.Bo taka na ten przykład pszczoła - zapierdala, szuka kwiatów, nawiguje na słońce, zbiera nektar, znosi do gniazda - no w chuj skomplikowane. Zresztą, kurwa - mucha. Mucha też musi wyczuwać woń gówna i ścierwa, nawigować, szukać pożywienia, złożyć jaja w jakimś dobrym ścierwie. Wcale nie takie proste.A jak działa biedronka?Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi:1. Zapierdalaj w górę.Nie wiem, czy bawiliście się kiedyś biedronkami. Jak się to weźmie na rękę, to zawsze idzie w góre. Zawsze kurwa. Zawsze. Jak się jej w połowie drogi odwróci rękę, to się zatrzyma i zmieni kierunek, żeby isć w górę. Można se tak ruszać pińćset razy i zawsze jebana w górę. Biedronka to taki jebany owadzi odpowiednik gradientu. Zawsze się kieruje w górę zbocza.Ma to w chuj zabawne konsekwencje, jak się biedronkę postawi na płaskiej powierzchni. Zaczyna iść w przypadkowym kierunku, bo kurwa nie ma jak iść pod górę. Najlepiej jak dojdzie do krawędzi. Wtedy ten jej zjebany mósk cannot into logika, tylko zaczyna iść wzdłuż krawędzi. W dół nie zejdzie, bo kurwa algorytm, a na płaskie też nie wróci, chuj wie czemu.Kiedyś z kolegą ze studiów znaleźliśmy na wykładzie biedronkę. Ławki w auli były w chuj długie, na jakieś 30 m. Mówię mu: pacz kurwa i położyłem biedronkę na ławce. Doszła do krawędzi i idzie wzdłuż. Idzie kurwa i idzie, doszła do końca, skręciła i dalej wzdłuż kolejnej krawędzi, a potem jeszcze raz i szła znowu w naszą stronę. 45 minut jebana szła przez te 30 metrów i ni kurwa chuja nie ogarnęła, że sytuacja jest przejebana i może by gdzieś polecieć, bo gówno. Nie, kurwa.Jakby ławka miała kilometr, to by jebana zdechła po drodze.Ciąg dalszy algorytmu brzmi:2. Jak jesteś na szczycie to poleć byle kurwa gdzie.Jak już pozwolicie wejść biedronce na szczyt palca, czy chuja, czy czegoś, to obróci się dookoła, upewni, że gradient się wyzerował i fruuuu kurwa w losowym kierunku. Czasem potrafi wylądować znowy na tej samej ręce xD3. Jak już leziesz i coś znajdziesz do żarcia, to opierdol.Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko kurwa, metoda szukania po chuju.4. Jak cię coś przestraszy - to się zesraj.Wiem, że ta żółtobrązowa maź to nie sraka, ale kurwa, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? Chuj tam semantyka. Ważne, że jak biedronkę spotka zagrożenie, to zwija nóżki i sra tym smrodem. Kurwa. KURWA. Przecież ma skrzydła, mogłaby spierdalać. Ale nie, kurwa. Zesraj się. Najlepsze jak się wpierdoli biedronkę do pajęczyny. Jak byłem mały to wrzucałem tam różne owady. Jak wrzucisz muchę, to do ostatniej chwili walczy, żeby odlecieć i nawet czasem zdąży, zanim ją pająk dorwie. Rzadko, ale jednak. Pszczoła to już w ogóle siła, stronk i mało która pajęczyna utrzyma.A biedronka co?ZESRA SIĘ KURWA. Przychodzi pająk, paczy, okurwajakjebie.jpg.Co robi? XDDDDD owija kurwę pajęczyną i wypierdala z pajęczyny. Nie dość, że kurwa nie zje, bo smrut, to jeszcze jebana zdechnie z głodu, bo ją opędzlował jak pojebany pajęczyną XDDDDDAcha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak wyglądają oczy biedronki? To nie są te kurwa wielkie białe plamy. Nie. Oczy biedronki to małe kropeczki na tej durnej mordzie. Co ona tym widzi? Pewno chuja widzi. Mucha ma wyjebane w kosmos, dizajnerskie oczy, bo musi być czujna, patrzeć, analizować. To samo pszczoła.ALe nie kurwa biedronka. Po chuj jej oczy, jak tylko lezie w górę, lata pisiont centymetrów i sra? xDW tym roku najebało biedronek jak pokurwionych. Możecie się pobawić, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ!
Skąd się biorą muzułmańscy samobójcy: – 1. Nie możesz pić piwa, wina ani wódki, więc odpadają ci wszystkie związane z tym przyjemności: paw, lanie pod budką, knajpy z towarzystwem zalanym w trzy dupy, udane zakrapiane imprezy, seks po pijaku z pierwszą poznaną dziewczyną, ucieczka po wytrzeźwieniu itd.2. W TV widzisz tylko meczety i duchownych gadających od rzeczy, żadnej piłki nożnej, golfa, tenisa, wyścigów Formuły 1 itp.3. Nie możesz sobie w ogródku postawić grilla z pieczenią wieprzową doprawioną na ostro, nie wspominając o baterii butelek piwa wokół (patrz pkt.1).4. Nie możesz w weekend urwać się na ryby, bo co za idiota usiłowałby złowić coś w odległej o 100 km oazie?5. Zamiast porządnych garniturów lub luzackich jeansów musisz ubierać się w szarą szmatę od stóp do głów, a łeb owijać drugą.6. Jesz tylko jedną ręką, bo druga służy do podcierania (jakby życie nie było dość skomplikowane, to jeszcze brak papieru toaletowego).7. Karaluchy po obiedzie u sąsiada pędzą na deser prosto do ciebie, bo nie ma ani drzwi ani szyb w oknach.8. Spróbuj się zabawić przy tej muzyce.9, Chcesz sobie dłużej pospać, a tu codziennie o 5 rano zza okna muezzin drze pysk, że pora na poranną modlitwę.10. Kobiety chodzą zakutane od góry do dołu w szmaty i za żadną się nie obejrzysz, nie mówiąc o braku tak banalnej przyjemności jak rozebrane na maxa panienki na basenie miejskim.11. Narzeczoną wybrał ci ktoś inny i na dodatek ona śmierdzi jak twój osioł, więc w rezultacie nie wiesz, co pieprzysz w ciemnościach.12. Nie możesz ogolić się rano gwiżdżąc jak skowronek, po czym wziąć prysznica, więc śmierdzisz jak wielbłąd, z którym dzielisz izbę.13. Twoja żona tez nie może się ogolić ani wziąć prysznica, więc także śmierdzi (jak dwa wielbłądy), a szczególnie denerwujące są roje znarkotyzowanych much, latających za nią systematycznie co miesiąc.14. Wielbłąd odmówił posłuszeństwa 300 km od najbliższej oazy, więc żona musiała cię nieść całą drogę, po czym też odmówiła posłuszeństwa i odziedziczyłeś po niej cały rój much, więc się nie możesz wyspać...15. Druga żona, którą znów wybrał ci ktoś inny, po rozpakowaniu okazała się cierpiącą na ostry syndrom niedopchnięcia 70-latką, na dodatek do złudzenia przypominającą kozę sąsiada...A nagle ktoś przychodzi, wręcza ci pakunek i mówi, że jak pociągniesz za ten sznureczek, to wszystko się nagle zmieni!
Kobiety są jeszcze bardziej skomplikowane niż myślałem –  Typy fochów1. Foch2. Foch Forever3. Foch Forever z Przytupem4. Foch Forever - to jest wojna5. Foch - mam to gdzieś6. Foch - uraziłeś mnie7. Foch Forever - ani słowa8. Foch Forever - nie lubię Cię9. Foch Forever - strzeż się10. Foch - przytul wreszcie
''Krokodyle nie są skomplikowane. Próbują Cię zabić i zjeść. Z ludźmi jest trochę gorzej. Czasami wcześniej udają Twoich przyjaciół'' –
Źródło: Steve Irvin

Jak wyhodować faceta:

 –  Pierwszy dzień w domu    Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.Złe nawyki    Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.Karmienie    Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udĽwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.Pielęgnacja - ubieranie    Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.Pielęgnacja - higiena    Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.Pielęgnacja - kosmetyki    Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w twojej koronkowej bieliĽnie...Zdrowie    W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".Ruch    Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.Mnożenie    Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.Kontrola    Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.Tresura    Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieĽdzie, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bądĽ porzucić w lesie na parkingu.Czas wolny    Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.Posłuszeństwo    Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.Sztuczki    Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.Własny kąt    Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.Mężczyzna w łóżku    Nieuniknione, że raczej prędzej niż póĽniej mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.Zabawki    Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.Sam w domu    Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.
Dlaczego kobiety i mężczyźni myślą inaczej: – Kobiety są bardziej skomplikowane od mężczyzn. Mężczyźni są prości. Wiesz czemu? Ponieważ ich mózgi się różnią. Zacznę od mężczyzn. Ich mózgi są wyjątkowe. Kobiety nie zdają sobie z tego sprawy, że kiedykolwiek uprawiamy seks, czy oglądamy sport, nasze mózgu są zrobione z małych pudełek. Mamy pudełko na wszystko. Pudło na pieniądze, na samochód, na pracę, na ciebie, na dzieci, na teściową mamy pudełko gdzieś w piwnicy. Mamy pudełka wszędzie. I zasada brzmi: pudełka się nie mogą stykać ze sobą. Kiedy mężczyzna omawia konkretny temat, idziemy do tego konkretnego pudełka, wyjmujemy je, otwieramy i omawiamy tylko to, co jest wewnątrz tego pudełka. A potem odstawiamy je na miejsce, będąc ostrożnym, by nie dotknęło innego pudełka. Natomiast kobiecy mózg jest zupełnie inny. Jest zrobiony z wielkiego kłębka przewodów. I wszystko jest połączone ze wszystkim. Pieniądze są połączone z samochodem, a samochód z twoją pracą, dzieci są połączone z twoją matką i wszystko się łączy. To jest jak internetowa autostrada, a wszystko to napędza energia zwana emocjami. To jest jeden z powodów, dlaczego kobiety pamiętają... wszystko. Ponieważ jeśli weźmiesz jakieś zdarzenie i połączysz je z emocją, to pali się to w twojej pamięci i możesz zapamiętać to na zawsze. To samo przytrafia się facetom, po prostu niezbyt często, ponieważ prawdę mówiąc... mamy to w dupie. Kobiety przejmują się wszystkim i kochają to. My, mężczyźni mamy pudełko w mózgu, z którego istnienia kobiety nie zdają sobie sprawy. To pudełko nie posiada nic w środku. Nazywamy je "pudełkiem na nic". I ze wszystkich pudełek, to jest nasze ulubione. Jeśli mężczyzna ma okazję, pójdzie po to pudełko za każdym razem. Dlatego mężczyźni mogą wykonywać pewne czynności godzinami przy praktycznie wyłączonym mózgu. Np. wędkować. Naprawdę tę sprawę przebadano. Uniwersytet w Pennsylvanii kilka lat temu przeprowadził badania i dowiódł, że mężczyźni potrafią myśleć o absolutnie niczym i wciąż oddychać. Kobiety tak nie potrafią. Ich umysł ciągle chodzi. Nie rozumieją "pudełka na nic" i doprowadza je to do szału, ponieważ nic je bardziej nie irytuje, niż patrzenie jak mężczyzna nic nie robi
Janusz biznesu –  Witam sprzedajesz auto nie chcesz żeby widzieć tablicy rejestracyjnej mogę takie nakładki wykonać po 7 Zeta oczywiście nazwa klijęta bardziej skomplikowane o 3 Zeta w górę jak chcesz to dzwoń na numer na

To napisać mogła chyba tylko kobieta idealna:

To napisać mogła chyba tylko kobieta idealna: – "Chcę, żebyś wychodził z kumplami na piwo. Żebyś następnego ranka miał kaca i prosił, abym do Ciebie przyszła, bo będzie Ci lepiej trzymając mnie w ramionach. Bo uwielbiasz, kiedy tulimy się do siebie.Chcę, abyśmy rano leżeli razem w łóżku i rozmawiali o wszystkim i o niczym, ale czasami chcę, żeby popołudniu każde z nas zajęło się swoimi sprawami i robiło coś innego przez resztę dnia. Chcę, żebyś opowiadał mi o wieczorach spędzanych z przyjaciółmi. O tym, że w knajpie była dziewczyna, która puściła Ci oczko. Chcę, żebyś wysyłał mi smsy, kiedy jesteś pijany ze swoimi kumplami. Wypisywał do mnie bzdury, tylko dlatego, że chcesz się upewnić, że ja też o Tobie myślę. Chcę, żebyśmy się śmiali podczas seksu. Żebyśmy wybuchali śmiechem, kiedy próbujemy jakiejś nowej pozycji i zupełnie nam nie wychodzi.Chcę, abyś podczas wizyty u znajomych chwycił mnie za rękę i zabrał do innego pokoju, bo czujesz, że już nie możesz wytrzymać i musisz kochać się ze mną tu i teraz. Chcę powstrzymywać jęki, próbować być cicho, bo ktoś nas może usłyszeć. Chcę jadać z Tobą posiłki. Chcę, żebyś nakłaniał mnie do mówienia o sobie i żebyś sam opowiadał mi o sobie. Chcę, żebyśmy dyskutowali o Północnym Wybrzeżu i o Południowym Wybrzeżu, o zachodnich przedmieściach i wschodnich. Chcę wyobrażać sobie z Tobą nasze wymarzone poddasze wiedząc, że pewnie i tak nigdy na takim nie zamieszkamy. Chcę, żebyś opowiadał mi o swoich marzeniach, nawet jeśli są kompletnie nierealne.Chcę być zaskoczona tym, że czasami przez Ciebie wypowiadam zdania typu: „Bierz swój paszport, wyjeżdżamy”. Chcę się z Tobą bać. Robić rzeczy, których nie zrobiłabym z nikim innym, bo przy Tobie czuję się pewnie. Wracać do domu pijana po miłym wieczorze ze znajomymi. Chcę, żebyś brał moją twarz w dłonie, całował mnie, używał mnie jako swojej poduszki i ciasno przytulał w nocy. Chcę, żebyś miał swoje własne życie, żebyś spontanicznie decydował się na takie kaprysy jak kilkutygodniowa podróż. Żebyś zostawiał mnie samotną i znudzoną.Chcę tęsknić i tylko czekać, aż na Facebooku wyskoczy zdjęcie Twojej twarzy i powie mi „cześć!”. Nie chcę, żebyś zawsze mnie zapraszał, kiedy wychodzisz gdzieś wieczorem i ja też nie chcę Cię zawsze zapraszać. Po to, żebyśmy następnego dnia mogli opowiedzieć sobie o tym, jak spędziliśmy czas. Chcę czegoś, co jest proste i skomplikowane jednocześnie. Czegoś co sprawia, że często sama zadaję sobie pytania, ale w chwili, kiedy jesteśmy razem, znam już na nie odpowiedź. Chcę żebyś uważał, że jestem piękna, żebyś był dumny mówiąc, że jesteśmy razem. Chcę słuchać, że mnie kochasz, a przede wszystkim chcę Ci mówić, że ja też kocham Ciebie. Chcę, żebyś puszczał mnie przed siebie, bo chcesz popatrzeć, jak idąc kołyszę tyłkiem. Chcę, żebyś zimą pozwalał mi zeskrobywać lód z szyb samochodu, bo śmieszy Cię sposób, w jaki trzęsie się przy tym moja pupa.Chcę snuć z tobą plany nie wiedząc, czy kiedykolwiek uda się je zrealizować. Chcę być w związku, który jest wszystkim, tylko nie oczywistością. Chcę być Twoją dobrą przyjaciółką. Taką, z którą uwielbiasz spędzać czas. Chcę, żebyś miał ochotę flirtować z innymi dziewczynami, ale kiedy wieczór się kończy, zawsze pragnął wracać do mnie.Ponieważ ja będę chciała wrócić z Tobą do domu. Chcę być tą, z którą pragniesz się kochać i obok której zasypiać. Tą, która trzyma się z daleka kiedy pracujesz i uwielbia, kiedy zatracasz się w swoim świecie. Chcę wieść życie singla, ale z Tobą. Chcę, aby nasze wspólne życie było takie, jak nasze dotychczasowe życie singli ale zawsze razem."

Starsi ludzie udzielają 20 rad, które warto wprowadzić w życie po przekroczeniu 30-stki. Szczególnie nr 8 jest godna polecenia:

Starsi ludzie udzielają 20 rad, które warto wprowadzić w życie po przekroczeniu 30-stki. Szczególnie nr 8 jest godna polecenia: – #1 RZUĆ PALENIE Zrób to już dziś! Papierosy są drogie, mają brzydki zapach, oraz w 100% pogorszą Twoje zdrowie!#2 STOSUJ KREM Z FILTREM Nie lubisz zmarszczek? Musisz zatem uważać ze słońcem. Kup krem z wysokim filtrem i stosuj go codziennie!#3 ZACZNIJ OSZCZĘDZAĆ Może jest to dość nudna propozycja, ale chyba racjonalna. Zwyczaj odkładania części pieniędzy na czarną godzinę, warto zacząć jak najszybciej.#4 PODTRZYMUJ KONTAKTY Z RODZINĄ Nawet jeżeli masz teraz bardzo skomplikowane relacje w rodzinie, warto nad nimi popracować. Ostatecznie rodzina to największy skarb jaki mamy!#5 NIE ZBIERAJ RZECZY, TYLKO DOŚWIADCZENIA To kim jesteśmy, jest sumą naszych wcześniejszych doświadczeń. Nie obudź się w wieku 50 lat ze świadomością, że masz dużo rzeczy i żadnych wspomnień!#6 DAJ COŚ W ZAMIAN Poczuj radość z dawania. Nie oczekuj nic w zamian.#7 UPRAWIAJ SPORT Jeżeli zaczniesz aktywnie żyć już teraz, będziesz w o wiele lepszej formie w wieku 50 lat! O tym, że będziesz mieć ładniejsze ciało już nie wspomnimy#8 CIESZ SIĘ Z TEGO CO MASZ Radość jest czymś niezwykle istotnym. Jeżeli nauczysz się cieszyć, tym co już masz, będziesz szczęśliwszy.#9 NIE ODKŁADAJ SWOICH CELÓW NA PÓŹNIEJ Chcesz kupić dom? Mieć dzieci? Napisać książkę? Skończyć drugi fakultet? Zmienić pracę? Nauczyć się grać na gitarze? Poznać techniki kuchni azjatyckiej? Spróbować nurkowania? Zacząć własny biznes? ZACZNIJ DZIŚ! Łatwo jest odłożyć coś na później, trudno jednak do tego wrócić. Zwłaszcza, że czas biegnie szybciej, gdy przekroczy się 30 rok życia...#10 WYSYPIAJ SIĘ Zasypiaj i wstawaj o tych samych porach każdego dnia. Dbaj o siebie!#11 DBAJ O ZĘBY Idź na przegląd do dentysty! Napraw ubytki! Myj zęby codziennie! Nie pocieszaj się, że zawsze możesz wstawić sobie implanty! To bardzo drogi, bolesny i długi proces, a mostki i protezy są niewygodne. Dlatego dbaj o swoje naturalne zęby, by cieszyć się nimi jak najdłużej!#12 BĄDŹ CIEKAWY Wyjdź z domu i szukaj przygód! Ryzykuj, nie bój się! Twórz wspomnienia, które wywołają uśmiech na Twojej twarzy na starość.#13 NIE JEDZ BYLE CZEGO Żadne pieniądze świata nie kupią Ci zdrowia. Jesteś tym co jesz! Odstaw więc fast foody i przetworzone pokarmy!#14 CZYTAJ PRZYNAJMNIEJ 10 KSIĄŻEK CO ROKU Twój mózg potrzebuje ćwiczeń! Dostarcz mu najlepszy materiał!#15 MEDYTUJ To nic nie kosztuje, a może zmienić Twoje życie! Potwierdzi to wiele badań naukowych! Może warto spróbować?#16 PODRÓŻUJ Podróże zmienią to jakim jesteś człowiekiem. Postawią Cię twarzą w twarz z sytuacjami, które przerastają niejednego. Będziesz odważniejszy, silniejszy i spokojniejszy!#17 PRZESTAŃ PORÓWNYWAĆ SIĘ Z INNYMI Znajdź swoją ścieżkę i się jej trzymaj. Nie oglądaj się na innych. Gdy będziesz mieć 50 lat, zobaczysz że lata porównań nie miały sensu.#18 PISZ PAMIĘTNIK Zapomnisz wiele wspomnień. Nie uciekniesz przed tym. By móc do nich wrócić, zapisuj je na kartach dziennika, lub w komputerze. Dodawaj zdjęcia i opisy. Będzie to wspaniała pamiątka dla Ciebie i Twoich bliskich.#19 DBAJ O PRZYJACIÓŁ Otaczaj się ludźmi, których lubisz i cenisz. Dbaj o nich, doceniaj ich obecność. Pytaj jak się mają. Pomaga, gdy tego potrzebują. Śmiej się z nimi i płacz. Bądź z nimi i dla nich.#20 KUP DOM Nie jest to łatwe, oraz niesie ze sobą wiele wyrzeczeń. Rób jednak co w Twojej mocy, by mieć swoje cztery kąty przed 50 rokiem życia.
Po wypełnieniu prostego i pogodnego życia zmarła pewna kobietai znalazła się natychmiast w długiej i uporządkowanej procesji osób,które przesuwały się powoli w stronę Najwyższego Sędziego.Przesunąwszy się do połowy kolejki coraz bardziej przysłuchiwała – -Ty, co pomogłeś, kiedy miałem wypadek na drodze i zawiozłeś mnie do szpitala,wstąp do mojego Raju.Potem mówił do kogoś innego:-Ty, co bez żadnego zysku pożyczyłeś wdowie pieniądze,wstąp, aby otrzymać wieczną nagrodę.A potem znów:-Ty, który wykonywałeś bezpłatnie bardzo skomplikowane operacje chirurgiczne,pomagając mi przynosić wielu ludziom nadzieję, wstąp do mego Królestwa.I tak dalej.Uboga kobieta przeraziła się bardzo,bowiem - choć wysilała się jak tylko mogła- nie była w stanie przypomnieć sobie żadnego szczególnego dokonaniaczy czynu w swoim życiu.Przepuściła nawet kolejkę, by mieć więcej czasu na penetrowanie swojej pamięci,ale nie wymyśliła niczego ważnego.Pewien uśmiechnięty ale stanowczy anioł nie pozwolił jej ponownie przepuścić długiej kolejki.Z bijącym sercem i z wielkim strachem dotarła przed oblicze Boga.Ogarnął ją natychmiast swoim uśmiechem.-Ty, która prasowałaś wszystkie moje koszule... Dziel się moją Radością!Czasem jest nam bardzo trudno wyobrazić sobierzeczy nadzwyczajne w sposób zwyczajny.
Źródło: Bruno Ferrero