Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 23 takie demotywatory

 –  Dlaczego Poznaniacy nalewają herbatę po sam brzeg filiżanki? Żeby na cukier i cytrynę już nie starczyło miejsca
 –
 –
To dzięki niemu Polska ma Morskie Oko! – 3 października 1924 roku w Kórniku (pow. poznański) zmarł hrabia Władysław Zamoyski -  wielki patriota i działacz społeczny.- był inicjatorem budowy linii kolejowej z Chabówki do Zakopanego,- uratował od całkowitego zniszczenia zdewastowane przez poprzednich właścicieli lasy tatrzańskie, ograniczając w nich wyręby i prowadząc zalesienia,- dzięki jego zaangażowaniu w spór graniczny z Królestwem Węgier o Morskie Oko, najpiękniejszy tatrzański staw pozostał w Galicji, a potem znalazł się w odrodzonej Polsce,- wszystkie swoje dobra wielkopolskie i zakopiańskie przekazał na cele społeczne i narodowe,- przekazał całą majętność kórnicką i nabyte wielkim kosztem dobra zakopiańskie wraz z Morskim Okiem, które wyprocesował dla Polski w sporze z Węgrami, narodowi polskiemu w 1924 roku.
No nareszcie, a nie to coza czasów PO – A nie... zaraz... Jarosław Kaczyński w Kórniku: Niktnie będzie siedział w zimnymmieszkaniu, bo nie ma węglawczoraj, 16:27 PolskaPrezes PS Jarosław KaczytakifyTrudneCzasyPls #DobryRządNaKÓRNIK - POWIAT POZNAŃSKITel/Prawa i SprawiedliwaktNa spotkaniu z wyborcami w Kórniku (woj. wielkopolskie) Jarosław Kaczyńskimówił o problemach z dostępnością węgla. Prezes PiS zapewnił, że surowiecten już płynie do Polski. - Jeśli będzie duża ilość węgla dostarczana na rynek,to wtedy automatycznie ceny są obniżane - dodał.
Źródło: polsatnews.pl
 –  Krakowski nowy gołąb,jeszcze zafoliowanyVSPoznański szczur dbający oodporność
Sipińska zmierzyła go lodowatym wzrokiem i rzekła:- Maryla jest grubsza –
Pierwszy sklep sieci Biedronka otwarto w Polsce 4 kwietnia 1995 roku w Poznaniu – Sieć wymyślił poznański biznesmen Mariusz Świtalski, który 2 lata później sprzedał ją portugalskiej firmie Jeronimo Martins.
Źródło: biuro prasowe Jeronimo Martins
Na zdjęciu widzimy klacz Bolta ze źrebakiem Baltica ze Stajni "Kowalski" Komorze. – Dokładnie dzień później aktywiści z organizacji "Pogotowie dla zwierząt", pod nieobecność właściciela i w asyście policji zabrali konie, bo - jak twierdzą - zwierzęta były zaniedbane, chore i głodzone.Oczywiście zrobili również zbiórkę "na ratowanie koni", bo źrebak miał ranę na nodze (widoczna na zdjęciu) i sugerowano, że to przez zaniedbanie właściciela.Na właścicieli stajni wylał się hejt, w komentarzach grożono samosądem i podpaleniem.Jeszcze tego samego dnia właściciel opublikował posty prostujące te kłamstwa. Źrebak sam się skaleczył i był pod opieką weterynarza - właściciel Stajni opublikował dokumenty, dane lekarza, a nawet wideo z leczenia. Z kolei klacz faktycznie jest chuda, bo... tak po prostu się zdarza po wyźrebieniu. Nad wszystkim czuwał jednak weterynarz.Obecnie właściciel nie wie gdzie przebywają konie. Oferuje nagrodę za wskazanie miejsca, gdzie działacze "Pogotowia dla zwierząt" zabrali klacz i źrebaka.Jakiś czas temu poznański sąd nakazał rozwiązanie Pogotowia dla zwierząt, bo organizacja w sposób rażący naruszała ustawę o ochronie zwierząt. Z kolei inny sąd skazał byłego prezesa organizacji, który zamiast pomagać zwierzakom, przywłaszczał je sobie.
 –
 –
A jeżeli jeszcze zrobią sobie sami coś do jedzenia, to już w ogóle koszmar... –  Abp Gądecki: Chłopcy nie powinni po sobie sprzątać Wyrabianie w chłopcach nawyku sprzątania po sobie – według abpa Stanisława Gądeckiego – prowadzi do wypełniania ideologii gender, a tym samym kryzysu tradycyjnej, katolickiej rodziny. REKLAMAREKLAMAAbp. Gądecki: Chłopcy nie powinni po sobie sprzątaćData utworzenia: 7 października 2014, 9:38. FACEBOOK TWITTER MESSENGER WYŚLIJ LINKWyrabianie w chłopcach nawyku sprzątania po sobie – według abpa Stanisława Gądeckiego – prowadzi do wypełniania ideologii gender, a tym samym kryzysu tradycyjnej, katolickiej rodziny.Szpital w Puszczykowie ma nowe oddziały3Zobacz zdjęciaSzpital w Puszczykowie ma nowe oddziały Foto: Maciej Nowaczyk / BRAKW wywiadzie dla "Naszego Dziennika", metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki ostrzega przed upadkiem tradycyjnej rodziny. Według hierarchy, szczególnie groźna dla prawidłowego wypełniania ról kobiety i mężczyzny w rodzinie, jest "lansowana pod płaszczykiem programu równościowego – ideologia genderyzmu".
Poznański sąd oddalił wszystkie wnioski o areszt biznesmena Ryszarda Krauze i czterech innych podejrzanych w sprawie wyprowadzenia pieniędzy ze spółki Polnord – "Jestem wolny do dalszych zajęć. Pomylono przychód ze stratą, prokurator nie odczytał tego właściwie i pomyślał, że może coś uszczupliłem" - powiedział PAP w sobotę wieczorem biznesmenpo wyjściu z gmachu sądu Ryszard Krauze nie trafi do aresztu. "Pomylono przychód ze stratą"
Poznański magistrat zaprzecza, jakoby w szkołach w stolicy Wielkopolski edukatorzy seksualni podawali dzieciom środki farmakologiczne, żeby zmieniać ich płeć –
Poznański magistrat szukaoszczędności na przyszły rok – Zabiorą śniadania najuboższym dzieciom,ale zainwestują w „równość”.Nie będzie za to cięć w finansowaniu programów równościowych dla szkół. Miasto przeznaczy na ten cel 300 tysięcy złotychPowodem są cięcia w budżecie, ale także wzrost zamożności ludzi, wynikający z programu Rodzina 500+
Poznański stan umysłu –  Pyramid Pyraright Pyraleft
 –
5-letni chłopiec z Myślenic uratował swoją mamę i został bohaterem! – Bartek Rapacz z Myślenic, choć ma dopiero 5 lat, już został okrzyknięty bohaterem. Chłopiec zachował zimną krew i skutecznie wezwał pomoc, kiedy jego mama straciła przytomność. Nie zadzwonił jednak na pogotowie czy na policję, a użył syreny strażackiej, która postawiła na nogi miejscowych strażaków.Do zdarzenia doszło w nocy z 22 na 23 czerwca. Mąż pani Anety był w pracy, a kobieta została sama w domu z trojgiem małych dzieci. Gdy około 2:40 w nocy kobieta źle się poczuła obudziła syna i próbowała zadzwonić do męża, jednak ten nie odbierał, bo nie słyszał telefonu. Po chwili kobieta zemdlała.Mieszkanie państwa Rapaczów znajduje się w tym samym budynku co remiza. W środku jest stary system alarmowy na przycisk, którego już nikt nie używa.Rodzice ucząc dwa lata temu chłopca, jak ma się zachować w razie zagrożenia, polecili mu aby w razie kłopotu z telefonem użył właśnie tego przycisku.Bartek, choć jest najstarszym z rodzeństwa, ledwo dosięga do przycisku uruchamiającego syrenę alarmową. Chłopiec wspiął się jednak na palcach i udało mu się ją uruchomić. Aby mieć pewność, że jego sygnał alarmowy zostanie usłyszany, zrobił to kilkukrotnie.– Raz był dźwięk dłuższy, raz krótszy. Myśleliśmy, że to może jakiś wybryk chuligański – powiedział Polsat News Daniel Poznański, strażak z OSP Myślenice Dolne Przedmieście.Strażacy postanowili sprawdzić, co tak naprawdę dzieje się w remizie. Kiedy przybyli na miejsce drzwi otworzył im Bartek, prosząc o ratowanie jego mamy. Strażacy natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy kobiecie. Chwilę później na miejsce dojechało pogotowie.Cała historia dzięki błyskawicznej reakcji 5-latka skończyła się dobrze. Dzisiaj o tej nieprzyjemnej przygodzie przypominają już tylko ręka na temblaku pani Anety i niekończące się pochwały dla małego bohatera
Źródło: polsatnews.pl
Polaki cebulaki –  "Tylko w zeszłym sezonie Poznański Rower Miejskiwypożyczono niemal 400.000 razy, [...]co ciekaweśredni czas wypożyczenia wynosił 19 minut i 49sekund, Poznaniacy podeszli do sprawy ekonomicznie,gdyż pierwsze 20 minut jest za darmo"