Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 178 takich demotywatorów

2013, Nuneaton, Wielka Brytania, zrobione z ukrycia zdjęcie pracownika magazynu DHL Radosława Kałużnego – Jeszcze dziesięć lat wcześniej, jeden z najlepszych defensywnych pomocników w historii polskiej piłki, zarabiał pół miliona euro rocznie, grając w Bayerze Leverkusen. Rozrzutność w latach świetności, brak pomysłu na siebie po zakończeniu kariery, dwa rozwody, alimenty na dzieci – to wszystko wykończyło go finansowo. Teraz jego tygodniówka to minimalna angielska stawka – 300 funtów. „Traktuję to jako akt męskości. Czasem trzeba odrzucić głębsze ambicje i zrobić wszystko, żeby dzieci miały na chleb” – stwierdzi Mateusz Borek. „Byłem bogaty, byłem biedny – to stany przejściowe” - podsumowuje Kałużny, a dziennikarzom, którzy pytają jak można mu pomóc, odpowiada zirytowany: „Dajcie mi tylko spokój, to najlepsze co możecie dla mnie zrobić. Mam pracę, mam dwie ręce, jestem zdrowy i nic od nikogo nie chce”
 –  ..sadzić drzewa na miejscu pochówku? Czy to nie byłoby po prostu piękne? Spróbujcie sobie wyobrazić cmentarz powstały według tego pomysłu. Po kilku latach przekształciłby się w las! Każde drzewo byłoby wspomnieniem, a wszystkie razem miałyby cudowną symbolikę. Dla przyszłych pokoleń te drzewa stanowiłyby powrót do przeszłości, ale i nadzieją na lepsze jutro. Nie musielibyśmy już martwić się o znikające z naszej planety lasy od kiedy udałoby się na stałe zakorzenić tę modę. Każdy człowiek miałby swoje drzewo pełne wspomnień. I dla każdego byłaby to gwarancja, że w przyszłości nikt o nim nie zapomni. Co sądzicie o takim pomyśle?
Tak postępują mali bohaterowie. Jedną karteczką dziecko uratowało życie bezpańskiego zwierzaka – - "Prosze nie otpalać samochodu w silniku jest kotek" - napisał jakiś dzieciak na kartce i zostawił ją za wycieraczką samochodu.  Strażak to przeczytał i kota uratował. Więcej takich wspaniałych dzieci! A taką kartkę za wycieraczką znalazł dziś nasz strażak. A pod maską faktycznie skrył się kociak. Młodym ludziom gratulujemy pomysłu i troski Proszę nie otpalać samochodu w silniku kotek
W tej restauracji kobiety otrzymują zniżkę w zależności od tego, jaki rozmiar miseczki posiadają – Nie wszystkie panie, które zostały hojnie obdarzone przez matkę naturę są z tego faktu zadowolone (w drugą stronę też to działa….) Jednak właściciel tej chińskiej restauracji postanowił, że zrekompensuje wszystkim posiadaczkom pokaźnych biustów wszelkie problemy związane z tym faktem w postaci duuuuużej zniżki w jego lokalu.Na ten chwyt marketingowy wpadł właściciel pewnego lokalu w Chinach. Okazał się on dość skuteczny i nikt nie żałuje, że został wprowadzony w życie, mimo że wywołał sporo kontrowersji. Właściciel restauracji, broni swojego pomysłu i uważa, że jego klientki wręcz entuzjastycznie na niego zareagowały.Całe szczęście, że nikt nie rozbiera tych pań…
Ich czujniki to rewolucja. Teraz wiesz, czy można iść na spacer – Studenci z Krakowa opracowali proste urządzenie i aplikację, dzięki którym łatwo i szybko można sprawdzić czym oddychamy w naszych miastach. Coraz więcej miast korzysta z ich pomysłu.. Brawo dla chłopaków. Polak potrafi
W Poznaniu prowadzone są prace remontowe torowiska na ulicy Dąbrowskiego. Większość ludzi tam mieszkających ma już dość utrudnień w ruchu i ogólnego zamieszania. Jednak i nawet w takich warunkach można pozwolić sobie na chwilę przerwy... – ...i smaczną przekąskę. Zdjęcie zostało zrobione tuż przy Rynku Jeżyckim i przedstawia pana budowlańca, który w wolnej chwili postanowił wszamać coś na ciepło, więc podgrzał sobie kiełbaski za pomocą palnika gazowego.Zdjęcie pojawiło się na stronie Inicjatywna i Nieformalna Grupa Jeżycka i od razu zawładnęło całym internetem. Portale informacyjne piszą o tym panu artykuły i wszyscy gratulują mu pomysłu i pogody ducha
W Polsce powstaje pierwszy na świecie system transportu krwi dronami – Trwają prace nad wdrożeniem systemu transportu medycznego z wykorzystaniem platform latających, popularnie zwanych dronami. Niebawem NCBR ma podpisać umowę z dwoma firmami. Efektem ma być pierwszy na świecie kompletny system autonomicznego transportu krwi bezzałogowymi statkami powietrznymi.– Idea pilnych dostaw dronami zrodziła się z pomysłu transportu krwi z regionalnego centrum krwiodawstwa do szpitali, ale ciągle pojawiają się nowe zastosowania dla transportów medycznych z wykorzystaniem monitorowania stałych warunków temperaturowych przesyłek – mówi Dariusz Werschner, pomysłodawca projektu
Rolnik chciał odwieść chłopca od pomysłu kupna niepełnosprawnego psa. Odpowiedź dziecka jednak była przekonująca: – Rolnik miał do sprzedania szczenięta. Napisał informację, że sprzedaje 4 szczeniaki i zaczął przybijać ją do płotu.Gdy wbijał gwoździe poczuł, jak ktoś ciągnie go za spodnie.Spojrzał w dół, w oczy małego chłopca.“Proszę pana,” powiedział, “Chcę kupić jednego ze szczeniaków.”„Cóż,” odpowiedział rolnik, „te szczeniaki podchodzą od dobrych rodziców i sporo kosztują.”Chłopiec zwiesił na chwilę głowę. Potem sięgnął do kieszeni i wyciągnął trochę drobnych, pokazując je rolnikowi. „Mam trzy złote. Czy to wystarczy, aby je zobaczyć?”„Pewnie,” odpowiedział rolnik i zagwizdał. „Dolly!” krzyknął.Z budynku wybiegła Dolly, a za nią cztery puchate kulki. Mały chłopiec przycisnął twarz do płotu, jego oczy skrzyły z radości. Gdy psy się zbliżały, chłopiec zauważył, że w budynku rusza się coś jeszcze.Powoli, kolejna kulka wyszła, znacznie mniejsza od innych.Zsunęła się po zejściu. Potem zaczęła kuśtykać do innych, starając się nadążyć…„Chcę tego,” powiedział chłopiec, pokazując na malucha.Rolnik uklęknął przy nim i powiedział, „Chłopcze, nie chcesz tego szczeniaka. Nigdy nie będzie biegał i bawił się z tobą tak, jak inne psy.”Chłopiec odsunął się od płotu, sięgnął w dół i zaczął podwijać spodnie. Pokazał metalowe ramy przy obu nogach, przyczepione do specjalnych butów.Spojrzał ponownie na rolnika i powiedział, „Widzi pan, sam zbyt dobrze nie biegam, a on potrzebuje kogoś, kto to zrozumie.”Ze łzami w oczach, rolnik sięgnął w dół i podniósł szczeniaczka. Ostrożnie podał go chłopcu.„Ile kosztuje?” zapytał chłopiec.„Nic,” odpowiedział rolnik. „Miłość nic nie kosztuje.”Chłopiec z historii widział, że niepełnosprawny pies będzie dla niego idealny. Mogli się zrozumieć i żyć szczęśliwie
Stradów to największe średniowieczne grodzisko w Polsce. Prawdopodobnie tutaj mieściła się stolica państwa Wiślan – To ciekawe i tajemnicze miejsce znajduje się w Stradowie, ok. 60 km na północny-wschód od Krakowa. Jeżeli nie macie pomysłu na ten weekend, to już wiecie gdzie i jak go spędzić!
Polak potrafi! Czterech studentów z Białegostoku stworzyło pierwszego na świecie interaktywnego robota, który rozwija się razem z dzieckiem – Robot o nazwie Photon uczy dzieci logicznego myślenia, nowych technologii, podstaw programowania, szybkiego podejmowania decyzji, rozwijania pamięci. Wynalazcy pozyskali środki na sfinansowanie tego rewolucyjnego pomysłu i pod koniec tego roku robot trafi do w sprzedaży. Trzymamy kciuki za sukces!
Nie masz pomysłu na biznes? Zacznij eksportować kredę do Francji, będzie ogromne zapotrzebowanie! –
Dwóch młodych Polaków stworzy innowacyjne szachy dla niewidomych! – Dwóch studentów Akademii Górniczo- Hutniczej pracuje nad szachami dla niewidomych i słabowidzących, które pozwolą graczom skupić się na taktyce, nie na szukaniu zmian na szachownicy. Studenci walczą o fundusze na realizację swojego pomysłu. Mateusz Chmiel jest studentem IV roku metalurgii na Wydziale Odlewnictwa, jego kolega Wojciech Burzyński studiuje mechanikę budowy maszyn na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki. Obaj postanowili skonstruować szachy przeznaczone dla osób niewidomych oraz słabowidzących. Projekt nazwali „Szach Mat”. Figury szachowe zaprojektują i wykonają na drukarce 3D w taki sposób by niewidomi mogli je łatwo rozpoznać na szachownicy.Pionki chcą zaś zaopatrzyć w magnetyczne mocowanie, które zastąpi stosowane do tej pory niepraktyczne wyżłobienia. Natomiast elektroniczny system zarejestruje kolejne ruchy graczy i przy pomocy komend dźwiękowych będzie informował o tym, na które pole przeciwnik przestawił pionek. Studenci swój innowacyjny pomysł zgłosili do ogólnopolskiego konkursu CSR Masters, w którym walczą o fundusze na realizację szachów dla niewidomych i słabowidzących z dwiema innymi inicjatywami prospołecznymi.– O naszym projekcie nie myślimy jak o dochodowym biznesie, ale robimy to z pasji, chcemy zrealizować coś, w czym się sprawdzimy, a przy okazji możemy ułatwić osobom niewidomym i słabowidzącym życie – podkreśla Mateusz Chmiel. Pomysł na szachy dla niewidomych dopracowali podczas inspirującej wizyty w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie. Marzą, by ich innowacje ułatwiły naukę gry w szachy zwłaszcza najmłodszym. – Chcemy by dzięki tym szachom mogli skupić się na grze, na przyjemności rywalizacji, a nie na ograniczeniach technicznych i barierach wynikających z dysfunkcji. Zależy nam na ich komforcie – wyjaśnia Wojciech Burzyński.
To co, sprawimy dziecku radość? – Link do strony w źródle Mój syn Sebastian zrobił stronę internetową. Miał zadanie domowe z muzyki: zrobić album o Chopinie. Ani go to nie interesowało a efekt pracy i tak, po uzyskaniu oceny, wylądowałby w koszu. Namówiłem go na zrobienie strony www i zapalił się do tego pomysłu. Siedział godzinami i przeglądał wikipedie i inne strony w poszukiwaniu ciekawostek o Fryderyku Chopinie. Oprócz nowej życiowej umiejętności robienia stron chciałem Sebkowi pokazać, że w życiu, jak się napracujesz i zrobisz coś cennego, to nie ląduje to w koszu. Dobra praca przekłada się na realne korzyści dla innych ludzi, i że to daje dużo satysfakcji. Nieważne czy jesteś kierowcą autobusu, inżynierem łożysk kulkowych czy programistą aplikacji dla pasażerów. Wczoraj pokazałem mu, że po tygodniu na jego stronę weszło 10 osób. Chwytał się za głowę i był w szoku, że jego praca zainteresowała i zatrzymała na chwilę, tę garstkę osób.Chciałbym Cię prosić o 2 rzeczy. Odwiedź jego stronę, a jeśli Ci się spodoba zaproś na nią swoich znajomych.
Nie masz pomysłu na nowy strój kąpielowy? Oto największy hit na sezon letni 2017 –
Po wojnie pomysł porzucono, upamiętnianie zasług szmuglerów nie było w interesie komunistów. Dlaczego nie zrealizować pomysłu naszych dziadków dzisiaj? –
Po długich analizach okazało się, że nie są one skuteczne w walce z rosyjskimi głowicami jądrowymi –

Oto pierwsza kobieta, która zwiedziła wszystkie kraje świata: Warto mieć swoje marzenia i robić wszystko, aby się spełniły!

Warto mieć swoje marzenia i robić wszystko, aby się spełniły! –  W styczniu 2017 roku, Cassie pobiła rekordGuinnessa swoim projektem Expedition 196 -udostępniając relację z całej podróży w mediachspołecznościowych.Oto Cassie, która przedstawia się jakopodróżniczkę, działaczkę na rzecz ochronyśrodowiska, feministkę, trenerkę i bizneswoman.Porzuciła niezadowalającą posadę w korporacji w2012 roku, a od 2015 rozpoczęła swój wielkiprojekt, mający na celu zwiedzenie wszystkichkrajów na świecie.Korzystając z kredytów, uzbieranych pieniędzy ipozyskaniu sponsorów, mogła zrealizować swójplan, którego całkowity budżet wynosił 198,000$Pod koniec 2016 roku, Cassie zwiedziła już 180krajów oraz leciała samolotem 254 razy w ciągu15 miesięcy. Pozostało jej wówczas 45 dni nazakończenie misji.Pomysł na realizację takiego planu przyszedł jejdo głowy w dniu swoich 25-tych urodzin.Zapytana o genezę tego pomysłu, stwierdziła, że:"Już od czasów szkoły pragnęłam zobaczyć każdykraj na świecie. Od zawsze marzyłam o poznaniulepiej innych kultur, religii, przyjrzeniu się z bliskaich zwyczajom."W USA mamy szczęście, że tyle różnych kultur sięsplotło ze sobą i stworzyło to, czym Ameryka jestobecnie.""Chciałam się dowiedzieć o pochodzeniu tych ludzi,co więcej chciałam się dowiedzieć o swoimwłasnym, gdyż moi przodkowie byliEuropejczykami".Chciałam też się przekonać jak naprawdę wyglądażycie na Bliskim Wschodzie."Wizyta w każdym państwie była dla mnie okazjądo osobistej wycieczki w głąb siebie i lepiejpoznania własnej osoby. Zrezygnowanie z wygody ikomfortu, jakie zapewniają nam dom i porzucenieich na rzecz czegoś Jako Ambasadorka Pokoju w International Instituteof Peace Through Tourism and Skal International,odbyła szereg spotkań ze studentami turystyki iekonomi oraz udzielała telewizyjnych wywiadów.Zbierała też próbki wody z różnych rejonów dobadań hydrologicznych.nieznanego".Podczas 15 miesięcy podróży, Cassie doświadczyłazarówno wzlotów, jak i upadków oraz przekonałasię, że często samotnie podróżująca kobieta, musizmagać się z wieloma przeciwnościami."W każdym z krajów spędzałam od 2 do 5 dni. Tobyło cudowne móc poznawać studentów i ludziróżnych zawodów, odkrywać miejsca, których niktkogo znam nie widział na oczy. Uwielbiałam teżdługie jazdy autobusami"."Chociaż jeszcze oficjalnie nie zostałam pierwsząkobietą, która udokumentowała swoją podróż dowszystkich krajów świata, już wyobrażam sobie touczucie i spełnienia ale i przerażenia"."Mam tylko nadzieję, że swoją historią zdołamzainspirować ludzi na całym świecie, aby dążylido spełnienia swoich marzeń".
Bardzo się ucieszył z pomysłu na prezent i skontaktował się drogą elektroniczną z organizatorką przedsięwzięcia – Napisał do niej, że robił sobie zdjęcia z maluchami, bo zawsze marzył o takim samochodzie. Wzruszony aktor chce wspomóc finansowo szpital dziecięcy w Bielsku Białej. Mają tam też trafić pieniądze zbierane na jego "malucha" wśród internautów
Smog w Polsce staje się coraz większym problemem. Dusimy się coraz bardziej i póki co nie ma pomysłu na to, jak sobie z tym poradzić – W Chinach wymyślili coś, co chcemy i u nas. Chodzi o "pionowe lasy". "Pionowe lasy" to roślinność umieszczona na budynkach. Około 23 różnych gatunków roślin ma produkować dziennie nawet 60 kg tlenu, co stanowi dość sporą pomoc dla dusznych od zanieczyszczeń miast