Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 14818 takich demotywatorów

Łucznik –  too t
0:10
 –  COMMENCEMEHALL UNIVERSITY COMMENCEASYROL
0:19
Ma 13 lat, jest głuchy, a jego tylne łapy nie są już takie jak kiedyś. Jest absolutną beczką radości i rozśmiesza mnie każdego dnia. Zaadoptuj starszego czworonoga, jeśli możesz - mają cholernie dużo do zaoferowania –
Co tu się do licha dzieje? –  SEB
0:14
 –
0:13
Nie dotykaj mnie –  0:13
0:14
 –
0:16
 –
0:17
Pamiętajcie: mówimy o szpiegu. Oddalibyście za niego tego ślicznego psiaczka? –
 –  APSPA
0:15
 –
 –
 –
0:46
 –  FDJ 975 NW
 –
Życie odciska swe piętnona każdym z nas –  uisdoosSmar
Kara powinna być surowa i długa –  TO KARA ZA PSA...
Pamiętaj, że kaganiec fizjologiczny pozwala psu oddychać łatwiej niż ciasny, co jest szczególnie istotne podczas upałów –
 –  XRecorder
0:07
Po jego obroży i dobrze wyglądającym brzuchu wiedziałem, że ma gdzieś dom, w którym się o niego dba. – Spokojnie podszedł do mnie, więc pogłaskałem go po głowie. Poszedł za mną do domu, spokojnym krokiem przeszedł przez hol, po czym zwinął się w kącie i zasnął. Jakąś godzinę później wstał i podszedł do drzwi, więc go wypuściłem.Następnego dnia wrócił, znów witając mnie w moim ogrodzie, wszedł do domu i po raz kolejny zwinął się w kącie i zasnął na godzinę. Trwało to kilka tygodni, więc w końcu z ciekawości przyczepiłem do jego obroży karteczkę, w której napisałem: „Kim jest właściciel tego cudownego, uroczego psiaka i czy ma on świadomość, że prawie każdego popołudnia jego pies przychodzi do mojego domu, żeby się zdrzemnąć?"Następnego dnia pies wrócił na swoją codzienną drzemkę, tym razem z inną karteczką za obrożą.„Mieszka w domu z 6 dzieci, w tym 2 poniżej 3 lat. Próbuje się trochę zdrzemnąć. Czy mogę wpaść z nim jutro?" Po jego obroży i dobrze wyglądającym brzuchu wiedziałem, że ma gdzieś dom, w którym się o niego dba.Spokojnie podszedł do mnie, więc pogłaskałem go po głowie.Poszedł za mną do domu, spokojnym krokiem przeszedł przezhol, po czym zwinął się w kącie i zasnął.Jakąś godzinę później wstał i podszedł do drzwi, więc gowypuściłem.Następnego dnia wrócił, znów witając mnie w moim ogrodzie, wszedł do domu i po raz kolejny zwinął się w kącie i zasnął na godzinę. Trwało to kilka tygodni, więc w końcu z ciekawości przyczepiłem do jego obroży karteczkę, w której napisałem: „Kim jest właściciel tego cudownego, uroczego psiaka i czy ma on świadomość, że prawie każdego popołudnia jego pies przychodzi do mojego domu, żeby się zdrzemnąć?"Następnego dnia pies wrócił na swoją codzienną drzemkę, tym razem z inną karteczką za obrożą.„Mieszka w domu z 6 dzieci, w tym 2 poniżej 3 lat. Próbuje siętrochę zdrzemnąć.Czy mogę wpaść z nim jutro?"