Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 71 takich demotywatorów

Jeżeli ktoś popiera wprowadzenie Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego to może się zgłosić do jego sfinansowania - Polski Instytut Ekonomiczny (na czele z pisowcami w zarządzie) szuka właśnie źródeł finansowania – Bardzo niepokojące jest to, że na portalach zaczął się wysyp artykułów na temat BDP, co może sugerować sprowokowanie akceptacji do jego wprowadzenia. A co śmieszne, sam PIE ponad rok temu stwierdził, że nie ma szans na wprowadzenie BDP ponieważ ... kosztowałby tyle że niemożliwe jest jego sfinansowanie. Po takim odkrywczym stwierdzeniu zaproponowano inne źródła, jak (sic!) - zwiększenie zadłużenia oraz (sic!)  - wyłączenie z programu niektórych grup społecznych, aby wszystkich obciążyć podatkami, ale niektórym nie wypłacać BDP, żeby jakoś to się spięło Money.pl    Nagroda MoneyGiełdaWalutyGospodarkaFirmaPodatkiTwoje finansePracaMobilityWięcejStrona głównaGospodarkaBezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce. Czy stać nas na takie eksperymenty?NotowaniaAleksandra Nowicka|26.05.2022 16:36aktualizacja 26.05.2022 17:09Bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce. Czy stać nas na takie eksperymenty?
 –  pani doktor miałem opisywać niepokojące sny
Trochę to niepokojące –  witam grupę gdynianie potrzebuję pomocy moj członek rodzi
Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków- nie tylko na ulicach tych miast znajdziesz kolorowe kręgi – Ogólnoświatowa inicjatywa, o której zrobiło się głośno niemal na całym świecie, zaintrygowała również mieszkańców Polski. Na czym polega jej fenomen i co oznaczają kolorowe kręgi, które coraz częściej możemy dostrzec na naszych ulicach?Ważna inicjatywa.W 2016 r. Szwed zwrócił uwagę na ogromne ilości niedopałków papierosów walających się po ulicach. Miejsce, w którym było ich szczególnie dużo, oznaczył kolorową kredą. Za nim podążyła młodzież, a następnie mieszkańcy niemal wszystkich krajów. - Chodzi o zwrócenie uwagi na zanieczyszczanie środowiska - napisał jeden z biorących udział w kreatywnej akcji.W Polsce projekt "Chalk of Shame", zwany "Kredą Wstydu", został rozpoczęty przez Amerykanina Patricka Perrigue, wykładowcę w Instytucie Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk. Doktor z kredą w rękach wyszedł na ulice Poznania i tak na terenie naszego kraju ruszyła inicjatywa, która trwa do dziś Ogólnoświatowa inicjatywa, o której zrobiło się głośno niemal na całym świecie, zaintrygowała również mieszkańców Polski. Na czym polega jej fenomen i co oznaczają kolorowe kręgi, które coraz częściej możemy dostrzec na naszych ulicach?Ważna inicjatywaW 2016 r. Szwed zwrócił uwagę na ogromne ilości niedopałków papierosów walających się po ulicach. Miejsce, w którym było ich szczególnie dużo, oznaczył kolorową kredą. Za nim podążyła młodzież, a następnie mieszkańcy niemal wszystkich krajów. - Chodzi o zwrócenie uwagi na zanieczyszczanie środowiska - napisał jeden z biorących udział w kreatywnej akcji.W Polsce projekt "Chalk of Shame", zwany "Kredą Wstydu", został rozpoczęty przez Amerykanina Patricka Perrigue, wykładowcę w Instytucie Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk. Doktor z kredą w rękach wyszedł na ulice Poznania i tak na terenie naszego kraju ruszyła inicjatywa, która trwa do dziś
Użytkownicy TikToka wreszcie się do czegoś przydali. Mężczyzna prowadził na tej platformie kanał  Seattle Tech Bro. Co niektórzy zaczęli u niego dostrzegać niepokojące oznaki. Mianowicie powiększoną tarczycę, co mogłoby wskazywać na guza – Zwracano uwagę na to w komentarzach pod wideo, ale także wysyłano mu prywatne wiadomości, w których zalecano zrobienie dokładnych badań. W ten sposób mężczyźnie możliwie, że uratowano życie
W końcu to wicepremier ds. bezpieczeństwa narodowego – Kilka dni wcześniej mówił o planach inwazji na Polskę - czyżby już bredził? Kaczyński przyjechał na Zjazd Republikański w dwóch różnych butach? Jarosław Kaczyński wziął udział w konwencji Partii Republikańskiej. Internauci przekonują, że prezes PiS miał na nogach dwa różne buty. W mediach społecznościowych pojawiły się nawet zdjęcia mające potwierdzać nietypową pomyłkę polityka.
Chyba pora na jakąś akcję internetową... –  gov.plZgłoś fake newsJeżeli znalazłeś niepokojące treści w internecie, które uważasz za fakenewsy, zgłoś nam koniecznie, żebyśmy mogli reagować:1   Link do fake news"https://www.tvp.info/
W tle zamieszki w Barcelonie, na pierwszym planie pan spokojnie sobie gra – Mam takie niepokojące skojarzenia z Titanikiem
 –  Wyniki badań są niepokojące.Powinna pani przejść na die...Powinna co? Śmiało, dokończ.Jesteś Proszę,idealna! wegańskie.Widzimy się w sądzie.TU SPOCZYWAANDŻELIKA1999 - 2018
"Niech pan na siłęnie doszukuje się choroby" – Polak, który był w Chinach i ma niepokojące objawy przychodzi do lekarza i... pokazuje jak wygląda gotowość polskiej służby zdrowia na przypadki koronawirusa

Obojętność ludzi nie zna granic. Kawiarnia Cafe Równik, w której pracują ludzie z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym dostaje aninomowe wiadomości, w których ludzie piszą, że woleliby być obsługiwani przez obsługę pełnosprawną

Obojętność ludzi nie zna granic. Kawiarnia Cafe Równik, w której pracują ludzie z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym dostaje aninomowe wiadomości, w których ludzie piszą, że woleliby być obsługiwani przez obsługę pełnosprawną – Na szczęście są ludzie, którzy widzą wasze starania i doceniają je. Dlatego nie poddawajcie się i pokażcie jak wielkie postępy potraficie zrobić! Kochani Przyjaciele z FBBardzo nam przykro, że po prawie dwóch latach działania musimy się pożalić z powodu nietolerancji jaka dotknęła naszych podopiecznych.Dotarły do nas niepokojące informacje, które kilka dni trzymaliśmy w tajemnicy przed naszymi niepełnosprawnymi kelnerami, bo nie chcieliśmy aby poczuli się zranieni. Jednak nie da się tego uniknąć, bo tzw. zdrowi ludzie (mamy nadzieję nieliczni) nie rozumieją jeszcze idei tworzenia takich miejsc jak Cafe Równik. Chcemy uniknąć dalszych przykrości i spieszymy z wyjaśnieniami.Klubokawiarnia Cafe Równik jest kontynuacja działalności statutowej Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji, które zajmuje się terapią mowy i myślenia osób autystycznych, z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym. Kelnerzy pracujący w Cafe Równik to w większości uczestnicy tej terapii, którzy pracowali z nami nad mową nawet 25 lat.Po wielkich trudach udało się nam stworzyć to miejsce, aby mogli tu odbywać dalszą terapię przez pracę. Wszyscy robią olbrzymie postępy i są bardzo szczęśliwi, że mogą tu pracować. Piszemy do Was, bo wiemy, że nas wspieracie, że tym razem też pomożecie. Kilka dni temu poproszono nas o rezerwacje, ale także poproszono o obsługę pełnosprawną. Nie chcemy tego oceniać. Ktoś kto prosił pewnie nie wiedział, że to niemożliwe, dlatego prosimy abyście rozpowszechniali informacje, że w Cafe Równik są tylko niepełnosprawni kelnerzy (obciążeni autyzmem lub zespołem Downa).Nasi kelnerzy robią niesamowite postępy, ale ich osobowości zawsze będą trochę zmienione w stosunku do tzw. normy. Pragniemy wyjaśnić pewne zachowania i prosić, aby mimo tych zachowań przychodzili Państwo do nas i rozpowszechniali dobre opinie. Dotarła do nas uwaga, że kelner zaraz po wejściu pytał co Państwo zamawiają, a potem szybko się oddalił. To jest skrócony opis tego zachowania. Nasi kelnerzy nie wyczuwają jeszcze tego, czy już podchodzić i czasem zrywają kontakt w nieoczekiwanym momencie. Im więcej będzie takich sytuacji tym szybciej nauczą się odpowiedniego zachowania. Każdy z gości może u nas spełnić się w roli terapeuty. Nasi podopieczni bardzo tego potrzebują. Proszę im zwracać uwagę i mówić czego Państwo sobie życzą. Nauczyliśmy ich spokojnego przyjmowania uwag. Jeśli potrudzicie się Państwo troszeczkę i poczekacie to każdy z nich wykona daną czynność jak należy a za błąd przeprosi. Naprawdę potrafią to zrobić!! Prosimy, aby nie pisać złych komentarzy na temat ich zachowań, bo to ich bardzo zaboli, a ich rodzice i my terapeuci będziemy bardzo smutni. Tak właśnie zachowują się osoby niepełnosprawne i nasza tolerancja polega na tym, że to rozumiemy i mimo tych zachowań pozwalamy im być razem z nami. Chcemy żeby nas obsługiwali jako kelnerzy, sprzątali itp. Choć widzimy, że nie robią tego tak jak zdrowi ludzie. Prosimy Was, upowszechniajcie te informacje. Mówcie dobrze o naszych kelnerkach i kelnerach, nie rańcie ich ostrymi opiniami na temat pracy, którą wykonują z radością i wkładają w nią serce.Prosimy terapeutów, rodziców i wszystkich, którzy znają naszą radosną kelnerską ekipę, aby napisali o nich prawdę - jacy są i czym jest dla nich Równik.W imieniu podopiecznych ich rodziców i terapeutówMałgorzata Młynarska

14 trochę niepokojących ciekawostek (15 obrazków)

"Wrzucę to do jaskini, to nie będę musiał płacić". No cholera jasna, wysyp to sobie do łóżka, albo do kuchni idioto! –  Ja pie*dolę, co ludzie mają w głowach?!Jedna z najdłuższych jaskiń wSudetach zasypana azbestem.Niepokojące ustalenia PatroluJaskiniowegoBartek PaulusWczoraj, 28 listopada (13:17)Śmieci w jednej z najdłuższych jaskiń po polskiej stronieSudetów pojawiają się od lat. Teraz ekipa PatroluJaskiniowego pobrała próbki odpadów, które odnaleziono wJaskini z Filarami koło Kamiennej Góry. Po badaniu okazałosię, że część wyrzuconego w tym miejscu gruzu to eternitzawierający niebezpieczny azbest. Nadleśnictwo, na terenie,którego znajdują się jaskinie odradza wchodzenia do nich. Byćmoże wydany zostanie także zakaz wejścia.DEMOTYWATORY.PL"Wrzucę to do jaskini, to nie będę musiałpłacić". No cholera jasna, wysyp to sobiedo łóżka, albo do kuchni idioto!
Sami faceci po prawej? Trochę niepokojące –  KIM BĘDZIESZ?ZDROWY NARÓD BEZ ODCHYLEŃ

Fotograf poprosił grupę nastolatków o poprawienie swoich selfie do mediów społecznościowych. Wyniki są niepokojące! (23 obrazki)

Ziemia "oddycha" w kanadyjskim lesie. Zagadkowe nagranie hitem sieci – W sieci pojawiło się niepokojące nagranie, które obrazuje gęsty las w kanadyjskim Quebecku. Ziemia na nagraniu podnosi się i opada, sprawiając wrażenie, jakby gigantyczny potwór spał pod jej powierzchnią. Nagranie obejrzane zostało już ponad 4 miliony razy.Rozwikłasz zagadkę?
0:16
To trochę niepokojące, że figura woskowa Marka Zuckerberga wygląda bardziej naturalnie niż on sam –
Renata na wizytę u onkologa miała czekać pół roku. Powiedziała jej to opryskliwa rejestratorka – "Po porodzie okazało się, że mam guzka. Myślałam, że to nic poważnego, ale po wizycie prywatnej, na którą udało mi się zebrać pieniądze, dowiedziałam się, że trzeba raczej operować. W styczniu dostałam skierowanie na biopsję. Poszłam się wyznaczyć i usłyszałam termin: marzec. Pomyślałam, że tak musi być i tego dnia stawiłam się po kilku tygodniach w szpitalnej przychodni. Przy okazji postanowiłam wyznaczyć się do onkologa, u którego byłam prywatnie, ponieważ biopsja wykazała niepokojące zmiany. Od pani w okienku usłyszałam: „Proszę przyjść we wrześniu i zobaczymy, czy doktor będzie mieć w ogóle wolne terminy w tym roku”. ZAMUROWAŁO mnie. Wykrzyczałam: „Proszę pani, ja mam raka. Niech pani znajdzie termin”, na co ona niewzruszona powiedziała: „Większość pacjentów tutaj ma raka. Nie tylko pani. I jakoś reszta czeka"

Niepokojące znaki ostrzegawcze - każdy ma swoją historię (12 obrazków)

 –