Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 152 takie demotywatory

Szacun dla zawodowych kierowców! –  SławomirZ życia kierowcy...Wśród zawodowych kierowców pędzących swoimi wielkimimaszynami przez szosy całego świata istnieją dwa typy. Jednito ludzie o mocnych charakterach, twardziele...ludzie żonaci,mający dzieci i chcący zapewnić im jakiś normalny byt czyodrobinę luksusu własnym kosztem. Kosztem swojego życia,kosztem rozłąki z rodziną, kosztem swojego zdrowia iniejednokrotnie życia chcą, aby ich rodziny będące w domu namiejscu miały chociaż finansowy spokój. Czy to jestpoświęcenie??? Zdecydowanie tak.Praca kierowcy to duże obciążenie psychiczne, są zdani samina siebie na załadunkach i rozładunkach. Ich dysponenci nakoniec swojej pracy zazwyczaj wyłączają telefony i prowadząswoje normalne życie. Mało tego kierowca wszędzietraktowany jest jak zło konieczne, piąte koło u wozu. Tylkodlaczego? Czy oni są czemuś winni? Wykonują jedną znajniebezpieczniejszych prac na ziemi. Gdy ty śpisz oni walcząz czasem, żeby twój posiłek był dostarczony na czas do sklepulub wiozą towar do twojej firmy żebyś ty mógł od ranaspokojnie pracować, albo wiozą paczki do twojej poczty, abytwoje dzieci na czas otrzymały prezent...a ty masz czelność naautostradzie go otrąbić, wyhamować, zwyzywać odnajgorszych...od np. brudasów. Masz czelność wygonić go zestrefy przemysłowej, bo nie podoba Ci się, że zasłania Ciwidok z okna!!! Masz czelność nie przyjąć od niego towaru półgodziny przed końcem pracy w piątek i nie interesuje Cię, żeuwaliłeś go na weekend i on nie zobaczy swoich dzieci, żony,Tobie nie chciało się poświęcić te 15 minut więcej...To są prawdziwi twardziele. Zawodowy kierowca wie, że wprzypadku braku możliwości manewru przy zderzeniuczołowym zjedzie drogi ryzykując swoim życiem żebyś TYPRZEŻYŁ!!! A mógł przejść po Tobie jak po większej dziurze. ZCiebie nie zostałoby z pewnością nic, on by przeżył...ale maświadomość, że ty w zderzeniu z 40 tonami nie ma żadnychszans i wybiera mniejsze zło. Czy warto ich szanować? Czy tonapewno zło konieczne??? Pomyśl sam, pomyśl ile rzeczy wTwoim spokojnym, beztroskim życiu jest zależnych odtransportu drogowego. Kierowcy sobie w czasie świąt życzątyle samo powrotów co wyjazdów. Pamiętajmy o nich nie tylkow tym świątecznym okresie.Szerokiej panowiew śr. Lubię to! Odpowiedz WięcejOX
Kolejny wspaniały wyrok polskiego sądu! Tym razem sprawa dotyczy podpalacza z Lęborka! – Maciej D. chciał się zemścić na dziewczynie, więc podpalił kamienicę, w której mieszkała. Sąd pierwszej instancji skazał go na dożywocie. Sąd apelacyjny uznał jednak, że wystarczy 25 lat. Prokuratura Generalna wniosła kasację, ale Sąd Najwyższy uznał, że dożywocie to za dużo. Maciej D. wyjdzie z więzienia, jak będzie miał 43 lata i życie przed sobą. Czym sądy motywują swoją decyzję? Uważają, że podpalając kamienice skazany nie mógł przewidzieć, że ktoś zginie. Ale dwie osoby zginęły: 16-letnia Agata i 13-letni Jan. Rodzeństwo dziewczyny, na której chciał się mścić. Dodatkowo, 4-letni chłopiec został ciężko poparzony i do końca życia będzie zmagać się ze skutkami tego wydarzenia. Inni mieszkańcy kamienicy odnieśli mniejsze obrażenia. Rodzina ofiar boi się, że jak Maciej D. wyjdzie z więzienia, a będzie wtedy mężczyzną w pełni sił, będzie się na nich mścił.
Ma niewiele ponad 20 lat. W tak młodym wieku jeszcze jako studentka opracowała rewolucyjny projekt – Wykazała pracą ukończoną pod koniec 2022 roku, że zmiana trajektorii lotu samolotu w fazie lądowania, w sposób fundamentalny redukuje zużycie paliwa i emisję CO2 do atmosfery. Jej model pozwala wdrożyć 50 % oszczędności, co przekłada się w liczbach pojedynczej operacji skróceniem lotu o 35 kilometrów i 7 minut, 310 kilogramów mniej spalonego paliwa oraz prawie tonę wyemitowanego CO2 mniej! Ponadto mniejsze zużycie paliwa oznacza, że w procesie planowania lotu, mniej paliwa może zostać zatankowane do zbiorników, co skutkuje dalszym spadkiem zużycia paliwa wynikającym z obniżonej masy samolotu.Aleksandra Pasich ma 20 lat, lata samolotem, zna język japoński i wraz z zespołem wygrała złoty medal podczas największych na świecie zawodów dla studentów lotnictwa SAE Aero Design East PZL-M212PRACAINZYNIERSEA195
TikTok sam się ocenzuruje i ograniczy czas korzystania dla nieletnich – Tego typu decyzje rzadko wychodzą od samych twórców aplikacji, ale TikTok postanowił nałożyć sam na siebie pewne ograniczenia. Otóż w myśl nowych zasad wszystkie osoby poniżej 18. roku życia obarczone zostaną dziennym limitem korzystania z aplikacji wynoszącym 60 minut. Kiedy tylko limit zostanie przekroczony, aplikacja poprosi o wpisanie hasła... które powinien posiadać tylko opiekun małoletniego.Twórcy udostępnią również całą gamę narzędzi dla opiekunów, które pomogą im lepiej kontrolować co i w jaki sposób ich pociechy konsumują w trakcie przebywania na TikToku. Wśród nich warto wymienić: Niestandardowe dzienne limity; Pulpit nawigacyjny czasu przed ekranem; Kontrolę wyświetlanych treści. Pomyślicie, że wystarczy pewnie wpisać fałszywy wiek i nikt tego nie sprawdzi. No i tutaj macie rację. Ale to nie na twórcach TikToka spoczywa obowiązek kontrolowania dzieci, a na ich rodzicach. Dlatego tak ważnym jest, aby to właśnie rodzice brali sprawy w swoje ręce i potrafili ustalić konkretne granice. Nowe limity działają od wczoraj. Na koniec dodam tylko, że pracownicy Komisji Europejskiej dostali zakaz instalowania TikToka na swoich urządzeniach służbowych. Oczywiście w obawie przed wyciekiem jakichkolwiek danych. Jak widać, zaufanie względem tej aplikacji na świecie jest coraz mniejsze.

Mniejsze i większe wpadki filmowe, których nie zauważono w post produkcji Za to wychwycili je uważni widzowie i podzielili się swoimi odkryciami (18 obrazków)

W praktyce wygląda to tak, że co prawda rachunki wzrosły o 100%, ale mogły o 500%, więc bądź wdzięczny –  Rachunki za prad w 2023 r. wgospodarstwach domowych samniejsze o 2-3 tys. zl. dziekirzadowej TarczySolidarnosciowej. Sprawdzwww.gkpge.pl/O5Zczedzasz-200

Mniejsze i większe wpadki filmowe, których nie zauważono w post produkcji Za to wychwycili je uważni widzowie i podzielili się swoimi odkryciami (18 obrazków)

 –  Otwiera się nowy kebab Mustafa sprzedaje lokal za grosze i wraca do (7 Ankary Klientela poza przyjezdnymi i sebami na głodzie rezygnuje P Jakość dalej leci na łeb na szyję Ludzie zauważają, ale chodzą z przyzwyczajenia Mniejsze porcje, wodniste N,._., sosy i gorsze mięso -......_ Duże porcje, tanio, dobre mięso i sosy I, Ludzie chodzą i polecają ).0 Kolejki o każdej porze dnia i nocy Drożeje mięso, prąd i woda
 –
"Dzisiejsza wizyta u weterynarza nie przebiegła tak, jak się spodziewaliśmy. Jednak to właśnie w tak trudnych chwilach dostajemy najlepsze lekcje od życia i uczymy się doceniać to co mamy – Pies Buffy miał mieć dzisiaj leczone i wyrywane zęby.Jednak pani weterynarz stwierdziła, że zanim to zrobi, musi sprawdzić jego wyniki badań, by móc podać mu znieczulenie. Jak się okazało Buffy ma zaawansowaną niewydolność nerek, więc znieczulenie w tym wypadku nie wchodzi w grę. Jako rodzina psa zdecydowaliśmy, że najlepszą rzeczą jaką możemy zrobić w tym przypadku to pozwolić mu odejść, zanim zupełnie straci siłę do życia i przestanie jeść i pić.Jako, że chciałam, żeby syn też w tym uczestniczył natychmiast pojechałam po niego do szkoły. Po drodze powiedział mi, że chce trzymać i przytulać naszego psa, kiedy będzie umierać. Oczywiście pozwoliłam mu na to. W drodze też powiedziałam mu, jak bardzo jestem z niego dumna, że rozumie, jak ważne jest opiekowanie się starymi zwierzętami i zadbanie o to, by nigdy nie musiały cierpieć.Oto, co powiedział ...(Najpierw jednak powinniście widzieć, że mój syn został adoptowany z rodziny zastępcze, gdzie był latami okrutnie traktowany i zaniedbywany).„Wiem, jak to jest być niekochanym i zaniedbywanym i nie chcę, aby żadne moje zwierzę kiedykolwiek tak się czuło. Choć jest smutno, kiedy idą do nieba, to dla nich szczęśliwy dzień. Dziękuję że jesteś ze mnie dumna. Wszystko w porządku, mamo?”Nasza rodzina ma w zwyczaju adoptować starsze psy. Mój syn KOCHA to robić. Niestety doskonale wie, jak to jest. Tak samo, jak w przypadku ludzi, im dziecko dłużej pozostaje u rodziny zastępczej, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że zostanie adoptowane. Kiedyś powiedział mi, że gdybyśmy chcieli małe dziecko, to nigdy byśmy go nie przyjęli. Przez co traktuje adopcję starszych psów w bardzo osobisty sposób.Kiedyś powiedział mi, że nie ma znaczenia to, jak długo kogoś znasz, żeby mocno go kochać. Zapytałam go, co dokładnie ma na myśli, a on odpowiedział: „Cóż, znasz mnie dopiero od dwóch lat, ale kochasz mnie, jakbyśmy byli razem od zawsze”. Tak, mój syn jest wspaniały!"
 –
To świadczy o jednym – Wysychające rzeki w Niemczech odsłoniły tak zwane kamienie głodu - historyczne głazy, na których kilka wieków temu wyryto ostrzeżenia. Kamienie te mają ostrzegać przyszłe pokolenia przed nadciągającym kryzysem.Kamieni głodu były używane do oznaczania niskich poziomów rzek, które przewidywały mniejsze plony, a w konsekwencji głód.Kamień z 1616 roku pojawił się z powodu suszy na Łabie. Na kamieniu widnieje ostrzeżenie w języku niemieckim: "Jeśli mnie widzisz, płacz" Wysychające rzeki w Niemczech odsłoniły tak zwane kamienie głodu - historyczne głazy, na których kilka wieków temu wyryto ostrzeżenia. Kamienie te mają ostrzegać przyszłe pokolenia przed nadciągającym kryzysem.
Inflacja szaleje, a Polacy dostają mniejsze wypłaty – Nasi politycy to mają łeb do tworzenia prawa... Obniżony PIT to "kpina". Polacy i tak dostali niższe pensje
To przez inflację - Polaków nie stać na wakacje nad Bałtykiem – Z powodu oszczędności są zmuszeni do wybierania znacznie tańszych wakacji w Turcji, Grecji czy Chorwacji Mniejsze zainteresowanie wakacjami w Polsce.Najpopularniejsze Władysławowo
Mojej kochanej suni nic się nie stało, ale mniejsze psy nie miały tyle szczęścia –

Długie, ale warto przeczytać:

 –  Wieści z Rosji IIINie wiem ile w tym prawdy ale wrzucam - tłumaczony translatorem więc nieco zgrzytający przy czytaniu - wywiad z rosyjskim anonimowym analitykiem z FSB, który gdzieś tam w Rosji wyciekł."Będę szczery: przez te wszystkie dni prawie nie spałem, prawie cały czas w pracy, w głowie mi się kręci, jak we mgle. A że jestem przepracowany, czasem już łapię stany, jakby to nie było realne.Szczerze mówiąc, puszka Pandory jest otwarta - do lata rozpocznie się prawdziwy horror na skalę światową - nieunikniona jest globalna klęska głodu (Rosja i Ukraina były głównymi dostawcami zboża na świat, tegoroczne zbiory będą mniejsze, a problemy logistyczne doprowadzą katastrofę do szczytu).Nie potrafię powiedzieć, co kierowało decyzją o operacji, ale teraz wszystkie psy są metodycznie sprowadzane na nas (Służbę).  (...Ostatnio jesteśmy pod coraz większą presją, aby dostosowywać raporty do wymagań kierownictwa - już kiedyś poruszyłem ten temat. Wszyscy ci konsultanci polityczni, politycy i ich otoczenie, zespoły wpływu - to wszystko tworzyło chaos. Bardzo dużo.Najważniejsze jest to, że nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, ukrywano to przed wszystkimi.  (...)Dlatego mamy totalną pizdę - nawet nie chce mi się dobierać innego słowa. Z tego samego powodu nie ma ochrony przed sankcjami: Nabiullina  [szefoa Banku Rosji] może zostać uznana za winną zaniedbań (raczej strzelcy jej zespołu), ale jaka jest ich wina? Nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, więc nikt nie przygotował się na takie sankcje. To druga strona tajemnicy: skoro nikomu o niej nie powiedziano, kto mógł obliczyć to, o czym nikt nie powiedział?Kadyrow traci zmysły. Nieomal doszło do konfliktu z nami: Ukraińcy być może nawet podłożyli kłamstwo, że w pierwszych dniach operacji podesłaliśmy im trasę jednostek specjalnych Kadyrowa. Zostały one w najstraszliwszy sposób pobite w marszu, nie zaczęły jeszcze walczyć, a w niektórych miejscach zostały po prostu rozerwane na strzępy.  (...)Blitz nie powiódł się. Wykonanie tego zadania jest teraz po prostu niemożliwe: gdyby w ciągu pierwszych 1-3 dni schwytano Zelenskiego i urzędników państwowych, zajęto wszystkie najważniejsze budynki w Kijowie i odczytano im rozkaz poddania się - tak, opór zmalałby do minimum. Teoretycznie. Ale co dalej? Nawet w przypadku tej idealnej opcji istniał nierozwiązywalny problem: z kim negocjować? Jeśli zabijemy  Zelensky'ego, to z kim podpiszemy umowy? Jeśli z Zelenskim, to po tym, jak go zdemolujemy, te papiery będą bezwartościowe. OPZJ odmówił współpracy: Medwedczuk jest tchórzem, uciekł. Jest tam drugi przywódca - Bojko, ale on odmawia współpracy z nami - nawet jego ludzie go nie rozumieją. Chcieli przywrócić Tsareva, ale nawet nasi prorosyjscy zwolennicy zwrócili się przeciwko nam. Czy powinniśmy przywrócić Janukowycza? Jak możemy to zrobić?  Jego rząd zostanie zabity w ciągu 10 minut po naszym wyjściu. Okupacja? Skąd weźmiemy tylu ludzi? Komendantura, żandarmeria wojskowa, kontrwywiad, straż - nawet przy minimalnym oporze miejscowych potrzebujemy 500 tys. lub więcej ludzi. Nie licząc łańcucha dostaw. A jest taka zasada, że przekraczając ilość można tylko wszystko zepsuć. A to, powtarzam, byłoby w idealnym scenariuszu, który nie istnieje.(Prodovzhennya) Co teraz? Nie możemy ogłosić mobilizacji z dwóch powodów:1) Mobilizacja na dużą skalę podważyłaby sytuację w kraju: polityczną, ekonomiczną, społeczną.2) Nasza logistyka już dziś jest przeciążona. Sprowadzimy wielokrotnie większy kontyngent, a co dostaniemy? Ukraina to ogromny kraj pod względem terytorium. A teraz poziom nienawiści do nas jest nie do opisania. Nasze drogi po prostu nie są w stanie przyjąć takich karawan dostawczych - wszystko się zatrzyma. I nie będziemy w stanie nad tym zapanować, ponieważ panuje chaos.I te dwie przyczyny wypadają jednocześnie, choć wystarczy jedna, by wszystko się nie powiodło.Jeśli chodzi o straty: nie wiem, ile wynoszą. Nikt tego nie wie. Przez pierwsze dwa dni była jeszcze kontrola, teraz nikt nie wie, co się dzieje. Można stracić duże jednostki z łączności. Można je znaleźć lub rozproszyć, atakując je. Nawet dowódcy mogą nie wiedzieć, ilu z nich biega po okolicy, ilu zginęło, ilu dostało się do niewoli. Z pewnością liczba ofiar śmiertelnych jest liczona w tysiącach. Może 10 tysięcy, może 5, może tylko 2. Nawet centrala nie zna dokładnych danych. Ale powinna być bliższa 10. Nawet jeśli zabijemy Zelenskiego i weźmiemy go do niewoli, nic się nie zmieni. Nienawiść do nas jest na poziomie Czeczenii. A teraz nawet ci, którzy byli lojalni wobec nas, są przeciwni.  (...)Ponadto liczba ofiar wśród ludności cywilnej będzie rosła w postępie geometrycznym, a opór wobec nas będzie się tylko nasilał. Próbowaliśmy już wejść do miast z piechotą - z dwudziestu grup desantowych tylko jedna odniosła nieduży sukces. Wystarczy przypomnieć sobie szturm na Mosul - to reguła, tak było we wszystkich krajach, nic nowego.Warunkowy termin zakończenia wojny upływa w czerwcu. Warunkowo - bo w czerwcu nie mamy gospodarki, nic nam nie zostało. Ogólnie rzecz biorąc, już w przyszłym tygodniu nastąpi punkt zwrotny po jednej ze stron, po prostu dlatego, że sytuacja nie może być aż tak napięta jak teraz. Ogólnie rzecz biorąc, kraj nie ma wyjścia. Po prostu nie ma wariantu ewentualnego zwycięstwa, a jeśli przegramy - to już po nas, mamy przechlapane. W 100% powtarzamy to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy to postanowiliśmy dokopać słabej Japonii i odnieść szybkie zwycięstwo, a potem okazało się, że armia ma kłopoty (...) A wróg jest zmotywowany, zmotywowany w potworny sposób. Wiedzą, jak walczyć, mają wystarczającą liczbę dowódców średniego szczebla. Mają broń. Mają wsparcie. (...)Nie wiem, kto wymyślił "ukraiński blitz". Gdybyśmy my (analitycy) mieli rzeczywisty wkład, wskazalibyśmy przynajmniej, że pierwotny plan jest nieaktualny, że jest wiele rzeczy do sprawdzenia. Wiele rzeczy. Teraz jesteśmy po szyję w gównie. I nie wiadomo, co robić. "Denazyfikacja" i "demilitaryzacja" nie są kategoriami analitycznymi, ponieważ nie mają jasno określonych parametrów, na podstawie których można by określić stopień realizacji lub braku realizacji celu.Teraz musimy tylko czekać, aż jakiś pojebany doradca przekona najwyższe władze do rozpoczęcia konfliktu z Europą, żądając obniżenia sankcji. Albo obniżą sankcje, albo przystąpią do wojny. A jeśli odmówią? Nie wykluczam, że wtedy dojdzie do prawdziwego konfliktu międzynarodowego, jak to zrobił Hitler w 1939 roku. Czy istnieje możliwość przeprowadzenia lokalnego uderzenia jądrowego? Tak. Nie w celach militarnych (to nic nie da - to broń wyłomowa w obronie), ale po to, by zastraszyć innych. Czy wiesz, co zacznie się za tydzień? Cóż, nawet za dwa tygodnie. Będziemy tak zdeterminowani, że ominie nas głód lat 90. Po zamknięciu aukcji Nabiullina wydaje się podejmować normalne kroki - ale to tak, jakby palcem zatkać dziurę w tamie. Nadal będzie pękać, i to jeszcze mocniej. Niczego nie da się rozwiązać w ciągu trzech, pięciu czy dziesięciu dni.Kadyrow nie bez powodu  szaleje (...)  Stworzył sobie obraz siebie jako najpotężniejszego i niezwyciężonego. A jeśli raz upadnie, obali go jego własny naród. Wszystko to dzieje się w tym samym czasie, a my nie mamy nawet czasu, aby wszystko połączyć w całość. Znajdujemy się w takiej samej sytuacji jak Niemcy w latach 43-44. Od razu na starcie. Czasami jestem już zagubiony w tym przepracowaniu, czasami wydaje mi się, że wszystko było snem, że wszystko jest tak, jak było przedtem.(...) jesteśmy już w stanie całkowitej mobilizacji. Nie możemy jednak pozostać w takim trybie na długo, a czas, w którym się znajdujemy, jest niejasny i na razie będzie tylko gorzej. Mobilizacja zawsze sprawia, że kierownictwo traci orientację. Wyobraźcie sobie: możecie przebiec sto metrów sprintem, ale start w maratonie i sprint z największą możliwą siłą jest zły. Tak więc ja i pytanie Ukraińca pędziliśmy jak na sto metrów, ale weszliśmy w maraton biegowy.I to jest bardzo, bardzo krótkie podsumowanie tego, co się dzieje.Z cynicznej strony dodam tylko, że nie wierzę, aby W. Putin nacisnął czerwony guzik, aby zniszczyć cały świat.Przede wszystkim nie ma jednej osoby podejmującej decyzję, a przynajmniej ktoś z niej wyskoczy. (...)A co jest najbardziej obrzydliwe i smutne, osobiście nie wierzę w chęć poświęcenia człowieka, który nie dopuszcza w pobliże siebie swoich najbliższych przedstawicieli i ministrów, ani członków Rady Federacji. W obawie przed koronawirusem lub atakiem nie ma to znaczenia. Jeśli boisz się dopuścić do siebie najbardziej zaufanych, to jak odważysz się zniszczyć siebie i swoich bliskich włącznie?
 –  Moja siostra to geniusz.W pracy porposzono ją o znalezienieinfluencerów do współpracy. Wysłała dojednego z influ ofertę ze szczegółami zadania.A oto ich ich rozmowa:On: Nie rozumiemOna: *po prostu rozdzieliła ten sam tekst na mniejsze wiadomości.* I influencer zrozumiał.
Tymczasem w TVP Info o frytkach z Maka – Spokojnie, chodzi o Japonię... A wszystko z powodu opóźnień w dostawach ziemniakówOpóźnienia w dostawach frytek do McDonald's. Będą mniejsze porcje
 –  Krzysztof SkibaZ GŁUPOTĄ NAM DO TWARZYW Polsce wariatów mieliśmy zawsze pod dostatkiem. Wariaci pchali się do władzy, pisali wiersze, tworzyli absurdalne teorie ekonomiczne. Mieliśmy wariatów wśród królów i biskupów, wśród posłów i premierów, ale nie brakowało także wariatów wśród ludu pracującego miast i wsi. Tych nazywano zwykle wiejskimi głuptakami lub miejskimi świrami.Ostatnio wariatów jest jakby dużo więcej. Są momenty, gdy można odnieść wrażenie, że spora część kraju została opanowana przez wariatów. Niektóre decyzje władz centralnych świadczą o tym, że znajdujemy się pod swoistą okupacją wariatów, choć moim zdaniem to bardziej wyrachowani cwaniacy.W opinii naukowców, rozwój Internetu oraz pandemia, to dwa zjawiska, które zdecydowanie sprzyjają rozprzestrzenianiu się wariactwa na świecie. To wspaniałe drożdże, na których kwitnie głupota.Wybitny polski pisarz Stanisław Lem powiedział, że gdyby nie Internet, to nigdy nie dowiedziałby się, że wokół jest tylu durniów. W dawnych czasach dureń nawet jak był aktywny, miał mniejsze pole rażenia. Dziś, dzięki internetowi wielu zwykłych wiejskich głupków stało się gwiazdami i wypisywane przez nich brednie czytają tysiące, a nawet miliony.Wariaci są dziś na fali wznoszącej, a kryzys ekonomiczny wywołany wirusem i niepokoje społeczne, sprzyjają szybkiemu potęgowaniu się wariactwa. Mamy coś w rodzaju Nowego Średniowiecza. Nic nie jest pewne, ludzie przestali wierzyć nauce, liberalni politycy się skompromitowali.Te czynniki powodują, że rodzą się sieciowe potwory, które na łamach swych stronek w mediach społecznościowych, głoszą radykalne wizje. Im bardziej radykalne i absurdalne tym większa widownia.Mariusz Max Kolonko to był kiedyś zabawny korespondent telewizyjny, który pracował w Ameryce. Nadawał swe relacje dla TVP i zawsze podbijał je jakąś anegdotą. Wydawał się profesjonalny, dowcipny i elokwentny. Jego zaśmiecona amerykańskim akcentem polszczyzna, bawiła widzów i z czasem Kolonko stał się ulubionym bohaterem skeczy w wielu kabaretach nad Wisłą. Stracił prace jako korespondent, ale cały czas był medialnie aktywny. Został celebrytą, reklamował ubezpieczenia, wydawał książki o życiu w USA.Utworzył swój kanał w Internecie i tam komentował wydarzenia w Polsce i na świecie. By zdobyć widownie stawał się coraz bardziej radykalny. Gdy miał już sporo wyznawców, założył partię polityczną, którą zarządzał jak generał ogłaszając alerty i wydając bezsensowne komunikaty. Z czasem zaczął ze swymi poglądami tak mocno frunąć w kosmos, że postaci z filmów typu Gwiezdne Wojny czy Star Trek wydają się przy nim bardziej realne.Ostatnio odjechał już całkiem w kierunku krainy baśni. Ogłosił się Prezydentem Stanów Zjednoczonych Polski. Dudę wezwał do ustąpienia, a sam zadeklarował, że podpisze Lex TVN. Podpisać to on się może, ale na mandacie za złe parkowanie.

Może ja się nie znam, ale to chyba nie tak miało wyglądać. (14 obrazków)