Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 217 takich demotywatorów

Gdy wykonujesz beznadziejną, poboczną misję –
Misja zakończona sukcesem –
Rosjanie chcieli podbić Księżyc, a wyszło jak zwykle – Rosja usilnie stara się udowodnić światu, że nadal stanowi potęgę, i to na wielu płaszczyznach. W ostatnim czasie starano się nawet udowodnić, że w wyścigu kosmicznym Rosjanie wciąż się liczą. Miała tego dokonać sonda Łuna-25 wysłana wraz z lądownikiem w stronę Srebrnego Globu. Jej zadanie polegało na delikatnym lądowaniu na powierzchni Księżyca. Coś jednak poszło nie tak... Sonda roztrzaskała się bowiem na powierzchni Księżyca i nici wyszły z lądowania. Jak podaje agencja Roskosmos, problem stanowiło zbyt długie działanie silników manewrujących w trakcie korekty orbity: 19 sierpnia o godzinie 14.10 uruchomione zostały silniki, które miały skorygować orbitę i wprowadzić sondę na kurs lądowania. Niestety wyłączenie silników nie nastąpiło normalnie, zgodnie z cyklogramem, ale z przesunięciem czasowym. Co jednak nie udało się Rosjanom, udało się Indiom. Te po dwóch nieudanych próbach misji Chandrayaan-1 i Chandrayaan-2 w końcu wylądowały. Misja Chandrayaan-3 bezpiecznie osadziła lądownik Vikram na powierzchni Księżyca w rejonie bieguna południowego. 8
Rosyjska operacja kosmiczna idzie podobnie co operacja specjalna –
Piękna historia małego, dzielnego żołnierza: – Wszystko zaczęło się w mroźny styczniowy poranek 1940 roku, kiedy Bozdech i francuski pilot Pierre Duval zostali zestrzeleni za liniami wroga. Szukając schronienia, natknęli się na dom, który wydawał się opuszczony. Ale to, co odkryli w środku, zmieniło ich życie na zawsze.Wśród rozbitych szyb i stosów kłód usłyszeli słabe drapanie i skomlenie małego stworzenia. Bozdech, gotowy na potencjalne zagrożenie, ostrożnie zbliżył się do źródła hałasu, tylko po to, by znaleźć słabego i głodnego szczeniaka. Był to owczarek niemiecki z czarną pręgą wzdłuż kręgosłupa - jak wierzyli, czystej krwi i wojownik. Nazwali go Ant, na cześć ich ulubionego bombowca ANT.Antis szybko stał się ukochanym towarzyszem w bazie, towarzysząc Bozdechowi wszędzie, nawet przy posiłkach i w łóżku. Ale to jego niesamowita zdolność przewidywania ataków wroga uczyniła go legendą wśród eskadry. Antis był dokładniejszy i szybszy niż jakikolwiek radar, ostrzegając żołnierzy o zbliżającym się niebezpieczeństwie.Podczas wojny były chwile rozdzierającej serce rozłąki. Antis został wysadzony w powietrze podczas nalotu bombowego, ale cudem dotarł z powrotem do swojego pana, pokryty krwią i gruzem. Innym razem Antis zniknął tuż przed misją, by zostać odnalezionym w brzuchu samolotu Bozdech. Ich nierozerwalna więź i wspólna odwaga sprawiły, że obaj zostali powitani jak bohaterowie.Po zakończeniu wojny Bozdech i Antis wrócili do Czechosłowacji, ale wzrost komunizmu zmusił ich do ponownej ucieczki. Antis odegrał kluczową rolę w prowadzeniu swojego pana w bezpieczne miejsce podczas zdradzieckich przejść granicznych, zawsze czujny na obecność wroga. Ostatecznie osiedlając się w Anglii, Antis został odznaczony Medalem Dickina za wyjątkową odwagę i lojalność.Antis żył długo i satysfakcjonująco, zmarł w wieku 13 lat w 1953 roku. Bozdech, na zawsze wdzięczny za ich niezwykłe partnerstwo, nigdy nie posiadał innego psa, pielęgnując pamięć o swoim lojalnym towarzyszu.
 –  Do apteki, w której pracuję częstoprzychodziła dziewczyna z pieskiem bordercollie, który nosił na plecach mały plecaczek.Pewnego dnia zobaczyłam, że ten pies siedzisam pod naszymi drzwiami. Widać było ponim, że chce wejść do środka, więc gowpuściłam. Stwierdziłam, że pewnie sięzgubił i przyszedł do miejsca, które zna.W środku pies zaczął wtykać mi w ręceszmaciany piórnik, w którym były pieniądzei kartka z wyjaśnieniem, że jego panizachorowała i dlatego nie przyszła sama doapteki. Zrobiła przez Internet zamówieniei prosi, żeby włożyć wszystko psu do plecaka,a on doniesie to do domu. Skontaktowałamsię z właścicielką telefonicznie (numer byłprzy zamówieniu) i ta wszystko potwierdziła.Trochę się bałam, że mnie oszuka i będęmiała z tego tytułu problemy. Tylko żedziewczyna mieszka sama, a niestety kuriertakich leków nie dostarcza do domu, więcw końcu zrobiłam to, o co mnie poprosiła.Zapakowałam wszystko do plecaka,wypuściłam psa na dwór i powiedziałam:,,Wracaj do domu". 15 min późniejzadzwoniła do mnie właścicielka, dziękującmi za pomoc. Powiedziała, że nie uczyła tegopsa specjalnie, po prostu zawsze mówiła mu,np. ,,idziemy do apteki" albo ,,idziemy dodomu". A tym razem, gdy zaniemogłaotworzyła psu drzwi i powiedziała ,,zanieś doapteki", a komendę ,,zanieś", to on znałbardzo dobrze.Dalej jestem w szoku! Co za mądry pies!
Podczas której muszą coś robić i jeśli inny nauczyciel albo pracownik szkoły powie mi o tym, to cała klasa dostanie nagrodę. Tydzień temu mieli potrzymać dla kogoś drzwi, w tym tygodniu mają pytać ludzi, jak im minął dzień –
 –
0:33
Profesor uniwersytetu „Dr Deep Sea” na Florydzie zakończył swoją misję badawczą i ustanowił przy okazji nowy rekord świata: 100 dni życia pod powierzchnią oceanu – W piątek rano dr Joseph Dituri po raz pierwszy poczuł promienie słoneczne od czasu wycofania się do podwodnego świata  na głębokości 6,7 metra pod wodami Key Largo na Florydzie, 1 marca.55-letni Dituri, inżynier biomedyczny, który wykłada na Uniwersytecie Południowej Florydy i nazywa siebie "Dr. Deep Sea", spędził nieco ponad trzy miesiące na dnie Szmaragdowej Laguny w Jules' Undersea Lodge, jedynym podwodnym hotelu w Stanach Zjednoczonych, według strony internetowej hotelu.
Misja zakończona sukcesem –
Żyje pod wodą od 76 dnii zamierza dłużej – Dr Joseph Dituri 1 marca zamknął się apartamencie hotelowym i nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie to, że hotel ów znajduje się 9 metrów pod wodą.Dituri prowadzi podwodne badania i eksperymenty z zakresu ludzkiej fizjologii. Sprawdza m.in., czy długotrwały pobyt w warunkach podwyższonego ciśnienia można wykorzystać do leczenia zarówno uszkodzeń mózgu, jak i innych chorób.Misja Dr Głębinowego pod nazwą Projekt Neptun 100 rozpoczęła się 1 marca i potrwa do 9 czerwca.Naukowiec wyznał też, że chociaż kocha ocean, to jest jedna rzecz, której mu brakuje, a jest nią słońce Dr Joseph Dituri 1 marca zamknął się apartamencie hotelowym i nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie to, że hotel ów znajduje się 9 metrów pod wodą.Dituri prowadzi podwodne badania i eksperymenty z zakresu ludzkiej fizjologii. Sprawdza m.in., czy długotrwały pobyt w warunkach podwyższonego ciśnienia można wykorzystać do leczenia zarówno uszkodzeń mózgu, jak i innych chorób.
Młodzi Polacy w finale najbardziej prestiżowego konkursu Europejskiej Agencji Kosmicznej!! – CanSat to międzynarodowy konkurs Europejskiej Agencji Kosmicznej. Propaguje wiedzę o technologiach kosmicznych. Zwycięzcy otrzymują ogromną szansę na rozwój w sektorze kosmicznym. W 2022 konkurs wygrali już Polacy. Do dziś mamy kontakt i każdy z nich rozwija się niesamowicie! To była dla nich ogromna szansa. Głównym celem misji Dr0p Team tworzonej przez polskich uczniów było zbudowanie i zrzucenie z wysokości ponad 2 kilometrów mini-satelity wielkości puszki po napoju. Podczas spadania oraz po wylądowaniu, urządzenie musiało wykonać dwie wcześniej określone misje, pozostając przez cały czas w kontakcie ze stacją naziemną. Misją podstawową było mierzenie ciśnienia, temperatury oraz wilgotności. Uzyskane dane miały posłużyć do stworzenia modelu 3D trajektorii lotu, obliczenia szybkości opadania oraz porównania danych z akcelerometru z wysokością i pozycją GPS. Drugim celem  misji było wylądowanie w wyznaczonym miejscu z dokładnością do 10 metrów. Cele zostały zrealizowane. Zespół pokonał konkurencję i wygrał.Teraz to Ci młodzi ludzie będą reprezentować Polskę w finale konkursu przed Europejską Agencją Kosmiczną JISHDSOLARLS
 –  pewnie, że nic nie wiecieinaczej misja nie byłaby tajna
W listopadzie 2024 roku w kierunku Księżyca poleci misja kosmiczna Artemis II. Na jej pokładzie znajdzie się czwórka astronautów - kobieta i trzech mężczyzn, w tym jeden czarnoskóry, jeden nie Amerykanin - astronauta z Kanady. Będą to: – - Christina Koch, specjalistka misji (44 lata, fizyczka, spędziła w kosmosie do tej pory 328 dni)- Jeremy Hansen, specjalista misji (47 lat, Kanadyjczyk z Ontario, pilot F-18, nie był jeszcze w kosmosie)- Victor Glover, pilot (46 lat, pilot F-18, spędził w kosmosie 167 dni do tej pory)- Reid Wiseman, dowódca (47 lat, pilot i inżynier, szef biura astronautów w NASA, w kosmosie spędził do tej pory 165 dni)Misja potrwa 10 dni i będzie to oblot statku Orion wokół Księżyca i przygotowanie do lądowania na Księżycu, które nastąpi w ramach misji Artemis III. Pudy

Za co nienawidzimy PiS? Powodów jest wiele:

 –  Krzysztof Zyzik11 godz. . ✪:No to napiszę z metra ciętemu aparatczykowi,udającemu na Tik Toku fajnego ziomka, za conienawidzę PiS. Drogi kolego, nie cierpię was zato, że wlaliście w serca Polaków uczucienienawiści. Odmawiając polskości i patriotyzmumilionom uczciwych ludzi, wykopaliście rów, którypodzielił nasz kraj na długie lata, być może całedekady.Nie znoszę was za to, że uczyniliście z Polskinacjonalistyczny skansen, w którym słowo,,narodowy" jest przykrywką do partyjnej hucpy,festiwalu niekompetencji, chamstwa i regularnegozłodziejstwa. W gospodarce, nauce, mediach -wszędzie.Kradniecie tak łapczywie, że poszczególne waszefrakcje muszą spisywać drobiazgowe umowy,jakie instytucje aktualnie doją, żebyście się sami ote łupy skarbu państwa nie pozabijali. A zwykliludzie ubożeją, bo ekonomiępodporządkowaliście interesowi partii, nieszanujecie rodzimych przedsiębiorców, a na czelebanku centralnego postawiliście odklejonego odrzeczywistości wariatuńcia.Nie cierpię was za to, że odwracacie wszystkiepojęcia. Okrawając plasterek po plasterkuwolność, wręczacie sobie krzyżowo statuetkiludzi wolności. Wasze medialne szczujniecodziennie sączą w umysły starszego pokoleniakłamstwa i agresję do ludzi inaczej myślących, awy to nazywacie misją mediów narodowych. Jużnazwa waszej partii brzmi jak kpina, bozdemolowaliście praworządność i poczuciesprawiedliwości.Nawet religię zbrukaliście, wykorzystując istotnączęść kleru do waszych brudnych partyjnychgierek. „Bronicie” Jana Pawła II, a tak naprawębezczelnie wykorzystujecie Jego pamięć dojeszcze głębszego podzielenia Polaków.Jesteście, jak niegdyś ZChN - najkrótszą drogą dodechrystianizacji kraju.Polska psuje się od głowy. Wasz umiłowanyprzywódca zaraża nasz piękny kraj żółcią,trwającą już trzynasty rok żałobą, nienawiścią dodemokratycznej opozycji, antyniemieckimifobiami, ale też agresją wobec wszystkiego,czego nie rozumie i czego nie jest w staniezawłaszczyć.Nie znoszę was za to, że nie przestaliście dzielićkraju i szczuć na Zachód nawet w obliczu wojnyna Ukrainie. Retorycznie jesteście antyputinistami,wysyłacie do Kijowa broń, ale ustrój, jaki nam tumontujecie gwałcąc konstytucję, ten zapowiadanylatami ,Budapeszt w Warszawie", przesuwaPolskę cywilizacyjnie na Wschód. Co jestniebezpiecznym szaleństwem w obliczurekonstrukcji światowego porządku.Nienawidzę was za bezmiar okrucieństwa wobecMikołaja Filiksa i jego mamy. I że nawet posamobójstwie dziecka, którego zaślepieni szałempropagandy nie przewidzieliście, dalej brniecie wkłamstwo i krzywdzicie kolejne niewinne osoby,by ocalić partyjne sondaże.Moja niechęć do Was mogłaby mieć charakterosobisty, bo wasi medialni siepacze, przejmującmedia regionalne, walili we mnie jak w worektreningowy. Ale za to akurat jestem wam polatach wdzięczny, bo tylko okazaliście słabość,nie mogąc mnie złamać. A bycie obiektem atakówTVP uważam w tych czasach za niezwyklenobilitujące. Kolejne prowokacje, które szykujecie,w tym obrzydliwy donos, pisany ręką waszejnowej medialnej pacynki, tylko utwierdzają mniew przekonaniu, że warto trzymać się twardojasnej strony mocy, w tym jedenastegoprzykazania: nie bądź obojętny.
Girl power. Grupa studentek Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zrealizowała wyjątkową misję kosmiczną. Projekt DEMETER był pierwszą w Polsce, a drugą w Europie, pełną analogową misją kosmiczną, w której skład wchodziły tylko kobiety – Sześć dziewcząt, studiujących Inżynierię Biomedyczną oraz Fizykę Medyczną, podjęło się wyzwania, by przeprowadzić różnorodne eksperymenty i testy, mające na celu zbadanie wpływu izolacji i zmienionego środowiska na organizmy kobiet. Misja trwała 7 dni i skupiła się na eksperymentach związanych z produkcją żywności, optymalizacją zużycia wody oraz analizą psycho-fizjologicznych aspektów kobiet w izolacji. Inicjatywa nas na tyle zaciekawiła, że poświeciliśmy jej tekst na naszym blogu. Dziewczyny super jesteście!
 –
0:21
Gdy jesteś agentem bardzo specjalnym na tajnej misji w fast foodzie –
To właśnie jej praca w ogromnej mierze zadecydowała o sukcesie misji i wysłania ludzkości w kosmos w 1969 roku –
 –  SŁUCHAJCIE, MUSICIE ZROBIĆ COŚ TAK DURNEGO BY LUDDZIE PRZESTALI GADAĆ O TYM MOIM GRANATNIKU