Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 59 takich demotywatorów

Kiedy codzienność staje się wyzwaniem olimpijskim –  TNIESPUSZCZAĆWODYPOSZEDŁEMPO MIARKĘMOŻLIWY REKORDPOLSKI
Takie rzeczy tylko w Polsce?Facet dostał zgodę na wycinkę i usunął 6 drzew na własnej działce. Potem musiał zapłacić 314 tys. zł grzywny – Pan Andrzej jest przedsiębiorcą i prowadzi firmę zajmującą się automatyką przemysłową. 9 lat temu kupił działkę blisko Huty Katowice, żeby wybudować na niej budynek firmowy. Teren był bardzo zaniedbany - zarośnięty i pełny śmieci. Na posesji rosło 6 jesionów. Mężczyzna chciał się ich pozbyć, więc złożył do Urzędu Miasta pismo z prośbą o zgodę na ich wycięcie.- Podczas porządkowania działki zjawili się strażnicy miejscy i zarzucili mi nielegalne wycinanie drzew. Były to wyłącznie chwasty i bardzo drobne samosiejki. Po kilku dniach przyjechała pani z Wydziału Ochrony Środowiska i - biegając po działce z miarką - określiła, nie wiadomo na jakiej podstawie, obwody wyciętych "drzew" - mówił pan Andrzej. Wymierzono mu karę w wysokości 75639 zł. Odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, sprawa została umorzona i dostał zgodę na wycięcie pozostałych drzew. W kwietniu 2022 roku na posesji pojawili się kontrolerzy. Mężczyzna ponownie dostał grzywnę.Tym razem 314 tys. zł.- Okazało się, że w decyzji, którą odebrał mój pełnomocnik, był obowiązek zrealizowania 24 nasadzeń zastępczych o określonych wymiarach (6 klonów zwyczajnych, 6 buków pospolitych, 6 grabów pospolitych, 6 jarząbów szwedzkich) - powiedział przedsiębiorca. Według urzędników opłatę naliczono "w sposób proporcjonalny do liczby drzew, które nie zostały nasadzone we wskazanym decyzją terminie" AGENCIA
Źródło: www.msn.com
Wszędzie te afery... –  MIARKA SIĘ PRZEBRAKA!KOLEJNE PODWYŻKIN NASIEJ SPÓŁDZIELNI!A PREZES (75 LATA)ZATRUDNIE w SpóŁDZIELNISWOJĄ ŻONĘ !!!55494856575150
Zagłosuj

Co powiedziałaby Ci Twoja ulubiona przekąska, gdyby mogła mówić tuż przed zjedzeniem?

Liczba głosów: 1 642
 –  Ok, dzisiaj miarka się przebrała Mam dość taksówek i taksówkarzy. Tak,będę generalizował bo taka sytuacja mi się nie pierwszy raz zdarzyła.Kończy się mecz na Legii, musiałem szybko być w domu, więc specjalniewyszedłem 5 minut przed czasem. Przed stadionem stało kilkadziesiątwolnych taksówek. Trasę jaką musiałem pokonać to kurs do Centrum.Około 15-20zł taksówką. Bardzo się śpieszyłem, więc ok. Podbiegam dopierwszej Taksówki.- Wolny Pan?- Gdzie jedziemy?- do Centrum.- eeee za 50zł pojadę...Zatkało mnie, trzasnąłem drzwiami i podbiegam do następnego, którywidział, że ten przed nim mi odmówił.- Wolny Pan?- Zależy...-Od czego?-50zł i jadę?-chcę jechać z licznikiem-To zajętelTrzasnąłem drzwiami. Przebiegłem na drugą stronę ulicy - tam stały innetaryfy, postanowiłem podbiec do tego po środku... Tak pomyślałemstrategicznie, że pierwszy może najdłużej czeka, więc nie będę mu krótkimkursem truł dupy. Zagrałem all in. Odrazu wsiadam.- Centrum proszę.- Panie, do centrum to mi się nie kalkuluje, 30zł bez licznika....W tym momencie miarka się przelała, odpaliłem aplikację Ubera.- Wie pan co... Ja mam tego dosyć, walczycie o licencję, macie przywilejejako transport publiczny, możecie jeździć buspasami, uzurpujecie sobiejakieś chore prawa a ja od 10 minut nie mogę znaleźć kierowcy, którypodwiezie mnie zgodnie z taryfikatorem, bo się wam "nie opłaca" - Choćwszyscy stoją wolni.- a spierdalaj pan z tym komputerem!..Z całej siły trzasnąłem drzwiami, gruby stary dziad do mnie wyskoczyłkrzycząc coś do kolegów. Ja już miałem ustawioną pineskę pod Torwar, 5minut później był kierowca, który bez słowa podwiózł mnie do domu za12zł, wszystko wbrew taksówkarskiemu pieprzeniu jest opodatkowane, bomogę sobie kliknąć w aplikacji zamówienie faktury. Nie muszę mieć kartypłatniczej, nie muszę się stresować i liczyć na wielką łaskę taryfiarzy, żebędą chcieli zgodnie ze swoją licencją mnie dowieźć do miejscadocelowego. Ta sytuacja jest chora i czas skończyć z tym rozwydrzeniem"legalnych przewoźników". Tyle w temacie. Taksówkom od dziś definitywniedziękuję...
 –  2345
I skończyło się misiowanie –  FaktCwany miś z Krupówek, który domagałsię zapłaty od aktorki Hanny Turnau zazdjęcie, popadł w tarapaty. Pazernegomisia ukarała Krajowa AdministracjaSkarbowa. Dostał 2 tys. zł kary. Zapłaciłw gotówce. Wszystko wskazuje na to,że miś na dobre może wyprowadzić sięz Krupówek, bo zabraknie mu pieniędzyna mandaty i grzywny.Chytry miś od dawna był utrapieniemzakopiańskich urzędników. Strażnicy miejscykarali mężczyzną robiącego fotki wprzebraniu niedźwiedzia regularniemandatami za nagabywanie turystów, ale onich nie przyjmował. Miarka się przebrała, gdysłyszała o nim cała Polska.
 –
0:12
"Zdecydowałem się to zrobić, ponieważ nie wiedziałem komu wierzyć, obywatelom czy moim współpracownikom" – Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosićo świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać... Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosić o świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać...
 –
 –
0:09
Mięso kupowane w Norwegiima małe miarki, które informująkiedy mięso się zepsuje –  N180NO-02keep-it.no0 369Dager igjen10011702 1
Z cyklu pomaganie tacie na działce. Tata daje mi koniec miarki i mówi: – "Trzymaj tutaj".  A sam idzie dalej z miarką. Zatrzymuje się. Patrzy na mnie, ja na niego. Chwila ciszy. "No powiesz ile tam jest czy się będziemy patrzeć na siebie jak debile?". Patrzę i mówię: "zero" N15m
 –  103 4 5 6 7 8 9 10 1 2 3 4 5 6 7 8 920134567891012345678920123200 3 4 5 6 7 8 9 10 1 2 3 4 5 6 7 8 9 20
Dziś napadało 4 metry śniegu –
"Zdecydowałem się to zrobić, ponieważ nie wiedziałem komu wierzyć, obywatelom czy moim współpracownikom" – Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosić o zaświadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą- "burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosić o świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą- "burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać
 –
0:16
Miarka się przebrała... czyli Pinokio w formie taśmy mierniczej –
Źródło: www.youtube.com
 –
 –
0:11

 
Color format