Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

Chłopak na zdjęciu to Josh. Josh, z powodu nadwagi był prześladowany i nękany w szkole przez rówieśników – Dzieciaki były na tyle perfidne, że zmusiły chłopaka do zaproszenia na szkolny bal jednej z najładniejszych dziewczyn w szkole. Oczywiście zmusili go do tego, ponieważ byli pewni, że chłopak się ośmieszy i dostanie przysłowiowego kosza. Josh w strachu przed groźbami, poszedł po zajęciach do dziewczyny z bukietem kwiatów i z wielkim wstydem zaprosił ją na szkolny bal...Ku zdziwieniu zdeprawowanej młodzieży, dziewczyna przytuliła chłopaka i z uśmiechem na twarzy godziła się towarzyszyć mu na szkolnej imprezie. Tamtego wieczoru byli królem i królową balu.Brak wsparcia i zrozumienia prowadzi do depresji, wywołuje napięcie, które dzieci rozładowują samookaleczeniami. 16 proc. dzieci w wielu 11-17 lat deklaruje, że się samookalecza, a 7 proc, że jest po próbie samobójczej. Oficjalne statystyki policyjne (w Polsce) mówiące o ok. 800 próbach samobójczych w roku - to wierzchołek góry lodowej.Stop prześladowaniu i nękaniu dzieci!Nikt z powodu tuszy, narodowości czy koloru skóry nie jest gorszy od drugiego! Nie ma naszej zgody na ostracyzm społeczny, hejt i prześladowania w szkole!
W sieciach handlowych w Polsce znaleźć można "polski" czosnek z Egiptu, "polską" cebulę pochodzącą jednocześnie z Polski, Francji, Holandii i Słowacji czy "polski" seler z Holandii – Nieprawidłowości dotyczyły 31 sklepów (32,3 proc.) sieci: Aldi, Auchan, Biedronka, Dino, Bi1, Intermarché, Kaufland, Lewiatan, Lidl, Netto, Polomarket, Stokrotka i Tesco. 118 partii warzyw i owoców (10,2 proc., kontrola objęła 1162 partie) było błędnie oznakowanych krajem pochodzenia.61 produktów (5,2 proc. skontrolowanych) było oznakowanych innym krajem pochodzenia, niż wynikało z dokumentów lub opakowań zbiorczych, w tym 31 niezgodnie z prawdą jako produkty z Polski
 –  Mój ostatni wpis dendrologiczny spotkał się, jak widzę, z bardzo żywą reakcją Szanownych Respondentów. Piszący o nim krytycznie zarzucają mi, że masowe obgryzanie cielętnickiej lipy przez pątników było powszechnie praktykowane w wieku XX i wcześniejszych, natomiast w naszym stuleciu miało już jedynie charakter incydentalny, jednostkowy, o ile w ogóle występowało. Są i tacy, którzy uważają rzeczony wpis za perfidne plwanie we własne gniazdo, obrazę religii i rodzaj narodowej zdrady. Jeśli nawet lipa ostatnimi laty nie była kąsana lub też kąsana jedynie z rzadka i wyłącznie indywidualnie (w ochronie przed ludźmi ogrodzono ją dość wysoka siatką), a wcześniejsze masowe ukąszenia nie miały żadnego wpływu na stan drzewa, nie widzę najmniejszego powodu do wkładania włosienicy. Czemuż to biedna lipa wzbudza tak ogromne poruszenie wśród obrońców dobrego imienia naszego narodu, a nie wywołuje go na przykład ruch antyszczepionkowy? Czy zaistnienie pierwszej od lat wielu epidemii odry lepiej o nas świadczy, niźli incydentalne nawet używanie kory lipy do uśmierzania bólu zębów? Oto pytania, które powinniśmy sobie wszyscy zadawać. Ukłony dla wszystkich bez wyjątku!
Niektóre potwory są tak perfidne, żeby nas zabić czekają na to, aż będziemy starzy i bezbronni... –

1