Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

Kiedy malarz Jan Matejko ukończył pracę nad obrazem „Rejtan na sejmie”, zaprosił do jej obejrzenia hrabiego Stanisława Tarnowskiego – Wśród sportretowanych targowiczan zobaczył Tarnowski swoich arystokratycznych krewnych i powinowatych, wśród nich Adama Ponińskiego, generała Szczęsnego Potockiego, hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego, Karola Stanisława Radziwiłła „Panie Kochanku”, Michała Fryderyka Czartoryskiego. Opuszczając pracownię zauważył więc chłodno, że wobec panującej w kraju biedy, wątpi czy znajdzie się w kraju amator, którego by stać było na kupno tego obrazu.- Ale – dodał – powinien go kupić car.- Słusznie by uczynił – odpowiedział Matejko – skoro swego czasu kupił oryginały, powinien teraz dla kompletu nabyć kopie.Obraz, mimo oporów polskiej arystokracji, został pokazany na wystawie w Paryżu, gdzie nagrodzono go złotym medalem. Dzieło kupił też zaborca - cesarz Austrii Franciszek Józef I, którego prababka może także płaciła sportretowanym. W1918 roku rząd polski odkupił płótno, przekazując je do zbiorów Zamku Królewskiego w Warszawie
 –  ~Monika~ AlessiaIs this Pedro Pascal?201721:0721:07
- Mój przyjacielu– odpowiedział Matejko– gdybyś malował obrazdwa lata, sprzedałbyś go w dwa dni –
Jakim k***a prawem urzędnik rozdaje zabytki prywatnym podmiotom? – Akwarela Jana Matejki wzbogaciła zbiory Muzeum Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II, które powstaje w Toruniu. Obraz podarowany o. Rydzykowi był "w zasobie" Banku Pekao SA. Darczyńcą jest wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.Jest to drugie dzieło sztuki, które za zgodą Sasina pozyskało Muzeum Pamięć i Tożsamość od państwowej spółki. Nie sama firma, lecz Fundacja Lotos koncernu paliwowego przekazała o. Rydzykowi w 2020 r. zbroję husarską z XVII w.
Wicepremier Jacek Sasin wyraził zgodę na podarowanie muzeum o. Tadeusza Rydzyka, które powstaje w Toruniu, obrazu Jana Matejki – Dzieło sztuki było "w zasobie" Banku Pekao SA. - Tak się złożyło, że anioł stróż zaprowadził mnie do prezesa Pekao - mówi o pozyskaniu obrazu były poseł PiS Andrzej Jaworski, który obecnie jest sekretarzem rady muzeum o. Rydzyka
- Młody przyjacielu, nie trzeba się tak spieszyć. Jeśli będzie pan malować obraz dwa lata, to go pan sprzeda w ciągu dwóch dni –
Zdjęcie wykonane dzisiaj, w Warszawie. Pomnik Jana Matejko pomazany z obu stron różowym sprayem: "Free Margot" –
Źródło: własne
Fortuna za obraz Matejki.Padł rekord – Niemal 7 mln zł zapłacił prywatny kolekcjoner za obraz Jana Matejki. Tym samym "Portret prof. dr. Karola Gilewskiego" z 1872 r. stał się najdroższym obrazem sprzedanym na aukcji w historii polskiego rynku aukcyjnego
Młody malarz skarżył się Janowi Matejce:- Maluję obraz dwa dni, a potem czekam dwa lata, żeby go ktoś kupił.Matejko się uśmiechnął i powiedział:- Młody przyjacielu, nie trzeba się tak spieszyć. Jeśli będzie pan malować obraz dwa lata, to go pan sprzeda w ciągu dwóch dni –
Źródło: Bitwa pod Grunwaldem – namalowany w latach 1872–1878
Wieloetniczne, multikulturowe oddziały miażdżą państwo wyznaniowe, olej na płótnie –
Polska daje przykład jak asymilować dzieci imigrantów – Polscy malarze: Jan Matejko (syn Czecha i pół Polki pół Niemki), Artur Grottger (syn Polaka i Francuzki), Wojciech Gerson (syn Niemca i Francuzki). Autor jednego z pierwszych polskich słowników Samuel Bogumił Linde (syn Szweda i Niemki). Polscy historycy: Joachim Lelewel (syn Niemca i pół Polki pół Ukrainki), Jan Wincenty Bandtkie (syn Niemca i Polki). Kompozytor Fryderyk Chopin (syn Francuza i Polki). Etnograf: Oskar Kolberg (syn Niemca i Francuzki). Fotografowie: Karol Beyer (syn Niemca i pół Polki pół Niemki)
Pajacować to też trzeba umieć... –

Jesteśmy świadkami tego jak "zajebista" technologia zabija prawdziwe dzieciństwo

Jesteśmy świadkami tego jak "zajebista" technologia zabija prawdziwe dzieciństwo –  Boże, jakich czasów dożyłem, że najlepszym prezentem pod choinkę czy na gwiazdkę jest konsola, smartphone, tablet lub komputerJa w wieku 15 lat cieszyłem się z nowych korków do piłki, stroju Ronaldo, bumerangu albo scyzoryka. Dzisiaj rodzice sami zrobią ze swoich dzieci kaleki intelektualne, bo zamiast poświęcać im swój czas, wtykają bajtlowi do łapy tableta i mają spokój, a potem co ? Dziecko żyje w wirtualnej rzeczywistości, nie potrafi się odnaleźć w życiu. Podam wam kilka przykładów zacofania umysłowego i gadżeciarstwa jakie dziś panuje u dziecii młodzieży jakie zaobserwowałem:1) Jeden z członków mojej rodziny, zakała, lat prawie 16, posiadający 2 komputery, tableta, z 5 smartphone'ów, kilka konsoli pod tv, jak i przenośnych. Chłopak totalnie nie rozgarnięty życiowo, ***one dziecko na pilota. Gościa jak się oderwie od "matrixa" nie potrafi sobie poradzić bez wskazówek. Np: Pies się zesrał pod stołem, każdą czynność trzeba mu mówić po kolei, bo nie wie od czego zacząć. Nie ma pojęcia w którą stronę wkręcić żarówkę. Nie potrafi jeździć na rowerze na 2 kołach, słownictwo typu włAnczać, przyszłem, ja żem, tu pisze, jak i pisownia życia przez "RZ". Debil nie zdolny nawet do palenia papierosów, bo spowoduje pożar lasu.2) Dzieciak sąsiadów lat 7. Nie ma pojęcia jakie są zasady gry w piłkę nożną. Nie wie co to jest łuk, proca, Ronaldo, Maradona. Nie potrafi jeździć na rowerze, hulajnodze, żeby wyjść na dwór, najpierw musi skorzystać z Facebook'a, bo inaczej "nie opyla się zamota". Skopał starego po piszczelach bo ten mu na urodziny kupił zegarek a nie smartwatch'a, chłopina nie wiedział co to jest, to dostał od bachora. Co lepsze, ten łebek poszedł do komórki żeby rozwalić zegarek młotkiem, wrócił cały we krwi bez jednej jedynki, na szczęście to mleczak był jeszcze.3) Moi praktykanci, lat 20 kończący szkołę o profilu: Mechanik samochodowy. Miesięczne praktyki potem maturka, egzamin zawodowy (jak zdadzą te jełopy) i do roboty. Chłopaki zapatrzone w swoje telefony. Rurki, czapeczki, grzyweczka po zęby i kolczyki w uszach, brwiach i na pysku to standard, ale nie oceniam. Chodzi o ich wiedzę, przypominam 4 kl. technikum samochodowego:a) Nie mają pojęcia że jest takie coś jak gwint prawy i lewy.b) Nie potrafią dobrać otworu do gwintu. Rodzaje gwintów. Calowy i metryczny ? a co to ?c) wiercenie otworów w stali wiertłem bo betonu ? standard. A potem: Panie coś mi nie idzie, albo o kurde hi hi, złamało się hi hi, a czemu tak ? hi hi...d) Człowiek robi na frezarce, a tu podchodzi taki gamoń i pyta co to za dziwna wiertarka - człowiek z spokojem odpowiada, to Frezarka narzędziowa. Ale przecież pan wiercisz hi hi...e) Połamana paleta, sprzętu na warsztacie za grube miliony, maszyny, narzędzia, wszystkiego w brut. Gamoń się pyta, co z tym zrobić ? A weź na plecy i idź do Jurka, on tam weźmie papierową elektrodę i Ci pospawa. Poszedł...f) Brak prądu, fabryka stoi. Podchodzi jełop i się pyta czemu powietrza nie ma. No bo prądu nie ma. Ale jak to? Co ma prąd do sprężonego powietrza. No pomyśl chłopie....Nic. A kompresor ? Na co to chodzi ? Panie, a co to jest kompresor?g) Czym się różni frezarka, od tokarki. Standardowe pytanie.h) Najlepsze jak chłopaki odkrywają szlifierkę magnesową, albo ostrzałkę. Łoo panie, ja to myślałem że szlifierka to "boszka", czyli szlifierka kątowa. Ręce opadają.i) młotek mi z patyka spada, nie ze sztyla, z patyka. Weź se go chłopie za klinuj. Oczy jak pięć złotych. Co zrobić ? Bo pan do mnie gwarą mówi...Wyobraźcie sobie teraz, że taki osioł kończy szkołęi szuka pracy. Nie dziwcie się, że pracodawcy szukająludzi z doświadczeniem. Postaw takiego do maszyny to zrobi sobie krzywdę i reszcie brygady w jego zasięgu. Normalnie strach. A wymaga minimum 2 kafli na rękę, bo przecież ja jestem po Technikum. No błagam...Tak się kończy gadżeciarstwo. Nie wszyscy tacy są, zdarzają się chłopaki konkretne, mieliśmy takich, dla których czasami człowiek został kilka chwil po pracy, żeby mu pokazać kilka fajnych rzeczy, obsługę maszyn, budowę jakiegoś sprzętu. Na prawdę warto było się poświęcić, bo było widać że chłopaszek chce się nauczyć, interesuje się. Ale to nie liczne przypadki.Świat się zaczął cofać, zamiast iść na przód, brniemy ślepo do tyłu. Taka jest smutna prawda. Kiedyś budowano stylowe kamieniczki, rzeźbione, tam wystawiona cegiełka, tu gzymsik, a teraz co ? Kanciate gmachy ze szkła i betonu. Co po nas zostanie za 200-300 lat, czy nasze dziedzictwo kulturowe przetrwa, a jeśli tak, to czy będzie co zwiedzać, podziwiać ? Książki, czy ktoś teraz czyta poważne książki typu Dostojewski, Sienkiewicz, Mickiewicz ? Nie, teraz mamy e-book'i z Harrym Potterem i jak to na półce postawić ? Gdzie te zdobione księgi, w twardych oprawach, w skórze, pozłacane, które w księgozbiorze wyglądały tak elegancko. Teraz wydają szmirę w miękkich oprawach, gdzie po dwukrotnym przeczytaniu, rozłazi się to to w rękach. Kto teraz maluje takie dzieła jak Matejko czy Kossak ? Czy ktoś teraz używa prawdziwej Polszczyzny? Nie. Kalacie język Polski, za który nasi dziadowie oddawali życie. Kiedyś wykształconego człowieka można było poznać po poprawnej polszczyźnie, jak się ładnie wysławiał i po pięknym piśmie. Teraz mamy dyslekcję, dysgrafię i inne sposoby nazywania lenistwa. Dawniej ojciec miał pas, a ty na dupie kajzerkę. Ale ludzie pisali i to pięknie. Teraz listów się nie pisze bo jest Facebook, e-mail, sms. Kto wysyła kartki na święta. Zacofanie to mało powiedziane. Dno kulturowe, upadek zasad i moralności.
Historia – Tworzą ją miliony lecz pamięta tylko niektórych
Polskie obrazy – Są ciekawsze niż myślisz
Źródło: polimaty.tv
Hołd szwajcarski – 2011 r.
Ach, gdyby tylko żył Matejko – ...miałby tyle do malowania

1